Steptronic czy manual?

[Rivasi]

ok poszukam linku w deepwebie to bylo w dokach BMW

 

Ja ma takie pytanie ws twoich aut 4x4, czy nie miales tendencji do prowadzenia ich jak aut z przednim lub tylnum napedem ?

Bo roznica jest taka ze jezeli wszystkie trakcje powinny zwolnic przed zakretem to czy w przednio napedowce czy w tylnej czy 4x4 to roznica jest taka ze w napedzie 4x4 masz mniejsza tendencje do nadsterownosci lub podsterownosci a wiec pozwala ci to na przyspieszenie duzo wczesniej w zakrecie niz oba inne napedy bo masz lepsza przyczepnosc po prostu a wiec nie wiem jak chcesz moc pokonac zakret szybcij (oprocz umiejetnosci kierowcy oczywiscie). To ze tylnionapedowka prowadzi sie lepiej na prostej lub na wejsciu w zakret ok, tak jak powiedzialem to wyzej sam oczywiscie, z tad sie wziela reputacja BMW a i tak poprzednim samochodem byl S4 (ponad 200 tys km) i tak zgadzam sie to bylo rycie przodem, dlatego zmienilem, podobno w nowych wersjach sobie z tym poradzili.

Edytowane 27 Kwietnia 2014 przez Rivasi

[Rivasi]

Kolego Rivasi. Albo masz problem ze sobą albo kłamiesz świadomie. E90 325i ma do setki 6,7 a z 325xi 7,3. Różnica 0,6 sekundy a nie 1 sekundę wg Twoich kłamstw. Akurat w przypadku 325i i tak jest duża, możliwe, że jest to związane z przełożeniami, bo już 330i ma 6,1 do setki a 330xi ma 6,2 do setki. Faktycznie miażdżące różnice. Co do spalania 325i średnio 7,1 a 325xi średnio 7,9. Niech w mieście będzie to litr. Przy nowszych modelach BMW te różnice ze względu na skrzynię 8HP praktycznie są już znikome, mimo większej masy aut z napędem xDrive.

 

Twoje brednie o wchodzeniu w zakręt bla bla bla już K8v8M skomentował więc ja się powtarzał nie będę. Wystarczy porównać masy 325xi (1610 kg) a 325i (1500 kg) żeby wiedzieć co będzie miało lepszy czas okrążenia przy tej samej mocy. No chyba, że będzie to wyścig na lodzie, to może szybsze wyjścia z zakrętu nadrobią różnice w masie. No ale Ty przecież posiadasz napęd 4x4 to już wszystkie rozumy zjadłeś.

 

kolego napisales ze czym mocniejsza wersja tym ta roznica jest wieksza (tak nie moze ?) a jest na odwrot, rznica zaczyna zanikac przy mocniejszych wersjach z powodu nadmiaru mocy ktora konstruktor uzywa do zniwelowania tego efektu a jak chodzi o kolega K8 to nie jezdzi 4x4 i rownierz twirdzi inny rzeczy...

 

Jak chodzi o twoje spalanie w normie EU to daj sobie spokoj i pokaz mi jedna 325xi ktora spala 7,9 w miescie, to jest spalanie rzedu 12 do 13 litrow na 100 przestan sie poslugiwac liczbami ktore wszyscuy tu wiedza sa zanizane, masz post na forum gdzie ludzie pisza o realnych spalaniach a wiec twjoja roznica 0,8 EU zamienia sie w ponad 2 litryu a przy wyzszych szbkosciach (np 160, 325i pali nawet 2L mniej niz xi). Nawet nie rozumie ze masz watpliwosci ze naped na 4 kola pali stanowczo wiecej niz naped na jedna os.

 

 

a i jeszcze raz to dzial E90/E91 a nie F30... a wiec faktualnie tak elektronika dzisiajsza duzo zalatwia przy napedzie na 4kola, dlatego zreszta w stanach np juz jest problem aby kupic inna wersje niz xdrive, robia wszystko aby ci sprzedac 4X4 bo zniknely problemy ktore byly z nim zwiazane ale my rozmawiamy o E90, wiesz tam gdzie nie bylo jeszcze np turbosprezarek (oprocz 335i) w samochodach benzynowych (bo to downsizing ogranicza ci spalanie co pozwala miec mniejsza roznice przy nedzie na 4 kola).

Edytowane 27 Kwietnia 2014 przez Rivasi

[mmw]

Miałem na myśli różnice na korzyść 4x4, bo tak to wygląda przy mocnych autach jak np. F10 550i/i xDrive. Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć z czym to jest związane.

