Chcę kupić Z4 - porady, opinie, pytania.

[aiho]

I ja sie dolacze, do tych co radza 35i. Kilka lat temu dalem sie zbalamucic, sprzedawcy i kupilem 23i. Potem pojezdzilem inna BMW z silnikiem, 35i i wiedzialem ze wybor motoru wczesniej byl porazka, co skutkuje tym ze od 1,5 roku mam wakat w garazu:))

[Karol_Szczecin]

chendo, auto kupuję na 3 lata. Biorę na nie leasing 3 letni i po tym okresie czasu zamierzam je sprzedać. Tak więc sprzedaż będzie na jesień 2016 lub najpóźniej wiosnę 2017 roku. Domyślam się, że wtedy różnice między przedliftem, a poliftem będą mniejsze, ale obawiam się mniejszego zainteresowania przedliftami. Ale to już mniej ważna sprawa.

Sam również jestem zdecydowanie za 35is, tymbardziej że w poliftach zmiany są więcej jak symboliczne. Ale gdzieś w głowie jednak najchętniej chciałoby się mieć też najnowszy model. :mad2:

 

Aktualnie jestem na etapie wyszukiwania najciekawszego egzemparza.

Moją uwagę przykuło następujące auto:

VIN: J130348

Mam tylko 2 obiekcje:

1. Data produkcji... wg oficjalnych stron BMW data produkcji to 14.01.2013, natomiast strony rozkodowujące VIN pokazują 20.12.2012.

2. Brak tempomatu (kodu 544)... :shock: Trochę to przeginka by auto, które nowe kosztowało ok. 330 tys. zł nie miało w standardzie tempomatu.

 

BondE87 i aiho, jak wyżej już napisałem również skłaniam się za 35is, bo miałem już kiedyś okazję przejechać nim trochę kilometrów. 28i tylko o tyle mnie przekonuje, że oszczędzę 30 tys. zł, a będę miał model po lifcie. Zaś 35is to niedość, że będzie już trochę starsze (bo model / produkcja 2012), to jeszcze dużo droższy. Muszę przyznać, że 35is póki co mało tracą na wartości, bo ciężko jest znaleźć 35is nawet z 2010 lub 2011, który kosztował by mniej niż 170 tys. -180 tys. zł. A większość ciągle ok. 200 tys. zł. Zaś za 250 tys. mamy już najnowszy model 2013 po lifcie. Jakoś chyba za bardzo patrzę na to co będzie jak będę sprzedawał, zamiast skupić się na zakupie :)

 

Mimo to dzięki za odpowiedzi i pomoc w podjęciu decyzji :)

 

BondE87, a jak będzie wyglądać Twoje E89? Jaki silnik i wyposażenie?

 

Pozdrawiam

 

Ps. Czy istnieje możliwość domontowania tempomatu do już istniejącego auta?

[chendo]

Wiesz Karol... O gustach się nie dyskutuje. Więc Twoja wola by mieć tempomat.

Choć powiem Ci, że w Zetce użyłem tego może ze 2 razy.

Tu ciśnięcie na gaz jest przyjemnością :norty:

A jeszcze w 3.5... :mrgreen:

[zetti]

kupowanie za taka kase uzywanego z4 to glupota. nowy to nowy!!!

za te pieniadze kupisz z upustem 2014 35i (306 koni) z niezlym wyposazeniem.

bedziesz mial 6 garow a w przyszlosci zrobisz sobie z tego 360koni samym programem.

[Karol_Szczecin]

chendo, autem często pokonuje długie trasy i autostrady i często korzystam z tempomatu. Dlatego chciałbym by auto go miało i dlatego nawet założyłem inny temat dot. montażu tempomatu. Poza tym Skoda i inne wynalazki za 40-50 tys. mają go w standardzie, a auto za ponad 300 tys. nie... trochę przeginka. Mercedes w SLK montuje seryjnie tempomat od 2000 roku. A BMW nawet w 35is wymaga do niego dopłaty. Rozumiem w 18i czy 20i, ale w topowym modelu mogliby się bardziej postarać :)

 

zetti, nowy to nowy na pewno :) Ale nawet ten nowy 35i wychodzi ok. 100 tys. zł drożej (auto po skonfigurowaniu wyszło mi 321 tys, zł) niż używany roczny z przebiegiem ok. 20 tys. km. Jak dla mnie - wolę 100 tys. w kieszeni. Przed chwilką rozmawiałem z moim sprzedawcą w BMW i maksymalny upust, który udało mi się wynegocjować od takiego nowego auta to ok. 25 tys. zł (ze względu na końcówkę roku). Upust i tak uważam, że niezły, ale to mimo wszystko prawie 300 tys. zł, a więc „jedyne” 80 tys. więcej niż moje maksimum. Poza tym, szczerze gdybym miał kupić nówkę to i tak od razu kupowałbym 35is. Różnica na starcie to 40 tys. zł, ale po doposażeniu 35i do poziomu 35is (M-pakiet, adaptacyjne zawieszenie itp.) różnica wychodzi mniej niż 8 tys. zł. A masz już seryjnie wzmocniony silnik i model „topowy”.

