Skocz do zawartości

Steptronic czy manual?


Mrj-net

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Czytałem pozytywne opinie na temat skrzyni automatycznej steptronic, jednak jak to jest w praktyce? Nigdy nie jeździłem samochodem z automatyczną skrzynią biegów, czy nie jest zbyt nudno? Jak jest z przyśpieszeniem w porównaniu do manuala korzystając ze zmiany sekwencyjnej lub automatycznej? Chodzi mi o silnik 325i 218km. Jak wygląda również sprawa ze spalaniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 88
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Przejedź się - najlepszą odp uzyskasz. Dla mnie automaty są nudne i nie angażujące. Jeździłem ponad 500 konnym Chargerem SRT8 w auto i oddałbym wszystko, żeby tam był manual. Jedna noga pracuje, gaz hamulec gaz hamulec i tak w koło... Pewnie w korkach czy do toczenia się może i fajniejszy ale ja jestem za manualem. Osiągi będą słabsze troszkę - ogółem przy dobrej zmianie biegów w manualu będziesz szybszy niż w steptronicu. Dopiero DKG (dwusprzęgłowa) jest szybka.

Jak dla mnie większa frajda z manuala zdecydowanie.

http://imageshack.com/a/img835/9357/88pa.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilu użytkowników, tyle opinii ;-)

 

Automaty w Bmw są całkiem przyzwoite, a te od 2007 roku (np w serii 5) tzw Joystick to już w ogóle super.

Ja świadomie kupiłem manual i jestem ogólnie zadowolony (choć skrzynie manualne w bmw do super precyzyjnych nie należą).

Gdyby kiedyś przytrafiło mi się kupić nową serię 3 lub E6x czy F10/11, to przy wyborze mocniejszego silnika (no tak powyżej 200km), to raczej na pewno zdecydował bym się na automat.

Jeśli ktoś jeździ głównie po mieście, to wybór jest prostszy - automat, ale przy słabszych silnikach może to być też udręka.

Starsze konstrukcje automatów, to niestety gorsze osiągi i wyższe spalanie. Nowe automaty są nawet szybsze od manuala i spalanie jest nawet niższe.

BMW E36 1991 Limuzyna 325i 2005↔2007

BMW E46 2002 Touring 320d Lift 2007↔2010

BMW E91 2006 330d 2010↔2018

BMW E81 2007 118d 2015→

BMW F31 2014 325d 2018→

icon1.png

F31-C-HRj_qqhnpsx.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł moze tak..... chcesz jechać np . do Wloch . Klikasz na D ... i nic wiecej Ciebie nie interesuje , tylko gaz i hamulec .

sprzedam E90 . 2007 r. 214 tys km . bezwypadkowa


http://images9.fotosik.pl/3382/17096446618ee79emc.jpghttp://images9.fotosik.pl/3382/f4b104e47553a614mc.jpghttp://images9.fotosik.pl/3382/52cc5e934e5d2209mc.jpg

Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem podejście, że automat to lipa itd, ale kupiłem auto z automatem i generalnie stwierdzam JAK ja mogłem, nie mieć automatu.

 

Bmkowy jest bardzo przyzwoity jak nie bardzo fajny. Jest tryb sportowy, można zrobić kick downa ogólnie jak najbardziej godne polecenia.

 

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 lat temu przesiadlem sie na automaty i ten w BMW jest naprawde bardzo dobry.

Jezdzac automatem na plusy :

A/ zmieniasz biegi szybciej niz jaikolowiek kierowca to potrafi i przy wiekszych mocach lepiej wykorzystujesz moc. Wiem wiem tutaj polowa kolegow zmienia biegi szybciej niz kubica ale de facto w praktyce automat BMW ich bije w trybie sportowym na leb na szyje, o dwusprzeglowkach noe wspomne.

B/ w trybie S de facto jestes szybszy niz jakikolwiek kierowca czy to z podswiatel (przy tej samej mocy) czy przy lawirowaniu w miescie

C/ jestes bezpieczniejszy na drodze bo skupiasz wiecej uwagi na jezdzie i obie rece masz na kierownicy

D/ jest wygodniej w korku (w trasie nie ma roznicy)

E/ przy sliskiej nawierzchni nie zeslizniesz sie przy stromym ^podejsciu ruszajac pod gore jezeli nie masz hill assista.

