E38 jako drugi samochód.

[Piotr328]

A generalnie koszty utrzymania (wykluczając paliwo) e38 drastycznie przewyższają e36? Może głupie pytanie, ale jeśli już to rozważam tylko te 2 opcje.

 

Kilkukrotna różnica w kosztach. Za cene zawieszenia przy jednym kole w e38, robisz zawieche w całym aucie w e36...

 

 

Zgadza się. Dodatkowo jak w 7er będzie nivo to koszt drastycznie rośnie (przekonałem się o tym:()

Zależy jaki egzemplarz kupisz. W e38 miałem mniej do robienia niż w e36. Mimo, że koszt części do 7er był większy to i tak więcej $$$ włożyłem w 3er.

Gdyby nie obecna sytuacja finansowa to napewno wróciłbym do e38 740ia. Także jak masz możliwość bierz e38 740i (spalanie 1-2l wiecej od 735i - kolega miał więc mam porównanie ile spalały obie w tym samym mieście, a wiadomo przyjemność z kick-down w 740i jest megaaa:D). SIlnik 2.8 najwyżej do 5er, do 7er moim zdaniem jest za mały, chociaż tak jak koledzy pisali e38 nie kupuje się do szaleństw i ścigania spod świateł.

[Maciek323]

a jak porownasz e38 vs e65?

zastanawiam sie czy nie lepiej dolozyc troche i nie iść już w nowszy model...

[HugoEmPe]

Zdecydowanie NIE LEPIEJ :) Lepiej kupić naprawdę zadbane E38 niż za dużo większą kwotę najtańsze E65 w które po zakupie włożysz drugie tyle ile za nie dałeś :) Brzydkie toto, nietrwałe, i koszmarnie drogie w serwisie.

[Piotr328]

Hmm ciekawe pytanie:) e38 czy e65?:)

 

Komfort: zdecydowanie lepiej się jeździło w e65. Tym autem się po prostu płynęło jak krążownikiem, zawieszenie cudownie tłumiło dziury, nierówności itp.

Dodatkowo miałem w swojej fotele komfortowe (grzanie, wentylacja, masaż, el. zagłówki, el. boczki itp). 300 km podróż to był pikuś.

 

Wygląd: e38 jest ładniejsze, do e65 trzeba się przyzwyczaić (poza tym częściej się siedzi w środku niż ogląda z zewnątrz:P). Chociaż modele e65 po lifcie (740i i 750i) są o wiele ładniejsze wg mnie.

 

Mechanika: silniki w e65 niestety są bardziej awaryjne od modeli e38.

Ja niestety miałem problem (jak większość posiadaczy 745i) z uszczelniaczami zaworowymi. Nie dość, że piła olej to puszczała taki niebieski dymek, że aż wstyd :duh: Z tym problemem oczywiście można sobie poradzić bo kupując e65 na pewno trzeba liczyć się z ewentualnymi kosztami (i nie mówię tu o paliwie:D)

 

Koszty eksploatacji: na bardzo podobnym poziomie (miałem szczęście, że udało mi się trafić na zadbane egzemplarze, fakt cena była większa przy obu modelach o kwoty rzędu 10-15 tys. od średnich cen na ogłoszeniach) stąd za dużo przy nich nie musiałem robić, zwykle rzeczy typu zawieszenie, sondy, klocki, tarcze, odma, oleje, filtry itp itd czyli normalnie rzeczy. Ewentualne naprawy pewnie będą droższe w e65.

 

Kupując model e65 trzeba pamiętać, żeby szukać egzemplarzy po 2003 r.(tylko nie pamiętam miesiąca) gdzie zrobiony został lift elektroniki (płatała figle).

 

Nie znam aktualnych cen e38 i e65 (póki co rozglądam się za e46 albo e39 :D ) ale podejrzewam, że cena e65 będzie x2 większa jak e38 (mówimy tu o zadbanych egzemplarzach).

[mttj]

Właśnie jakie są Twoje odczucia co do E65 vs E38 ?

 

Bardziej czuć auto a nie drogę i generalnie się jeździ przez każdą dziurę na wprost ?

Jak z koleinami ? można zygzakiem jeździć i nie rzuca jak w E38 ?

DSC/ESP jest w końcu wstanie zapanować nad 400koni+ czy dalej są problemy ?

 

btw. a kupienie "zajechanego trupa" E65 i tak da dramatycznie większy komfort

jazdy niż zadbane E38 ?