W 35is program + zmiana intercoolera i mamy wynik w granicach 390-400 KM :) Do tego można pokusić się o modyfikacje tunerów zarezerwowane dla 1M Coupe, bo silnik ten sam...

 

Pozdrawiam

[Trolu]

Witajcie :)

 

Teraz i na mnie przyszedł czas, by po przeszło 2,5 roku przymiarek i planów, ostatecznie kupić Z4 :D

 

Stoję jednak przed dość poważnym dylematem: kupić prawie nowe 28i (ex AG lub z salonu PL) z pełnym wyposażeniem i oczywiście poliftowe, czy jednak brać używane 35is (też z pełnym wyposażeniem), ale niestety model przedlifotwy (produkcja 12.2012)? Maksymalna nieprzekraczalna kwota do wydania: 220 tys. To i tak więcej niż było pierwotnie i to tylko ze względu na 35is. Z drugiej strony czy to nie za dużo 220 tys. za model 2012, gdy 1-wsze modele LCI pojawiają się już powoli ok. 245-250 tys.?

 

Nieukrywam, że mojemu sercu zdecydwanie bliższe jest 35is, ale niestety ciągle jest to model przedliftem. Lifting w E89 jest więcej niż symboliczny, bo poza reflektorami, kierunkami z chromem i czarnym polerowanym plastikiem wewnątrz, nawet w salonach BMW nie są w stanie podać więcej modyfikacji. Oczywiście pojawił się też pakiet Pure Traction z niesamowitym kolorem Valencia Orange, ale już samo Z4 rzuca się w oczy, a co dopiero w takim kolorze... w moim wypadku to nie przejdzie ;) Niestety domyślam się, że przy sprzedaży wszyscy będą tylko patrzeć na to czy jest to LCI, czy nie, więc różnica w cenach modelu przed i po liftowych może być naprawdę spora. Dlatego w salonie namawiają mnie do zakupu 35is po liftingu (to łączy wszystkie moje wymagania), ale niestety takie auta są dużo ponad moje możliwości finansowe i dlatego wybór staram się ograniczyć do takich 2 opcji jak w pytaniu powyżej: słabszy polift, czy topowy przedlift...

 

Pozdrawiam

Moim skromnym zdaniem:

1. 3,5iS nowe po lifcie - ponieważ łączy wszystkie Twoje za i przeciw, a w końcu Cie na to stać.

 

2. 3,5is przed liftem - ponieważ ta opcja ma 6 cylindrów i godnie nosi (wozi) szachownice na masce a i frajda z jazdy - pierwszorzędna. Faceliftingiem bym się nie przejmował, bo lampy sobie możesz wymienić, migacz z odpustu dokupić... A jeżeli tak Ci zalezy na małej utracie wartości to wogóle poszukaj E85 w M'ce i ... zarobisz na niej. O ile kupisz bezwypadkową i w idealnym stanie.... :shock:

 

3. 2,8i.... ostatnie co bym brał pod uwagę, choćby nawet nowe, czy po lifcie, czy i przed... to ich jest najwięcej bo są najtańsze, a najtańsze bo mają tylko 4 garnuszki i są obłozone niską akcyzą. Taki kraj... więc i takie klamory... Ja osobiście bym tej opcji nie kupił nawet jak by miała koła ze złota gratis :(

[zetti]

chendo,

 

zetti, nowy to nowy na pewno :) Ale nawet ten nowy 35i wychodzi ok. 100 tys. zł drożej (auto po skonfigurowaniu wyszło mi 321 tys, zł) niż używany roczny z przebiegiem ok. 20 tys. km. Jak dla mnie - wolę 100 tys. w kieszeni. Przed chwilką rozmawiałem z moim sprzedawcą w BMW i maksymalny upust, który udało mi się wynegocjować od takego nowego auta to ok. 25 tys. zł (ze względu na końcówkę roku). Upust i tak uważam, że niezły, ale to mimo wszystko prawie 300 tys. zł, a więc „jedyne” 80 tys. więcej niż moje maksimum. Poza tym, szczerze gdybym miał kupić nówkę to i tak od razu kupowałbym 35is. Różnica na starcie to 40 tys. zł, ale po doposażeniu 35i do poziomu 35is (M-pakiet, adaptacyjne zawieszenie itp.) różnica wychodzi mniej niż 8 tys. zł. A masz już seryjnie wzmocniony silnik i model „topowy”.