F/ jezeli auto bedzie dodatkowo wyposazone w tempomat aktywny dzielisz przez 3 twoje szanse na wbicie sie w zwierze lub idiote ktory zmienia pas bez kierunkowskazu

G/ nigdy ci nie zgasnie silnik przy ruszaniu i nie ma mowy o biegu ktory nie wskoczyl przy szybkich zmianach

H/ nie musisz ciagle zaciagac hamulca postokjowego

I/ masz mniejsze koszty serwisowania

J/ mozesz uzyc prawej dloni zamiast zmieniac biego aby poglaskac kolano lali obokalbo aby pokazac z pomoca srodkowego palca temu z tylu co myslisz o jego trabieniu.

K/ na starosc nie masz reumatyzmow prawej reki.

K+/ moge tak dlugo.... wymieniac zalety

 

 

Na minusy :

- auto w automacie sa zazwyczaj drozsze (bo kupowane w bogatszych opcjach miedzy innymi)

- masz wieksze spalanie (czy to w trybie auto czy recznym zreszta o okolo 1 litr/100 km w benzynie)

- hamowanie silnikiem jest bardzo ograniczone bo istnieje tylko w trybie manualnym i ij eszcze nie do konca (jak jezdzisz duzo w gory to trzeba miec super klocki/tarcze typu EBC yellowstuff polecam a najlepiej hill asssist)

- nie driftujesz

- nie palisz gumy

- nie bedziesz mial uznania lysych pal/kiboli/dresiarzy itd, nieszkodzi masz ich w dupie.

 

 

Poza tym, Wszystkie wymaginowane plusy manualow masz de facto w trybie manualnym skrzyni ale szczerze jezeli nie masz manetek to tryb S jest 100 % wystarczjacy.

 

A generalnie musisz wiedziec ze ci ktorzy nie lubia automatu nigdy nie uzywali automatu wiecej niz 2 dni a ci ktorzy mieli i mowia ze wrocili di manuala to zazwyczaj z przyczyn czysto finanspwych albo po prostu sciemniaja i nigdy nie jezdzili automatami.

Edytowane przez Rivasi

Moja La Bunia



DO E9x :

oslona konsoli centralnej Performance OEM Carbon przed liftem - 725 zl



Wszystkie przedmioty aktualnie w galeri. Wysylka od 26/01/17. 15 dni na zwrot bez podowania przyczyn w nienaruszonym stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A generalnie musisz wiedziec ze ci ktorzy nie lubia automatu nigdy nie uzywali automatu wiecej niz 2 dni a ci ktorzy mieli i mowia ze wrocili di manuala to zazwyczaj z przyczyn czysto finanspwych albo po prostu sciemniaja i nigdy nie jezdzili automatami.

 

 

Nie mierz wszystkich taką miarą. Miałem automat w 3.0 tdi i oprócz komfortu w korku nie widzę w moim przypadku żadnych plusów i wróciłem do ręcznej skrzyni. I przyczyną nie jest kwestia finansowa, bo litr w tą czy w tą dla mnie nie ma znaczenia. Po prostu nie lubię automatów i wsio. Co nie zmienia faktu, że steptronic w e9x czy e6x LCI jest dobry,

 

P.S z tymi kosztami serwisowymi to jest różnie i to zależy od wielu czynników, również od czasu posiadania auta/pokonanych kilometrów. 1500 zł wymiana oleju w 'A' co 160 tyś, ew remont to ok. 3-3,5 tyś (pesymistyczny wariant ale i taki się zdarza) powiedzmy, że padnie konwerter przy ok 250 tyś (przeważnie mniej więcej tyle wytrzymuje) to ok. 2 tyś.

 

Wymiana kompletu dwumasa + sprzęgło to od 1500-3000 - silniki 2.0-3.0, przebiegi różne od 150-250 tyś. Skrzynie pancerne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok to jaki plus widzisz w skrzyni biegow manualnej w uzytkowaniu samochodu (nie mowimy tu o jakis rajdach lub wyscigach) ktory czyni ja lepszym wyborem niz automat oprocz spalania (co z ostatimi skrzyniami staje sie coraz mniej prawdziwe ale rozmawiamy o E90) ? Mowimy o namacalnych korzysciach czyli takie sprawy jak feeling, lubie pomachac sobie reka, skrzynia manual dodaje wlosow na klatce itd pominmy :) No bo chyba samo spalanie to za malo bo wtedy to bys jezdzil mniejszym silnikiem. Nie no pytam bo nie lubie i koniec to tak malo konstruktywne nie ? jest jakies tego wytlumaczenie ?

 

Zgadzam sie co do kosztow utrzymania sa porownywalne, skrzynie automatyczne bezobslugowe to mit tylko w realiach wielu ludzi przy mocniejszych wersjach w manualu zmienia sprzeglo dosyc czesto nawet jezeli sie do tego nie przyznaja no bo to wstyd wyslizgac sprzeglo... w 15 tys KM... :norty: nie po nic w najmocniejszych wersjach proponuje sie aktualnie tylko automaty do wielu samochodow (uwaga nie mowie o wyczynowych typu M... chociaz RS6 w manual juz nie dostaniesz...) bo ciagle zmiany sprzegla na gwarancji to troche kosztuje...

Moja La Bunia



DO E9x :

oslona konsoli centralnej Performance OEM Carbon przed liftem - 725 zl



Wszystkie przedmioty aktualnie w galeri. Wysylka od 26/01/17. 15 dni na zwrot bez podowania przyczyn w nienaruszonym stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy rivasi przestanie mylić konie z kilometrami nie wiem, ale z reszta jego wywodów sie zgodzę.

Od siebie dodam, ze im mocniejszy silnik tym bardziej zyskuje na automacie w realnej codziennej jeździe. Do każdego diesla, nawet słabego 143 KM tez polecę automat, bo manual jest w tym wypadku wybitnie upierdliwy, ze względu na krótki zakres prędkości na poszczególnych biegach.

Przy słabej benzynie do 150 KM mocno bym sie jednak zastanowił nad automatem, bo zabiera on cześć dynamiki, a zakres prędkości na poszczególnych biegach jest na tyle duży ze da sie żyć. Np. Benzyna umizliwia przejazd przez wioskę na szóstym biegu i płynny powrót do prędkości podróżnej bez zmiany biegu, a diesel nie. Podobnie w mieście o wiele bardziej namachamy sie wajcha przy dieslu.

Hamowanie silnikiem jest bezproblemowe w automacie, tyle ze trzeba ruszać ręka tak samo jak w manualu.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszym autem z automatem było E34 525i (chyba 192 lub 193km). Było to prawie 20 lat temu, i przyznam się że ogólnie jazda tym autem z automatem sprawiała bardzo pozytywne wrażenia :cool2: Nie było się do czego przyczepić (dynamika, przyspieszanie), no może do spalania, bo to było duże.

Teraz automaty są już dużo lepsze, więc przed zakupem proponuję po prostu trochę pojeździć.

Niewątpliwie przy starszych konstrukcjach skrzyń automatycznych, trzeba trochę więcej do baku dolać; 1-1,5 litra. W tych najnowszych spalanie jest już praktycznie takie samo, tak jak osiągi.

BMW E36 1991 Limuzyna 325i 2005↔2007

BMW E46 2002 Touring 320d Lift 2007↔2010

BMW E91 2006 330d 2010↔2018

BMW E81 2007 118d 2015→

BMW F31 2014 325d 2018→

icon1.png

F31-C-HRj_qqhnpsx.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając naprzemian auta z automatem i manualem widzę duzy postęp w skrzyniach automatycznych przez ostatnie kilkanascie lat w tej chwili 6hp (8hp w F) czy Dsg to bardzo dobre konstrukcje ale w manualu to np dla mnie subiektywnie wrazemie kontaktu czlowieka z autem jest lepsze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie nie zgodze ze automat lepszy, choc pewnie w pewnym wieku tak - juz nie ta podzielność uwagi.

Nadmienie na początku ze mam automat przez ostatnie 1,5 roku i od wielu lat jeździlem różnymi ale tylko okazjonalnie.

Fakt ze automaty z generacji na generacje sa coraz lepsze.

Niestety mi automat zabiera cześć przyjemności z jazdy.

Jedna z niewielu sytuacji w której się przydaje to stanie w korku :).

Niby jest tryb M, ale jak wciśniesz za mocno to i tak ci redukuje - czyli taki manual co za ciebie decyduje :( .

Niby jest tryb S, ale katuje mojego diesla do chyba 4700 obr i nigdy nie wie jak ostry jest zakręt oraz czy jade na granicy przyczepności czy nie.

I za każdym razem jak wsiadam do samochodu żony z manualem to żałuje ze mam automat.

Cóż z tego ze automat zmienia biegi 3x szybciej niz ja, jak w 50% przypadków robi to nie wtedy kiedy ja tego chce !!! :(.

Upraszczając powiedzial bym tak: do wożenia się automat, do energicznego jeżdżenia z przyjemnością tylko manual.

A że w pewnym wieku jezdzi sie spokojniej tak wiec przijdzie kiedys czas ze automat bedzie lepszy pewnie i dla mnie, choc mam znajomego co mysli podobnie jak ja i pomimo ponad 65 lat do A8 zamawial reczna skrzynie.

Ja niestety musze kupowac auta uzywane tak wiec nie moge miec calego wyposazenia jakie sobie wymaże i tak tez bylo z automatem.

Szkoda tylko ze sie do niego nie przekonałem.

W mocnym dieslu automat to mniejsze zlo niz w mocnej benzynie. Moj brat ma 335i w automacie i to to juz jest profanacja.

Lekko "usportowiony" samochod a taka padaka - nigdy tego nie zrozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Niby jest tryb S, ale katuje mojego diesla do chyba 4700 obr i nigdy nie wie jak ostry jest zakręt oraz czy jade na granicy przyczepności czy nie. (...)

 

Nie do końca tak jest. Skrzynia doskonale wie, że pokonujesz zakręt i na ile jest on ostry (te dane ma z układu DSC). Zmieni bieg, ale jak nie ma innego wyjścia. Monitoruje również przyczepność, i jeżeli jest ona tracona na skutek zbyt dużego momentu, zacznie wcześniej wbijać wyższy bieg robiąc to jednocześnie łagodniej. Ten scenariusz występuje głównie zimą. Jeżeli tak długo jeździłeś automatem i to tym samym, to powinieneś już go doskonale czuć. Może on nie wie, że zaraz będzie zakręt, ale Ty za to wiesz co skrzynia zrobi i ją uprzedzisz prowokując do konkretnego zachowania. Ot chociażby lekkie dodanie gazu aby przyredukowała.

 

W F10 M5 skrzynia jest tak zagrana z silnikiem, że BMW chwali się, że w większości sytuacji może ona zmieniać biegi nawet na ostrych łukach nie powodując nagłego skoku w ilości momentu przenoszonego na koła tym samym nie zrywając przyczepności. Jak wcześniej skrzynia DCT była dostępna jako opcja w 335i tak teraz jest już zarezerwowana wyłącznie dla eMek, podobnie jak szpera. Kiedyś również ona była dostępna jako opcja do najmocniejszych wersji.

 

Kwestia gustu i osobistych preferencji. Gdyby tylko jedna z opcji była tą jedyną słuszną, to nie dano by nam wyboru.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Galczych ty byś chciał żeby automat zmieniał biegi kompletnie bez sensu. Z Twojego opisu wynika, ze nie umiesz sie posługiwać prawidłowo ręczna skrzynia i masz żal do automatu ze robi to tak jak byc powinno, a nie źle, ale zgodnie z Twoim gustem. Ok - Twoje prawo zmieniać bez sensu biegi w swoim aucie, ale nie miej żalu o to, ze automat tego nie robi. A juz pisanie o katowaniu silnika przy 4700 obrotow to popis godny dziadka z poloneza ktory myśli, ze od takich obrotow sie jego silnik rozleci (dla dziadka i poloneza po części moze i słuszny ).

 

Natomiast nie zauważyłem aby automat sam zmieniał biegi w trybie M. Oczywiscie nie liczac sytuacji gdy dojdzie do maksymalnego zakresu obrotow na danym biegu, ale nie redukuje biegu przy mocnym wcisnieciu gazu (chyba ze znowu obrotu spadną do poziomu zbyt niskiego, ale to okolice poniżej 1000 rpm, a nie przy normalnej jeździe ).

 

Po części zgadzam sie z tym, ze automat odbiera cześć radości z jazdy. Niektórzy lubią mocne kopnięcie przy zmianie biegu i strzał ze sprzęgła, oraz mielenie kołami. Tu automat jest po prostu skuteczny i efektywny przyspiesza maksymalnie dobrze ale bez takiego chwilowego wgniatania w fotel jak można uzyskać przy ręcznej skrzyni. Troche wręcz zbliża przyspieszanie autem do tego jakby sie jechało z silnikiem elektrycznym.

 

Gdybym kupował jedynkę ze słaby silnikiem benzynowym to raczej wybrał bym skrzynie ręczna, ale diesla, szczegolnie mocnego za żadne skarby nie chciał bym z ręczna skrzynia. Dwie pierwsze beemki miałem z ręcznymi skrzynkami i to był najgorszy element w tych autach. Nie żeby skrzynia była zła sama w sobie, bo jak na skrzynie ręczna chodziła idealnie, ale sam pomysł by z dieslem sparować taka skrzynie oceniam jako najgorszy z możliwych. Jedyny plus dla ręcznej skrzyni to koszt zakupu i nieco niższe spalanie. Tego ostatniego punktu juz nie ma w nowych skrzyniach 8b w seriach F. Te skrzynie sa wręcz cudowne.

Edytowane przez K8v8M

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie nie zgodze ze automat lepszy, choc pewnie w pewnym wieku tak - juz nie ta podzielność uwagi.

Nadmienie na początku ze mam automat przez ostatnie 1,5 roku i od wielu lat jeździlem różnymi ale tylko okazjonalnie.

Fakt ze automaty z generacji na generacje sa coraz lepsze.

Niestety mi automat zabiera cześć przyjemności z jazdy.

Jedna z niewielu sytuacji w której się przydaje to stanie w korku :).

Niby jest tryb M, ale jak wciśniesz za mocno to i tak ci redukuje - czyli taki manual co za ciebie decyduje :( .

Niby jest tryb S, ale katuje mojego diesla do chyba 4700 obr i nigdy nie wie jak ostry jest zakręt oraz czy jade na granicy przyczepności czy nie.

I za każdym razem jak wsiadam do samochodu żony z manualem to żałuje ze mam automat.

Cóż z tego ze automat zmienia biegi 3x szybciej niz ja, jak w 50% przypadków robi to nie wtedy kiedy ja tego chce !!! :(.

Upraszczając powiedzial bym tak: do wożenia się automat, do energicznego jeżdżenia z przyjemnością tylko manual.

A że w pewnym wieku jezdzi sie spokojniej tak wiec przijdzie kiedys czas ze automat bedzie lepszy pewnie i dla mnie, choc mam znajomego co mysli podobnie jak ja i pomimo ponad 65 lat do A8 zamawial reczna skrzynie.

Ja niestety musze kupowac auta uzywane tak wiec nie moge miec calego wyposazenia jakie sobie wymaże i tak tez bylo z automatem.

Szkoda tylko ze sie do niego nie przekonałem.

W mocnym dieslu automat to mniejsze zlo niz w mocnej benzynie. Moj brat ma 335i w automacie i to to juz jest profanacja.

Lekko "usportowiony" samochod a taka padaka - nigdy tego nie zrozumiem.

 

Dokładnie, jestem tego samego zdania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję dokupić sobie kierę z łopatkami, tryb S i wio na łopatach ... choć dla mnie tryb S pracuje bardzo dobrze, a jak chce poszaleć to ręcznie 2jka i poszedł bokiem :).

 

Osobiście tymbardziej do 335i brał bym automat niż manual....

 

W trybie S + kickdown,,, czego chcieć więcej, kwestia nauczenia się jeździć.... mi też skrzynie ciągnie auto do prawie 7k rpm jak wcisne gaz do dechy, no ale kurde tak ma być :)

 

 

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@galczych : pora chyba nauczyc sie jezdzic. :roll:

 

Automat jak chodzi o zmiane biegow jest po prostu najbardziej "efficient" i nie marnuje energii auta na niepotrzebne akcje. Robi to co mu kierowca kaze i optymalizuje przebieg wykonywanej czynosci (mysli tysiac razy szybciej niz czlowiek i doskonalz zna dynamike samochodu i co samochod robi). Nigdy automat nie zredukuje biegow jezeli wciskasz gaz chyba ze dasz mu polecanie kickdowna ktore jest wyraznie odczuwalne na pedale gazu bo bo masz wyrazny opor na pedale i musisz zmienic delikatnie polozenie stopy (jezeli prawidlowo siedzisz) aby docisnac na kickdowna.

 

chyba dalej masz automat okazjonalnie albo po prostu nigdy nie zrobiles wysilku aby nauczyc sie nim jezedzic. Automatem sie uczysz jezdzic poprawnie tak samo jak manualem tylko ze w polsce ludzie sie przesiadaja na automat mysla ze to tylko uklad 0/1 i wykorzystuja automat w 50%. Prawdopodobnie nie wiesz rownierz np ze na automacie w kazdej pozyci pedalu gazu masz mozliwosc trybu oczekujacego na przyspieszenie albo tak zwanej jazdy eco jak bardzo delikatnie podniesiesz stope o 1 mm bo osiagnieciu danej szybkosci, obroty ci spadna a zuzycie rownierz o okolo 1,5 litry na sto i wtedy bedziesz mial prawdziwe zuzycie automatu.

 

dodam wiec do ludzi ktorzy krytykuja automat ci ktorzy nie umieja go obslugiwac. :norty:

 

EDIT : omg zgadzam sie K8 ! To juz napewno lato !

Edytowane przez Rivasi

Moja La Bunia



DO E9x :

oslona konsoli centralnej Performance OEM Carbon przed liftem - 725 zl



Wszystkie przedmioty aktualnie w galeri. Wysylka od 26/01/17. 15 dni na zwrot bez podowania przyczyn w nienaruszonym stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak moc jest a auto ma sluzyc do szybszej jazdy, ale bez driftow to polecam automat (mialem 2 automaty z czego mocniejszy w benzynie 3.2 218km sprawial sporo frajdy)

 

Jedyny minus to moze trudniej z zaspy wyjechac w zimie tylnonapedowecem bez obciazenia. Pozatym niewidze minusow, no moze poza kosztami ewentualnych awarii, ale w manualu tez mamy dwumase i sprzeglo, wiec troche sie to rownowazy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy skoro mowicie ze ten automat taki super to moze i ja nie umiem jezdzić, tego do konca nie wiem.

Ale podam kilka przypadków które mnie najbardziej irytują.

 

1. Moj automat jak ma zapięty bieg M5 i ma 3 tys obr to jak wcisne gaz do oporu to redukuje pomimo recznej zmiany biegów zmienia na 4tys i ciagnie do 4700 obr tracąc czas na 2 zmiany, a najgorsze jest to ze to wszystko w trybie M. Tak samo jest w 335i - wiec nie wiem jaki soft wy macie w swoich skrzyniach. W M3 SMG tak nie jest ale to wogóle inna bajka i o tym nie rozmawiamy.

2. Druga sprawa jak chce wypaść sobie bokiem z ronda( tak delikatnie bokiem - oczywiscie na wylaczonym DSC) to nigdy nie wiem czy ten GÓWNIANY automat (ktory wszystko wie) mi zredukuje czy nie - pomimo zapiętego ręcznie biegu. Zadanie jest jeszcze bardziej utrudnione gdy diesel ma krótkie biegi. Manualem wiemy kiedy mamy bieg, kiedy mamy sprzeglo i bardzo precyzyjnie sterujemy ciagiem na tylnych kołach.

3. Jazda prawym pasem sokojnie, nagle luka z tyłu na lewym ja juz to wiem a moj automat nie. Ja juz bym dawno zmienil bieg on dopiero po 1 sekundzie jak dodam gazu - jest juz za późno :(. Mozna sie ratowac sportem ale przeciez to automat.

3. Odnosnie katowania silnika mam na myśli to ze po co go krecic na maksa jak zarowno moc jak i moment jest wyzszy poniżej 4000obr. A powyzej mniej wiecej 4300 czuc jak spada przyspieszenie aby potem wzrosnąc na następnym biegu.

4. Lecimy sobie trasą w PL np 100km/h dieslem co ma 530 niutonometrów - mamy 2000obr - wyprzedamy tira wcisniemy wiecej gazu redukcja i kręcenie do 4000, mozna by to prawie w takim samym czasie wykonać bez redukcjii o 2 biegi. Jak Damy mniej gazu oczywiscie nie zredukuje ale bedzie wyprzedzal sporo dluzej.

Jeden sie do tego przyzwyczai, inny jak kolega K8V8M dla ktorego BMW to najlepszy samochod na swiecie pewnie powie ze tak musi byc bo to szczyt niemieckiej inzynierskiej techniki. Znowu inni jak jadą to aby do przodu i auto traktuja jako narzędzie i wtedy automat jest extra.

Mnie niestety to przeszkadza i pomimo sporych checi sie do tego do konca nie przyzwyczaiłem.

Energiczna jazda "meleksem" mnie nie do końca pociąga, choc w niektórych sytuacjach sprawdza sie znakomicie. W szczególnosci dla wyscigowców po prostej.

I jeszcze jedno pytanie do wielbicieli automatów:

Czy jak przy energicznej jeździe możecie sobie biegi pozmieniac i operowac gazem i sprzegłem to nie macie z tego fanu???

Moze ja jakis dziwny jestem bo ja mam i wtedy lepiej czuje kto prowadzi auto.

Dobrze ze są takze tacy co mysla podobnie bo musial bym sie martwić :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. A to dlatego, że 5 i około 2k RPM to za mało dla efektywnej jazdy na tym piegu, Na tym biegu z taką prędkością możesz się toczyć, w manualu po prostu pozamula pozamula aż dostanie obrotów i prędkości na tyle dużej, że zacznie w końcu jechać. DLATEGO automat, żeby uniknać  tego koziołkowania, trzęsienia itp REDUKUJE.... co potwierdza, że po prostu jeździć nie umiesz ...

 

2. wypaść bokiem, dizlem, bez normalnego dyfra to ciut ch... nie robota w tych autach.... bez szpery to możesz wypaść ale z drogi. i od kiedy to sprzęgłem chcesz regulować uślizg kół :mad2: , sprzęgłem możesz co najwyzej zerwać przyczepność a całą resztę robisz gazem,,, niestety z 2.0d i beznadziejnym do tego dyfrem nie poszalejesz ..... i jak zapniesz sobie 2jkę to NIE WBIJE ci wyżej możesz spokojnie sobie poszaleć .... przynajmniej mi nie wbija....

3. Jak tobie 0.5-1s za długo na to żeby zdecydować czy można zrobić manewr czy nie, to znaczy, że to nie PORA na taki manewr ....

4 ( u ciebie drugie 3 ) . A PO TO , że PO ZMIANIE biegu też wchodzisz na wyższe obroty, i wyższą MOC... ta nie jak moment rośnie wraz z obrotami i też ma to na celu efektywną jazdę a nie srani.e pod siebie i czekanie aż moc przybędzie przez 500-700 rpm ...

5. Bo jak masz okolo 100km to masz w sumie 6sty bieg w automacie jak zamulasz a to NAD BIEG i on nie jest do wyprzedzania, nawet mimo 500niutków, będzie miał chwilę zawachania i rozpędu, zanim turbo się rozkręci i dostanie moc, bo jezdiesz na granicy właczenia turba ( i raczej jest ciut mniej niż 2000rpm )... I PO TO ZREDUKUJE, żebyś nie musiał dobijać pewnie do 120 najmneij, żeby auto zaczęło jechać tylko zbija bieg robi manewr odpuszczasz gaz i masz znowu 6 i jesteś po manewrze

 

 

Dzizes .....

 

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na czerwono, tlumacze ci podstwe dzialania automatu, uczysz sie tago przy nauce jazdy jezeli zdajesz na automatach (przynamniej w stanach)

# wypsparz.wolomin : no troche bardziej to sa twoje odczucia niz prawda :twisted: zapraszam na kursy jazdy automatem rownierz :)

 

 

Koledzy skoro mowicie ze ten automat taki super to moze i ja nie umiem jezdzić, tego do konca nie wiem.

Ale podam kilka przypadków które mnie najbardziej irytują.

 

1. Moj automat jak ma zapięty bieg M5 i ma 3 tys obr to jak wcisne gaz do oporu to redukuje pomimo recznej zmiany biegów zmienia na 4tys i ciagnie do 4700 obr tracąc czas na 2 zmiany, a najgorsze jest to ze to wszystko w trybie M. Tak samo jest w 335i - wiec nie wiem jaki soft wy macie w swoich skrzyniach. W M3 SMG tak nie jest ale to wogóle inna bajka i o tym nie rozmawiamy.

Tryb M w automacie nie jest pelnym trybem maunalnym zmiany biegow tylko manualem pod kontrola i tak czasem zdecyduje o przelaczeniu biegu ale tutaj chodzi o cos innego to TY mu nakazujesz tego Kickdowna jak przekraczas ogranicznik wydajesz polecenie automatowi 100% MOCY a najwiejsza moc w twoim silniku jest przy 4000 obr/min i ty bezmyslnie jak w manualu wciskasz noge do konca, moglybys przyspieszyc plynie zatrzymujac sie na ograniczniku. Jezdzisz automatem jak manualem.

 

2. Druga sprawa jak chce wypaść sobie bokiem z ronda( tak delikatnie bokiem - oczywiscie na wylaczonym DSC) to nigdy nie wiem czy ten [bAD] automat (ktory wszystko wie) mi zredukuje czy nie - pomimo zapiętego ręcznie biegu. Zadanie jest jeszcze bardziej utrudnione gdy diesel ma krótkie biegi. Manualem wiemy kiedy mamy bieg, kiedy mamy sprzeglo i bardzo precyzyjnie sterujemy ciagiem na tylnych kołach.

