Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, jestem nowy na forum i piszę by zasięgnąć opinii bardziej doświadczonych.

Problem pojawił się wczoraj, odpaliłem autko jak zawsze bez problemów, przejechałem nim około 30 km wróciłem do domu i zostawiłem go na 5 godzin.

Wróciłem do auta ale niestety na tym się to skończyło, przekręciłem kluczyk, pompa podawała paliwo jak zwykłe, rozrusznik zaczął kręcić silnikiem i nic więcej.

 

Przez noc naładowałem do pełna akumulator (auto jeździ na krótkich dystansach około 50 km tygodniowo max), niestety dziś rano to też nie pomogło, objawy były takie same.

Po kilku próbach wskazówka poziomu paliwa spadła z 1/4 na 0 i zaświeciła się rezerwa, dolałem 10 l ale i to nie pomogło.

Z tą małą różnicą ze silnik wyraźnie próbował zaskoczyć przez około sekundę, próbowałem kilka razy ale za każdym razem wyglądało podobnie.

Opublikowano
Jak z jednej części do drugiej? Przeciez e34 ma jednoczęsciowy bak. To nie e30:) poza tym z tego co się orientuję to po co są wężyki przelewowe żeby łatwiej utrzymywał sie dobry poziom a nie jakies dodatkowe pompy.

(OO=[][]=OO)

Jeżeli Bóg byłby za przednim napędem to chodzilibyśmy na rekach!

Opublikowano

Dzisiaj niestety autko nadal nie wykazało chęci współpracy, sprawdziłem bezpieczniki (1 uszkodzony od centralnego zamka wiec to bez znaczenia), wskazówka stanu paliwa wskazuje 1/4...

 

Jakieś pomysły czy na hol i do mechanika?

Opublikowano

Zatankuj do pełna i można na plaka.

Albo zaparkuj z górki i plaka mu pod nos.

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Skoro ubyło Ci paliwa przy próbach odpalenia, to może masz uszkodzony wąż paliwowy idący od zbiornika do "silnika". Włącz zapłon i kładź się pod auto, może właśnie pompa daje paliwo nie do "silnika" a w glebę.. Nie tankuj do pełna przed tym sprawdzeniem, niepotrzebne koszty..

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witaj , u mnie też było podobnie , tylko że pompa , raz podawała paliwo a za moment , przestawała. I tak w koło macieju.

Okazało się że czujnik położenia wału korbowego , musiał dostać jakimś kamieniem ( uszkodzenie mechaniczne ), i to on był przyczyną.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
Ja mam trochę innej natury problem ale moje M50B20 też nie odpala,a dokładniej mówiąc załapuje dopiero jak wcisnę gaz w podłogę i zakręcę rozrusznikiem.Jak odepnę przepływkę to odpala bez wciskania pedału w podłogę.kilka dni temu wjechałem autem do garażu bo dłubałem sobie z audio i wypiąłem aku które postanowiłem sobie doładować...z racji innych zajęć zeszło mi 3 dni i auto ten okres stało bez akumulatora.Po 3 dniach kiedy włożyłem aku (oczywiście najpierw+ potem -) zakręciłem kluczykiem dość mocno strzelił z rury i zaczął dziwnie chodzić.Nie potrafi utrzymać wolnych obrotów po odpaleniu spada odrazu pod 500 i po chwili gaśnie.Jak go odpalam z wcisniętym gazem to chwilę sobie popyrkocze i ładnie wkręca się na obroty,równo i płynnie,nie strzela nie szarpie ale po zdjęciu nogi z gazu jest to samo.Myślałem że to przepływka padła po strzale,ale gdy zrobię to samo z wypiętą przepływką wtedy jest gorzej bo nie wkręca się tak chętnie na obroty i ospalej reaguje na gaz tyle tylko że ma niskie obroty(takie jak są po odpięciu przepływki)czuję że nie dopala całej mieszanki na wolnych obrotach ale nie wiem czemu tak się dzieje.jutro będę sprawdzał cewki i świece czy wszystkie dają mocną iskrę i sprawdzę szczelność dolotu.A macie jakieś pomysły co jeszcze może być tego przyczyną?Co jeszcze powinienem sprawdzić?I takie zachowanie ma związek z tym że przez trzy dni stała Bunia bez aku?To dla tego bo się zrobił kompletny reset kompa?Nie wiem jak się auto zachowuje na rozgrzanym silniku bo nie czekałem tak długo wciskając gaz w podłogę.Jeśli podpiąłem się pod zły post to przepraszam ale już jestem trochę styrany i nie udało mi się znaleźć lepszego posta na mój problem
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Zajrzyj pod kolektor ssący pewnie zrzuciło jakiś wąż.
Po czterdziestce człowiek ma, trochę z osła, trochę z lwa.
Opublikowano
Dzięki Piotr520 faktycznie to było to.wydłubałem wszystkie sparciałe rury od razu i pozakładam całe żeby mieć to z głowy.Jeszcze raz dzięki
Opublikowano
Gowu, wyciagnij bezpiecznik od pompy paliwa i sprobuj odpalic, jezeli odpali, to poczekaj az zgasnie sam, potemmwloz bezpiecznik i sprobuj jeszcze raz. Moze sie pkazac, ze zalewa ci silnik.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.