W 35is program + zmiana intercoolera i mamy wynik w granicach 390-400 KM :) Do tego można pokusić się o modyfikacje tunerów zarezerwowane dla 1M Coupe, bo silnik ten sam...

 

Pozdrawiam

Za bardzo sie nastawiasz na wyposazenie.

W roadsterze to malo istotne i nikt potem za nie nie zaplaci...Jezdzisz silnikiem, krecisz fajna kierownica (M), siedzisz na sportowych fotelach...po co Ci wiecej. :norty:

...a za silnik juz tak, ktorego nigdy juz potem nie "dolozysz" jak tempomatu etc :duh:

co do upustow zmien sprzedawce, 25k do 300k to 8% - tyle to sie dostaje na Pande z wyprzedazy rocznika a nie na BMW :mrgreen:

Pomysl o zakupie auta od brokera, a jezeli chcesz ASO to sa inne opcje i "kumaty" sprzedawca (nie ten Twoj) Ci o tym powie :cool2:

 

P.S. Pamietaj ze jak otworzysz maske w 28i pokazujac "piec" znajomym to jest pod nia totalnie pusto :shock:

[BondE87]

Karol pokaz sprzedawcy w salonie oferte brokera to na pewno da wiekszy upust :)

[aiho]

I tu sie zgadzam, sam to zrobilem, i bylem pod wrazeniem efektu....jak zwykle upust byl w granicy 7-8 % to tym razem bylo 15 % i inne dodatki...warto pokazac wycene.

[BondE87]

Dodam, ze w moim przypadku diler przebił ofertę brokera.

[emerson]

witam po urlopie, pogoda we Wrocku nie najgorsza więc czapa na rozum i profilaktyczne przedzimowe dmuchanie garów zaliczono. Poza radością z jazdy, kaszel gratis. A tak przy okazji, jak często doładowywać w zimie s35i ? ma alarm. pzdr.

[BondE87]

Zaopatrz sie w miernik, tester i na podstawie jego wskazan :)

[chendo]

witam po urlopie, pogoda we Wrocku nie najgorsza więc czapa na rozum i profilaktyczne przedzimowe dmuchanie garów zaliczono. Poza radością z jazdy, kaszel gratis. A tak przy okazji, jak często doładowywać w zimie s35i ? ma alarm. pzdr.

Ja proponuję zaopatrzyć się w zimówki :8)

I jeździć :mrgreen:

Lada dzień wracam do zimowych kapci :wink:

[Trolu]

witam po urlopie, pogoda we Wrocku nie najgorsza więc czapa na rozum i profilaktyczne przedzimowe dmuchanie garów zaliczono. Poza radością z jazdy, kaszel gratis. A tak przy okazji, jak często doładowywać w zimie s35i ? ma alarm. pzdr.

ja podłączam pod inteligentną ładowarke na stałe.... i se pracuje. Wypraktykowane juz w quadzie, skuterze, Z4ce, X6ce.... najwygodniejsze rozwiązanie, nic nie trzeba pamiętać, poza tym żeby odłączyć przed odpaleniem maszyny i wyjazdem... :nienie: .

Edytowane 18 Listopada 2013 przez Trolu

[Trolu]

witam po urlopie, pogoda we Wrocku nie najgorsza więc czapa na rozum i profilaktyczne przedzimowe dmuchanie garów zaliczono. Poza radością z jazdy, kaszel gratis. A tak przy okazji, jak często doładowywać w zimie s35i ? ma alarm. pzdr.

Ja proponuję zaopatrzyć się w zimówki :8)

I jeździć :mrgreen:

Lada dzień wracam do zimowych kapci :wink:

Szaleństwo... ale podziwiam i zazdraszczam.

U mnie niestety bez napędu na 4 koła.... bida.

[chendo]

Trolu, w jakim sensie bida?

Aż tak słabo odśnieżane drogi macie?

U mnie na Mazurach różnie bywa ale w ub.roku nie miałem w żadnych problemów z jazdą zimą.

[Trolu]

Wszędzie górki i pagórki, z domu wyjeżdzam pod górke, pod szkołą od córki górka, pod przedszkolem od syna górka, pod firmą mam wyjazd.... że wranglerem wyciągam dostawczaki. Masakra, nawet X6 ma czasami gdzie niegdzie problemy.... a Z4ką.... no bida Panie. Za dużo bym musiał kombinować, za dużo bym musiał razy wracać sie po wranglera.... niema sensu (jak dla mnie oczywiście).

