Bmw e60 : 535d czy 545i.

[barszczu999]

Witam. Po przemyśleniach i opiniach stwierdzam że 530i nie da mi pełnej frajdy. Tak więc wybór padł na 535d lub 545i. Oglądałem top gear i 535d było zachwalane, z osiagami podobnie, więc wszystko by mówiło że jest ok, lecz jest jedno ale. Jak wiadomo koszt serwisowania diesla i to jeszcze tego w 535d do tanich nie należy, plus jakieś turbosprężarki itp :| Tak więc powiedzcie mi jak to jest z kosztami serwisów tych maszyn, spalanie ( 545i poszło by w gaz - po co mam przepłacać za paliwo ) i ogólnie coś o nich np. co jest wadliwe i wgl. Z góry dzięki :)

[mcharcinski]

Co do 535d jeżeli decydujesz się na silnik 286 km to mój Ojciec ma X3 35d właśnie o mocy 286km. Silnik od nowości ma podniesioną moc i nie sprawia żadnych problemów. Ma co prawda nie za duży przebieg (któryś tak z kolei samochód w rodzinie) i ma przebieg ok 150kkm. Spalanie przy xdrivie to poniżej 10l w mieście, mniej niż moje e90 330xd.

[mmw]

545i ma jedną wadę, mianowicie przecieka uszczelka w tej rurze co idzie wewnątrz przez co płyn chłodniczy ucieka. Naprawa tego to koszt około 1500-2000 zł z częściami.

[barszczu999]

545i ma jedną wadę, mianowicie przecieka uszczelka w tej rurze co idzie wewnątrz przez co płyn chłodniczy ucieka. Naprawa tego to koszt około 1500-2000 zł z częściami.

 

Kurde to raczej chyba 535d :? No sam nie wiem, diesel no cóż, nie lubię, ale jeśli nie ma nic innego to tylko on pozostaje :( A co powiecie jeszcze o 530i ? :)

[mmw]

W 535d może Ci się zepsuć dużo więcej rzeczy, więc nie panikuj. Ważniejsze od tego jaki silnik kupisz jest to w jakim stanie auto kupisz i z jakiem przebiegiem. Nie patrz więc na atrakcyjne ceny tylko kup porządne auto w swoim zasięgu finansowym.

[mcharcinski]

W 535d może Ci się zepsuć dużo więcej rzeczy, więc nie panikuj. Ważniejsze od tego jaki silnik kupisz jest to w jakim stanie auto kupisz i z jakiem przebiegiem. Nie patrz więc na atrakcyjne ceny tylko kup porządne auto w swoim zasięgu finansowym.

 

 

Zgadzam się z tym. Lepiej kupić 530d czy 530i w bdb stanie niż 535d lub 545i w średnim z niepewnego źródła i o niepewnym pochodzeniu.

[barszczu999]

W 535d może Ci się zepsuć dużo więcej rzeczy, więc nie panikuj. Ważniejsze od tego jaki silnik kupisz jest to w jakim stanie auto kupisz i z jakiem przebiegiem. Nie patrz więc na atrakcyjne ceny tylko kup porządne auto w swoim zasięgu finansowym.

 

 

Zgadzam się z tym. Lepiej kupić 530d czy 530i w bdb stanie niż 535d lub 545i w średnim z niepewnego źródła i o niepewnym pochodzeniu.

 

O to mi chodzi, bo mam budżet ok 60 tyś, wolę za to kupić max wyposażone i pewne 530i niż jakieś 535d lub 545i z niepewnego źródła :wink:

[mcharcinski]

poszukaj kolego 530xd lub 530xi. W zimę napęd xdrive robi robotę :) Servis co prawda jest trochę droższy (nie ma zamienników kilku podzespołów) i spalanie jest trochę wyższe ale nigdy już nie kupię bmw rwd no chyba, że emke.

[mmw]

Wszystko zależy gdzie mieszka i się porusza. Jeżeli jest to miasto to po co mu 4x4? Rozumiem jak ktoś mieszka w górach, porusza się po zaśnieżonych drogach , jeździ w miejsca rzadko odśnieżane, jakieś peryferia itd. to ok, ale w codziennym użytkowaniu w cywilizacji 4x4 jest zupełnie zbędne, ważniejsze są dobre, zdrowe opony zimowe. Ma kupować auto droższe w zakupie i droższe w eksploatacji dla może 3-4 dni gdy na drogach jest śnieg?

[mcharcinski]

Ja mieszkam w Warszawie i nawet tu przydaje mi się napęd 4x4. Wystarczy, że wyjedziesz kawałek za lub mocno przywali śniegiem i odśnieżarki czekają na odśnieżanie jak przestanie padać.

[mmw]

Wiesz co, mieszkam w Łodzi i nigdy nie zakopałem się mając opony zimowe, nawet jak były najcięższe warunki, nieważne czy to był napęd na tył czy na przód, no ale jak Tobie się faktycznie przydaje to ok. ;)

[barszczu999]

Spokojnie, mieszkam na wsi, ale przy krajówce, a odśnieżarki stacjonują 1km ode mnie więc zawsze jest odśnieżone :) Jakoś 4x4 do mnie nie przemawia, wolę zwykły napęd na tył :D A jeszcze powiedzcie mi jak ze spalaniem gazu w takiej 530i :wink:

[PawełH]

Typowy magiel i bełkot. Jeśli jakaś rura za 2000 odstrasza to dyskusja jest zbędna. Mielenie w kółko tych samych półinformacji.

[barszczu999]

Typowy magiel i bełkot. Jeśli jakaś rura za 2000 odstrasza to dyskusja jest zbędna. Mielenie w kółko tych samych półinformacji.

 

Nie wiem o co ci kolego chodzi ? Po prostu próbuję się dowiedziec jak najwięcej o modelu auta które kupuję na dobrych parę latek :roll: