F34: BMW 3 GT - opinie i uwagi

[marioogt]

Witam!

Jestem nowym forumowiczem i przymierzam się do zakupu bmw 320i GT jeszcze w tym roku. Bardzo proszę o poradę w następujących kwestiach:

1. Odbyłem dwie jazdy testowe u dwóch różnych dealerów samochodami odpowiednio 328i oraz 320i. Niestety w obu egzeplarzach mam wrażenie że hamulce sprawiają wrażenie skutecznych ale nie na tyle ,,czułych" w porównaniu np. do zwykłej trójki a także 4 gran coupe które także testowałem, tzn trzeba je silniej i bardziej naciskać żeby uzyskać efekt co nie zachęca tak bardzo do szybkiej jazdy. Czy warto inwestować w hamulce M?

 

Mam co prawda diesla i może więcej wymaga ale teraz żałuję, że nie doinwestowałem w hamulce. Na autostradzie lubię pocisnąć 180 i więcej (oczywiście tylko w DE ;) ) i niestety jak czasem trafię na kierowcę stroniącego od lusterek ;) to wolałbym żeby sprawniej się zbierały (pewnie znaczenie ma masa).

 

2. Proszę o opinie w sprawie felg 19 cali czy opony run flat da się wymienić na zimowe i czy warto to robić czy raczej lepiej zainwestować w dodatkowe felgi na zime-jak to się ma do czujników ciśnienia w oponach.

 

Chyba zamieszanie i ryzyko przy "przerzucaniu" jest bardziej kosztowne niż dodatkowy komplet felg. Polecam 17" i nie koniecznie runflat (takie mam i jest zamaszyście twardo) - pamiętaj tylko, żeby miały "gwiazdkę".

 

3. Proszę o opinię a najlepiej fakty czy sportowy automat od zwykłego różni się czymś jeszcze oprócz łopatek na kierownicy i czy wpływa to na szybkość zmiany biegów. Przeglądałem forum ale opinie uczonych są w tej sprawie podzielone. Pytam bo mam możliwość kupna auta od ręki już skonfigurowanego które ma zwykły automat.

 

Ja zupełnie nie ogarniam tych łopatek i dla mnie mogło by ich nie być. Wziąłem takiego tylko dla przycisku "Sport" i nie żałuję ;)

 

4. Jak wygląda funkcjonowanie bezramkowych ramek (opuszczanie szyby) w zimie w przypadku gdy auto nie jest garażowane

 

Trzymam w garażu piętrowym (zimnym ale jednak dach) więc się nie wypowiem, za to przy okazji coś o "szumieniu bezramkowych przy szybszej jeździe": moim zdaniem samochód jest po prostu głośny (i to chyba bardziej kwestia aerodynamiki niż wyciszenia) - te szyby przecież "wsuwają" się pod uszczelkę i po zamknięciu, technicznie nie wiele to się różni od ramki. Taka moja obserwacja. Ale przy szybszej jeździe jest faktycznie głośno, zwłaszcza podczas mocniejszego wiatru.

 

Pozdrawiam

marioogt

 

PS. Trasa Warszawa-Kaunertal-Warszawa - ok. 2 x 1250 km. W obie strony 11h z postojami i dłuższą przerwą. Prędkość na niemieckich autostradach 180-200, w Polsce - umówmy się, że 140 ;). Spalanie 8,1. Wysocy pasażerowie na tylnych siedzeniach nie narzekali na brak miejsca na nogi, za to na wygodę kanapy już trochę tak :(.

 

PS2. Wyżej było o asystencie świateł. Ja mam adaptacyjne LED (to to samo?) i jestem bardzo zadowolony natomiast mój zmiennik w trasie, po przejechaniu 50 km powiedział że nie da rady tak prowadzić :)

Edytowane 23 Grudnia 2016 przez marioogt

[kicaj]

Jeżdżę z łopatkami w żonie aucie, i tam w małym gokarcie to ma sens. Tu nie widzę, ale nikt ci nie zabroni. Zresztą 3GT nie jest do szalenia ale do komfortowego pokonywania dystansów zaprojektowane, IMHO.

