[330xi] opony caloroczne

[japu]

Czesc

 

Prosze o porade w wyborze rozmiaru opon calorocznych :) Jako, ze przejezdzam ok 9kkm rocznie kupowanie dwoch kompletow mija sie z celem.

Do wyboru mamy:

 

225/45 R17

205/50 R17

 

Cena zasadniczo porownywalna (Kleber, GY, Vredestein, Hankook(???)) wiec pozostaje wybor rozmiaru - to trzeba jakos dobrac do szerokosci felgi?

Za szerszymi przemawia teoretycznie krotsza droga hamownia i lepsza przyczepnosc na zakretach? Za wezszymi wiekszy komfort jazdy, mniejszy aquaplaning...

 

macie jakies doswiadczenia? Autko uzywane rodzinnie, w zimie glownie dookola miasta, w lecie dluzsze trasy niemniej jednak zamykamy sie w 10tys rocznie bez problemu.

[maniek21112]

Jakiej szerokości masz felgi? Bo pod 205 są 7 cali a pod 225 - 8 cali, jak dasz 205 na 8 cali to już będzie lekki naciąg.

[puzonn]

trzeba bylo kupic fiata jak na opony nie stac, sorry kolego ale taka jest prawda

 

takie opony zimą beda ujowe jak i latem....

[marcin5001]

Zgadzam się z przedmówcą. Nawet jeżeli jedziesz mało to bezpieczeństwo będzie znacznie mniejsze niż w oponach dostosowanych lato/zima. Zwłaszcza jak mniemam(330xi) nie jeździsz 60km/h tylko troszkę więcej. Więc zastanów się co bardziej cenisz, tysiak w portfelu czy własne bezpieczeństwo. Pozdrawiam.

[matipl6600]

:mad2: gość się pyta jakie opony wielosezonowe a Ty że go nie stać na opony. przy takich przebiegach to zimowki zobacza snieg moze 1000 km na rok to po co kupować laćki za ok 2000?? a poza tym trochę zły dział. ja temat umiescilbym tutaj viewforum.php?f=87 tam na pewno cos poradzą

[mikan]

Lepiej zrobić 1000km na śniegu bezpiecznie niż cały rok mieć opony do niczego.

Teraz nawierzchnie inne, chemia inna, dużo błota pośniegowego ... eh.

[Faliszewice]

Jak masz wszystko oryginalne zakładaj wszystkie jednakowe

205/50 R17

to

Mam podobny dylemat co Ty bo mam dwa auta i nimi robię nie więcej jak 4kkm rocznie i zdecydowałem zimowe trzymać cały rok i wybrałem NANKANG i zima tato dobrze sie sprawują.

[japu]

Panowie, ja nie poruszalem w ogole watku finansowego. Moge sobie kupic te dwa komplety opon, to nie jest problem. Chodzi o zasadnosc takiego rozwiazania.

Rozumiem, ze sugerujecie ze nawet produkty wiodacych producentow sa beznadziejne. Pytam bo nie mialem zadnego doswiadczenia z oponami calorocznymi.

 

Przegladajac testy nie widze takich potwornych roznic przy normalnej eksploatacji. Faktycznie jesli poczyta sie komentarze w sieci to sie okazuje, ze w lecie tylko letnie, w zimie tylko sniegowe, a olej trzeba zmieniac co 10tys albo co rok, a najlepiej co pol roku. Przed wiosna i przed jesienia.

Komentarzy na stronach sklepow internetowych nie czytam bo sa niewiarygodne i jest to marketingowa papka typu: zmienialem na zimowe ale to nie mialo sensu, lepsze sa caloroczne. Ewentualnie: te opony (producent X) sa beznadziejne. Zmienilem na producent Y i jest bajka.

 

A autko mam takie a nie inne bo chcialem takie miec. Najszybciej jezdze na wakacje, z boxem na dachu, 140kmh zeby nie odpadl.

 

Prosze admina o migracje do wlasciwego dzialu - przegapilem, ze jest osobny o felgach/oponach.

[mikan]

Zimowe latem to hardcore ...

[zbyszek80]

Ja robię obecnie znacznie mniej niż 10kk rocznie może z 5, ale każdorazowo zmieniam opony jeśli nawet w okresie zimowym pokonam 1k , mam dwa komplety felg z oponami. Nie za bardzo sobie wyobrażam jazdę nawet niewielką ilość km na letnich czy wielosezonowych.Jeśli kupisz nowe starczą ci na wiele lat, ewentualnie można kupić używki.

[mikan]

Dobrze robisz, opona to jedyne co łączy samochód w nawierzchnią.

Lepiej najtańsze nie chińskie nówki.

