Płukanka LiquiMoly / jak ją zrobić?

[danielxc717]

W prostej budowie silnika można było wlać gęsty olej i to jeszcze jakoś jechało. Tutaj są zmienne fazy rorządu małe kanaliki gorszej jakości (moim zdaniem) Pierścienie, cylindry. Kiedyś bmw w latach 90 i końcówka 90 robiło o wiele lepiej wykonane silniki.

 

Teraz taka zmiana na gęsty olej przyśpieszy śmierć silnika zamiast przedłużyć jego żywota

[mateusz88]

kolego mi 2,5 roku temu padł silnik M47 (pękł wał), miałem lany 10w40. zmiana silnika, mechanik zalał znow 10w40 bo twierdził ze nie wie co bylo lane wcześniej, minęło pół roku przyszła pora na wymiane oleju po 10 tyś km, zrobiłem płukanke LM i zalałem 5w40 Motula. obecnie jeżdżde na 5w40 oryginał BMW kupiłem, kto jest producentem nie wiem. od momentu zrobienia płukanki i wymiany na 5w40 zrobiłęm już z 30 tyś km i od wymiany do wymiany nie dolewam ani grama oleju. Mam butelke litrową w bagażniku jeszcze Motula jak zmieniałem na pełny syntetyk, do tej pory jest nie otwarta. Nie bylo u mnie żadnych negatywnych skutków. Po zrobieniu tej płukanki i spuszczzeniu olueju pamietam, że to była czarna smoła a nie olej... a po godzinie od spuszczenia, na dnie miski odłożyło sie tyle sadzy i syfu że masakra jednym słowem... Jeżdże już kolejny rok i nic złego się nie dzieje z silnikiem, oczywiście mówie o zmianie oleju, jeśli chodzi o inne elementy to wymieniłem ostatnio kolo pasowe na Corteco bo już ledwo żyło, no ale z olejem to nie ma nic wspólnego

[danielxc717]

bo były jeszcze lekko zapieczone pierścienie. Płukanka pomogła wypłukać nagar i auto przestało brać olej lub zjada go w minimalnych ilościach.

[mateusz88]

czy silnik wcześniej bral olej tego nie wiem i nie jestem w stanie stwierdzic, jak wspomnialem jest to wymieniony silnik który kupiłem bo w moim poprzednim pękł wał

[dangersexy]

kolego mi 2,5 roku temu padł silnik M47 (pękł wał), miałem lany 10w40. zmiana silnika, mechanik zalał znow 10w40 bo twierdził ze nie wie co bylo lane wcześniej, minęło pół roku przyszła pora na wymiane oleju po 10 tyś km, zrobiłem płukanke LM i zalałem 5w40 Motula. obecnie jeżdżde na 5w40 oryginał BMW kupiłem, kto jest producentem nie wiem. od momentu zrobienia płukanki i wymiany na 5w40 zrobiłęm już z 30 tyś km i od wymiany do wymiany nie dolewam ani grama oleju. Mam butelke litrową w bagażniku jeszcze Motula jak zmieniałem na pełny syntetyk, do tej pory jest nie otwarta. Nie bylo u mnie żadnych negatywnych skutków. Po zrobieniu tej płukanki i spuszczzeniu olueju pamietam, że to była czarna smoła a nie olej... a po godzinie od spuszczenia, na dnie miski odłożyło sie tyle sadzy i syfu że masakra jednym słowem... Jeżdże już kolejny rok i nic złego się nie dzieje z silnikiem, oczywiście mówie o zmianie oleju, jeśli chodzi o inne elementy to wymieniłem ostatnio kolo pasowe na Corteco bo już ledwo żyło, no ale z olejem to nie ma nic wspólnego

Czytalem na innym forum historie goscia ktory kupil toyote z zalanym 15w, a fabrycznie powinien byc 5w. Zaraz po zakupie zalal 15w ale oczywiscie od razu wiedzial ze tak dluzej nie moze byc. Co zrobil to po pierwsze dokladnie obejrzal silnik pod kątem ewentualnym wyciekow, nieszczelnosci, zuzytych elementow, potem obserwowal przez pare tys km czy nie bierze oleju, a nastepnie zrobil plukanke i przeszedl chyba na 5w o ile nie na 0w. To samo ja mam zamiar zrobic. Nie bede nic robil na szybkiego, bo przy moim szczesciu to sie zle skonczy. Dopiero co go kupilem, wiec nie wiem dokladnie jak wszystko wyglada, poza tym nawet teraz nie mam czasu ani mozliwosci dokladnego obejrzenia go na kanale u dobrego mechanika. Czytajac forum wlos na d***ie się jeży. Zawsze slyszalem ze bmw 3 to porzadny solidny samochod a nie z tak problematycznym silnikiem. Fakt popelnilem duzy błąd nie sprawdzajac dokladnego kodu silnika po nr VIN, bo wiedzialbym czym to moze grozic. Tak naprawde to przyczyna klekotania silnika prawie zawsze pozostaje jedną wielką tajemnicą i ciezko zdiagnozowac ją. Zastanawiam sie czy czasem go nie opchnac dalej. Teraz smiga az miło ale jak zacznie sie dziac to co u niektorych to bedzie zle. :duh:

[Kunio]

Przy okazji zapytam jaki olej lać? Do tej pory lałem motula XClean LL04 ale czytam że LL01 trzeba. Jak to jest?

