Wahacz tylny sedan 1998r

[marcin5001]

Dzień dobry koledzy! Pilna sprawa na teraz. Szukam i nie mogę znaleźć. Czy w moim bmw (1998r sedan, 320i) w wahaczu tylnym można wymienić tylko same tuleje ? I co przy okazji nich w wahaczu wymienić ? I można prosić o link do tuleji ? Widziałem różne rodzaje, jedne walcowate drugie z dwoma śrubami jakby ucho. Mechanik powiedział dolnia przednia tuleja. Pozdrawiam!

[SilverRanger]

Masz takiego mechanika, który nie sprecyzował dokładnie jakie tuleje w fachowym nazewnictwie ? A wracając do tematu http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AS71&mospid=47635&btnr=33_0840&hg=33&fg=30. To powinno pomóc.

[marcin5001]

Mechanik zna się na rzeczy. Ale nie mieliśmy czasu dokładnie przelecieć wszystkiego. Powiedział mi dolna przednia wahacza tylnego. Wiesz może która to na tym obrazku ?

Dodam, że przez to znosi mi autko na nierównościach. Po prostej jak po sznurku. A jak jadę i są wyboje to mi go przesuwa na lewo. Może to Ci podpowie gdybyś wiedział. Bo tyle tych tuleji a ja na gwałt potrzebuje informacji aby jeszcze teraz ją zamówić.

To jest ta ?

http://allegro.pl/tuleja-wahacza-tyl-lemforder-bmw-e36-e46-x3-2-0d-i4155579509.html

[zbyszek80]

Najbardziej wysunięta w przednim kierunku auta jest właśnie ta którą pokazałeś. Nr 4 z "obrazka"

[marcin5001]

Zamówiłem po dwie, nr 4 i jeszce jedną. Wymienie po 2 tuleje w dwóch wahaczach w jednym profilaktycznie bo nigdy nie wiadomo kiedy walnie. A geometria nie jest tania. Pozdrawiam i dziękuje za pomoc!

[rafalisko1980]

Podpinam sie pod temat.

 

Ktore gumy i tulejki na tylnim wahaczu mozna wymienic na podnosniku bez prasy itd. metada podworkowa?

[zbyszek80]

Karzdą

[rafalisko1980]

Zbyszek robiles to?

[zbyszek80]

Tak na lewarku przed domem ale nie mogłem zdjąć piasty więc odkręciłem całą półoś aby wyjąć wahacz. Ale samemu się nie zrobi, kolega do pomocy potrzebny. Solidne imadło, rurka/rurki mniej więcej średnicy tulei, solidny młotek, do wciskania polecam specjalny spray silikonowy. Przód również robiłem w podobny sposób. A dziś w planie mam wymienić tylne sprężyny ale to już sam :)

[rafalisko1980]

ja robilem sam u siebie przednie wahacze ale cale wymienialem pierwszy raz w zyciu.

Caly dzien robilem i nie powiem zmachalem sie troche....

 

Teraz chcialbym sie zabrac za tyl mam nadzieje ze to mnie nie przerosnie.

 

tydzien temu wymienialem odme i weze i w pewnym momencie juz bylo tak ze mialem wszystko na miejscu ale z braku miejsca nie moglem wcisnac wezy do odmy. Bardzo ciasno tam bylo.

Byly juz chwile zwatpienia ale jakos sie udalo...

[rafalisko1980]

tylnie sprezyny to jest moment. nie ma przy tym za wiele do roboty.

[marcin5001]

rafali- jakie spręzyny zamontowałeś na tył ? masz jakiś link do nich ? Szukałem i nie widzę nic konkretnego. Jaka cena ? Widziałem blistein ale to zestaw z amorkami 500 zł.

[danielxc717]

Na czescidobmw masz sprężyny monroe. To dobra firma która robi bdb amortyzatory.

[rafalisko1980]

sprezyny zalozylem kayaby, pelno ich na allegro i nie tylko a amory na tyl zalozylem monroe reflex. Polecili mi wlasnie ze sklepu czescidobmw. Jeszcze czeka mnie wymiana amorow na przod.