[marcin5001]

Jeżeli wątek finansowy to nie problem to nie zastanawiaj się. Lepiej kupić średniej klasy zimówki i letnie niż premium całoroczne. Jeżeli jeździsz do 140km/h latem to w mojej opini bęzdiesz się bał o własne życie przy każdej chęci wyprzedzenia i wchodzenia w zakręt. Zimówki przy 15-16 stopniach otoczenia pływają czujesz się jak na rejsie karaibskim. A co dopiero, gdy temperatura otoczenia wyniesie 30 stopni a asfaltu nawet 50! Jak opony całoroczne myślisz, będa się spisywać lato 40 stopni droga, zima -15 np ? Zimówki polecam Kelly - tanie i dobre, przez śnieg jak czołgiem jedziesz. Około 260 zł sztuka 205/55 r16. Letnie polecam Michelin energy saver chociażby :)

[puzonn]

panowie litosci ;) gdyby finanse nie byly problemem nie byłoby tego tematu...

 

czy ktos normalny mysli zakładać wielosezonowe opony do 330i ? :duh:

[japu]

panowie litosci ;) gdyby finanse nie byly problemem nie byłoby tego tematu...

 

czy ktos normalny mysli zakładać wielosezonowe opony do 330i ? :duh:

 

Widze, ze masz jakas finansowa obsesje;P

Czyms konkretnym sie rozni 320i od 330i przy jezdzie 60kmh nie liczac roznicy w masie silnika?

 

Tak trudno ogarnac, ze ktos pyta bo chce wiedziec? Teorie, ze jak sie ma 330i to trzeba miec letnie i zimowe to ja znam. To jakos VIN'u wynika? Klimatyzacje tez mam, to jakie mam zalozyc?

 

A propos opon, 2 lata temu zanim zalozylem zimowki to spadl snieg. Na letnich dunlopkach sport wyciagnalem sasiada z parkingu - mial zimowki na swojej zafirze.

Coz, u mnie wygral naped x.

 

Nie jestem hejterem dwoch kompletow opon bo tak obecnie mam, pytalem o opinie a nie analize moich zdolnosci finansowych. Gdyby mnie nie bylo stac na opony to bym sobie takiego zakreconego auta nie kupil.

[marcin5001]

Teraz to walnąłeś. A czym konkretnym może się różnic ? Przede wszystkim moca i momentem obrotowym ? Gdzie szybciej włączy się kontrola trakcji w 320i czy 330i ? I tu kolejne pytanie, w takim razie gdy masz taką moc to zakładasz oponki o gorszych czy lepszych właściwościach jezdnych dla bezpieczeństwa swojego przede wszystim, ludzi którzy z Tobą jeżdża i ludzi poruszających się na drodze ? Nie marudź już i nie czepiaj się opini ludzi których sam o nie zapytałeś tylko kupuj letnie/zimowe i ciesz się jazdą :)

[japu]

Teraz to walnąłeś. A czym konkretnym może się różnic ? Przede wszystkim moca i momentem obrotowym ? Gdzie szybciej włączy się kontrola trakcji w 320i czy 330i ? I tu kolejne pytanie, w takim razie gdy masz taką moc to zakładasz oponki o gorszych czy lepszych właściwościach jezdnych dla bezpieczeństwa swojego przede wszystim, ludzi którzy z Tobą jeżdża i ludzi poruszających się na drodze ? Nie marudź już i nie czepiaj się opini ludzi których sam o nie zapytałeś tylko kupuj letnie/zimowe i ciesz się jazdą :)

 

Prosilem o jakies opinie nt. opon natomiast rozpoczela sie analiza czy mnie stac na dwa komplety czy nie i kto normalny zaklada caloroczne do 330i.

To nie jest na temat :)

Rozumiem w takim razie, ze nawet premium calosezonowe nie sa wlasciwym wyborem do auta, ktore ma taka moc i taki moment jak moje gdyz ich parametry nie sa wystarczajace. Z ciekawosci, do jakiej mocy/momentu opony caloroczne maja sens?

Watek o 320i jadacym 60kmh poruszylem celowo w kontescie wykazania jakiejs roznicy np. przy wyhamowywaniu z tej predkosci. Z pewnoscia w lecie lepiej wyhamuje na letnich, w zimie na zimowych. Natomiast czy rzeczywiscie 320i lepiej wyhamuje na calorocznych niz 330i zakladajac, ze guma bedzie tak samo szeroka?

Sam fakt, ze auto ma tyle mocy i taki moment ma znaczenie wtedy gdy to wykorzystujemy prawda? Przy ruszaniu z butem w podlodze etc - wtedy moze sie rzeczywiscie okazac, ze caloroczne maja gorsze parametry niz sezonowe. Dla mojego, ludzi ktorzy ze mna jezdza i innych bezpieczenstwa staram sie nie jezdzic jakos bardzo agresywnie. Mysle, ze wykorzystuje moze polowe mocy auta.

 

Caly watek wzial sie stad, ze swojego czasu mialem Escorta, tak wiem wiem, mial o jakies 150KM mniej. Uzywalem na nim najpierw letniej i zimowej fuldy, a potem calorocznych GY. O ile pamietam 195/50R15 - spory kapec jak na takie auto. Nie odczulem jakiejs potwornej roznicy pomiedzy letnimi/zimowymi a calorocznymi.

 

Obecne autko kupilem z Dunlopami Sport 3D i jakimis Dunlopami zimowymi. Przyszedl czas na wymiane letnich kapci i stad moje pytanie o sensownosc calorocznych. Bez zadnego hejta. Stac mnie, moge wkleic PIT'a ale lubi miec pewnosc, ze kupuje z sensownych powodow, a nie ze tak wypada.