[Faliszewice]

Jak nie masz DPF'u to możesz zalać LL-01 jak z DPF to LL-04. Edytowane 6 Lipca 2014 przez Faliszewice

[maniek21112]

Po raz kolejny napiszę, jak nie ma się pewności to nie pisać, bo to bzdury..dpf nie ma tu nic do rzeczy, kolega ma rok 2005, czyli norma euro4, więc wymagany olej LL04; LL01 jest dla normy euro3.

[cadex]

Po raz kolejny napiszę, jak nie ma się pewności to nie pisać, bo to bzdury..dpf nie ma tu nic do rzeczy, kolega ma rok 2005, czyli norma euro4, więc wymagany olej LL04; LL01 jest dla normy euro3.

 

Kazdy z Was ma troche racji. :)

Poza krajami EU zalecany jest LL01 ze wzgledu na inna jakosc paliwa (np. Rosja, Ukraina).

Ale generalnie u nas powinno sie lac LL04.

[Faliszewice]

Maniek coś taki czuły ?

Z tego co pamiętam to BMW z 2005 roku wychodziły takie i takie a że nie znamy nr Vin to zrobiłem odniesienie do DPF bo to od DPF zależy czy zalecany jest olej nisko popiołowy.

W początkowym okresie jak weszła norma Euro4 były wydechy bez DPF ale instalowane jako opcja później to już było jako norma dlatego norma Euro4 jest kojarzona z DPF

W uproszczeniu to oleje LL04 wydzielają mniej popiołów i mniej zatykają katy.

Edytowane 6 Lipca 2014 przez Faliszewice

[maniek21112]

Ale Ty pitolisz :duh:

Jaki pdf, pdf masz może na kompie a to jest dpf..a i tak nie ma znaczenia kiedy był montowany, bo kolega ma auto z 2005 spełniające euro4 i teraz trzymaj się..nie ma tego Twojego acrobata, więc według Twojej teorii nie powinien wymieniać oleju, bo jeszcze takiego nie wyprodukowali..

Jak będziemy przejęci przez Rosję to podyskutuję z kolegą cadex a narazie wystarczy mi instrukcja bmw :cool2:

[Krzysiek BMW Jabłonna]

Maniek specjalisty nie przegadasz :wink:

 

wydechy bez PDF

 

:clap:

[Faliszewice]

Ee... tam Panowie wiecie dobrze że się pomyliłem w pisowni i pisząc PDF miałem na myśli :diesel particulate filter (DPF) . na co dzień się posługuję trzema językami i jak się czasami pomylę to nikt z tego nie robi dramatu.

Pozdrawiam

[maniek21112]

Ale ten acrobat to tylko dodatek..nie zwróciłeś uwagi na meritum, czyli to, że proponujesz koledze zalanie silnika niewłaściwym olejem, czy to też błąd językowy?

[danielxc717]

Do benzyniaków najlepsze są ll01, ale ll04 też można lać.

I tak lepsze to niż lanie castrola albo jakiegoś 10w

[Faliszewice]

Tyle już tu jest powiedziane w sprawie jakie oleje że jak ktoś widzi jakieś sprzeczności to sam to poszuka w fachowej literaturze i rozwikła co jemu będzie pasować.

W uproszczeniu to oleje LL04 wydzielają mniej popiołów i mniej zatykają katy.

wiec ja leję taki olej (LL04) bo przewyższa poprzednie normy ,chociaż mam EU3 i bez DPF fakt że są droższe i w moim wypadku mógłbym lać tańszy w spełniający normy :LL01

[maniek21112]

Tym bardziej nie rozumiem po co sugerujesz koledze, który ma auto z euro4, olej LL01..ale Ty też tego chyba nie rozumiesz to przynajmniej nie jestem sam..

[szymon-o]

Koledzy ile można ciągnąć ten temat proszę ................. w vin-ie nie ma wzmianki o Euro4 to lejemy olej (firma wedle uznania :P ) spełniający LL-01 ......... jeśli natomiast jest zapis o Euro4 to LL-04 od cała filozofia :mrgreen: .

[kropa1992]

Co sądzicie o wlaniu płukanki i przejechaniu np 30km? Ktoś się odważył tak zrobić?

