Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
....

 

K8v8M : Ale nawet gdyby przyjac twoja postawe ultra korporacyjna biernego i glupiego konsumenta to i tak to BMW nie wywiazuje sie z obietnic, ich auta padaja po 100000 km i przestaja sprawiac radosc z jazdy bez duzych inwestycji (po podstawa gwarancji to 100000 km i 2 lata). Teraz odwroce twoje pytanie : "czy bmw choćby pośrednio sugeruje niezawodność?"

 

Czy BMW chocby posrednio informuje swojego klienta ze jego auta sie rozpadnie na drobny mak po uplywie 200000 km/5 latach (a tak naprawde czesto po 3 latach i 100000 km) i ze nie placi on za auta np 250000 zl - wartosc rezydualna tylko 250000 zl + koszt niszczenia auta bo nikt tego auta nie bedzie chcial mu odkupic ? Bo mimo tego co myslisz na zachodzie BMW to nie jest auto dla bogaczy tylko dla lepiej zarabiajacych a juz dobry handlowiec bez dzieci go sobie fundnie i nie wymienia sie auta na nowe co 2 lata tylko co 5 lat a wiec to auto 5 letnie srednio bedzie ci sprzedawane a wiec nie bedzie no bo bedzie to juz wrak.

 

@wyspiarz.wolin: jak chodzi o twoje wrazenia i odczucia ws codziennego uzywania BMW to sie zgadzam z toba w 100%. Ja bym w tym nie mieszal Oswiecima, troche temat zbyt powazny na tak lekkie traktowanie i jezeli uwarzam ze jest prawda ze mozna sie smiac ze wszystkiego to jednak nie ze wszystkimi a nie wiesz co i kto grasuje po internecie. Dam ci przyklad, zamien slowo oswiecim na "na samolot do smolenska..."... a mimo ze obok oswiecimia gdzie zginelo ponad million ludzi, smolensk to ledwie wypadek lokalny, to zaraz zobaczysz ze zacznie byc gesto na forum... a teraz wroc do liczby zmarlych w oswiecimiu, zauwaz ze nie wiesz kim sa ludzie z ktorymi rozmawiasz i zastznow sie czy to trafne okreslenie.

Moja La Bunia



DO E9x :

oslona konsoli centralnej Performance OEM Carbon przed liftem - 725 zl



Wszystkie przedmioty aktualnie w galeri. Wysylka od 26/01/17. 15 dni na zwrot bez podowania przyczyn w nienaruszonym stanie

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

każdy z jakichś powodów kupił to auto, jeden świadomie, drugi mniej. Bez sensu się nakręcać tylko jeździć. Psuje się wszystko co używane! Nie można porównywać aut które miały po 60 KM (Xsantia, Escort:) z autem które ma prawie 180 z prawie tej samej pojemności. Wiadomo, że żywotność będzie mniejsza. Trzeba się albo przystosować (czyt. zaakceptować) albo kupić sobie Xantię zrobić kapitalny remont i cieszyć się bezobsługowym autem na następne 800 km(w co szczerze wątpię). Każda podróż będzie niezapomniana :cool2:

to tak jak z telefonami... Najlepszy telefon jaki miałem to Nokia6310i i pewnie chodziłaby do dzisiaj, ale jakiś zj...b i ją ukradł. I dziś z bólem wspominam tamten telefon i nawet chciałem ją sobie kupić. Wypas bateria trzymała 5-6 dni (poniekąd to zasługa cen połączeń;),..... i to tyle. Dziś w telefonie odbieram pocztę, robię zdjęcia, czytam wiadomości, w zasadzie zastępuje komputer... tyle że po dwóch latach zaczyna mulić i już nie jest taki fajny. Oczywiście można tylko ciężko czasem iść pod prąd :wink:

Wesołych Świąt!

p.s Ciekawi mnie co Polacy wymyślą za patent na baterie w nowych hybrydowych Toyotach :norty:

Opublikowano

@zeti

@Rivasi

Napisałem wyraźnie, ze wpadki sie zdarzają. Dlaczego pomijacie ten punkt mojej wypowiedzi i piszecie tak jak by go nie było ?