[zbyszek80]

Sprężyny wymienione poszło szybko i sprawnie tym bardziej, że miałem możliwość skorzystania z podnośnika, więc nie musiałem się użerać na lewarkach.

Założyłem KYB K-flex RX-6200.

Co do odmy to nie wiem jak jest w 323i ale w 316i jak się zdejmie obudowę filtra kabinowego to wszystko jest na wierzchu.

[rafalisko1980]

a ma ktos moze opis jak wymieniac tuleje i gumy na tylnym wahaczu?

[zbyszek80]

Ja ci mogę napisać metodę "podwórkową"

[marcin5001]

Zbyszek, dlaczego takie Kyb zamóiłeś a nie Excel-G ? Jaka jest między nimi różnica wiesz może ? Ja zamówiłem Excel-G właśnie.

I miałem w zestawie śróbki i podkładki ? Czy trzeba dokupywać ?

[rafalisko1980]

Ja ci mogę napisać metodę "podwórkową"

 

Zbyszek to poprosze

[zbyszek80]

@marcin5001 Dlatego, że akurat takie i Monroe (kilka dych droższe) były dostępne tam gdzie kupowałem. Więc wziąłem KYB a nie jest to przecież jakieś badziewie "no name" tylko znana firma. Więc nie było w tym żadnego innego wyższego wyboru.

@rafalisko

Musisz wymontować wahacz ale jak nie masz dobrego ściągacza do piast to będziesz musiał zdjąć z całą półosią, ja pomimo dwóch ściągaczy nie dałem rady zdjąć piasty . Więc przy wahaczu dyndała mi półoś. Musisz mieć mocny stół i solidne imadło, kładziesz na szczękach wahacz i rozkręcasz tak aby się zmieściła tuleja jak będzie wychodziła. Lub możesz wkręcić rurę o odpowiedniej średnicy. I od góry przykładasz rurkę o średnicy tulei, lub coś w rodzaju solidnego wkrętaka/przecinaka i naparzasz młotkiem i wybijasz tuleję. Ta nr 4 idzie troszkę ciężej, ta pływająca jak się dobrze walnie młotkiem wypada na luzaku z innymi podobnie. Wbijamy delikatnie rurkami. Do tego pryskałem specjalnym smarowidłem aby dobrze wchodziło.

[marcin5001]

Ja wiem o co chodzi. Też mam KYB tylko model inny. Myślałem, że są jakieś zasadnicze różnice między nimi.

[zbyszek80]

Nie wiem czy są, może by jakiś sprzedawca importer wiedział. Mnie zaproponowano tylko takie więc takie wziąłem.

[carl0s]

@marcin5001 Dlatego, że akurat takie i Monroe (kilka dych droższe) były dostępne tam gdzie kupowałem. Więc wziąłem KYB a nie jest to przecież jakieś badziewie "no name" tylko znana firma. Więc nie było w tym żadnego innego wyższego wyboru.

@rafalisko

Musisz wymontować wahacz ale jak nie masz dobrego ściągacza do piast to będziesz musiał zdjąć z całą półosią, ja pomimo dwóch ściągaczy nie dałem rady zdjąć piasty . Więc przy wahaczu dyndała mi półoś. Musisz mieć mocny stół i solidne imadło, kładziesz na szczękach wahacz i rozkręcasz tak aby się zmieściła tuleja jak będzie wychodziła. Lub możesz wkręcić rurę o odpowiedniej średnicy. I od góry przykładasz rurkę o średnicy tulei, lub coś w rodzaju solidnego wkrętaka/przecinaka i naparzasz młotkiem i wybijasz tuleję. Ta nr 4 idzie troszkę ciężej, ta pływająca jak się dobrze walnie młotkiem wypada na luzaku z innymi podobnie. Wbijamy delikatnie rurkami. Do tego pryskałem specjalnym smarowidłem aby dobrze wchodziło.

 

Dramat to mało powiedziane... Naparzasz młotkiem? Śrubokręt i przecinak? Bez przesady, to co piszesz, to ciemnogród...

