e90 318i 143KM dziwnie poszarpuje,dziwna praca silnika

[krzykxyz]

Rozumiem że kupiłeś używane auto. Jakiego pochodzenia (kraj), i czy to od dilera/handlarza/czy prywatnego właściciela? Którym jesteś właścicielem?

tak uzywane kupilem od dilera. Auto jezdzilo i jezdi caly czas w NL. No i prawdopodobnie jestem drugim wlascicielem( w tej sprawie jakos sie nie zainteresowalem).

[PiotrGT]

Nie wiem czy to normalne żeby coś z rozrządem się działo z autem z takim przebiegiem. Ale chyba gdzieś czytałem ze w okolicach 200tys km dopiero rozrząd się wymienia? Więc się zastanawiam czy diler kombinował coś z autem... ale otrzymałeś je w gorszym stanie. Tak poza tym czy na zachodzie Ci dilerzy też kombinują z tymi przebiegami? czy tylko taki trend jest w krajach wschodnich?

[krzykxyz]

Nie wiem czy to normalne żeby coś z rozrządem się działo z autem z takim przebiegiem. Ale chyba gdzieś czytałem ze w okolicach 200tys km dopiero rozrząd się wymienia? Więc się zastanawiam czy diler kombinował coś z autem... ale otrzymałeś je w gorszym stanie. Tak poza tym czy na zachodzie Ci dilerzy też kombinują z tymi przebiegami? czy tylko taki trend jest w krajach wschodnich?

moje zdanie jest takie,co do przeebiegow,ze dilerzy RACZEJ nie kombinuja ale,jak to wszedie bywa, tez cos moga oszukac. Sa specjalne instytucje, ktore daja certyfikaty gwarancji ilosci przejechanych km.Wg mnie, to tylko takim mozna ufac,reszte nalezy traktowac z przymruzeniem oka,no chyba, ze widzisz w pelni wpelniona ksiazke serwisowa-chociaz tez nie zawsze. Ja juz 2 auta kupilem poza granicami Polski i,zeby nie gwarancje, ktore dostawalem na te auta,dawno zrazilbym sie do tej marki. Chodzi o to, ze mimo, iz niby auta premium selection, zawsze po jakims czasie wychodzil powazniejszy problem. Na szczescie w ramach gwarancji usuwali go.

[adrianCB]

dokładnie czy premium selection czy nie, czy bmw czy audi czy opel... każde auto dziś może pięknie chodzić a następnego dnia się popsuć. Koncerny dawno temu zdały sobie sprawę, że nie opłaca się robić niezawodnych i niezniszczalnych aut. Niestety każde w końcu się popsuję, to tylko kwestia czasu. Niektóre awarie są oczywiście powodowane przez niedbalstwo, ale na wiele nie mamy wpływu...

[krzykxyz]

Powroce z tematem, takie pytanie mam...hmmm w sumie auto jezdzi bezproblemowo, moze sie czepiam szczegolow, a moze te typy tak maja i te silniki sa wlasnie takie "nerwowe", chodzi o to, ze keidy jade, czy to na tempomacie czy bardzo rowno nie uzywajac jego, przy predkosci np 80-90 km/h na 5 lub 6 biegu, czy to jade na idealnie rownej drodze czy tez delikatnie pod gorke, auto tak jakby - bardzo delikatnie oczywiscie- mam takie wrazenie jakby na ulamek sekundy odpuszczalo gaz albo tak jakby troszke go dodalo, ale nie tak delikatnie tylko takimi szarpnieciami, jakby ktos z tylu auta albo go "popychal" albo "stopował". Dodam, ze dzieje sie to tylko na nizszych predkosciach obrotowych, powyzej 2500 obr. nei doswiadczylem czegos takiego. Czy ma to mzoe zwiazek z tym, ze caly czas pojawia mi sie blad siarki na filtrze? Nox czujnik, swiece, cewki, i wtryski byly calkiem niedawno wymieniane.

Wszystko co tu opisalem dzieje sie tylko podczas niskich obrotow- do 2500 i jest wyczuwalne kiedy obroty sa na rownym poziomie.

 

Z gory dzieki za odp.

[piodi]

Ten typ tak ma kolego. Uważam że to lekkie "poszarpywanie" jest spowodowane przełączaniem ze spalania uwarstwionego na jednorodne i odwrotnie. Proces ten dobrze opisywany jest tu viewtopic.php?f=70&t=245047 To jakby dodawanie i odejmowanie gazu może być wyczuwane przez zmianę otwarcia przepustnicy, która przy przyspieszaniu sterowana jest pedałem gazu, a w trybie uwarstwionym jest otwarta maksymalnie, a obrotami sterują wtryskiwacze (jak w dieselu).

 

Jeszcze takie pytanie: ile siarki w katalizatorze NOx pokazuje inpa?