BMW to firma jak każda inna. Pracują w niej zwykli ludzie którzy tez popełniają błędy.

 

1

Firma oferuje kontrakty z gwarantowana wartością rezydualną, nie ma problemu z tym, ze auto pójdzie na złom za grosze po 3 latach. Tak więc BMW odkupi twoje auto za określoną w kontrakcie cenę, jesli wybierzesz taka opcje.

 

2

Z tego co mi wiadomo, ale moze sie mylę podstawowa gwarancja nie jest ograniczona do 100 tysięcy km (nie ma ograniczeń km )

3

gwarancja do 6 lat/200 tysięcy km kosztuje grosze. Jakieś 4-5 procent ceny zakupu nowego auta. Kwota pomijalna, niższa niż np. Wyposażenie auta w nawigacje.

4

BMW u klientów (którzy je kupili od BMW ) psuje sie znacznie mniej niż jeszcze 5 -7 lat temu . Mam dostęp do statystyk lokalnych, polskich, ale aut kupowanych w salonie i serwisowanych w ASO. Niestety liczb nie przytoczę bo nie mogę. Kto chce niech wierzy, kto nie chce niech nie wierzy. Dajecie sie wpędzać w histerię na podstawie wpisów na forum, ktore głownie służy do tego by rozwiązywać za darmo lub pól darmo problemy. Zwróćcie uwage, ze nowi ludzie głownie rejestrują sie tu gdy maja problem. Ze 100 posiadaczy BMW trzem sie coś zepsuło i oni szukają potem pomocy na forum, dla Was jednak stanowią przytlaczajacą większość.

Ja nie mam problemow ze spaniem, ze strachu, że mi BMW padnie. Padnie, to padnie trudno, pech. Póki co jeżdzę czwartym i nic nie padło. Kupie pewnie za jakis czas piąte, bo BMW kupiłem z powodu tylnego napędu, wyważenia i frajdy z jazdy.

 

@marcin04

Jesli twój silnik jest głośny jak traktor, to obawiam sie ze nie jest sprawny w dalszym ciagu. Ja jestem przeciwnikiem diesli w autach osobowych, a N47 jest pierwszym silnikiem ktory jestem w stanie tolerować ze względu na kulturę pracy. Obecnie nawet kia robi takie silniki i wygluszenia auta, ale 7 lat temu N47 było klasa sama dla siebie. Różnica na plus wzgledem poprzednika jest ogromna, a jesli u ciebie tak nie jest to coś jest nie tak.

 

Podsumowując. Kto ma sprawne auto niech sie cieszy, śpi spokojnie i nie marudzi. Serwisuje auto tak jak nakazuje rozum a nie BMW, regularnie je sprawdza i wymienia zużyte elementy, a szansa, ze sie zepsuje jest mała.

Byc moze silnik M57 jest mniej zawodny niż inne, moze po prostu mało widać z nim problemow ze względu na niska popularność. Jednak wszystkie inne wersje silnikowe maja swoje bolączki, czasem bardzo poważne. Trzeba miec ta świadomość, ze zwykle najwieksza bolączką jest nie silnik lecz poprzedni właściciel.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Opublikowano

.@wyspiarz

 

K8v8M policzmy 100 wiosek różnica 4s na wiosce daje nam to 400sekund czyli jakoś 6.5min BRAWO jesteś wielki zaoszczędziłeś na 100 wioskach 6.5min, żeby przejechać w ogólę 100 wiosek to nie wiem jaką trasę musiał byś zrobić, pewnie przez najmniej 1/2 Polski. Więc różnica w czasie na samym przyśpieszaniu po wiosce na tej samej trasie przez ciebie i gościa z pandy wynosi 6.5min KAPITALNIE Pewnie na jakiś odcinach "szybciej" od gościa z pandy wyprzedzisz tira zanim on znajdzie miejsce no zaoszczędzisz kolejne minuty w efekcie po 500km zaoszczędzisz na przyśpieszaniu ZA wioskami 6.5min ( o ile w ogóle będzie ich 100 w co wątpię ) a przy dobrym wietrze łącznie może 20 min , to pewnie M3 zaoszczędził byś ze 25 może 30 min

 

W praktyce jest tak, ze obecnie robiąc trasę 300-400 km mam średnia na podobnym poziomie jadąc z prędkością przepisowa plus minus 10 km/h jak kiedyś gdy jak sie tylko dałem jechałem 130-150 km/h. Bo to nie jest sama różnica przyspieszania tylko z wiosek.