[Rivasi]

Miałem na myśli różnice na korzyść 4x4, bo tak to wygląda przy mocnych autach jak np. F10 550i/i xDrive. Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć z czym to jest związane.

 

:duh:

ok MMV ale rozmawiamy troche o czyms innym w takim razie, to jest dzial E90 a nie F10, roznica jednego pokolenia, ok jezeli o TERAZNIEJSZYCH autach to tak masz racje tylko to troche tak jak bym ja tutaj zaczal gadac o E46, elektronika i technologia poszly do przodu, zalatwia wszystko i naped na 4 kola przez duzo lepsza trakcje i ultra nowoczesna elektronike orz mechanike pozwala miec lepsze osiagi. BMW poszlo sladem audi, niedlugo bedziemy miec najmocniejsze wersje tylko w wersji Xdrive, tak tak tak zgadzam sie tylko mi gadamy o samochodach rocznik modelowy 2005... a nie 2009 i dodatkowo wyzsza wersja co nie jest bez znaczenia bo technologia w autach idzie od gornej polki w dol. Technologia z 2009 w F10 jest montowana w F30 dzisiaj... (zauwaz zbieznosc oznaczen)

 

Tylko to co jest oczywista prawda przy F10 szczegolnie mocniejszych, nie jest prawda przy E90 bo to jednak zupelnia inna technologia, nawet nazywa sie inaczej. i za spalaniem tez masz przy F10 racje bo jezdzilem F10 528xi (wersja dwulitrowa z 2011 hein z wtryskiem bezposrednim nie mowie ci o N52N ktorego mam teraz w mojej) w stanach niedawno i ten samochod spala 2/3 tego co moja E91... i moment obrotowy rozklada sie inaczej itd ale to zupelnie inne pokolenie technologiczne. Tak samo skrzynia, inne pokolenie, roznica jest diametralna mam bezposrednie porownanie i masz racje w tym wypadku tylko mowimy o dwoch roznych sprawach...

[K8v8M]

ok poszukam linku w deepwebie to bylo w dokach BMW

 

Ja ma takie pytanie ws twoich aut 4x4, czy nie miales tendencji do prowadzenia ich jak aut z przednim lub tylnum napedem ?

Bo roznica jest taka ze jezeli wszystkie trakcje powinny zwolnic przed zakretem to czy w przednio napedowce czy w tylnej czy 4x4 to roznica jest taka ze w napedzie 4x4 masz mniejsza tendencje do nadsterownosci lub podsterownosci a wiec pozwala ci to na przyspieszenie duzo wczesniej w zakrecie niz oba inne napedy bo masz lepsza przyczepnosc po prostu a wiec nie wiem jak chcesz moc pokonac zakret szybcij (oprocz umiejetnosci kierowcy oczywiscie). To ze tylnionapedowka prowadzi sie lepiej na prostej lub na wejsciu w zakret ok, tak jak powiedzialem to wyzej sam oczywiscie, z tad sie wziela reputacja BMW a i tak poprzednim samochodem byl S4 (ponad 200 tys km) i tak zgadzam sie to bylo rycie przodem, dlatego zmienilem, podobno w nowych wersjach sobie z tym poradzili.

Mylisz wychodzenie zakretu, a wiec tak naprawde przyspieszanie po jego pokonaniu z jego faktycznym pokonaniem. Nadsterownosc czy podstwerownosc nie wynika z rodzaju napędu (chyba ze ja sprowokujemy gazem ), ale z wyważenia auta. Do poknywania zakrętów z maksymalna prędkością optymalnie jest miec nieco wiecej masy z tylu, bo przy hamowaniu następuje "transfer" części tej masy na przód. Natomiast do jazdy na codzień najlepiej miec 50:50, bo takie auto łatwo sie prowadzi.

Z jakiegoś "dziwnego" powodu bolidy F1 sa bardzo lekkie, maja przewagę masy na tył, i napęd na tył a nie 4x4 mimo ogromnej mocy.

Owszem przy mocach grubo powyzej 300 KM sam bym sie nad 4x4 zastanowił, ale przy lekko powyzej 200 KM bez problemu ruszam bez uslizgu na mokrym z gazem w podłodze o ile asfalt jest równy, wiec uważam, ze do normalnej jazdy jest to w tym wypadku optymalne.

