Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

buhaha 2 szkody calkowite i jeszcze wczesniej koles proboal je wystawic jako bezwypadkowe. Masakra jakas albo gosciu mega ftope zaliczyl i chce sie trupa pozbyc albo walkaz na maxa.

Opublikowano
Nie jestem właścicielem ani żadnym pośrednikiem, handlarzem czy cokolwiek. Wkurzają mnie tylko tacy typowi konfidenci. Dzis kazdy moze rozkodowac vin, kupic czujnik grubości lakieru czy zabrać samochod na stacje diagnostyczna. To co robi autor tego postu to zwykle donoszenie i to nie ma stu procentowej pewności czy prawdziwe.

 

czyli lepiej robic wycieczki po auto? przekonac sie o stanie na miejscu?

Opublikowano
Ad1 tak z blachy aluminiowej ktorej po uderzeniu sie nie prostuje tylko wymienia na nowa

Prostuje się prostuje , wiem co mówię bo nie jedną aluminiową furkę już klepałem .

Opublikowano
Dzwoniłem ostatnio do gościa po raz kolejny z innego telefonu i nadal twierdzi, że robiony był tylko tył, ale leciutko :-)
Opublikowano
Trzeba było mu powiedzieć co się dowiedziałeś i że zrobiłeś mu ładną reklamę na forach :D Jestem ciekawy jego reakcji :8)
Opublikowano

Albo to jest konkretnie jego bryka, a że VIn nagle wypłynął na forum, to chłopina poczuł że mu się pali pod nogami.

 

tak czy inaczej cena dużo za duża jak na złom, nawet jeśli kolorowy (bo cześć ameliniowa).

None of you seem to understand...

I'm not locked in here with you.

You're locked in here with me!


//Potrzebujesz podpiąć się pod kompa? Daj znać. Pomogę za free.

Opublikowano

Skoro w Belgii kraju wyjątkowo rygorystycznie podchodzącym do stanu technicznego aut można mieć szkodę całkowitą , a potem dalej jeździć autem które przy kolejnej kolizji nadaje się do naprawy.....a potem znowu szkoda calkowita itd itp Co to za szkody za 1,2 i 1,4 tys euro? Rysy gwoździem?

 

Za 13 tys euro wypaliły poduszki to ok...

 

Nie czujecie lipy w tym raporcie?

Opublikowano
Skoro w Belgii kraju wyjątkowo rygorystycznie podchodzącym do stanu technicznego aut można mieć szkodę całkowitą , a potem dalej jeździć autem które przy kolejnej kolizji nadaje się do naprawy.....a potem znowu szkoda calkowita itd itp Co to za szkody za 1,2 i 1,4 tys euro? Rysy gwoździem?

 

Za 13 tys euro wypaliły poduszki to ok...

 

Nie czujecie lipy w tym raporcie?

 

Jeżeli wypowiadasz się tylko po to by się wypowiedzieć to daruj sobie. Jeżeli twierdzisz, że jest jakaś lipa w tym raporcie to przedstaw konkrety. Bo na "Macierewicza" każdy potrafi, ale już nie każdy potrafi potwierdzić swoje słowa.

Opublikowano
Skoro w Belgii kraju wyjątkowo rygorystycznie podchodzącym do stanu technicznego aut można mieć szkodę całkowitą , a potem dalej jeździć autem które przy kolejnej kolizji nadaje się do naprawy.....a potem znowu szkoda calkowita itd itp Co to za szkody za 1,2 i 1,4 tys euro? Rysy gwoździem?

 

Za 13 tys euro wypaliły poduszki to ok...

 

Nie czujecie lipy w tym raporcie?

 

Jeżeli wypowiadasz się tylko po to by się wypowiedzieć to daruj sobie. Jeżeli twierdzisz, że jest jakaś lipa w tym raporcie to przedstaw konkrety. Bo na "Macierewicza" każdy potrafi, ale już nie każdy potrafi potwierdzić swoje słowa.

 

 

Rozłóż sobie wszystkie szkody na składowe, porównaj wartość odszkodowania z ówczesną wartością auta i ceną za belgijskie naprawy. Potem wyobraź sobie jakie to musiały być szkody za 1,2 i 1,4 tys euro w prawie nowym e60. Za 13 tys i tu się zgodzę, że wywaliły poduchy, ale dalej nie wiesz czy np w sumę ubezpieczenia nie zostało wliczone np odszkodowanie za przewożone w aucie rzeczy, za auto zastępcze na czas naprawy itd, itp

 

W tym ujęciu ten raport to lipa bo coś sugeruje, ale nie przedstawia żadnych konkretów. Auto nie jest bezwypadkowe, ale nie jest też 'wyklepanym przystankiem" bo w Belgii po prostu na drogę po takim zdarzeniu by nie wróciło. A że wróciło to jest jedyny konkret płynący z tego raportu.

Opublikowano
Swoją drogą strasznie pechowe auto :wink: Nie mam zamiaru bronić sprzedawcy, jednak jestem tego samego zdania co Jakub. Ilość zdarzeń porusza wyobraźnię, ale już kwoty napraw sugerują malowanie zderzaka czy coś w tym stylu. Bez zdjęć można sobie tylko gdybać co i w jakim stopniu było uszkodzone. Tak czy siak auto dla pedanta się nie nadaje

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.