I widzę tez, ze mistrzowie prostej którzy jadąc wlasnie w ten sposób, ze grzeją ostro na prostej sa niejednokrotnie przez mnie wyprzedzani gdy skończy sie wioska albo jest jakaś kolejka za tirem czy autobusem. Prawie zawsze jako pierwszy wyprzedzam taka kolumnę, a potem niektórzy na prostej znowu mnie wyprzedzają. Różnica jest taka, ze ja to robie bez spinki i komfortowo. Jakbym sie uparł to bym pandą pojechał jeszcze szybciej zyłujac ja na maksa gdzie sie tylko da, ale wtedy napewno byłbym zmęczony po takiej trasie.

Jak juz pisałem jeżdzę po polskich drogach bez większego stresu i zmęczenia. Gdybym miał tylko po pustych autostradach jeździć 130 km/h to pewnie około 100 -150 KM byłoby wystarczające.

W kwestii bezpieczeństwa tez nie rozumiesz prostej zasady, ze im mocniejsze auto tym krócej sie jest przy wyprzedzaniu na pasie do ruchu w druga stronę. Ja zwykle będąc na wysokości auta wyprzedzanego juz hamuje silnikiem bo mam dawno duża różnice prędkości, ale w razie czego mam ten zapas pod noga, ze mogę szybciej zakończyć manewr. Dodatkowo jeżdżąc troche po niemieckich drogach lokalnych zauważam, ze czesto Niemcy celowo przyspieszają przy manewrze wyprzedzania. I tu moc bardzo mocno podnosi bezpieczeństwo. Jesli ma sie zapas, to gość nawet nie zdąży na gaz nacisnąć.

 

Dodatkowo bardzo czesto wyprzedzam na wylocie z wioski, gdzie jest normalne, ze ludzie tez przyspieszają. W takim wypadku nie mam do nikogo pretensji ze przyspiesza, a zapas mocy pozwala mi swobodnie takie auto wyprzedzić i nie wlec sie potem za nim 80 km/h, bo jest kilka km ciągłej linii i nie ma gdzie wyprzedzić.

Przemnoż sobie 6,5 minuty przez 100 i masz cały dzien gratis dla siebie.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Opublikowano
.

 

W praktyce jest tak, ze obecnie robiąc trasę 300-400 km mam średnia na podobnym poziomie jadąc z prędkością przepisowa plus minus 10 km/h jak kiedyś gdy jak sie tylko dałem jechałem 130-150 km/h. Bo to nie jest sama różnica przyspieszania tylko z wiosek.

I widzę tez, ze mistrzowie prostej którzy jadąc wlasnie w ten sposób, ze grzeją ostro na prostej sa niejednokrotnie przez mnie wyprzedzani gdy skończy sie wioska albo jest jakaś kolejka za tirem czy autobusem. Prawie zawsze jako pierwszy wyprzedzam taka kolumnę, a potem niektórzy na prostej znowu mnie wyprzedzają. Różnica jest taka, ze ja to robie bez spinki i komfortowo. Jakbym sie uparł to bym pandą pojechał jeszcze szybciej zyłujac ja na maksa gdzie sie tylko da, ale wtedy napewno byłbym zmęczony po takiej trasie.

Jak juz pisałem jeżdzę po polskich drogach bez większego stresu i zmęczenia. Gdybym miał tylko po pustych autostradach jeździć 130 km/h to pewnie około 100 -150 KM byłoby wystarczające.

W kwestii bezpieczeństwa tez nie rozumiesz prostej zasady, ze im mocniejsze auto tym krócej sie jest przy wyprzedzaniu na pasie do ruchu w druga stronę. Ja zwykle będąc na wysokości auta wyprzedzanego juz hamuje silnikiem bo mam dawno duża różnice prędkości, ale w razie czego mam ten zapas pod noga, ze mogę szybciej zakończyć manewr. Dodatkowo jeżdżąc troche po niemieckich drogach lokalnych zauważam, ze czesto Niemcy celowo przyspieszają przy manewrze wyprzedzania. I tu moc bardzo mocno podnosi bezpieczeństwo. Jesli ma sie zapas, to gość nawet nie zdąży na gaz nacisnąć.