[HugoEmPe]

Na koleinach ŻADNE auto nie będzie się dobrze prowadzić. A czego brakuje komfortowi jazdy w E38 ? :]

[mttj]

Są takie co nie czuć, serio (tak jazda zygzakiem @130km/h powoduje niedowierzanie), vw phaeton (4x4) i LS430 chyba nawet lepszy jest w koleinach.

Nawet Chrysler 300C 2012+ 4x4/ Lancia Thema 2012 lepszy jest, niewiele ale lepszy.... (300C 2006..2012 to oczywiście taczka i dramat na 4 kółkach, bo z przed fiata)

 

E38 braki:

1. Wyciszenie (przynajmniej V12)

2. Zawieszenie mogło by być bardziej miękkie, a stabilizatory lepsze lub aktywne (bardziej miękko ale żeby się nie wychylało)

3. Auto mogło by bardziej jechać tam gdzie kierownica ustawiona (lepszy soft DSC i szpera lub 4x4), bo przy dużej ilości gazu (60%+) już go rzuca i rwie (v12)

4. Na koleinach ciągnie kierownicą trochę, mogło by być podwójne wspomaganie z el. bajerami żeby "równać"

[Darth_Kaker]

Ja nie rozumiem całkowicie. Dlaczego tylko ty masz takie problemy? Nie wiem czy ktokolwiek narzeka tak bardzo na e38 jak ty. Po co trzymasz jeszcze jak jest takie złe?

[HugoEmPe]

Ja nie rozumiem całkowicie. Dlaczego tylko ty masz takie problemy? Nie wiem czy ktokolwiek narzeka tak bardzo na e38 jak ty. Po co trzymasz jeszcze jak jest takie złe?

Jak on dba o to zawieszenie tak jak o silnik to nic dziwnego że auto prowadzi mu się jak stara k****... Na pewno ma w cholerę rzeczy do wymiany.

[mttj]

kurde.......... zajechałem jedno auto chyba :/

 

12km bez oleju, bez ciśnienia oleju, targany aż zgasł, odpalony ponownie z rozpędu, po nalaniu oleju chodzi, nawet

nie głośniej ale mechanik mówi że to prawdopodobnie koniec...

 

mieliście jakieś doświadczenia ile bez oleju jeździć się da ?

 

co do E38 i dlaczego jeżdżę:

 

Odpowiadałem na pytanie "A czego brakuje komfortowi jazdy w E38 ? :]" ?

 

-no to wymieniłem największe "braki" tz. to co widziałem lepszego w innych autach,

i to nie do końca wszystkie na raz. Ale dało by się to poprawić i może E65 ma

to lepiej zrobione.

[HugoEmPe]

mieliście jakieś doświadczenia ile bez oleju jeździć się da ?

W Twoim przypadku można raczej spytać o jeżdżenie bez oleju W GŁOWIE ;) No to... pojeździsz aż się gdzieś rozpaćkasz na drzewie :]

[Tejo]

Jeśli legendarne e38 za 6 k poległo to czuje się trochę rozerwany... Z jednej strony szkoda mi kolejnego samochodu który przechodził z rąk do rąk w coraz gorszym stanie aż trafił na człowieka który go definitywnie wykończył poprzez swoje użytkowanie. Szkoda e38 z 12 cylindrami. A z drugiej strony widzę promyk słońca zaglądający na forum. Użytkownik który zmienił ten dział w syf i trolownie, wyprowadził wielu z równowagi, zapewne znajdzie sobie nowy obiekt do znęcania się i tam będzie leczył swoje ego. Dym opadnie i będzie można dalej rozmawiać na temat związane z e38.

[danielxc717]

Tylko chyba nie zatarł e38 tylko inne. Automata z rozpędu by nie odpalił.

Swoją drogą trzeba być mało mądrym by jeździć bez oleju i się na forum pytać ile tak się da :mad2: Nie ma drugiego idioty co by to próbował i zignorował by kontrolkę ciśnienia.

 

Silnik złapał na panewkach i to już szrot. Metalu niczym nie odbudujesz.

[HugoEmPe]

Metalu niczym nie odbudujesz.

Szpachel i naprzód ;)

[mttj]

Tylko chyba nie zatarł e38 tylko inne. Automata z rozpędu by nie odpalił.

 

Panowie, Dokładnie ! E38 żyje!!! i ma się ok :)

 

tylko nie mam teraz cichego auta na trasy....

Chyba zrobię połączenie E38 V12 (szybsze) i Vel Satis Initiale (cichsze i lepsze hamulce, ale 10 wahaczowe zawieszenie do du*y).