[chendo]

Wszędzie górki i pagórki, z domu wyjeżdzam pod górke, pod szkołą od córki górka, pod przedszkolem od syna górka, pod firmą mam wyjazd.... że wranglerem wyciągam dostawczaki. Masakra, nawet X6 ma czasami gdzie niegdzie problemy.... a Z4ką.... no bida Panie. Za dużo bym musiał kombinować, za dużo bym musiał razy wracać sie po wranglera.... niema sensu (jak dla mnie oczywiście).

W sumie racja.

Poza tym ja też mógłbym się w zimę X6-ką "przemęczyć" :norty:

[Karol_Szczecin]

Nie ukrywam Panowie, że 28i traktowałem tylko i wyłącznie jako ostateczność :)

 

W weekend na spokojnie usiadłem z tym wszystkim, przeliczyłem sobie na spokojnie moje możliwości i wszystkie opcje finansowania i porozmawiałem jeszcze raz ze swoim sprzedawcą w BMW.

Wnioski:

1. odpuszczam ostatecznie 28i. Jest fajne, dość szybkie, ale mam już dość doładowanych 4 cylindrowców :) No i mimo dużych starań BMW, brzmienie ciągle nie może się równać z jakimkolwiek 6 cylindrowcem, nie mówiąc nawet o 35is :lol:

 

2. odpuszczam auto nowe - mimo waszych najszczerszych i najlepszych porad, nie zejdę z nowym autem nawet blisko kwoty 250 tys. zł. A to i tak jest duuużo ponad moje maksimum. A ja lubię mięc dobrze wyposażone autko :)

 

3. na 90% odpuszczam polifty - ich ceny to ciągle min. 250-260 tys. zł (ex AG lub niemieckie komisy przy BMW), a te ciekawsze prawie 300 tys. Jeśli dostanę ofertę do 240 tys. zł za polifta, wtedy się zastanowię, choć i tak wolałbym kupić 2012 rok i dać za niego do 210 tys. zł :) Ale póki co nic nie zapowiada nawet takiej oferty na modele LCI...

 

No i koniec końców, wróciłem do punktu wyjścia. A więc dalej szukam 35is z preferencją 2012 rocznika. Mam ciekawą ofertę na 35is z 2010 roku z pełnym wyposażeniem za ok. 180 tys. zł, ale ciągle wolałbym coś świeższego - przez te lata BMW pozmieniało parę rzeczy. Tymbardziej, że te 180 tys. zł wydaje mi się być dość dużo za 3 letnie Z4 z przebiegiem ponad 60.000 km. Szczególnie, że we wrześniu sprzed nosa (spóźniłem się 2 dni) w Lubinie w DEXie sprzątnięto mi Z4 35is za 185 tys. zł z 2012 roku i z absolutnie pełnym wyposażeniem (brakowało tylko "320 - dostęp komfortowy"). I to była dobra oferta :)

 

Trolu, zgadzam się w 100% z tym co napisałeś. Problem tylko leży w tym, że jednak nie stać mnie na tego 35is LCI i dlatego tak muszę kombinować. :D Natomiast o przeróbce przedlifta na polifta nie ma mowy - nie uznaję takiej rzeźby. Nawet jeśli BMW wręcz samo do tego zachęca, bo zrobienie LCI wiązałoby sie to z wymianą "aż" 3 elementów (reflektory, kierunki i nowe nawiewy w środku).

 

zetti, problem w tym że ja uwielbiam dobre wyposażenie :) Wiem, że im lepiej wyposażone auto, tym więcej na nim tracisz. Jednakże dlatego właśnie nie kupuję auta nowego, tylko już po pierwszej, największej utracie wartości. Ponadto ciekawe wyposażenie zwiększa też atrakcyjność na rynku wtórnym. Przekonałem się o tym dobitnie przy sprzedaży mojego aktualnego auta. Z4 (szczególnie 35is) to jeden wielki funcar. Z drugiej strony tymbardziej lubię, gdy taki funcar ma swoję "smaczki", a takie właśnie stanowi dobre wyposażenie. Dlatego z pewnych opcji na pewno nie zrezygnuję i auto którego szukam musi je mieć. Moje wymagania to m.in. tapicerka skórzana o rozszerzonym zakresie (uwielbiam auta z "pełną skórą"), pakiet oświetlenia (563), pakiet schowków (494), NAVI Prof. (609), HiFi Prof. (677) i jeszcze pare rzeczy. Wiem, że wiele z tych rzeczy to czysta fanaberia, ale to auto ma mi sprawiać przyjemności nie tylko podczas zabawy na serpentynach czy szybkiej jazdy na autostradzie, ale także wtedy gdy będzie stało w korku lub poprostu za każdym razem, gdy na nie spojrzę / dotknę.