[kaczorek79]

Płukanki krótkoterminowe nie nadają się do jazdy. Zawierają głównie naftę, która obniża lepkość oleju i może dojść do zerwania filmu olejowego. Można przeciągnąć pracę silnika nawet do 25 minut, chwilowo zwiększając obroty do około 2 krpm. Po wlaniu takiej płukanki mamy też obniżoną temperaturę zapłonu i w skrajnych przypadkach, po mocnym nagrzaniu silnika mogłoby dojść do małego bum w silniku (przynajmniej w teorii). Są na rynku płukanki długoterminowe nie zawierające nafty, które w składzie mają głównie estry i czystą syntetyczną bazę olejową. Po ich wlaniu jeździmy ok. 2-4 kkm i spuszczamy olej. Ja obecnie od dwóch tygodni mam silnik zalany Archoil 2300. Po kilkunastu km wyjąłem filtr oleju i cały papier był oklejony drobinkami nagaru. Mniej więcej za 1,5 miesiąca będę mógł powiedzieć coś na temat zużycia oleju po płukaniu silnika.

[11Krzys17]

Ja bym po wlaniu proparatu do plukania nie probowal nawet gazu dodawac bo po co, lepiej niech na wolnych troszke dluzej pochodzi, jak wiadomo po wlaniu rozrzedzi olej.

Ja wlalem LM i olej zlewal mi sie 30min bo czekalem az wszystko zejdzie i na dnie banki mialem taka gesciejsza maz. A po wlaniu nowego oleju i przejechaniu 200km nadal mial kolor bursztynowy a co wazniejsze wydaje mi sie ze ciszej pracuje i lepiej sie wkreca na obroty.

 

Ja plokanke zawsze robie przed wymiana i polecam jak najbardziej bo jak wiadomo syf w silniku to nic dobrego. A jakby cos zaczelo ciec np przy uszczelnieniu walu to wymienic i bedzie ok a silnik lzej bez syfu popracuje no i dluzej☺

[speed1211]

Co myślicie o tanim oleju na 30-40 km do zrobienia plukanki?

 

Plan mam taki:

Plukanka LM 5200 na 300 km spuścić i wlać tani olej ll04

Plukanka LM 1019 na 10 min i wlać valvoline i nowy filtr

 

A używał kos LM 3721 ceramizer ?

[PanDell]

Co myślicie o takim oleju na 30-40 km do zrobienia plukanki?

 

Plan mam taki:

Plukanka LM 5200 na 300 km spuścić i wlać tani olej ll04

Plukanka LM 1019 na 10 min i wlać valvoline i nowy filtr

 

A używał kos LM 3721 ceramizer ?

 

Zalej LM1019 na 15 min i wlej Vovloline i nowy filtr. Co do ceramizera, obecnie go dolałem do mojego auta, na razie 3000 km i nie wiem czy to takie szczęście, czy pomogło w moim przypadku z zacinającym się Vanosem, na razie odpukać nie zgasza błedu.

[speed1211]

Heh, w moim poście miało być tanim oleju po przejechaniu 300km i zrobić krótka plukankę :mrgreen:

 

U ciebie pewnie pomogła Plukanka a nie ceramizer :wink:

Problemów właśnie nie mam ale chyba dokupie do pakietu

[Krzysiek BMW Jabłonna]

Opowiem Ci moją historię z płukanką.

W poprzedniej e46 320d m47n postanowiłem zrobić płukanką, coś mnie tak naszło, że może poprawię kondycję silnika itp. Przebieg coś około 220kkm.

Płukanka LM. Zalałem do rozgrzanego silnika, pochodził 15 minut, zlałem olej, faktycznie wypłynęło sporo syfu. Wlałem nowy olej motul, przejechałem około 200km i silnik już nie odpalił. Musiałem kupić nowy silnik, 5000zł w plecy.

Jak opowiedziałem mechanikowi co zrobiłem, to się zaśmiał i powiedział, że to nie pierwszy taki przypadek. Potwierdzili to też inni mechanicy.

Jeśli wcześniej nie była robiona płukanka, to nagar w silniku staje się jego wręcz integralną częścią, uszczelnieniem itp. Może nie jeden z Was popuka się w głowę, co ja wygaduję, ale tak już jest. U mnie po płukance poluzował się zbytnio napinacz łańcucha rozrządu, łańcuch zbytnio się poluzował, przeskoczył, dwa tłoki spotkały się z zaworami...

Mnie na płukankę nikt nie namówi. Znalazłem wiele tematów o awariach po płukance, oczywiście już po wymianie silnika. Zazwyczaj są to wycieki z silnika, ale są też właśnie przypadki jak u mnie, często też pęknięte wały. Sami producenci zalecają robienie płukania co drugą wymianę oleju od nowości samochodu, o czymś to świadczy.

Dużo lepsze jest stosowanie olejów, które czyszczą silniki, bo robią to stopniowo, powoli, a płukanka to taki szok, nagle w kilka minut pozbywa się z silnika syfu, który zbierał się tam przez lata.