[krzykxyz]

Ten typ tak ma kolego. Uważam że to lekkie "poszarpywanie" jest spowodowane przełączaniem ze spalania uwarstwionego na jednorodne i odwrotnie. Proces ten dobrze opisywany jest tu viewtopic.php?f=70&t=245047 To jakby dodawanie i odejmowanie gazu może być wyczuwane przez zmianę otwarcia przepustnicy, która przy przyspieszaniu sterowana jest pedałem gazu, a w trybie uwarstwionym jest otwarta maksymalnie, a obrotami sterują wtryskiwacze (jak w dieselu).

 

Jeszcze takie pytanie: ile siarki w katalizatorze NOx pokazuje inpa?

no troche mnie uspokoiles ;) juz kilka razy slyszalem wlasnie podobne opinie, ale wolalem sie po raz kolejny upewnic :) Co do NOx'a, nie wiem ile pokazauje inpa, ale wiem, ze jak podlacze swoj adapter(bluetooth), to komp pokazuje 0.00%, ale jak robie analize bledow, to caly czas mi wywala blad kata zawalonego siarka. Tak jak psialem wczesniej NOx byl niby wymieniany.

 

p.s. nie wiem czemu, ale jeden z podobnych tematow na tym forum, wlasnie o NOx i zapchanym katalizatorze,w ktorym napisalem kilka postow, zostal usuniety .... :mad2:

[jaculek63]

Masz manual czy automat?

ps.admin pojechał po bandzie w tym temacie i nie odpowiada na zapytania bo pewno czuje sie bogiem na tym forum ale tak juz niestety jest my nie mamy na to wpływu ze ktoś decyzyjny zachowuje sie jak stereotypowy kark z BMW. :norty:

[krzykxyz]

mam manuala. A to ma cos wspolnego z tym poszarpywaniem ?

[jaculek63]

No właśnie takowe poszarpywanie odczuwają urzytkownicy manuali ,ja mam N43B20 170KM w automacie i nic nie szarpie więcej silnik w niskim zakresie obrotów jest wyjątkowo żwawy,swego czasu w ASO doradca odprowadzając mi auto po wymianie płynów zapytał mnie czy czasami czipsa nie mam bo "rwie jak szalony" a tu pisza ze nie jedzie dziwne,moze jezdzili jakimis padłami. :norty:

[krzykxyz]

No właśnie takowe poszarpywanie odczuwają urzytkownicy manuali ,ja mam N43B20 170KM w automacie i nic nie szarpie więcej silnik w niskim zakresie obrotów jest wyjątkowo żwawy,swego czasu w ASO doradca odprowadzając mi auto po wymianie płynów zapytał mnie czy czasami czipsa nie mam bo "rwie jak szalony" a tu pisza ze nie jedzie dziwne,moze jezdzili jakimis padłami. :norty:

ale ze co, sugerujesz, ze mam padło ? :norty: a mzoe powinienem go "zaszczepic"? :)

[jaculek63]

Nie pisze o twoim ale takie opinie widziałem na forum,mi wystarcza tylko dziwie sie temu poszarpywaniu moze konwerter w automacie je niweluje bo u mnie nic takiego nie wystepuje.

Czips da ci kilka koni bez sensu wydatek a zmiana zadna. :cry2:

[krzykxyz]

Nie pisze o twoim ale takie opinie widziałem na forum,mi wystarcza tylko dziwie sie temu poszarpywaniu moze konwerter w automacie je niweluje bo u mnie nic takiego nie wystepuje.

Czips da ci kilka koni bez sensu wydatek a zmiana zadna. :cry2:

moze najwidoczniej ten silnik tak ma. BTW, czipa,jak sie tylko okres gwarancyjny skonczy i wszystko bedzie ok z autem, mam zamiar wprowadzic, tak czy siak :)

[piodi]

W przypadku chipsa można się pokusić o modyfikację parametrów softu tak, by silnik pracował w trybie jednorodnym. Minusem będzie troszkę większe spalanie no i właśnie nie wiem czy coś jeszcze, jak z żywotnością katalizatorów. Z ciekawości kiedyś napisałem do dwóch forumowych tunerów, ale nie odpisali nic.

[jaculek63]

Większość tunerów nie czipuje wolnossących silników. :x

[krzykxyz]

W przypadku chipsa można się pokusić o modyfikację parametrów softu tak, by silnik pracował w trybie jednorodnym. Minusem będzie troszkę większe spalanie no i właśnie nie wiem czy coś jeszcze, jak z żywotnością katalizatorów. Z ciekawości kiedyś napisałem do dwóch forumowych tunerów, ale nie odpisali nic.

rozumiem,ze ten tryb jednorodny,z tego co czytalem, bedzie powodowal bardziej plynna-bez poszarpywania- prace silnika?

Co do czipowania, mieszkam stosunkowo blisko firmy tuningowej AC Schnitzer,wiec za jakis czas albo do nich zajade albo maila napisze co by mi poradzili/.

[piodi]

rozumiem,ze ten tryb jednorodny,z tego co czytalem, bedzie powodowal bardziej plynna-bez poszarpywania- prace silnika?...

