Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

1. A i owszem ma - w normalnym użytkowaniu sprawuje się świetnie, ale to czysta elektronika i potrafi przyblokować koła w mało oczekiwantch momentach :) ogolnie bez zarzutu, chociaż xDrive jest podobnie jak quattro znacznie bardziej podsterowny w stosunku do rwd.

2. Rozumiem że piszesz o Audi V6, bo BMW tego nie ma ;) Problemy z silnikami N47 są a tu masz dodatkowe elementy do psucia. R6 są jednak trwalsze, chociaż moje N47 zjechało 200 tyś. I nic nie szurało.

3. Tak samo jak w Audi - koszty eksploatacji bardzo zbliżone. Samego oleju masz bańkę więcej, koszty w ASO także wyższe.

4. Tego nie wiem.

5. Bardzo fajny gadżet - działa bardzo sprawnie w dzień i spokojnie można się rozczytać.

6. Wokoło soczewki jest chyba nap8s dynamic xenon i jakies bzdziochy - same bixy chyba tego nie miały.

 

Powyzsze na podstawie e91 N47D20 184KM / 380Nm (to samo co w f10 ), A6C6 3.0 tdi lift itp.

 

Pozdrawiam

KOval

Opublikowano

4. Regulację ledzwia do zwykłych foteli musisz domówić. W komfortach chyba jest standardowo.

6. Trzeba dodać pakiet Sight.

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
ad.5 HUD jest idealnie widoczne niezależnie od pory dnia i nocy czy też słońca. Wg mnie nie jest to gadżet, ale bardzo przydatne wyposażenie podnoszące bezpieczeństwo jazdy.
Opublikowano
1. A i owszem ma - w normalnym użytkowaniu sprawuje się świetnie, ale to czysta elektronika i potrafi przyblokować koła w mało oczekiwantch momentach :) ogolnie bez zarzutu, chociaż xDrive jest podobnie jak quattro znacznie bardziej podsterowny w stosunku do rwd.

2. Rozumiem że piszesz o Audi V6, bo BMW tego nie ma ;) Problemy z silnikami N47 są a tu masz dodatkowe elementy do psucia. R6 są jednak trwalsze, chociaż moje N47 zjechało 200 tyś. I nic nie szurało.

3. Tak samo jak w Audi - koszty eksploatacji bardzo zbliżone. Samego oleju masz bańkę więcej, koszty w ASO także wyższe.

4. Tego nie wiem.

5. Bardzo fajny gadżet - działa bardzo sprawnie w dzień i spokojnie można się rozczytać.

6. Wokoło soczewki jest chyba nap8s dynamic xenon i jakies bzdziochy - same bixy chyba tego nie miały.

 

Powyzsze na podstawie e91 N47D20 184KM / 380Nm (to samo co w f10 ), A6C6 3.0 tdi lift itp.

 

Pozdrawiam

KOval

1. Mi tyko chodzi o bezpieczeństwo, dużo jeżdżę i moje oczekiwania są podobne co do quattro, które się sprawdziło w moim przypadku.

2. O jakich problemach z 2litrowymi silnikami w bmw piszesz, czy to coś powszechnego , czy tylko nagłaśniane pojedynce przypadki z forum. Ja mam w a4 niby niby wadliwą jednostkę 2.0tdi z 2009, a udało mi się nią wykręcić 293tysiące i żyje. Jeżdżę głownie w trasy więc to mniej obciąża silnik. Co 15tyś olej i tyle.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Co do ksenonów skrętnych w F10/F11 to okrągły wewnętrzny element lampy nie ma soczewki tylko takie paski. Generalnie wygląda jak w takich tradycyjnych starych lampach. Nieskrętny ma w tym miejscu gładką soczewkę.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Niech sprawdzi jeszcze ktoś bo u mnie śmiga i na Firefoxie i na Chromie.
Opublikowano
W połowie roku Przymierzam się do zmiany e61 na f10 dotychczas miałem 2.5 diesla i jak na tą budę to malo dlatego moje pytanie czy w F-ce opłaca się dorzucić do 3.5 litrowego diesla czy wystarczy 3.0 i czy jest trwały myślę że 300 km powinny robić juz dobra robotę. Pozdr :D
Opublikowano
1. A i owszem ma - w normalnym użytkowaniu sprawuje się świetnie, ale to czysta elektronika i potrafi przyblokować koła w mało oczekiwantch momentach :) ogolnie bez zarzutu, chociaż xDrive jest podobnie jak quattro znacznie bardziej podsterowny w stosunku do rwd.