Juz slyszalem teorie, 'jak mozna zamontowac gaz do bmw' - pewnie tylko ja mam...

 

Anyway jaki wybor w takim razie? Powiedzmy do 2k netto z uwzglednieniem opisanego zastosowania/przebiegow i stylu jazdy.

 

tnx i sory jesli kogos urazilem proponujac caloroczne do bejcy...

[Faliszewice]

Powiadasz

Zimowe latem to hardcore ...

He, he ...

Każdy ma swoje doświadczenia albo swój interes co tu pisze ;-)

Kiedyś przez 6 lat miałem zimówki na moim Volvo i też mnie straszono że zimówka w lecie traci swoje zalety przyczepności na śniegu ,ale w moim przypadku w zimie na śniegu i lodzie sie ładnie prowadził.

Dodam że w ciągu lata czasami jeżdżę po górkach i nie zawsze na utwardzonej drodze i jak pokropi i nie mam opony śnieżno-błotnej to muszę szukać traktora aby się wygrzebać.

W ubiegłym roku w Czerwcu pod dużym marketem przyglądałem się jakie opony mają inni użytkownicy i stwierdziłem że ponad 50% były na zimówkach a Ci co mieli 4X4 to prawie wszyscy byli na zimówkach.

[marcin5001]

japu: pierw wszdłeś na temat jazdy a teraz hamowania. Wiadomo, że 330 gorzej będzie hamować na całorocznych bo jest cięższy może nie o dużo ale jednak. Martwimy się o Twoje bezpieczeństwo dlatego zamiast jakich oponc masz opinie czemu takie oponki. Co do jakich do 2k polecam Michelin energy saver jak pisałem wcześniej, wspaniałe oponki mam od 2011 roku a bieżnik jeszcze 5mm i bez żadnych większych problemów. Koszt 1.5 tysiąca Cię wyniesie a buźka się ucieszy. A co do Faliszewice, niektórzy nie zmieniają z zimowych na letnie i poruszyłeś dobry temat, że niektórzy też poruszają się po drogach zapomnianych przez Boga albo drogahc leśnych i potrzebują tego bieżnika do poderwania auta z każdych warunków. Sam osobiście znam paru takich ludzi. Tylko nie oszukujmy się, kupi się oponę zimową przykładowy rozmiar mój 205/55 16r za 260 zł jak ja mam i przy 15 stopniach czujesz efekt pływania i to duży już nie wspominając o hamowaniu. A można kupić też oponę zimową np marki Continental która jest oponą twardszą niż Kelly co ja mam i ona w znacznym stopniu lepiej spisze się w lecie niż ta tania Kelly która jest miększa.

[japu]

Dziekuje za info, niestety enregy saver jest wycofany z produkcji :( - podzwonilem do paru sklepow w Krakowie i nic z tego.

W zamian proponuja Primacy 3.

 

Musze poczytac co to za wynalazek.

[matipl6600]

ja mam primacy 3. jeden kolega mial je na mercedesie vito. opony mial z 2012 roku. teraz w sobotę wymienił bo byly na ogranicznikach. zrobil na nich ok. 140 tys km.

[Lucasp]

Mialem calo roczne w e36 markowe ale uzywalem ich tylko na zime bo byly szerokosci 195. Takie opony sa bardziej na zime niz lato bo sa miekkie. W zime spisywaly sie bardzo dobrze, duzo bierznika waskie i miekkie. Jak bym mial na takich jezdzic w lato to lepiej jak by byly szersze ale w zime bedzie juz gorzej. Dlatego to slaby wybor.

 

Wysłane z mojego GT-I8160 przy użyciu Tapatalka

[Nemo 77]

Witam.

Pomijając kwestie wyższości jednych opon nad drugimi,gdybyście mieli do wyboru tylko opony całoroczne to w jakim rozmiarze byście kupili. :?:

Chodzi mi o rozmiary podane przez kolegę japu.

[Nemo 77]

Jako,że robię śmieszne miesięczne przebiegi tj.w granicach 350-400km i to w 99% w mieście zdecydowałem się na zakup opon całorocznych.

Po przestudiowaniu internetu i różnych for wybór ostatecznie padł na Nexen N'priz w rozmiarze 225/45 R17 (205/50 jest niedostępny).Nie ukrywam,że cena też odgrywała rolę-rozważałem jeszcze Hankooki.

Pewnie moja opinia nie będzie miarodajna-ze względu na przebiegi-ale po zimie postaram się napisać pomimo tego jak się sprawowały.

PS.Proszę szanownych forumowiczów by nie pojechali po mnie,że 330,a robię dziadostwo co do opon :D .Nie dość,że całoroczne to jeszcze Nexen :mad2: :)

[Rivasi]

Japu, jazda na opônach calorocznych przy tej mocy samochodu to proszenie sie o smierc, zobaczysz ze mozna umrzec w zimie na dystansie 1 km... a ty jezdzisz 9 K km rocznie...

 

kup dwa komplety jezeli ci zycie mile.