Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Wiekszasc Polakow chce sie pokazac przed np. sasiadami wiec kupuja cos co nazywa sie premium i szpanuja - uwazam lepiej kupic auto z salonu 520d nawet na kredyt niz jak koledzy opisuja sprowadzony za 50% nowego 520d ( nie autka z lekkim przetarciem ) - pozniej widzimy co kowalski wyprawia na forum w temacie opinie o awaryjności/wadliwość nowej serii 5 (F10,F11)
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Może i lepiej, ale taniej kupić za 100 tys auto jeśli ktoś tyle ma, niż kupić za 200 tyś, w tym 100 kredytu. Gdyby przyjąć, że kogoś stać na auto jak ma drugie tyle na koncie, to mało kto powinien kupić samochód. Chcę powiedzieć tyle, że rozumiem ludzi, którzy chą spełnić swoje marzenie o aucie, np BMW i kupują za ostatnią kasę. Czy to jest rozsądne? Oczywiście, że nie...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Wg mnie to jest wszystko kwestia wiedzy oraz podejścia do tych spraw. Są ludzie, jak niektórzy tu w tym wątku, dla których rozbite auto (nie mam na myśli kataklizmu tylko rozbicia niedużego) to złom i koniec. Oni tylko biegają do salonu po nówkę albo używkę "niebitą" i śpią spokojnie. Tak naprawdę najczęściej nie wiedzą i nie chcą wiedzieć co i jak da się naprawić i z jakim skutkiem. Po prostu nie mają ochoty podejmować ryzyka i mają do tego prawo. Jakby nie było ludzi użytkujących samochody z salonu, to cała reszta nie miałaby gdzie kupować używanych. :) Są inni, którzy wiedząc, że pokolizyjne sprawy da się przywrócić do stanu poprzedniego, kupią taniej i zrobią to porządnie i też śpią spokojnie. Po prostu wolą mieć auto lepsze ale używane i po naprawie niż idealną nówkę z salonu ale gorszą. Jest też trzecia kategoria wyszukiwaczy okazji, którzy nie mając pieniędzy na dany model i tak muszą go kupić każdym kosztem. Tacy ludzie stanowią zdecydowaną większość tworzących tematy w dziale "Co sądzicie o tym BMW z ogłoszenia? Opinie na temat samochodów na sprzedaż." :) Tam są sami marzyciele, którzy na przykład mając 50 tys. złotych szukają F10. :)

 

Pomijając trzecią grupę, to uważam, że każdy ma prawo do własnych wyborów i jeden mając 200 tys.złotych pójdzie do salonu po nówkę 520d,a drugi kupi 2 letnie M5 z USA po niegroźnej kolizji. I tak samo jak ten pierwszy będąc burakiem będzie wyśmiewał tego drugiego, że jeździ złomem, tak samo ten drugi, również gdyby był burakiem, będzie nazywał pierwszego frajerem, bo wydał 200 tys. na ledwie jeżdżącego golasa. ;) Więc szanujmy wybory innych, bo nie naszymi pieniędzmi rozporządzają tylko swoimi. ;)

Opublikowano

Tylko w większości kryterium decydującym jest cena.

A cena jest niska, kiedy jest auto po partacku naprawione, ale pięknie lśni.

Nie sprzedają się auta zadbane, salonowe, po obcierce-jako bezwypadkowe, z przebiegiem +200 kkm.

Bo Polak musi mieć tanio, dobrze i z małym przebiegiem.

Te rzeczy są nie do pogodzenia.

 

Kupowałem kiedyś auta w Belgii dla siebie po kolizjach bezpośrednio. Żadne z wywaloną poduszką.

Nigdy na nich nie byłem do przodu, bo naprawiałem je DOBRZE.

 

I to ostatnie słowo chyba jest kluczowe.

:wink:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Polacy to biedny naród niestety, dlatego chcą kupić jak najtaniej. Pamietam jak kupiłem 5 letnie E60 za 70 tys zł. W tym czasie nowa 730d kosztowała w DE 70 tyś Euro. Przeliczając wtedy stosunek zarobków w PL do DE razy 4, wniosek był jeden. Za takie same pieniądze Niemiec mógł kupić nową 730d, a Polak ledwo 5 letnią 530d.
Opublikowano

Witam po raz pierwszy :)

Poważnie rozważam zakup swojego pierwszego BMW - i mam parę pytań, wątpliwości i swoich fobii na ten temat - za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuję.

 

Najpierw moje rozważania, a potem pytania (tak, żebyście cały obraz mieli) :)

- rozważam 520d - wiem, że rakietą nie jest, a pytanie co o nim sądzicie, jest bezsensu (zbyt subiektywne) - powód to cena zakupu i tańsza eksploatacja (spalanie). Osobiście wolę w lepszym stanie słabszą wersję niż mocniejszą, ale już trochę zmęczoną - ale to znowu subiektywne podejście.