Jezeli wylaczas tryb DSC to po prostu oslepiasz twoj automat, wylaczas dynamiczna kontrole trakcji ale dalej jestes pod kontrola. Jezeli chcesz jak mowisz wypasc bokiem na rondzie to popelniasz blad w prowadzeniu na drodze publicznej i na to samochod ci nie pozwala w automacie jezeli tylko wylaczysz DSC, jezeli wogole wylaczysz trakcje (zapala sie ikonka ne dzialajacej trakcji jezeli przytrzymasz przycisk dluzej) to wtedy uda ci sie taki poslizg na suchym zrobic chyba ze masz naped 4x4 to i tak bedzie trudno

 

3. Jazda prawym pasem sokojnie, nagle luka z tyłu na lewym ja juz to wiem a moj automat nie. Ja juz bym dawno zmienil bieg on dopiero po 1 sekundzie jak dodam gazu - jest juz za późno :(. Mozna sie ratowac sportem ale przeciez to automat.

Do takiej jazdy jest tryb Sport jak jego nazwa wskazuje, nie tracisz tej twojej sekundy... jezeli umiesz jezdzic automatem to zanim ty przezucisz bieg ja juz przejechalem. Jeszcze raz naucz sie jezdzic automatem

 

3. Odnosnie katowania silnika mam na myśli to ze po co go krecic na maksa jak zarowno moc jak i moment jest wyzszy poniżej 4000obr. A powyzej mniej wiecej 4300 czuc jak spada przyspieszenie aby potem wzrosnąc na następnym biegu.

To nie jest prawda w momencie wciskania pedalu do podlogi (post ogranicznik), wydajesz automatowi polecenie (nawet w trybie manual) daj mi maksymalna moc mozliwa a maksymalna moc mozliwa jest przy 4000 obr/minuta dla 330D...(zrodlo http://www.carfolio.com/specifications/models/car/?car=149809) chyba juz to mowilem ale przeczytaj instrukcje, automat to dosyc finezyjne urzadzenie to nie glupi manual, ma kilka opcji.

 

4. Lecimy sobie trasą w PL np 100km/h dieslem co ma 530 niutonometrów - mamy 2000obr - wyprzedamy tira wcisniemy wiecej gazu redukcja i kręcenie do 4000, mozna by to prawie w takim samym czasie wykonać bez redukcjii o 2 biegi. Jak Damy mniej gazu oczywiscie nie zredukuje ale bedzie wyprzedzal sporo dluzej.

Ok znowu to samo nie rozumiesz po prostu co oznacza wcisniecie gazu do podlogi w automacie... opor w automacie to maks Gazu, przekroczenie oporu to instrukcja chce najlepsze parametry aby miec jak najwiecej mocy czyli 4K obroty/ minuta... w twoim silniku, prosze ustaw je). Jeszcze raz automat jest bardziej kopleksowy w swoim sposobem dzialania niz manual

 

Reszta tekstu to po prostu dalsza nie znajomosc automatu ale zacznijmy od podstaw : co sie dzieje jak wcikam do oporu :) i akurat nie rozmawiamy tu o BMW tylko o automatach nie amerykanskich (dzialaja troche inaczej czasem) a wiec kolega K8v8M jest raczej neutralny

Edytowane przez Rivasi

Moja La Bunia



DO E9x :

oslona konsoli centralnej Performance OEM Carbon przed liftem - 725 zl



Wszystkie przedmioty aktualnie w galeri. Wysylka od 26/01/17. 15 dni na zwrot bez podowania przyczyn w nienaruszonym stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. A to dlatego, że 5 i około 2k RPM to za mało dla efektywnej jazdy na tym piegu, Na tym biegu z taką prędkością możesz się toczyć, w manualu po prostu pozamula pozamula aż dostanie obrotów i prędkości na tyle dużej, że zacznie w końcu jechać. DLATEGO automat, żeby uniknać  tego koziołkowania, trzęsienia itp REDUKUJE.... co potwierdza, że po prostu jeździć nie umiesz ...

 

 

Kolega chyba pisał, że ma 330d, 245km...

U mnie w 2.0d na 5 biegu 100km/h i 2tyś rpm. zbiera się bardzo ładnie mimo dużo mniejszej wartości NM, niż u kolegi :3

 

Wiec jeżeli sądzisz, że 3 litrowy diesel potrzebuje redukcji na 5 biegu i 2 tyś rpm, aby fajnie jechac, to chyba nim nie jeździłeś :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.