5xx wymiana osłony tarczy przedniej

[ar_w]

Hej.

Czy zeby dojść do tej osłony (do jej śrub) musze sciagac (czesciowo poluzować) amora? Czy jest dostep bezposredni?

[theded]

Z tego co kojarzę to tylko koło wystarczy zdjąć, ewentualnie tarczę ale amora na pewno nie.

[wojtekaw]

Hej.

 

Amora nie ruszasz aby zmienić osłonę tarczy musisz zdjąć tarczę, inaczej nie dojdziesz do śurb mocujących osłonę.

[ar_w]

ok, powracam do tematu bo tlucze się menda bardzo.

 

Na pewno nic nie musze demontować??

Wydaje mi się, że to siedzi ZA PIASTĄ KOŁA, wiec zeby osadzić osłone, trzeba sciagnac piaste.

 

Zobaczcie sami: http://img06.allegroimg.pl/photos/oryginal/43/79/10/21/4379102122

[Shadow69]

Trzeba zdjąć piaste, więc i trzeba wysunąć amorka.

Jak ci się tłucze, to lepiej spawnij u kogoś, szkoda zachodu dla takiej drobnostki. :wink:

[Manolito77]

Najcześciej tłucze się ta mała osłonka. Tam są jakby 2 osłony:

duża - ta, która wychodzi poza obrys tarczy hamulcowej

mała - ta, która ma średnicę podobną do piasty.

Obie te osłony są ze sobą spięte nitami średnicy wykałaczki, może minimalnie grubszymi.

U mnie tarabaniła ta mała. Puściły ów tandetne nity. Ponieważ dostęp tam jest kiepski żeby ewentualnie nitownicą to połapać a wizja zdejmowania piasty mi się nie uśmiechała, po prostu wywaliłem tą małą osłonkę. Rozciąłem w jednym miejscu i wywaliłem. Nic mi się teraz nie tarabani. Jedynie z drugiej strony zaczyna więc pewnie i tam tak zrobię. Dużą osłonę dobrze jest też ogarnąć poprzez zdjęcie tarczy, wykręcenie śrub mocujących osłonę i wrzucenie tam większych podkładek. Niestety aluminium (zdaje się, że to aluminium), z którego jest osłona po kilku latach się wyrabia, otwory na śruby się jakby rozrywają/powiekszają i łby nakrętek przelatują przez nie luźno - przez to duża osłona tez się tarabani.

Potwierdzam - żeby zdjąć te osłony, trzeba zdejmować piastę.

Pzdr.

[ar_w]

http://img06.allegroimg.pl/photos/oryginal/43/79/10/21/4379102122

 

http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=DP71&mospid=47559&btnr=34_1123&hg=34&fg=07

 

O której małej osłonie mówisz?

Mała to jest ta, która wchodzi za piastę, a większa to ta przed piastą osłaniająca już tarczę?

Czyli w realoem widać tylko dużą osłonę, a na zdjeciu z alledrogo widać obie jednocześnie?

 

To moze bedzie sie dało roznitować i zostawić starą osłonę?

 

I najważniejsze, z tego co piszesz, to nie oplaca sie kupować uzywanej osłony, bo za chwile bedzie to samo.

Nowa w ASO to jakieś ~140zł za kawałek blachy. Rozbój w biały dzień ;/

[Manolito77]

Na poniższym obrazku widać tą małą osłonę - to ten okrągły kołnierz najbliżej piasty. Jest przynitowany do tej dużej osłony, która wystaje ponad tarczę hamulcową. Nity są na godzinie 12:00 (w miejscu gdzie z dużej osłony idzie ta płaska blacha oraz zdaje się, że nity sa także na godzinach 8:00 oraz 4:00 .

Swoją drogą nie wiem dlaczego na rysunku RealOEM nie ma tej małej osłony.

 

http://i1.ytimg.com/vi/lqB7CVT0bcw/hqdefault.jpg

 

Co do zasadności kupna dużej osłony - dopóki można ją stabilnie mocować poprzez wrzucanie trochę większych podkładek to nie ma sensu tego kupować. Jak już dziury na śruby wypierdzą się tak, że trza by zakładać podkładki przesadnie duże wtedy można pomyśleć o kupnie nowych osłon.

Pzdr.

[miodek89]

Odkopie kotleta. Mi przy wymianie amortyzatorów z przodu odleciały same te osłony. Nawet duże podkładki nic nie dały. Pytanie:

Czy jak będę jeździł bez tej dużej osłony tarczy hamulcowej to coś się stanie złego? Mogę tak jeździć?

Niestety w sklepie nie mieli na miejscu osłon a auto musiałem złożyć, bo miałem wyjazd

[maniek21112]

Jest duże prawdopodobieństwo, że kamień wpadnie miedzy klocek a tarczę i zora ją konkretnie.

[miodek89]

Rozumiem, w takim razie jak będę wymieniał tarczę to wtedy to założę nowe. Jak klocek jakiś wpadnie to podczas hamowania będzie to czuć lub słychać prawda ?

A oprócz tego jeszcze mogą być jakieś skutki uboczne?

[Marek3003]

Tak jak wpadnie to będzie czuć i słychać. Ale wtedy będzie za późno. Tarcza będzie do kosza. Przerobiłem ten problem w Audi A6. Były dwa rodzaje tarcz kotwicznych czyli tych osłon. Małe takie nie pełne i duże. Ja miałem małe i zimą dwa razy załatwiłem hamulce w trasie. Projektant tych małych nie przewidział chyba tego co sypią nasi drogowcy. Raz kamień w trasie do Krakowa wtopił mi się w tarcze a felgi nie mogłem doczyścić. Potem kupiłem „normalne” duże od chyba passata bo pasowały i problem zniknął. Te osłony to bardzo ważna rzecz.

[Marek3003]

Na poniższym obrazku widać tą małą osłonę - to ten okrągły kołnierz najbliżej piasty. Jest przynitowany do tej dużej osłony, która wystaje ponad tarczę hamulcową. Nity są na godzinie 12:00 (w miejscu gdzie z dużej osłony idzie ta płaska blacha oraz zdaje się, że nity sa także na godzinach 8:00 oraz 4:00 .

Swoją drogą nie wiem dlaczego na rysunku RealOEM nie ma tej małej osłony.

http://i1.ytimg.com/vi/lqB7CVT0bcw/hqdefault.jpg

Co do zasadności kupna dużej osłony - dopóki można ją stabilnie mocować poprzez wrzucanie trochę większych podkładek to nie ma sensu tego kupować. Jak już dziury na śruby wypierdzą się tak, że trza by zakładać podkładki przesadnie duże wtedy można pomyśleć o kupnie nowych osłon.

Pzdr.

Coś mi tu nie pasuje, wydaje mi się, że to jest jedna osłona. Pojawiły się takie na Allegro. I tam są w całości: https://allegro.pl/oferta/oslona-tarczy-hamulcowej-przod-prawa-bmw-5-e39-03-7433301424

[bonzo320i]

W zeszłym tygodniu brałem właśnie takie, ale ze sklepu od p. Maćka wszystko elegancko pasuje https://www.czescidobmw.pl/partscatalogue/08-35-213-trucktec-automotive-panel-rozbryzgiwujacy-tarcza-hamulcowa,11-08~935~9213-0209-01330--08~935~9213.aspx