brak paliwa. naprawa sterownika VP?

[nazwisko1]

Witam, jestem tu nowy także z góry przepraszam za pomyłki. Temat ma się następująco, brakło mi w mojej e46 320d m47 paliwa, nagle zgasło i już nie zaskoczyła, zatankowałem 25l i tak, paliwo w filtrze jest, pompa wstępna dobija, na przewodach wtryskowych tez leci(bez jakiegoś strasznego ciśnienia), odpowietrzałem już długo odkręcałem przewody, trzymałem w pozycji zapłonu i nic, na "placku" odpali, znajomy powiedział ze upalił się sterownik ale podpinałem pod skaner wyszedł tylko błąd immo ale go skasowałem i nie na żadnego jucz a autko dalej nie odpala. Czy to dalej uwalony sterownik vp czy coś innego, ew jak by ktoś opisał jak wymienić ten tranzystor(który to jaki to) w sterowniku, i czy mogę go normalnie odkręcić od pompy tymi śrubami torx? z góry dzięki za pomoc bo nie mam już pomysłu co możne być, jutro jeszcze spróbuje odpowietrzać pompka ręczna z powrotu z wtrysków wprost do baku. Każda informacja coś mi pomoże. Pozdrawiam

[Raiven]

Stachu, mówiliśmy byś nie tankował za 30zł, w końcu zaje*aleś pompę paliwa.

[nazwisko1]

cos wiecej?

[asotek]

cos wiecej?

 

Może to ten nieszczęsny tłoczek ? a nie sterownik - bez pomocy fachowca chyba cięzko bedzie coś z nią zrobić ;(

[nazwisko1]

 

Może to ten nieszczęsny tłoczek ? a nie sterownik - bez pomocy fachowca chyba ciężko będzie coś z nią zrobić ;(

Pomocy fachowca... zrobię to sam tylko muszę wiedzieć co, bo VP nigdy jeszcze nie rozbierałem ( jestem mechanikiem ale z BMW malo co mialem doczynienia :oops: )

[Faliszewice]

Jak Ci padły tranzystory w sterowniku to może być oznaką że elektromagnetyczny zaworek przestawiacza wtrysku już się zaciera i jak nawet naprawisz ten sterownik to i tak można sie spodziewać że za długo to nie pociągnie.Jednak można się uczepić teorii że przy braku paliwa zaworek ciężko chodził i spalił tranzystor a jak obecnie ma paliwo to tym samym lepsze smarowanie i powinno dalej chodzić.

Są serwisy co Ci wymienią tranzystor za kilkanaście złotych.

Albo możne samemu ?

Na tym drugim filmiku pod spodem jest adres tego faceta co to robi za opłatą chyba za 199zł.

Edytowane 17 Maja 2014 przez Faliszewice

[ROBERT 2309]

Jeśli nie pokazuje żadnego błędu to spróbuj z plaka ,VP generalnie ciężko się odpowietrza ,powinno pomóc ,nawet 3 podejscia robiłem z plakiem żeby zaczeła chodzic

[nazwisko1]

Jeśli nie pokazuje żadnego błędu to spróbuj z plaka ,VP generalnie ciężko się odpowietrza ,powinno pomóc ,nawet 3 podejscia robiłem z plakiem żeby zaczeła chodzic

z plaka chodził juz dobrych pare minut....;/

 

Jak Ci padły tranzystory .....................faceta co to robi za opłatą chyba za 199zł.

Dzieki !! filmiki mi dużo pomogą! powiedz mi tylko czy sterownik mogę wykręcić jak VP mam na aucie czy muszę wymontować cały, myślisz ze tłoczek i tak będzie przytarty i nie odpali? wcześniej miałem problem typu, na zimnym paliła na "tyk" a czasem CZASEM na ciepłym lub w pol zimnym trzeba było ja pokręcić 3-4sek zanim odpaliła.

p.s czy mimo jego domniemanego uszkodzenia sterownik może mi nie wyrzucić błędu pod kompem?

[Faliszewice]

Na początek to chcę trochę sprostować co już napisałem , a mianowicie tranzystor steruje elektrozaworem przestawiacza wtrysku co sie często zacina , zaciera, powodując spalenie tranzystora.

Aby do tego wszystkiego się dobrać to pompa na stół.

Mam nadzieję że już sprawdziłeś poprawne działanie układu zasilania paliwem?