 

With mobilephone sent.

[teges]

Widziałem filmik , w którym piękna Rosjanka nieźle szaleje 3 GT.

[teges]

Mam pytanie czy silnik w 3 GT z 2016 r 2 diesel 190 KM to ten nieszczęsny N47T?

[kicaj]

Nie, 190KM to B47. I też mam nadzieję że już poprawiony.

 

With mobilephone sent.

[Andrzej62]

Poprawiają już od 2009r. Rozrządy rzadziej, ale nadal padają. Ciekaw jestem czy w B47 łańcuchy nadal tak cienkie jak rowerowe.

[teges]

Byłem wczoraj u gościa co chipuje i zaproponował mi podniesienie mocy do 230 KM. Kurcze zachęcający wynk.

[efisto]

Witam,

Potrzebuję porady... Mam obecnie stare dobre E36 z końcówki produkcji do którego jestem zresztą bardzo przywiązany ale pojawiła się przede mną możliwość kupienia F34 w dobrej opcji poniżej ceny rynkowej od zaufanej osoby (po prostu po rodzinie).

I generalnie jestem bardzo blisko decyzji bo to jednak mimo wszystko bardziej praktyczne auto (ot, choćby ma drzwi dające normalny dostęp na tylną kanapę, o przestrzeni bagażnika nie wspominam) ale mam przeczucie, że mogę nie wyrobić potem z kosztami ewentualnych napraw. Jeszcze jakiś czas będzie na rozszerzonej gwarancji, ale czy ktoś tu się orientuje jakie ceny mogą osiągnąć jakieś popularne naprawy dla tego modelu? Wiadomo, że będą nieporównywalne do mojej obecnej trójki ale byłbym bardzo wdzięczny za jakiekolwiek widełki cenowe takich podstawowych rzeczy jak np. wymiana końcówki drążka, wahacze, ew. lampy (bo pęknie od kamienia) czy ot choćby silnik tylnej klapy. Po prostu nie chcę się nasadzić na minę a nie było mi dane do tej pory posiadać relatywnie nowego auta bo trzymam się mojej E36 :)

No i generalnie, co w tym modelu jest awaryjne? Ten akurat model póki co sprawuje się w zasadzie wzorowo, ale kto wie co będzie za 2-3 lata?

Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek podpowiedzi.

[Bad_Boy]

W maju będzie 4 lata jak jeżdżę f30 i jeszcze nic się nie zepsuło....

Hydrotuleje na przedniej osi wymieniałem ale na "20 jeżdżę

[ras_f34]

Praktycznie wszystkie BMW serii F sprawuja sie dotychczas niezawodnie i bezproblemowo. Jednak jesli bedziesz mial pecha i np. strzeli rozrzad lub skrzynia automatyczna, to koszty napraw moga pojsc w grube tysiace. Po doswiadczeniach z moim pierwszym BMW raczej obwialbym sie ryzyka jazdy autem starszym niz 5-letnie.

[efisto]

Właśnie o to chodzi - auto ma 3 lata, sprawuje się niezawodnie ale ja bym wolał auto na lata (a to właśnie spełnia wszystkie moje wymogi) niż na parę sezonów a potem znowu zmiana... Złe podejście? ;)

[ras_f34]

Z punktu widzenia firm samochodowych podejscie jak najbardziej kontraproduktywne, powinienes zmieniac auto przynajmniej co trzy lata :wink: Czytalem gdzies, ze seria f30 ma wbudowane w zaleznosci od wyposazenia kilkadziesiat komputerow sterujacych od ACC dla aktywnego tempomatu az po ZV dla zamka centralnego. Trudno okreslic trwalosc tych podzespolow, ale raczej malo ktora F3x dotrwa statusu "weterana szos" :) w przeciwienstwie do wielu jeszcze niezawodnie spisujacych sie E36.