2. Rozumiem że piszesz o Audi V6, bo BMW tego nie ma ;) Problemy z silnikami N47 są a tu masz dodatkowe elementy do psucia. R6 są jednak trwalsze, chociaż moje N47 zjechało 200 tyś. I nic nie szurało.

3. Tak samo jak w Audi - koszty eksploatacji bardzo zbliżone. Samego oleju masz bańkę więcej, koszty w ASO także wyższe.

4. Tego nie wiem.

5. Bardzo fajny gadżet - działa bardzo sprawnie w dzień i spokojnie można się rozczytać.

6. Wokoło soczewki jest chyba nap8s dynamic xenon i jakies bzdziochy - same bixy chyba tego nie miały.

 

Powyzsze na podstawie e91 N47D20 184KM / 380Nm (to samo co w f10 ), A6C6 3.0 tdi lift itp.

 

Pozdrawiam

KOval

1. Mi tyko chodzi o bezpieczeństwo, dużo jeżdżę i moje oczekiwania są podobne co do quattro, które się sprawdziło w moim przypadku.

2. O jakich problemach z 2litrowymi silnikami w bmw piszesz, czy to coś powszechnego , czy tylko nagłaśniane pojedynce przypadki z forum. Ja mam w a4 niby niby wadliwą jednostkę 2.0tdi z 2009, a udało mi się nią wykręcić 293tysiące i żyje. Jeżdżę głownie w trasy więc to mniej obciąża silnik. Co 15tyś olej i tyle.

 

O szurających rozrządach możesz sobie poczytać śmiało na forum - bardziej straszenie, biorąc pod uwagę ilość pękniętych łańcuchów / liczby sprzedanych aut, ale niestety się zdarza. Sam byłem świadkiem, jak f10 z przelotem minimalnym wróciło do ASO na wymianę łańcucha. Prawdę powiedziawszy - kupując samochód za ~100tyś. zł, "można" sobie pozwolić na zmianę łańcucha za ~3500 zł. :D

Skoro masz B8 2009r., to ona już raczej problemów poprzedniczek nie ma :wink: CR, poprawiona pompa, itp. Tam się nie ma co już psuć.

 

Co do Ad.1. powiem tak: nie miałem okazji jeździć BMW z typowym, klasycznym napędem RWD, więc nie mam uprawnień do wypowiedzi w tej materii :mrgreen: - miałem xDrive najnowszej generacji (2010r.- do 100% nawet na jedno koło) i spisywał się bardzo dobrze - można było bez problemu włączać do ruchu, startować ze świateł, czy uciec przed idiotą, który zapomniał, że pora roku nie sprzyja wyścigom, czy lataniu po drogach publicznych bez łba na karku... Niestety, dodatkowe kilogramy na przodzie dawały o sobie znać w ciasnych zakrętach, czy szybkich nawrotach i auto było wyczuwalnie podsterowne. Kilka razy naciąłem się na tym w ciasnych zakrętach na drodze publicznej i to przy bardzo niewielkich prędkościach. Głównie też dlatego, że przy małym uślizgu kół, elektronika starała się pomagać, przerzucając moment obrotowy, co pogłębiało jeszcze wyjazd przodu - to nie napęd typowo mechaniczny, jak quattro. Po przesiadce z FWD A4B6 byłem w lekkim szoku :roll:

Z tego, co dyskutowaliśmy z Kolegami, tu, na forum, ten problem nie występuje w RWD, które jest znacznie bardziej przewidywalne. Wiele godzin spędziłem w zimie na sąsiednim, zamkniętym lotnisku, starając się nauczyć napędu, ale do tej pory nie mogę powiedzieć, żebym czuł się nauczony.