Trakcja czyli brak uslizgu przy przyspieszaniu nie ma nic wspólnego z trzymaniem sie kół w zakręcie. Xdrive w zakręcie będzie miał przewagę prędkości (ale nie bezpieczeństwa ) na szutrze lub mokrym i bardzo ciasnym zakręcie, przy dużym nadmiarze mocy.

Po prostu przy rwd nie musisz w normalnym zakręcie tak mocno zwalniać, a przy wychodzeniu z niego zwykle nie maproblemu z przyczepnoscia. Przyspieszysz szybciej na wyjściu z zakretu bo nie marnujesz mocy na straty w drugiej osi napedzanej.

[Rivasi]

 

Z jakiegoś "dziwnego" powodu bolidy F1 sa bardzo lekkie, maja przewagę masy na tył, i napęd na tył a nie 4x4 mimo ogromnej mocy.

 

euh W F1 nie mozesz miec napedu 4X4 bo przepisy tego zabraniaja tak jak kilku innych rzeczy...

 

Trakcja czyli brak uslizgu przy przyspieszaniu nie ma nic wspólnego z trzymaniem sie kół w zakręcie. Xdrive w zakręcie będzie miał przewagę prędkości (ale nie bezpieczeństwa ), na szutrze lub mokrym i bardzo ciasnym zakręcie, przy dużym nadmiarze mocy.

 

Zeby nie bylo ze cie zle zrozumialem... mowisz mi ze przyczepnosc nie ma nic wspolnego z trzymaniem sie samochodu w zakrecie czy zle zrozumialem ? jezeli tak to powiedz mi czym jest powodowany uslizg nadsterowny lub podsterowny jezeli nie brakiem przyczepnosci no chyba ze trakcja to nie przyczepnosc dla ciebie ale to sa synonimy (nawet w jezyku polskim)

Jezeli naped ma przewage szybkosci w zakrecie jak mowisz to znaczy ze bedzie mial mial przewage bezpieczenstwa bo stravi przyczepnosc pozniej niz naped na przod lub tyl.

 

Po prostu przy rwd nie musisz w normalnym zakręcie tak mocno zwalniać, a przy wychodzeniu z niego zwykle nie maproblemu z przyczepnoscia. Przyspieszysz szybciej na wyjściu z zakretu bo nie marnujesz mocy na straty w drugiej osi napedzanej.

 

huuu o czym ty gadasz, znowu zaczynasz robic to samo jak w kazdym temacie gdzie sie gubisz, gadasz ogolnikowo bez sensu, jakie "gubienie mocy na straty w drugiej osi napedzanej" to nic nie znaczy, przed chwila powodziales wrecz preciwienstwo cytuje cie :Napęd w aucie 4x4 takim jak BMW gdzie jest to opcja wzgledem rwd powoduje, ze auto z mniejsza prędkością moze przejechać zakręt. Owszem na wyjściu z zakretu moze skuteczniej przyspieszyć dzięki lepszej trakcji.

 

Zrozum ze czym wieksza przyczepnosc tym lepsze wykorzystanie mocy a naped 4x4 (dolaczany jak w BMW a nie staly) bedzie zawsze mial lepsza przyczepnosc niz naped tylny.

 

Ale tutaj pierwszy kurs jazdy przyczepnosc/ nadsterownosc/podstzrownosc i pokonywanie zakretow, mam dosc gdybanie w proznie :

 

http://www.technikajazdy.info/nauka-jazdy/wyprowadzic-z-poslizgu/

 

 

a tak nota bene jeszcze :

 

Nadsterownosc czy podstwerownosc nie wynika z rodzaju napędu (chyba ze ja sprowokujemy gazem ), ale z wyważenia auta

 

Glowna przyczyna nadsterownosci lub podsterownosci podczas pokonywania zaketu jest nadmierna szybkosc w porownaniu do przyczepnosci auta, wywazenia auta tylko wplywa na przyczepnosc a rodzaj napedu bedzie decydowal czy bedziesz mial tendencje bardziej do nad czy pod sterownosci.

 

W sumie i tan link ci sie przyda, tytul dosyc wymowny : Szkoła jazdy, czyli jak NIE zabić siebie i innych.

http://www.knight-rider.pl/artykul19.php

Edytowane 27 Kwietnia 2014 przez Rivasi

[mmw]

xDrive to napęd stały. Ma zmienny rozkład mocy na poszczególne osie ale jest napędem stałym a nie dołączanym. Standardowo 40% przód, 60% tył.