[ROBERT 2309]

Ja na razie nie wyciągał bym pompy wtryskowej ,jeśli tak jak piszesz skaner nic nie pokazuje .Zrób diagnostykę inpą może to wcale nie pompa a coś z ews lub immobilajzerem naprzykład , bo przecież byl błąd ,niech ktoś ogarnięty skalibruje EWS może to coś da . Najpierw posprawdzaj wszystkie inne żeczy ,a VP zajmiesz się na końcu

[yoshimura01]

Autorze wątku, spróbuj odpowietrzyć pompę wtryskową przez nakrętki wtryskiwaczy. Niech pomocnik kręci rozrusznikiem, a Ty najpierw poluzuj tą od wtryskiwacza sterującego, dokręć i kolejną aż do pierwszego wtrysku. Nie przekraczaj 15 sekund kręceni rozrusznikiem i po tym czasie daj odpocząć pompie ok 2 minuty. Powtórz próbę z odpowietrzeniem tym razem delikatnie luzując wszystkie nakrętki przed kręceniem rozrusznikiem. W czasie uruchomienia rozrusznika paliwo spod nakrętek MUSI zacząć strzelać na wysokość nawet otwartej maski. Jeśli to zauważysz dokręć nakrętkę tego wtrysku i obserwuj dalej dokręcając nakrętki wtrysków dających duże ciśnienie paliwa. Silnik po tym powinien zaskoczyć (dosyć trudno i jak traktor) i po chwili jego praca powinna się ustabilizować. Jeśli już wejdzie na stabilne obroty biegu jalowego pozostaw silnik do rozgrzania i wykonaj jazdę próbną dając w kocioł, aby "przedmuchać" pompę VP44. Po tym odpowietrzaniu silnik powinien odpalać bezproblemowo za każdym kolejnym razem.

 

Gorzej jeśli pompa jest uszkodzona mechanicznie (uszczelnienia, uszkodzone zawory dawki paliwa i przestawiacza kąta wtrysku) lub elektrycznie (sterownik-tranzystory, czujniki) to wtedy na pewno przy odpowietrzaniu przez nakrętki na pewno nie poda paliwa pod dużym ciśnieniem i jedyną opcją jest domontaż pompy, weryfikacja uszkodzenia i naprawa.

 

PS. Tutaj widzę Robert dobrze podpowiada, aby wykonać reset ustawień EWSa przed wszelkimi działaniami :cool2:

[nazwisko1]

cholerka... juz sam nie wiem co robic, ide teraz jeszcze odpowietrzac pompka reczna podpinajac ja do powrotu z wtryskow, jesli to nic nie da to co, pompa na stol?

[nazwisko1]

jest kolejny problem, brak reakcji na pozycji zaplonu, kontrolki wszystko normalnie ale przekrece dalej i cisza, nawet pykniecia automatu, nic. czy to moze byc rozladowana bateryjka w kluczyku? nie otwieral sie z niego samochod juz duzo wczesniej, wczesniej mialem tez sytuacje ze nie krecil ale po paru razach przechodzilo mu to, co teraz? impuls + wychodzi ze stacyjki w pozycji rozruchu

[ROBERT 2309]

Mógł też się skończyć rozrusznik ,musi być komputer i diagnostyka ,domysły to jak szukanie igły w stogu siana

Napisz z kąd jesteś może ktos mieszka nie daleko Ciebie i pdjedzie z kompem pomóc :cool2:

[Mario1212]

Może masz jakiś alarm co o nim nie wiesz ? Czasem odłączenie aku pomaga ale bez dobrej diagnozy to ani rusz.

[Din76]

Mi jak padł sterownik pompy VP-44 to też żadnych błędów nie było, po prostu wyłączył się i tyle i to z 3000obr\min spadło od razu do zera cisnąłem gaz, absolutnie żadnej reakcji, zaznaczam że miałem pół baku paliwa, a ta pompka to takie małe ciśnienie wytwarza, jak chodzi to wszystko OK, nawet ją dobrze słychać, z odpowietrzeniem to trochę mit w pompie VP-44 po to jest ta pompka w baku aby zasilić w paliwo filtr i pompę, w pompie jest druga przetłaczająca, napędzana od wałka pompy, powiem jak robię diagnostykę to po 45sekundach ta pompa w baku, w pozycji kluczyka zapłon się wyłącza, ale jak przekręcę kluczyk to z oporami, ale pali

dodam że ja tez zrobiłem wszystko co możliwe, czyściłem bak, przewody wymiana itp. spróbuj zamknąć odpływ paliwa do baku na powrocie na pewno odpali, zawór w pompie ustawia się na max przelew i nie daje ciśnienia na wtryski.

Pewnie by jeszcze pochodziła, ale zrobiłeś cos dla tej pompy czego nie lubi, pompa jest chłodzona paliwem z baku, jak jest duży obieg (dużo paliwa) paliwa to ciepło jest dobrze odprowadzane, jeżdżąc na rezerwie, odprowadzanie ciepła jest za słabe, mimo chłodnicy paliwa, dlatego w każdym serwisie kiedyś mówili że rezerwa w M47 jest na 1\4 baku (ok20l) sterownik się przegrzewa i pada.

Życzę Ci kolego abym się mylił, może to tylko zawór elektromagnetyczny w pompie, albo bezpiecznik, wiem jaki to ból wyłożyć na jedną naprawę 2500 zł jakie ciekawe fele by kupił, powodzenia :D

[maniura]

Pomyłka,do usunięcia. Edytowane 14 Września 2014 przez maniura

[maniura]

Pomyłka,do usunięcia.