Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
No kolego brawo, utarłeś nosa pryszczom,czyli 99,9% polskim pseudo kupcom szukających nowych aut ,ale za ułamek kwoty.Niestety jeszcze żyjemy w kraju gdzie kupujący to mega niedbaluch ,ale przy kupnie szuka gwiazdki z nieba,by potem absolutnie nic nie musiał wymieniać,a o aso to nawet nie wspomne,jak już coś wymieni to z napisem kraft albo jeszcze tańszym.Handluje autami kilka lat ,czasami kupuje czasami sprowadzam,więc na co dzień widze co i jakie ludzie sprzedają i jakich cudów oczekują przy kupnie.Najczęściej próbują wypchnąć zgliszcza zachwalając w niebogłosy,totalnie zeszrocone,ale jak przychodzi do zakupu lub oceny czyjegoś auta to najwięksi znawcy tematu sie znajdują mimo,że nawet auta na żywo nie widział,nie wspominając o jakichkolwiek oględzinach,niestety to nasze społeczeństwo.Jak można komuś takie łatki przypinać,trafiają sie oszuści i ich trzeba negować,ale nie wiedząc nic o aucie wypowiadać sie jak najgorzej,jak tu zajrzy potencjalny kupiec to odrazu odpuści,a egzemplarz jeżeli miał tylko taką przygode to rodzynek jakich jeżdzi po Polsce z 1 procent.
Opublikowano
Poproś o likwidację tego działu, albo nigdy tutaj nie wchodz jak ciebie tak te wpisy irytują. Zapewne zauważyłeś, że autor tematu napisał "co sądzicie o tym egzemplarzu" i wkleił link, więc spodziewa się usłyszeć subiektywne oceny i takie one są. Wiadomo że przed kupnem, trzeba dokonać oględzin auta, ale dopóki to nie nastąpi, każdy ma prawo do swojej opinii, a końcowa ocena należy do zainteresowanego. Nie wiem więc, jakich fachowców masz na myśli.
Opublikowano
Nie uważasz,że na siłe każdy doszukuje sie sensacji,nie zauważyłem wpisów,że auto może okazać sie rodzynkiem,jedynie gdybania,że pewnie sprzedający to oszust ,a samochód szrot.W naszej śmiesznej Polsce niestety słowa pomoc i przepraszam są już nieużywane.
Opublikowano
Pomijając całkowicie te dysputy, uszkodzenia tego auta to wzorując się na slangu laweciarzy "kosmetyka".
Opublikowano
Zapytam ,co te zdjecia przedstawiają ?

 

To są zdjęcia mojej szkody w tym aucie, którą miałem w maju 2011, samochód kupiłem bezwypadkowy, szkoda realizowana z AC w serwisie BMW, autem jeżdżę do dzisiaj. Były negatywne wypowiedzi, że na pewno auto po jakimś skasowaniu itp. więc uzyskałem zdjęcia z tej szkody od rzeczoznawcy, aby udowodnić co miało miejsce, pełna dokumentacja do wglądu dla zainteresowanych kupnem.

 

 

Wszystkim użytkownikom, którzy podchodzili zdroworozsądkowo do tematu i nie oczerniali auta z góry nie znając żadnych szczegółów, oraz tym którzy wypowiedzieli się teraz pozytywnie serdecznie dziękuję.

Opublikowano

Sprawy które były główną przyczyną sprzedaży w międzyczasie częściowo się wyklarowały i nie mam już takiej presji na sprzedaż, zdjęcia uzyskałem niedawno, a że były tu również zarzuty, że ogłoszenie było źle napisane to chciałem na spokojnie na nowo je przygotować. Ogłoszenie przygotuję pewnie w ten weekend, natomiast wystawię teraz jeden raz i jeśli nikt nie kupi to w te wakacje jeszcze pojeżdżę i najprawdopodobniej będzie do sprzedaży na wiosnę przyszłego roku na następny sezon.