[Rivasi]

xDrive to napęd stały. Ma zmienny rozkład mocy na poszczególne osie ale jest napędem stałym a nie dołączanym. Standardowo 40% przód, 60% tył.

 

 

hmmm tym razem uwazam na terminologie, a wiec po E46, xdrive jest dla mnie dolaczanym napedem a opi tego znajduje sie tu : http://www.bmw.pl/pl/pl/insights/technology/xdrive_2014/technology.html

 

co dla mnie znajduje korelacje tutaj ; http://www.magazyn-motoryzacyjny.pl/4wd.html (Układ napędowy z dołączanym napędem drugiej osi)

 

ale faktualnie chodzi mi o to co mowisz czyli zmienny rozklad mocy... moze zlej terminologi uzylem po prostu chodzi o dzialanie elktroniki podczas problemow z przyczepnoscia.

[mmw]

No to na przykład w Lancerze Evo IX też jest dołączany bo jest regulacja rozkładu momentu obrotowego. Weź już przestań z tymi filozofiami na siłę bo się odechciewa dyskusji.

 

Napęd dołączany to napęd stały na jedną oś, gdzie druga jest wleczona luźno i w razie czego dołączana, tak jak to jest w przypadku napędów ze sprzęgłem Haldex. Jak można nazwać napędem dołączanym, taki który w normalnych warunkach napędza obie osie??? To gdzie to dołączanie?

[szymonb]

Podejrzewam ze moje 320d jedzie bardzo podobnie jak twoje 330i.

Hahahah bardzo dobre :-).

Kilka razy sie sprawdzalem z 320d bo jezdzi ich cala masa.

Bardzo ladnie wygladaja w lusterkach wstecznych.

Masz automat i xdrive ?

 

http://www.zeperfs.com/duel4225-3613.htm

 

Pomylilo ci sie 330i z 325i w tym linku.

320d spod swiatel bez problemu pokonuje bez koniecznosci przelaczenia sie w tryb S w automacie.

To jest poprostu silnik z nizszej ligi i tyle.

Nie mam x drive.

 

Pozdrawiam

[szymonb]

 

Z jakiegoś "dziwnego" powodu bolidy F1 sa bardzo lekkie, maja przewagę masy na tył, i napęd na tył a nie 4x4 mimo ogromnej mocy.

 

euh W F1 nie mozesz miec napedu 4X4 bo przepisy tego zabraniaja tak jak kilku innych rzeczy...

 

 

W F1 byly stosowane napedy 4x4. Byla to raczej ciekawostka niz sukces.

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Four-wheel_drive_in_Formula_One

 

Nawet w WRC doszlo do kurjozalnej sytuacji w ktorej auta z oski (przednio napedowe) pokonywaly auta WRC 4x4 w rajdach asfaltowych. Problem ten rozwiazano zmiana przepisow, oczywiscie uwalajaca oski.

 

Akapit Mistrzostwa Swiata

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Citroën_Xsara_Kit_Car

 

Naped 4x4 przy suchym asfalcie odpowiednio szerokiej i przyczepnej oponie nie dosc ze jest zbedny to dodatkowo przeszkadza.

Powody to

 

A.) o wiele wyzsza masa

B.) gorszy rozklad masy

C.) zwiekszone opory (tarcie) wewnatrz ukladu przeniesienia napedu

 

W sportach motorowych chyba najlepiej wiedza jaki naped stosowac.

 

Oczywiscie przy mokrych i luznych nawierzchniach to zupelnie inna bajka.

 

Pozdrawiam

[mmw]

Oczywiście, że tak. Miałem walnąć podobny elaborat ale już mi się nie chciało. To, że we wszystkich seriach wyścigowych, asfaltowych nie ma aut 4x4 nie jest związane z przepisami a właśnie z brakiem zalet 4x4 w tego typu zastosowaniach.

 

Prawda jest taka, że 4x4 w normalnym użytkowaniu ma jedną zaletę, czyli łatwiejsze ruszanie, minimalna możliwość zakopania się itd. Pisanie o jakichś plusach związanych z przyczepnością na wyjściu z zakrętu itd. jest po prostu bzdurą, bo nikt na co dzień nie jeździ w zakrętach na granicy przyczepności. A ile już aut z napędem 4x4 wylądowało zimą w rowach, bo ich właściciele się naczytali pierdół w internecie i naoglądali głupich reklam w TV, że 4x4 to lepsza przyczepność i bezpieczeństwo, a potem uważają, że mogą jechać 100 km/h na oblodzonej autostradzie bo oni mają 4x4. :duh: Jak już siedzą w roztrzaskanym samochodzie, to dopiero się dowiadują, że praw fizyki nie zmieni naklejka "4x4" na tylnej klapie. ;)

[miczek.mk]

Włączę się do polemiki.