 

Dodatkowo bardzo czesto wyprzedzam na wylocie z wioski, gdzie jest normalne, ze ludzie tez przyspieszają. W takim wypadku nie mam do nikogo pretensji ze przyspiesza, a zapas mocy pozwala mi swobodnie takie auto wyprzedzić i nie wlec sie potem za nim 80 km/h, bo jest kilka km ciągłej linii i nie ma gdzie wyprzedzić.

Przemnoż sobie 6,5 minuty przez 100 i masz cały dzien gratis dla siebie.

 

I jaka ci średnia wychodzi z tego ??, że czasem szybciej wyprzedzisz niż powinieneś ??, oczywiście, że każdy rozpędza auto przed wyprzedzaniem, żeby możliwie najszybciej zrobić ten manewr, ale jak masz przed sobą PROSTĄ i 3km luzu to nie potrzeba mocy do wyprzedzenia tira bo jest miejsce, sam jak mam miejsce to nie cisnę tylko na luzie wyprzedzam bo nie ma sensu....

 

 

Mówisz żebym pomnożył 6.5 min x 100 i da mi to dzień free otóż nie da mi to DNIA FREE tylko będę w domu DANEGO dnia i DANYCH dni o 6.5min szybciej, w efekcie możesz to pominąć, bo jak wrócisz do domu 6min wcześniej to możesz co najwyżej dłużej posiedzieć kiblu po powrocie, a w praktyce jest to czas pomijalny dla ciebie ... bo nie zbierasz sobie go do woreczka i otwierasz kiedy nazbiera się cały wolny dzień ...

 

Jedyne co zyskujesz to 6.5min które i tak ci przeleci przez palce kosztem większego zużycia paliwa... Lepiej byś na tym wyszedł oszczędzając kasę z tego paliwa do słoiczka bo po roku miał byś nie wiem 100-200zł np na paliwo... a 6,5m co trasę nawet nie zauważasz ... Oczywiście to też absurdalne liczenie ale bardziej obrazowe, konkretne i możliwe do wykonania niż zbieranie dnia z tych 6.5min których nie zbierzesz do kupy nigdy ..

 

pzdr. Łukasz

Opublikowano

Koledzy czy te dywagacje mają coś wspólnego z problemem kolegi :duh:

Rozpisujecie się nie na temat, zamiast w święta spędzić mile w rodzinnej atmosferze :duh:

Bardzo mnie śmieszą różne wypisywane bzdury na temat, strachu czy auto zapali czy się nie rozleci w trasie normalnie śmiech na sali, miałem już w życiu wiele BMW zaczynając od 1993 roku kiedy kupiłem E30 318is coupe następnie były, E36, E34, E46 a teraz E91 i jakoś żaden z nich mnie nie zawiódł a widzę że tutaj ciągłe narzekanie na markę i porównywanie do xantii :duh:

Jeżeli uważacie swoja auta za trupy to po co jeździcie nimi, sprzedajcie i kupcie sobie xantię itp. i dajcie sobie spokój :duh:

Co do tematu kolegi to uważam również że coś zostało spaprane przez mechanika i to on powinien wziąć odpowiedzialność ża zaistniałą sytuację i proszę już zakończmy pisanie nie na temat.

 

Wesołych Świąt.

Sprzedam, uchwyt ręcznego ze skóry, tylna klapa Pre-Lci Igiełka.

Człowiek nie potrzebuje gwiazdy, błyskawicy a nawet czterech pierścieni, człowiek potrzebuje dwóch nerek.