 

Ufff... no to się rozpisałem.

 

Pozostaje mi teraz tylko siedzieć, szukać i czekać na to jedno, jedyne... :)

 

Pozdrawiam

 

Ps. Wypowiedzcie się proszę co sądzicie o takiej czarnej Z4 35is z 2010 z pełnym wyposażeniem za 180 tys. zł jak wam napisałem u góry... Może nie potrzebnie ciągle rozpamiętuję te 35is z DEX'a i ta cena wcale nie jest taka zła?

[chendo]

Wypowiedzcie się proszę co sądzicie o takiej czarnej Z4 35is z 2010 z pełnym wyposażeniem za 180 tys. zł jak wam napisałem u góry... Może nie potrzebnie ciągle rozpamiętuję te 35is z DEX'a i ta cena wcale nie jest taka zła?

Masz sporą kwotę do wydania. Spokojnie czekaj, a tą czarną sobie odpuść. Można znaleźć mniejsze przebiegi.

Jaki kolor preferujesz?

[emerson]

a może jednak pięterko niżej i s35i? 306 KM tez daje rade, to chyba z resztą ten sam silnik i tylko 34 KM mniej,. Lekka chip machlojka i bedzie 340. poza tym dalej będę sie upierał przy zdaniu że w takim aucie to i 200 KM wystarczy. Tym się jeździ dla szpasu a nie na wyścigi. Dobre wyposażenie - OK.

[aiho]

Nie , nie....wlasnie w tym rzecz to autko musie za...ac:) wiec zadne 200 km..

[emerson]

No może, mnie tam 306 wystarcza az nadto,

[Karol_Szczecin]

Nie ukrywam, że odrzuciłem tą czarną zetkę z 2010 roku o której pisałem już wcześniej, ale chciałem takiego jakby potwierdzenia że to była dobra decyzja :)

 

chendo, szukam przede wszystkim auta w kolorze szafirowy czarny, ew. kosmiczny szary. Choć jakoś wolę czarny :) Do tego wnętrze beż Canberra, brąz Cohiba z pakietu Pure Balance lub orzechowy brąz (w takiej właśnie kolejności upodobań).

Bardzo podoba mi się też cały pakiet Pure Balance z perłowym białym kolorem (biały mineralny) w połączeniu ze skórą z merynosów w kolorze brązu Cohiba :) Niestety, ale jednak biały trochę za bardzo rzuca się w oczy, a ja nie mieszakm w Warszawie czy innym dużym mieście, by móc pozwolić sobie na takie auto i zachować jakąś anonimowość :( Podobnie rewelacyjnym kolorem wg mnie jest Valencia Orange, ale wtedy nie wyobrażam sobie by coś mogło się bardziej rzucić w oczy na ulicy niż taka właśnie Z-tka. :norty:

 

emerson, nad 35i się często zastanawiałem, ale jakoś wolę 35is. Auto seryjnie jest lepiej wyposażone i bez kombinacji mamy już 340 KM. A poza tym i tak różnica w cenach między używanymi 35i, a 35is nie jest jakaś olbrzymia.

Co do mocy, to powiem tak... do roadstera styka 150 KM, by spokojnie delektować się jazdą bez dachu. Jednak czasem od tego funcara oczekuję czegoś więcej niż tylko przyjemności jazdy z wiatrem we włosach. I wtedy właśnie te 340 KM się sprawdza idealnie. Miałem zresztą okazję jeżdżić zarówno 28i, jak i 35is i powiedzmy sobie szczerze -nie ma czego porównywać :)

 

Pozdrawiam

[emerson]

Karol_Szczecin; rozumiem Twoje emocje przedzakupowe, szanuję i nie komentuję. Moje stanowisko wynika tylko i wyłącznie z faktu, że udało mi sie kupić s35i z całkiem przyzwoitym wyposażeniem, z wiarygodnego źródła i w niezłym stanie. Na codzień pomykam A5/3.0d/x4 = 240 KM co też nieźle jedzie (0-100 w 6,1)ale ta 1s różnicy jest odczuwalna - moc/masa/ilość przełożeń. Życzę powodzenia, szukaj auta u dealerów tam po leasingach ludzie wymieniają na nowsze modele zostawiając stare w rozliczeniu.