Nic nie zastąpi jednak zdrowego rozsądku na drodze, a 4x4 daje czasem złudne poczucie bezpieczeństwa. Hamuje i wypada z zakrętu jednak gorzej niż lżejsze auto :twisted:

Opublikowano

Co do bezawaryjności 2.0 z 2009 roku to pompy oleju padają (ich napęd się wyciera, taki mały imbus) i w ciągu kilku sekund silnik kaput. Tylko o tym czytałem na forum i tyle. Ja mam u siebie taką przypadłość że mi się podnosi poziom oleju i nikt nie wie czemu, taka ciekawostka i nikt nie słyszał o takim przypadku (do oleju dostaje się ropka tylko niekt nie wie jak, dpf sprawny).

Co jakiś czas padnie sobie jakiś czujnik za parę stówek i tyle. W bmw liczyłem na zbliżoną żywotność, jeżeli muszę wymienić łańcuch za 3,5pln i mieć z głowy na 2 lata to nie mam z tym problemu. Mam nadzieję że to jedyny problem tych silników.

Jeżeli chodzi o napęd to jestem w szoku, myślałem że x-drive będzie lepszy lub co najmniej porównywalny z quattro. Poszukam czegoś na jazdę próbną i porównam oba, może jeszcze spadnie śnieg :)

Opublikowano
Kilka razy naciąłem się na tym w ciasnych zakrętach na drodze publicznej i to przy bardzo niewielkich prędkościach. Głównie też dlatego, że przy małym uślizgu kół, elektronika starała się pomagać, przerzucając moment obrotowy, co pogłębiało jeszcze wyjazd przodu - to nie napęd typowo mechaniczny, jak quattro.

Quattro to tylko nazwa handlowa.

Napędy są podobne i raczej każda fura 4x4 będzie wywalała Cię przodem na zakręcie. Zwiększona masa robi swoje + technika jazdy.

A przerzucanie momentu to nic innego, jak przyhamowywanie poszczególnych kół. W audi czy innym stałonapędowcu będzie działało podobnie.

Nie mylić z systemami haldex.

Opublikowano
Quattro to tylko nazwa handlowa.

Napędy są podobne i raczej każda fura 4x4 będzie wywalała Cię przodem na zakręcie. Zwiększona masa robi swoje + technika jazdy.

A przerzucanie momentu to nic innego, jak przyhamowywanie poszczególnych kół. W audi czy innym stałonapędowcu będzie działało podobnie.

Nie mylić z systemami haldex.

 

 

O to to właśnie... Audi w tej chwili też ma kilka rozwiązań na "quattro". Tyle udało mi się znaleźć w różnych źródłach, ale mogę się mylić...

 

1) Haldex - głównie <=3 A3.

2) Stare poczciwe quattro. Prawie już nie występuje. W wersjach >=S4/RS4 i to jeszcze często za dopłatą jako "sportowy centralny mechanizm różnicowy" czy jakoś tak.

3) >=4, coś co w praktyce bardzo przypomina xdrive, tylko z (chyba) głównie ciągnie przód, a nie tył jak w BMW. Dzięki temu most i wał są trochę słabsze/lżejsze.

Głowix
Opublikowano

szuwx - ale taki problem, to nie problem, bo za kilka złotych się go pozbędziesz :) przerobisz napęd i jest ok. Co do samego napędu xDrive, to jest naprawde ok w codziennym użytkowaniu i nie ustępuje w niczym quattro. Trzeba tylko mieć na uwadze, że to jest elektronika a nie mechanika ;)

FUX - ja jestem tego świadomy, bo zjeździłem i fwd i quattro i xDrive. W BMW niestety podsterowność byla najbardziej odczuwalna i najmniej przewidywalna.

glowix - quattro to nie tylko nazwa handlowa - to rodzaj napędu i sposób jego przeniesienia, typowo mechaniczny, nie elektroniczny. pseudo napędy na 4 koła, stosowane w A3, VW, czy Skodzie nigdy nie były i nie będą miały wiele wspólnego z pierwowzorem, ktory do dziś jest stosowany w A4, A6, A8 i ich sportowych/usportowionych odpowiednikach.