Moja ślicznota: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=158&t=211412 oceń:D

Opublikowano
Tyle ze żadko kiedy mam przed sobą długa prosta i nie muszę jej mieć, by sie poruszać sprawnie i wygodnie po polskich drogach. Nie muszę sie wcześniej rozpędzac, jeżdzę wygodnie bez spinki. Nie marzą mi sie autostrady z każdej wioski do każdej wioski. Nie narzekam na polskie drogi. W wielu krajach na zachodzie zdarzają sie gorsze. A z zaoszczędzonym czAsem pozwól zrobię co chce. Spalanie miałem w trasie na poziomie poniżej 4l/100 sugerujesz ze mógłbym jeszcze mniej spalić ?

 

 

Zdradź więc co robisz z zaoszczędzonymi 6.5min z każdej trasy :), bo na pewno nie uzbierasz sobie z nich DNIA WOLNEGO .... A to, że napiszesz sobie, żebym ci pozwolił zrobić z tym "nadmiarem" wolnego czasu po dłuższej trasie to tylko wygodna wymówka do twojej bzdury ....

 

Polskie drogi są po chu,,,,, fest, małe ciasne, wąskie, zatłoczone i jeszcze nasrane na nich fotoradarów, że jak nie znasz miejsca i wyprzedzisz kogoś bo szybciej i masz moc, to możesz sie zdziwić za parę tygodni jak ci fota przyjdzie... Więc JA NARZEKAM na polskie drogi, bo przejazd dalszej trasy to stres bo mijasz 50 fotoradarów i bóg wie ile tajniaków za tobą może jechać czekając aż DEPNIESZ koło tira na dłuższej prostej miedzy wioskami, żeby ci w imię BEZPIECZEŃSTWA na drodze dopier... ze 300 i 6ptk... Jadąc 1600km przez kilka krajów na wakacje o czym pisałem, widziałem PARĘ radiowozów, ŻADNEGO radaru na autostradzie ( u nas montują przed i za bramkami na płatnych odcinkach ), jeździłem do KATOWIC przez niemcy i RAZ przez Polskę i nie byłem pewien czy nie dojdzie FOTA z wycieczki na parę stów, + udręka w trasie ( a depnąć mam czym ). Nie wiem, może jeżdząc 2 lata po Niemczech , na wakacje po trasach zachodnich się przyzwyczaił człowiek nie tyle do luxusu co do NORMALNOŚCI, że Nasze ojczyste ciasne, nafaszerowane radarami i tajniakami drogi, w miejscach BEZPIECZNYCH bo tam łapią gdzie można przycisnąć BO JEST SZCZERE pole i jeden dom na końcu wioski mnie tak wkurzają... Ale chyba nie tylko mnie ....

 

Nie wiem po jakich ty trasach jeździsz, ale u nas albo jedziesz po zadupiach, a jak wpadniesz na trasę np szczecin łódź albo warszawa przez łódź to jeszcze wydasz 50-60zł na jakieś chyba niecałe 200km pseudoautostrady ... :). witamy w Polsce. Tak napiszesz, że za granicą też są płatne autostrady, owszem są tylko trochę inny standard opłat i ceny w sumie niższe niż w PL. Tam sobie kupisz naklejkę na tydzień za 10-15-20Euro i śmigasz po banach całego kraju przez tydzień czy dwa ( bo tam jeszcze są te autostrady i jest gdzie jeździć ), a u nas niedość, żę ich BRAK to jeszcze 50-60zł za jeden przelot z wawy do łodzi, jak wracasz np po weekendzie kolejne 50-60zł, czyli drożej niż za granicą, bo tam smigasz 1-2 tyg na naklejce. Więc naprawdę nie wiem PO JAKICH ty drogach w PL jeździsz, że ci tak fanie :) ZDRADŹ proszę bom ciekaw...

 

pzdr. Łukasz

Opublikowano

Jeżdzę po zwykłych drogach juz pisałem to ze 3 razy, ale ty czytać nie chcesz. Autostrad nie lubię tylko właśnie lokalne najlepiej ciasne i Krete drogi gdzie jazda z prędkością przepisowa przy deszczu podnosi adrenalinę. Jednak zwykle drogi mnie nie męczą, radary mnie specjalnie nie interesują bo jeżdzę zasadniczo przepisowo. Jeszcze mi sie nie zdarzyło by mnie kiedykolwiek radar czy policja złapała gdy wyprzedzam tira i chwilowo zwiększam prędkość powyżej dopuszczalnej.