 

Przy okazji będzie można zobaczyć ile tym samochodem przejadę w tym sezonie, aktualny przebieg ok. 84.000 km, przypominam że wychodzi mi średnia około 6500km rocznie tym samochodem. Jeżdżone głównie w weekendy, trochę po Wawie i na trasie do rodziny. Do pracy mam 600-700 metrów, max. 4-5 minut piechotą, szkoda uruchamiać auta. Jeśli ktoś znowu chciałby napisać z góry, że na pewno jest inaczej i niemożliwe żeby miał tyle przejechane to:

 

  • mogę łatwo udowodnić gdzie mieszkam i gdzie pracuje, ale na pewno nie będę robił tego już tutaj na forum, tylko zainteresowanemu kupnem osobiście jak będzie chciał
  • w 100% uwiarygadnia przebieg historia w ASO, samochód przez te ponad 3 lata mojego użytkowania odwiedzał ASO BMW i zawsze odczytują przebieg podczas wizyty, więc można tam dodatkowo sprawdzić historię przebiegu i nie może się nic nie zgadzać

 

Zastanawiam się czy nie dać w ogłoszeniu linka do tego tematu, ale na pierwszej stronie są żarty i negatywne opinie nie poparte faktami i może to odstraszyć bez czytania tematu do końca. Ewentualnie może zrobię tak, że napiszę żeby przeczytać do końca i/lub poproszę tu moderatora żeby dopisał w tytule tematu coś w stylu "ZDJĘCIA STRONA 2", wtedy każdy zajrzy dalej żeby zobaczyć. Swoją drogą osoby, które oczerniały samochód z góry nie znając faktów mogłyby rozważyć edycję swoich negatywnych/szyderczych wypowiedzi, że zbyt pochopnie przedstawiły swoje oceny, byłoby to fair.

 

Pozdrawiam.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Masz pecha jak wielu których auto tu trafiło. :mrgreen: Ten dział ma to do siebie, że albo auto przechodzi niezauważone bo nie ma się do czego przyczepić /cena nie jest "okazyjna"/ albo ... no właśnie.
Opublikowano
Masz pecha jak wielu których auto tu trafiło. :mrgreen: Ten dział ma to do siebie, że albo auto przechodzi niezauważone bo nie ma się do czego przyczepić /cena nie jest "okazyjna"/ albo ... no właśnie.

 

A jak ja szukałbym takiego auta i trafił tutaj, to o ile wcześniej nie zwróciłbym na niego uwagi, to na pewno właśnie po przeczytaniu tego tematu zainteresowałbym się nim grubo. :cool2:

Więc wszystko zależy od podejścia kupującego.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Bo trzeba umieć "czytać" to co nie zostało powiedziane wprost lub wcale. ;) Kupowanie auta 'po zdjęciach' jest jak lizanie loda przez szybę.
  • 1 rok później...
Opublikowano

Witam,

 

Po ponad roku samochód właśnie ponownie wystawiłem na sprzedaż.

 

Ponad rok temu kiedy chciałem go sprzedać przyjechał użytkownik tego forum i sprawdzał kompleksowo kilka godzin auto z wykorzystaniem usług innego (jak wnioskuję po wypowiedziach na forum) dosyć poważanego i aktywnego użytkownika tego forum, który świadczy tego typu usługi i zna się na rzeczy - sprawdził mi wtedy w aucie 'ręcznie' i podłączając komputer chyba wszystko co się dało :) Nie chciałbym z góry podawać nicków jeśli Panowie nie wyrażą na to zgody. Jeśli ktoś będzie ciekawy to zapytam i chyba nie powinno być problemu.

 

Generalnie nie było się za bardzo do czego przyczepić w aucie, umowa była już podpisana, pieniądze leżały na stole, jednak w ostatniej chwili musiałem odwołać sprzedaż, można powiedzieć nie z mojej winy. Zwróciłem pieniądze za dojazd i usługę weryfikacji auta. Kwestia która spowodowała odwołanie sprzedaży jest dzisiaj już totalnie nieaktualna i tym razem ostatecznie nadchodzi chyba czas rozstania.

 

Swoją drogą autem od tamtego czasu przejechałem, aż około 5.000 km.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Poniżej link do ogłoszenia.

 

http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-335i-2979cm3-rok-produkcji-2007-306km-przebieg-tylko-89-500km-ID6y9a1d.html

 

Brakuje tylko zdjęcia z bliska tego pękniętego błotnika z przodu i zarysowania zderzaka w tamtym miejscu, załączam tutaj, potem dodam do ogłoszenia. To zarysowanie z boku mam nadzieję, że widać dobrze na zdjęciu z ogłoszenia.

 

http://iv.pl/images/06275405648755837444.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.