Opublikowano
szuwx - ale taki problem, to nie problem, bo za kilka złotych się go pozbędziesz :) przerobisz napęd i jest ok. Co do samego napędu xDrive, to jest naprawde ok w codziennym użytkowaniu i nie ustępuje w niczym quattro. Trzeba tylko mieć na uwadze, że to jest elektronika a nie mechanika ;)

FUX - ja jestem tego świadomy, bo zjeździłem i fwd i quattro i xDrive. W BMW niestety podsterowność byla najbardziej odczuwalna i najmniej przewidywalna.

glowix - quattro to nie tylko nazwa handlowa - to rodzaj napędu i sposób jego przeniesienia, typowo mechaniczny, nie elektroniczny. pseudo napędy na 4 koła, stosowane w A3, VW, czy Skodzie nigdy nie były i nie będą miały wiele wspólnego z pierwowzorem, ktory do dziś jest stosowany w A4, A6, A8 i ich sportowych/usportowionych odpowiednikach.

 

Przepraszam. Jaka elektronika?

Na piastach masz silniki elektryczne?

 

Audi nie ma sensorów ABS w piastach?

Każde auto musi mieć mechanizmy różnicowe także międzyosiowe.

 

Wszędzie są napędy mechaniczne a nie elektryczne!

Dołączany elektrycznie jest tylko haldex. To jest rozwiązanie z grupy VAG z autach z silnikiem umieszczonym poprzecznie.

Opublikowano

glowix - quattro to nie tylko nazwa handlowa - to rodzaj napędu i sposób jego przeniesienia, typowo mechaniczny, nie elektroniczny. pseudo napędy na 4 koła, stosowane w A3, VW, czy Skodzie nigdy nie były i nie będą miały wiele wspólnego z pierwowzorem, ktory do dziś jest stosowany w A4, A6, A8 i ich sportowych/usportowionych odpowiednikach.

 

Właśnie w tym rzecz, że dawno i nieprawda... Kiedyś tak. Teraz to znak towarowy Audi, którego używają na lewo i prawo.

 

http://configurator.audi.pl/entry?mandant=accx-pl&vc=a3&&next=model-page&

 

A3 quattro... a tam haldex aż miło tak samo jak w Golfie czy Octavii... :-)

Głowix
Opublikowano
Przeczytaj ze zrozumieniem tekst mojego autorstwa, który zacytowałeś w poście powyższym :roll: :mrgreen: Jak nazywają, tak nazywają - jeszcze raz, specjalnie dla Ciebie posylwestrowo napiszę, że wspólnego to ma niewiele z pierwowzorem :wink:
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Prawdę mówiąc, to napisałeś to tak, że ja też zrozumiałem w podobny sposób jak kolega glowix. Audi po prostu tak nazywa napęd na 4 koła i tyle. Sposób rozwiązania napędu nie ma wpływu na nazwę. Dlatego w Audi, Quattro to nie tylko ten stały napęd 4x4 typu Torsen, ale również dołączany, czyli Haldex. Więc tak naprawdę to co napisałeś nie jest prawdą. Wprawdzie wiem co miałeś na myśli, ale wyraziłeś to po prostu źle. ;) Do tego również błędne jest określenie "[...]to rodzaj napędu i sposób jego przeniesienia, typowo mechaniczny, nie elektroniczny. pseudo napędy na 4 koła, stosowane w A3[...]". Akurat w Haldexie też jest mechanicznie przenoszony napęd (bo jak mógłby być przenoszony inaczej???), tylko sposób sterowania nim jest elektroniczny, a nie mechaniczny jak w Torsenie. Torsen działa bez pomocy elektroniki po prostu, w przeciwieństwie do Haldexu lub xDrive'a w BMW.
Opublikowano

Dokładnie tak samo to odczytałem jak Kolega mmw.

quattro to nie tylko nazwa handlowa - to rodzaj napędu i sposób jego przeniesienia, typowo mechaniczny, nie elektroniczny. pseudo napędy na 4 koła, stosowane w A3, VW, czy Skodzie nigdy nie były i nie będą miały wiele wspólnego z pierwowzorem, ktory do dziś jest stosowany w A4, A6, A8 i ich sportowych/usportowionych odpowiednikach.