Przypomnę to co napisałem kilkanaście postów wcześniej o automacie i 4x4.

Nie będę polemizował z opiniami innych, lecz powiem o swoich odczuciach.

 

Miałem BMW 330d E91 231KM produkcja 15-01-2008 rok manual 6-b, mam BMW 330xd E91 231KM produkcja 23-01-2008 rok steptronic 6-b.

 

I powiem wprost.

Na co dzień automat jest bezwzględnie fajniejszy, choć wydaje mi się, że w autach z niedostatkiem mocy i momentu (np. wolnossąca, 4-cylindrowa benzyna) może być denerwujący.

Muszę także powiedzieć, że dopóki nie jeździłem automatem, powielałem stereotypy, że automat jest dla oldboyów....

Ależ się myliłem...

 

Tak samo jest w przypadku napędu 4x4, dopóki jeździłem ośką, było ok, potem kupiłem quattro, i już następne ośki (łącznie z w sumie fajnym BMW 330d E91 231KM) w gorszych warunkach drogowych ujawnił (zima to wiadomo, ale jaka różnica jest stabilności jazdy w deszczu [!!!] i przy agresywnej jeździe), że napęd na jedną oś w sumie jest do niczego.

Dopiero powrót do quattro i x-drive uspokoił moje zszargane nerwy.

 

A najlepsze połączenie to x-drive z steptronikiem lub quattro z tiptronikiem (o 4-matiku się nie wypowiem, bo nie jeździłem osobowym Mercedesem z napędem na 4 koła (C lub E klasą) , a ML to szafa na kołach a nie samochód na trasy.

A autorowi zapytania polecam steptronic.

 

Nie będę posługiwał się rozważaniami teoretycznymi, o masach, rozkładach, wejściach w zakręt, wyjściach, i temu podobnych wydumkach.

Jednakże opierając się na dwóch posiadanych przez siebie autach:

byłym BMW 330d E91 231KM produkcja 15-01-2008 rok manual 6-b i posiadanym BMW 330xd E91 231KM produkcja 23-01-2008 rok steptronic 6-b.

powiem tylko o odczuciach:

1. różnica w spalaniu dwóch aut powyżej (330d RWD manual kontra 330d x-drive automat) wynosi 0,8l oleju napędowego na 100km

2. o tematach zimowych szkoda gadać, bo różnica jest OGROMNA (żaden RWD czy FWD nie wyciągnie w zimie busa z rowu).

3. dla mnie niespodziewanie NAJWIĘKSZA RÓŻNICA JEST NA MOKREJ NAWIERZCHNI (w x-drive auto jest spokojne i NIGDY nie ma efektu podrywania przodu).

4. przyspieszenie początkowe w 3.0d od 0 (np. ze świateł) lepsze w x-drive (niezależnie od stanu nawierzchni)

5. w x-drive gorsze maksymalne osiągi, ale na to jest rada w postaci chipa (w 3.0d x-drive ma on większy sens)

6. w idealnych warunkach wolałbym RWD, ale w Polsce idealnych warunków prawie nie ma, w Polsce X-drive jest bez porównania lepszy.

 

I proszę nie wprowadzajcie w błąd ludzi, którzy x-drive jeszcze nie doświadczyli, bo przez Wasze teorie być może nie dadzą sobie szansy spróbowania, robiąc sobie ogromną krzywdę.

To samo dotyczy automatu.

NIEDOWIARKÓW ZAPRASZAM na jazdę próbną do Poznania.

[lechum4]

wbrew pozorom jazda automatem (dynamiczna) nie jest taka łatwa. Mam automat od roku, nauka opanowania zajela mi z pol roku. NIby jeden pedal ale mozliwosci mnostwo, tylko trzeba wiedziec jak nim operowac, jeden pedal a steruje zlozonym oprogramowaniem. Jesli ktos uwaza ze tylko jest hamulec i gaz i jedzie , i jeszcze przesiadzie sie z dizla w manualu to automat na pewno mu sie nie spodoba. W streptonic istotne jest tez szybkosc wciskania pedalu i trzeba wiedziec ile wcisnac zeby biegi sie zmienialy tak jak sie chce. Poza tym automat tez pamieta styl jazdy . Automat jest dla myślacych.....takie moje odczucia