Przy braku przełączania na tryb uwarstwiony jestem przekonany że nie powinno być tego "poszarpywania", ponadto nie powinno być problemów z tlenkami azotów, które przy lambdzie 1 powinny się spalać na bieżąco. Dobrze jakby wypowiedzieli się specjaliści, bo jeśli taka zmiana miałaby zaszkodzić to może nie ma co ruszać. Na forum kolega ppatryk swojego czasu miał wyprogramowany czujnik NOx, ale nie wiem jakie to miało przełożenie na tryb spalania silnika i wartość lambdy.

[krzykxyz]

rozumiem,ze ten tryb jednorodny,z tego co czytalem, bedzie powodowal bardziej plynna-bez poszarpywania- prace silnika?...

Przy braku przełączania na tryb uwarstwiony jestem przekonany że nie powinno być tego "poszarpywania", ponadto nie powinno być problemów z tlenkami azotów, które przy lambdzie 1 powinny się spalać na bieżąco. Dobrze jakby wypowiedzieli się specjaliści, bo jeśli taka zmiana miałaby zaszkodzić to może nie ma co ruszać. Na forum kolega ppatryk swojego czasu miał wyprogramowany czujnik NOx, ale nie wiem jakie to miało przełożenie na tryb spalania silnika i wartość lambdy.

szczerze powiem, ze nawet kosztem tego litra na 100km wiecej bylbym sklonny oddac auto do speca, bardzo mnie denerwuje to poszarpywanie..... ale poczekajmy, moze ktos jeszcze sie wypowie :) Poki co nic nie bede robil, co najwyzej "obserwowal" tego kata i jego zapchanie.

[b4rtimp]

Dorzuce swoje 2 grosze. Jak jezdzisz w miescie, a ja np glownie po miescie w warszawie, to poszarpywanie bedziesz odczuwal, czasem mniej czasem bardziej, ma to zwiazek z faktem ze komputer wie lepiej jak chcesz jechac [ironia], czasem wykryje ze chcesz przyspieszyc i przelaczy Cie na jednorodna mieszanke, a czasem mu sie troche popierdzieli i bedzie myslal ze nie przyspieszasz i wowczas Cie obroci na uwarstwiona...wtedy silnik jest slabszy.

Generalnie tez sklonny bylbym do zmiany na jednorodna mieszanke caly czas, nawet kosztem 2,3 litrow wiecej spalonego paliwa.

[krzykxyz]

Dorzuce swoje 2 grosze. Jak jezdzisz w miescie, a ja np glownie po miescie w warszawie, to poszarpywanie bedziesz odczuwal, czasem mniej czasem bardziej, ma to zwiazek z faktem ze komputer wie lepiej jak chcesz jechac [ironia], czasem wykryje ze chcesz przyspieszyc i przelaczy Cie na jednorodna mieszanke, a czasem mu sie troche popierdzieli i bedzie myslal ze nie przyspieszasz i wowczas Cie obroci na uwarstwiona...wtedy silnik jest slabszy.

Generalnie tez sklonny bylbym do zmiany na jednorodna mieszanke caly czas, nawet kosztem 2,3 litrow wiecej spalonego paliwa.

jezli jest faktycznie tak jak piszecie, to trzeba sie przystosowac do tego poszarpywania :/ Problem moze sie pojawic, kiedy bedize wiadomo, ze to poszarpywanie to jzu nie psuje sie np cos innego, np cewka albo wtrysk ?

[b4rtimp]

niektorzy pisza o poszarpywaniu, jak to wlasciwie wyglada, da sie to nagrac jakos zeby bylo widac na filmie ?

 

u mnie np silnik jak jest rozgrzany przechodzi czasem na dopalanie siarki (czuc wtedy drgniecie) silnik pracuje ciszej na wolnych obrotach, i co jakis czas na tych wolnych obrotach czuc bujniecie, to wyprzedzanie zaplonu i inna dawka paliwa (wieksza) zeby oczyscic katalizator, spalanie wowczas na wolnych obrotach waha sie w granicach 1 litra na godzine, mozna to zobaczyc w ukrytym menu.

przy zwiekszaniu obrotow z 682 do wartosci do dowolnej od 700 do 1000 i utrzymywaniu tych obrotow jesli jestesmy w trybie jednorodnym czuc wowczas spadki obrotow obrotow i bujniecia budą.

zwykle wyjscie z trybu jednorodnego nastepuje w granicach 1280 obrotow na minute, wowczas silnik inaczej zaczyna reagowac na wciskany pedal gazu, obroty delikatnie najpierw spadna a potem zaczynaja isc w gore, ma miejsce tez zmiana dzwieku silnika, bardziej metalicznie cykaja wtryski, jak opuscimy obroty, wowczas jesli silnik uzna ze chce jednorodny znow przejdzie na spalanie homogeniczne.

 

pytanie do was, czy jestescie w stanie np utrzymac na postoju obroty w granicach 2400 ? utrzymujac (na cieplym silniku do temperatury roboczej > 80 stopni) jednostajnie wcisniety pedal gazu ? u mnie np czasem silnik zmienia sobie spalanie z uwarstionego na homo i odwronie, tak okolo 30 sekund raz jedno spalanie raz drugie, sprawdzccie u siebie.

 

pozdro