Niestety z quattro została głównie nazwa handlowa, bo Audi rozmieniło już to słowo na drobne. Oczywiście dla kogoś kto się orientuje w temacie, to będzie wiedział w którym modelu jest prawdziwe "quattro". Ale bardziej adekwatne do określenia rodzaju napędu będą określenia Torsen/Haldex itd.

Opublikowano
Torsen działa bez pomocy elektroniki po prostu, w przeciwieństwie do Haldexu lub xDrive'a w BMW.

 

Torsen - samoblokujący się mechanizm różnicowy, szczególna odmiana szpery montowana w samochodach dla optymalnego rozdzielenia momentu obrotowego pomiędzy oś przednią i tylną lub między koła jednej osi. Nazwa TORSEN pochodzi od angielskich słów TORque - moment i SENsing - wyczucie.

 

Haldex – rodzaj samoblokującego się sprzęgła opatentowanego i produkowanego przez szwedzką firmę o tej samej nazwie. Stosowane jako centralny mechanizm różnicowy dla optymalnego rozdzielenia momentu obrotowego pomiędzy przednią i tylną oś napędzaną.

 

Centralny mechanizm różnicowy

 

Super Handling AWD. Wymyślili go Japończycy przy okazji najnowszej Hondy Legend. Składa się z zestawu trzech przekładni planetarnych ze sprzęgłami przy tylnej osi. Pierwsza to przyspieszacz - przejmuje moment obrotowy od silnika i rozdziela go na oba koła tylnej osi. Tam moment trafia na kolejne przekładnie. SH bardzo dobrze spisuje się przy ostrej, dynamicznej jeździe, ale jest dość ciężki.

4Matic. Mercedes wykorzystuje trzy mechanizmy różnicowe. Koła tylne otrzymują 55 proc. momentu obrotowego, przednie 45 proc. Funkcję blokad pełnią hamulce. Koła, które obracają się zbyt szybko, są hamowane. A to oznacza, że w ciężkim terenie tarcze, klocki i piasty mogą się przegrzewać.

Mechanizm Thorsena. To rodzaj przekładni wyposażonej w trzy pary ślimakowych kół zębatych, która automatycznie rozdziela moment obrotowy między osiami. Takie rozwiązanie stosuje między innymi Alfa Romeo, Subaru i Audi.

Układy mieszane. Subaru specjalizuje się w symetrycznych układach napędowych, w których zarówno przednia, jak i tylna oś otrzymuje 50 proc. momentu napędowego. Przykładem może być centralny mechanizm różnicowy modelu WRX STI, dodatkowo rozbudowany o przekładnię planetarną oraz dwa wielopłytkowe sprzęgła cierne spełniające funkcję blokad. Jedno z nich uruchamiane jest mechanicznie (krzywkowo), drugie - elektromagnetycznie. Kierowca decyduje o sile działania blokad.

Haldex. Produkowany w Szwecji Haldex najłatwiej spotkać w autach marki Volvo oraz różnych modelach koncernu Volkswagen. Zaleta? Dobra relacja między sprawnością działania, ceną i masą. Haldex za debiutował w1998 r. w Golfie 4Motion i Audi TT. To rodzaj pompy krzywkowej na wale osi napędzanej. Moment obrotowy prowadzony do drugiej osi zdejmowany był z obudowy pompy.