[kicaj]

Ale tu nie ma co się oszukiwać. Firmy zarabiają na nowych, prawie nowych autach. Gdy auto starsze to właściciel idzie do tańszego, niezależnego warsztatu. A to się już nie opłaca producentowi. Dlatego też robi tak by po tych paru latach mógł dalej zarabiać. Np. poprzez takie usterki gdzie nie opłaca się naprawiać albo trzeba kupić nową część w salonie. Dodatkowo szybki postęp technologii wymusił by to klienci byli testerami aut, co powoduje częste zmiany, poprawki, i interes się kręci... tak jest ze wszystkim.

 

With mobilephone sent.

[efisto]

OK, z tego wynika, że nie opłaca się kupić 'prawie' nowego auta (3-5 lat), bo - jak każdy inny sprzęt - po upływie okresu gwarancji zacznie się sypać... Trochę smutne (szczególnie,że ja się przywiązuję do samochodów) ale rozumiem tę logikę i trudno mi się z nią nie zgodzić...

[teges]

Opłaca się kupić zadbany egzemplarz, od pierwszego właściciela. Samochód o przebiegu 200 tyś. zawsze bedzie miał cos do wymiany...jaki by nie był czy to audi czy ford...czy też bmw - dlatego kosztują jakis tam ułamek ceny początkowej:-)

[efisto]

No ok, tutaj jest zadbany egzemplarz, 60k przebiegu, ale tak czy siak jak skończy się gwarancja i coś pęknie to może się nagle okazać, że muszę włożyć w niego nagle np. 15k?

[Andrzej62]

Coś za coś.

Nowy z pełną gwarancją za odpowiednią kasę albo znacznie tańszy używany obarczony ryzykiem poniesienia ewentualnych kosztów, inaczej nie da rady.

Niemożna zjeść cukierka i mieć cukierka :wink:

[efisto]

Nie no jasne, ja się nie spodziewam, że nic i nigdy nie będzie w nim do zrobienia... raczej martwię się czy mnie koszty nie złamią. Bo kupić samochód po dobrej cenie to łatwo, ale potem go utrzymać w dobrym stanie to zupełnie co innego a nie chciałbym się przyczynić do przedwczesnej śmierci bądź co bądź pięknej maszyny. Stąd pytanie o koszta, tylko jak na razie to chyba nikomu się jeszcze gwarancja nie skończyla więc ciężko powiedzieć, nie? ;)

[teges]

w którejś gazecie były koszty utrzymania bmw serii 3 na tle innych marek i było dużo tańsze od audi i mercedesa a na poziomie np. toyoty, więc spokojnie...

[ras_f34]

Zapewne glownie dzieki wydluzonym interwalom miedzyprzegladowym :)

[teges]

Wczoraj 1100 km pyknąłem swoja 3GT - radość z jazdy - rewelacja:-)

[ras_f34]

Na trasy idealny, za to w sobote musialem skladac sie na dwa razy, zeby wyrobic na ciasnym luku przed myjnia :)

[marioogt]

Ale przecież zostawili tradycyjny hamulec ręczny ;)

 

Pozdrawiam

marioo

 

PS. Na trasy bajka, nawet szyby mocno nie szumią :)

[kicaj]

Zapewne glownie dzieki wydluzonym interwalom miedzyprzegladowym :)

Te interwały są tylko po to by koszta dla firm były jak najmniejsze. Ja uważam że olej po tych 10-15 tys. km traci na tyle swoje właściwości smarne że nie ma co oszczędzać. Firma sprzeda auto po 3 latach, a ja chcę cieszyć się autem dłużej...

 

Ten ręczny coś mi nie trzyma...

 

With mobilephone sent.

[ras_f34]

Ale gdyby Twoje wymiany finansowane z wlasnej kieszeni zostaly uwzglednione w kosztach eksploatacyjnych przy zalozeniu cen ASO, to na pewno BMW nie prowadziloby na liscie najnizszych kosztow utrzymania :)