 

Nie wymontowujesz żadnego wahacza - wahacz wleczony ma 3 tuleje które pięknie wymontowujesz na aucie. Obojętnie, czy to pod progiem, czy wahliwa czy tylko gumowa w piaście. Demontujesz odpowiednimi ściągaczami, BEZ UŻYCIA MŁOTKA, tylko klucze i ręce. Cała akcja na jeden wahacz to półtora godziny, chyba, że coś się zapiecze jakaś śruba i walczysz, żeby ją odzyskać. Ja nie walczę, tylko tnę i zakładam nowe - chwila moment i wahacz zrobiony. A ściągacze są dostępne za niewielkie pieniądze na allegro nawet - można je też wytoczyć u jakiegoś tokarza za przysłowiową flaszkę. W necie są rysunki techniczne z wymiarami - umiejętnie użyty ściągacz pozwala wyjąć i włożyć tuleję.

Trzeba tylko ruszyć trochę głową.

A nie napieprzać młotkiem.

[zbyszek80]

Zrobione, działa, niczego nie uszkodziłem! Może ze ściągaczami było by trochę łatwiej. Zrobiłem tym co miałem pod ręką. Ale napisałem, że to metoda "podwórkowa" wolę sam zrobić tak niż np dać mechanikom z programu "będzie pan zadowolony". I przynajmniej potrafię coś sam zrobić a nie być łosiem i płacić za zmianę żarówki.

[rafalisko1980]

@marcin5001 Dlatego, że akurat takie i Monroe (kilka dych droższe) były dostępne tam gdzie kupowałem. Więc wziąłem KYB a nie jest to przecież jakieś badziewie "no name" tylko znana firma. Więc nie było w tym żadnego innego wyższego wyboru.

@rafalisko

Musisz wymontować wahacz ale jak nie masz dobrego ściągacza do piast to będziesz musiał zdjąć z całą półosią, ja pomimo dwóch ściągaczy nie dałem rady zdjąć piasty . Więc przy wahaczu dyndała mi półoś. Musisz mieć mocny stół i solidne imadło, kładziesz na szczękach wahacz i rozkręcasz tak aby się zmieściła tuleja jak będzie wychodziła. Lub możesz wkręcić rurę o odpowiedniej średnicy. I od góry przykładasz rurkę o średnicy tulei, lub coś w rodzaju solidnego wkrętaka/przecinaka i naparzasz młotkiem i wybijasz tuleję. Ta nr 4 idzie troszkę ciężej, ta pływająca jak się dobrze walnie młotkiem wypada na luzaku z innymi podobnie. Wbijamy delikatnie rurkami. Do tego pryskałem specjalnym smarowidłem aby dobrze wchodziło.

 

Dramat to mało powiedziane... Naparzasz młotkiem? Śrubokręt i przecinak? Bez przesady, to co piszesz, to ciemnogród...

 

Nie wymontowujesz żadnego wahacza - wahacz wleczony ma 3 tuleje które pięknie wymontowujesz na aucie. Obojętnie, czy to pod progiem, czy wahliwa czy tylko gumowa w piaście. Demontujesz odpowiednimi ściągaczami, BEZ UŻYCIA MŁOTKA, tylko klucze i ręce. Cała akcja na jeden wahacz to półtora godziny, chyba, że coś się zapiecze jakaś śruba i walczysz, żeby ją odzyskać. Ja nie walczę, tylko tnę i zakładam nowe - chwila moment i wahacz zrobiony. A ściągacze są dostępne za niewielkie pieniądze na allegro nawet - można je też wytoczyć u jakiegoś tokarza za przysłowiową flaszkę. W necie są rysunki techniczne z wymiarami - umiejętnie użyty ściągacz pozwala wyjąć i włożyć tuleję.

Trzeba tylko ruszyć trochę głową.

A nie napieprzać młotkiem.

 

Carlos jesli to robiles to wiesz jaki sciagacz kupic zeby byl do wszystkich tulei. Poradzisz jaki? Moze jakis link z allegro. Jest tego tam sporo ale nie wiem jaki wybrac?