W drugiej generacji zwiększono prędkość działania. Debiutowała w 2002 r. w Volvo XC 90. Upustowy zawór liniowy zastąpiono elektromagnetycznym zaworem proporcjonalnym. Ale napęd na drugą oś wciąż przekazywany był dopiero przy zdecydowanej różnicy obrotów kół przedniej i tylnej osi, czyli wówczas, gdy poślizg kół był już dość zaawansowany. Haldex trzeciej generacji musiał zyskać jeszcze na prędkości działania. Zastosowano dodatkową pompę utrzymującą wstępne ciśnienie w układzie hydraulicznym. Jako pierwszy wykorzystał to Land Rover Freelander (2006 r.).

W czwartej generacji zrezygnowano z najdroższego i najbardziej komplikującego konstrukcję elementu - pompy krzywkowej. Zamiast niej pompa zewnętrzna zasila wstępnie układ hydrauliczny, a specjalny akumulator ciśnienia utrzymuje system w ciągłej gotowości. W normalnych warunkach drogowych, gdy nie ma poślizgu kół, napędzana jest tylko jedna oś, a zatem oszczędza się paliwo. Haldex może też pełnić funkcję międzyosiowego mechanizmu różnicowego.

 

I bawarka.

 

Sprzęgło wielopłytkowe

 

Wiskotyczne. Popularne rozwiązanie ze względu na niskie koszty i prostotę. Wielopłytkowe sprzęgło lepkościowe wypełnione gęstym olejem przenosi moment obrotowy na drugą oś automatycznie, ale dopiero przy sporej różnicy prędkości obrotowych przednich i tylnych kół. Z racji ograniczonej wytrzymałości raczej nie montuje się go w autach dużych i ciężkich, z silnikami o pokaźnej mocy.

Elektromagnetyczne. Wielopłytkowy mechanizm działa na zasadzie elektromagnetycznej. Załącza się wówczas, gdy powstaje różnica obrotów między przednimi i tylnymi kołami. Sprzęgło można zablokować mechanizmem krzywkowym w proporcji 50-50 proc.

Elektromechaniczne. System stosowany m.in. przez Fiata i Suzuki. Sterownik z mikroprocesorem steruje sprzęgłem na podstawie danych z czujników śledzących ruch samochodu. Sprzęgło tego typu może przenosić duże obciążenia, a precyzyjne sterowanie pozwala na osiągnięcie dużej prędkości działania. W BMW (system xDrive) elektronika otrzymuje dodatkowe dane z ESP, a układ hamulcowy może blokować mechanizmy różnicowe obu osi.

Opublikowano

Nie jestem tu ekspertem od napędu 4x4, ale z tego co czytam od lat, to w Audi od A4 wzwyż quattro to napęd najlepszy w swoim rodzaju - i myślę, że x-drive i reszta świata ma spore braki do tego quattro.

 

Co do x-drive'a - jest jeszcze inny minus, szczególnie jeśli chodzi o 520xd i 525xd - auto waży o jakieś 150kg więcej, a i straty momentu obrotowego który idzie na 2 osie, a nie tylko na tył są odczuwalne. Miałem przyjemność pojeździć 525d w x-drive'ie i powiem, że byłem rozczarowany dynamiką jazdy - spodziewałem się czegoś więcej od mojej 520d, a tu subiektywne odczucia były marne - powiem więcej - moja 520d wręcz fruwa przy tamtej 525xd :?: wiem, wiem - dane techniczne temu przeczą, ale subiektywnie tak to odebrałem :? Więc jak czytam opinie że ktoś jeździł 520d w x-drive'ie i to mu nie jechało - to chyba w dużej mierze ten napęd jest temu winny. Może się mylę, może to przejaskrawiam, ale chyba coś w tym jest. Do tego spalanie też jest wyższe. Biorąc pod uwagę powyższe, celowo nie chciałem 4x4 z tym silnikiem - co innego w 3.0d. Poza tym nie mieszkam w górach, zimy mamy jakie mamy ostatnio, więc myślę, że zdrowy rozsądek wystarczy - choć ogólnie napęd 4x4 to na pewno fajna rzecz.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.