F15 vs F07

[MM1685049729]

Witam,

Już od dłuższego czasu nosi mnie na to porównanie i zebranie Waszych opinii. Liczę że zrobi się ciekawa dyskusja i wysuną trafne spostrzeżenia.

 

Zapewne każdy kto kupował F15 czy F07 rozważał zakup obydwu no chyba że design F07 całkiem kogoś porażał.

Przy zmianie auta przy powiększającej się rodzinie zapewne te dwa modele bym rozważał jako następne dla nieco za mało komfortowego F25.

Coraz częściej drażni mnie sztywność zawieszenia w X3 i szukałbym większego komfortu gdzie przy F15 i F07 wierzę bym znalazł.

Prawdą jest że zakup Boxa na dach rozwiąże wszelkie problemy wakacyjnych wyjazdów za cene max 3tyz PLN :P

Wiadomo dwójka maluchów dużo miejsca nie potrzebuje.

 

Kolejna alternatywa to poczekać na nowe X3 2016 które zapewne będzie większe i bardziej komfortowe i zakupić taki model już z komfortowym zawieszeniem :?:

Od marki BMW jako auta rodzinnego raczej sie nie odsunę.

 

Ale co do porównania...

Docelowym użytkownikiem auta jest żona z dziećmi. Nie w sensie że najwięcej będzie jeździć a chodzi o jej komfort i jej parkowanie, bo ja wierze że i TIR-em bym się nauczył parkować. Ona kocha F25 i wymiary dla niej są idealne..

 

Seria F10 - kocham ten wóz za każdym razem jak tylko go widzę, ale czar pryska gdy przymierzam się i wsiadam i spoglądaniu na widok z pozycji kierowcy.

Już tak się przyzwyczaiłem do SUVa że lubię na odzień by fotel był wyższy czyli alternatywa F07 gdzie jest już dużo lepiej.

Oba auta są bardziej obszerne od F25 wewnątrz więc cudów nie można się spodziewać przy parkowaniu ale obawy większe miałbym chyba przy 5GT.

Generalnie auto pod siebie to zdecydowanie wybrałbym F07 ale faktem jest że bagażnik to krok wstecz co do obecnego F25.

Można to nadrobić wspomnianym Boxem na dach i już całą rodzinka przy wyjeździe na wczasy się mieści. Przeraża mnie wizja żony w F07 parkującej z dwójką dzieciaków w ciasnych miejscach...

 

Tematy silników, 30d ewentualnie 35i to coś co by mnie w zupełności urządzało uważam a skłaniałbym się do diesla.

 

Ciekaw jestem Waszych odczuć i doświadczeń z tymi autkami.

Pozdrawiam!

[gregwlkp]

Miałem bardzo podobny dylemat :D

F07 jest super , komfort jazdy , wysposażenie , stylistyka zewnętrzna po lifcie i jakość wnętrza na bardzo wysokim poziomie.

Miałem okazje pojeździć 30d i wrażenia jak najbardzie na plus.

U mnie też rodzina 2+2 i bez boxa na wyjazdy wakacyjne ani rusz.

Nestety u mnie generalnie 80 % to miasto i głównie interesował mnie ten 20d - szczególnie ze względu na cenę - patrz akcyza :D ,

ale z uwagi na brak x-driva do tego silnika miałem duże dylematy.

Wtedy pojawił się F15 25d x-drive , udało się pojeździć testowo i dezycja mogła być tylko jedna.

Jak dla mnie minusy F07 to

- specyficzny model po lifcie = duża utrata wartości

- mały bagażnik

- brak opcji x-drive dla 20d

Wszystko to daje mi F15 ale gdyby czynniki finansowe nie były tak istotne to serce by mówiło F07 30d x-drive :oops:

[wqgcnmn]

Do gregwlkp skoro piszesz że trasa głównie miasto i przebiegi nie tak duże to dlaczego brałeś diesla skoro benzyna lepiej spisuje się w takich warunkach.

Akcyza akcyzą ale jakość pracy benzyny w porównaniu z dieslem to jest przepaść.

Po za tym umówmy się jeżeli ktoś kupuje nowe auto w cenie mieszkania to nie patrzy na akcyzę przynajmniej ja na to nie zwracałem uwagi być może dlatego że zakup jest u mnie prywatny a ty może masz firmę.

[rafusa]

Miałem /mam ? podobny dylemat na co zmienić F25 ,po jazdach obydwoma ,,kandydatami'' skłaniam się raczej w kierunku GT. I chyba raczej będzie to autko z niewielkim przebiegiem ze względu na bardzo duży spadek wartości w pierwszym roku użytkowania F07 ... :wink:

[wqgcnmn]

Ze względu na niewielkie przebiegi oraz duży spadek wartości auta po roku, ale umówmy się drastyczny spadek ceny auta po wyjeździe z salonu tyczy się każdej marki ale najbardziej narażone są marki premium.

To tylko benzyna jeżeli ma być 5 Gran Turismo to bierz 535i chyba że pójdziesz na całość to wtedy proponuje 550i oczywiście z napędem 4x4.

Uważam że lepiej jest wziąć mocniejszy silnik czyli mieć lepsze osiągi kosztem wyposażenia opcjonalnego.

 

Po co mi AD,Head Up,19 calowe koła, navi, szklany dach, jakieś drewno, lakier metalik,skóra, itp skoro będę robił niskie przebiegi rzędu 6 może 7 tysięcy km rocznie nie więcej, przecież i tak przy tak krótkich dystansach tych wszystkich bajerów nie wykorzystam, albo nawet co gorsza nie docenię i nie zauważę że mam w samochodzie, no tak ale jak sąsiad będzie chciał usiąść to pewnie zdziwi się że w aucie tej klasy nie ma tylu opcji, ale ja nikogo nie będę do auta zapraszał więc problem sam się rozwiąże. Co innego jak ktoś robi 20-40 tys km rocznie to te drogie opcje faktycznie do czegoś mogą się przydać ale na szczęście mi to nie grozi.

 

Ale to jest tylko moje zdanie i każdy ma inne potrzeby w samochodzie.