Owszem święty nie jestem i czAsem na wiosce zdarza sie jecha kilka czy nawet kilkanaście km wiecej.

 

W Niemczech tez są radary w szczerym polu, na autostradzie, co wiecej bywa ze oni przenośne radary przykrywają siatka maskującą jak w wojsku. W Niemczech tez czasem sie nie opłaca jechać dodatkowo 100 km dalej autostrada i trzeba przejechać trasę drogami lokalnymi na których jeździ sie w najlepszym razie tak samo jak po Polsce. Jak jedziesz na wakacje do Włoch to jedziesz autostrada i nawet tego nie widzisz.

 

Pojeździj trochę lokalnie to sie przekonasz ze nie jest tak słodko. Zreszta w takiej Irlandii moim zdaniem drogi są gorsze niz w Polsce. Zreszta przeciętne autostrady na północy niemec są w gorszym stanie niz autostrady w Polsce. I za chwile tez bedą płatne.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Opublikowano (edytowane)

 

Potem piszesz, żeby serwisować auto tak jak rozum nakazuje a nie BMW ??, czyli co z jednej strony piszesz, że bmw ok, dokup gwarancję za prawie 10kzł TEŻ ok, ale potem niech każdy Kowalski usiądzie i ustali plan działania serwisowego Swojego BMW tak jak mu rozum nakazuje :). Czyli co z jednej strony ufamy bmw kupmy wszystko a z drugiej olejmy procedury serwisowe i róbmy po swojemu :) :cool2: no kapitalnie :). to niedość, że kupujemy auto za 200kzł , niedość, że KUPUJEMY GWARANCJE za kolejne 10kzł, musimy serwisować auto na gwarancji w serwisie albo ogarnąć serwis samemu ŻEBY SPEŁNIAŁ wymogi producenta do utrzymania gwarancji, a jednocześnie musimy serwisować auto dodatkowo PO SWOJEMU, bo procedury serwisowe są złe :). Chciał bym zobaczyć twojego albo mojego OJCA/MATKĘ która siada i ustala sobie procedury serwisowe jakie powinny być :), najlepiej wieczorem przy brydżu z Grażyną i Stefanem .....

 

 

Tak lekko odsuwając się od waszych dywagacji związanych z drogami w Polsce, które nie okłamujmy się, są bardzo beznadziejne.

 

Chciałem nawiązac do wypowiedzi Łukasza. No po prostu chłopie myślisz tak samo jak ja :cool2: i moim zdaniem jest to najbardziej zdrowe myślenie w związku z tym tematem jak tylko może byc ! :mrgreen:

No bo, nie wiem gdzie wy pracujecie, jak zarabiacie i jak wiele czasu i pieniędzy jesteście w stanie poświęcic idiotycznemu samochodowi :mad2:

 

Kolega Łukasz ma takie samo podejście jak ja - samochód ma służyc nam, a nie my samochodowi :duh:

Co to za marka Premium i jaki luksus ? Odkąd stałem się posiadaczem BMW, to podstawą moją jest forum i sprawdzanie co może temu auto zaszkodzic, a co nie, jak go użytkowac aby nie narobic sobie szkód. :duh:

 

To jest chore aby, samochód był tak "delikatny", inne marki, które co najważniejsze, nie kosztują tyle pieniędzy, służą człowiekowi, poprawiają jakośc życia i są dla niego użyteczne i bez problemowe ! :cool2:

Wydaje mi się, że jedyną kwestią, która trzyma, trzeźwo myślących ludzi, przy tych samochodach, to tylko i wyłącznie ta frajda z jazdy, ponieważ za wykończenie wnętrza, czy też samym jego wykonanie, nie ma co składac pokłonów, a co do awaryjności to się nie wypowiadam już bo chyba o te kwestię cała sprawa się rozstrzyga.

 

Reasumując ja osobiście, jestem skory do zaakceptowania tej marki, lecz nie w klasie premium, a niższej średniej - do niej pasuję doskonale :cool2:

Edytowane przez krzychu366
Opublikowano

Pęknięcia bloku i problemy z rozrzadem to typowe w silnikach N47. Na szczęście słupki tanie. Około 3,5k

 

 

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.