 

Tz. tamto jeszcze jeździ (i na oko nawet 220km/h przekroczy) ale zaraz będzie eksplozja silnika R5.... (już mi jeden R5 eksplodował w Lancii K)

i cały czas gada o złym smarowaniu, błędach na wtryskach itp.. i żeby zatrzymać auto i nie dotykać silnika.

 

Edit:

 

silnik podobno przytarło na:

-panewkach

-rozd*** zawory ale trochę działają (tam chyba 20 ich było), z tym ze komp sobie wykrył ze już nie tak to działa

-i podobno na czymś jeszcze od wału

 

generalnie się kręci, ale piszczy - i ruszony był siłą rozpędu, bo inaczej by już nie odpalił (teraz odpala ok)

[Azaj]

rozd*** zawory ale trochę działają

 

Weź warsztat może załóż. "Będzie pan zadowolony, rozwaliło skrzynię biegów, ale jeszcze trochę działa" :mrgreen:

[HugoEmPe]

"Koło się urwało ale na trzech też ujedzie"

[mttj]

na 3 oponach to jeździ (testowałem) ok (tak do 100km/h) i bmw i francuzy, tylko ABS i trakcja świruje

[EvilSoul]

Że niby V12 jest głośne? A wszyscy znajomi, których mam okazję podwozić mówią, że auto jakby elektryczne :)

[HugoEmPe]

Jak mu nie pali na połowę garów to jak miałaby cicho chodzić ^^ A tylne zawieszenie pewnie bez gum już ma, tuleje belki na pewno nie wymieniane, to i mu się prowadzi jak stara k**** ;)

[Piasek80]

A wszyscy znajomi, których mam okazję podwozić mówią, że auto jakby elektryczne :)

miałem to samo po przesiadce z TDI na benzynowe V6 jakie mam obecnie w Mercu.

Przez pierwsze 2-3m-ce sam się łapałem na tym że na postoju spoglądałem na obrotomierz czy czasem nie zgasł bo jakoś dziwnie cicho i bez wibracji żadnych :D

Na ciepłym staniesz obok maski to słychać jedynie szum paska i cykanie wtryskiwaczy gazowych

Piękne...

[Maciek323]

Po co trzymasz jeszcze jak jest takie złe?

 

Bo nikt takiego auta nie kupi nawet za 5 tys zł :)

[lunevil]

Co by nie zakładać znów tematu. Cały czas walczę z zakupem auta dla siebie i mam dwie opcje, albo składam się z bratem z którym mieszkam na stancji na studiach, albo kupuję auto solo :D

Wiadomo, że solo lepiej, ale z drugiej strony jak się zrzucę to kupię coś lepszego. Myśleliśmy o golfie V GTI, ale bardzo ciężko o dobry egzemplarz u nas w kraju.

Na szczęście przypomniałem sobie o E38. Mam odłożone około 17tyś zł. Chciałbym kupić 740i i zrobić rzecz straszną (LPG), ale bardzo podoba mi się to auto + słyszałem wiele dobrych opinii o tym silniku oraz to, że dobrze toleruje LPG.

Pozostaje tylko pytanie, czy z moim budżetem znajdę coś ciekawego? Oczywiście jest to cena za całość (bez LPG) - auto, opłaty i "zestaw startowy".

[Dombrek]

Zestaw startowy to minimum 10k do zadbanego(!) auta, a za 7k raczej nic sensownego nie dostaniesz. Oczywiście zaraz się posypią komentarze, że piszę bzdury, ale trzeba być realistą - w 20-letnich autach większość rzeczy nadaje się do wymiany - cały zawias, połowa układu chłodzenia (jak dobrze idzie), durne uszczelki w drzwiach które są sparciałe, wypalone soczewki w reflektorach, nie mówię już o hamulcach, pompach wspomagania, alternatorach (zależy którą wersję będziesz miał przed- czy poliftową), syfie w klimatyzacji itp. itd. A! I jeszcze vanosy i rozrząd ;)

Budżet minimum to 40k pln z zestawem startowym + opony, ubezpieczenie, olej w silniku...

Chyba że kupuje się 7er, żeby jakoś wyglądało (najlepiej polerka i diodowe światłą z tyłu), a że koła geometrię gubią, coś stuka i puka, a silnik ma 10sek do setki to już się nie patrzy na takie "drobiazki".

[Maciek323]

Niestety przedmówca ma racje.