- rozważam najbardziej auto z Premium Selection, bo: można mieć auto prawie nowe - z 2014r, z przebiegiem 25.000km, pełną dokumentację, gwarancję, a tak naprawdę mamy auto jednak używane, ale niby pewne, no i tańsze od nowego o powiedzmy 60 - 80 tyś PLN. Więc coś za coś. Znalazłem takie z lutego 2014, 25000km, dodatki takie jak dla mnie prawie idealne za cenę po negocjacjach 170.000PLN brutto - auto podobno z BMW AG Monachium

 

Moje pytania:

- moim zdaniem cena tego samochodu jest atrakcyjna (wiem, względne :)) ale z najważniejszych, auto ma moją wymarzoną skórę Dakota ostryga, automat, regulacja twardości zawieszenia, Navi Profi, Hi-Fi, ledowe halogeny, biksenony, ambientowe podświetlenie, elektryczna tylna klapa, masę jakichś zdalnych connect'ów, bluetoothów itp - czyli nie najgorzej - dla mnie w sam raz.

- czy auta z Premium Selection są faktycznie warte zainteresowania, czy miał ktoś z Was z tym tematem jakieś doświadczenia?

- skąd są te samochody z PS tak naprawdę - bo jest ich sporo i jest w czym wybierać

- wiem, że można dokupić w BMW dodatkową gwarancję - kosztuje podobno 3800 - 4400zł netto na rok (w zależności od info od dealera - ???) i można ją przedłużyć do max 5lat (wliczając 2 lata gwarancji fabrycznej) max do 200kkm - czy warto i czy ona jest coś warta? Wiecie - przy negocjacjach i leasingu czasem może to gładko przejść przez okres użytkowania, a spokój większy jest.

 

Z góry dzięki za pomoc i mam nadzieję, że niebawem dołączę do szczęśliwych posiadaczy F10-tek :)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Generalnie zakup auta w ASO jest korzystny ze względu na zmniejszone ryzyko wydymania Cię. Jeżeli nie masz pewnego importera, który sprowadzi Ci porządny samochód, to masz jakąś tam gwarancję jakości kupując auto używane w ASO. Auta te teoretycznie są dokładnie sprawdzone itd. Nie oznacza to, że muszą mieć oryginalny lakier, bo w ciągu nawet tylko roku użytkowania może się zdarzyć, że auto zostało zarysowane, miało duży odprysk, wymienioną którąś szybę czy coś podobnego. Jeżeli masz polską fobię oryginalnego lakieru, to przed zakupem po prostu sprawdź grubość powłoki lakierniczej i tyle.

 

Co masz na myśli pisząc "halogeny ledowe" bo jest to masło maślane?

 

Samochody z PS pochodzą najczęściej z BMW Banku albo są to auta pracownicze, czyli jeździli nimi ludzie z BMW, pracownicy różnych szczebli.

 

W mojej opinii serwisowanie samochodu w ASO oraz dokupywanie dodatkowych gwarancji jest stratą pieniędzy, ale wiem, że są zupełnie odwrotne opinie też i każdy ma swoje jakieś tam argumenty.

Opublikowano

Ja kupiłem w sumie 2x auta z PS i byłem/jestem z nich zadowolony. Generalnie im wyższa wersja silnikowa i wyposażeniowa, tym bardziej opłaca się brać z PS niż nowe.

 

W mojej opinii serwisowanie samochodu w ASO oraz dokupywanie dodatkowych gwarancji jest stratą pieniędzy, ale wiem, że są zupełnie odwrotne opinie też i każdy ma swoje jakieś tam argumenty.

 

Też tak uważam, ale oczywiście serwis w ASO przydaje się czasami. Generalnie chodzi o to, żeby nie wykładać tysiaka za samo wejście :D

Opublikowano
Co masz na myśli pisząc "halogeny ledowe" bo jest to masło maślane?

 

Z tego co wiem, to po lifcie światła przeciwmgielne z przodu nie są światłami halogenowymi tylko w technologi LED. A pisząc "halogeny" to właśnie miałem na myśli światła przeciwmgłowe, które de facto nie są halogenami :) Ot, potoczna nazwa.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

W mojej opinii serwisowanie samochodu w ASO oraz dokupywanie dodatkowych gwarancji jest stratą pieniędzy, ale wiem, że są zupełnie odwrotne opinie też i każdy ma swoje jakieś tam argumenty.

 

 

Ja osobiscie serwisowalbym auto caly czas w ASO, rażą mnie trochę ceny niektórych czesci eksploatacyjnych (filtr kabinowy 400+ zł, serioooooo?), ale ogólnie podoba mi sie mila obsluga, dobra kawka i ciastko, mile miejsce do siedzenia czy auto zastepcze, jesli musze wracac do pracy i nie mam czasu spedzic w ASO X godzin.

 

Szkoda tylko że tak nie zawsze jest: obsługa jest co prawda miła, ale męczą mnie rozmowy w stylu "ten model tak ma", nie mam czasu kopac sie z obsluga klienta i uwazam, że podejscie powinno byc inne. A auto zastepcze trzeba rezerwowac 2 tygodnie wczesniej. Kawa za to zawsze była dobra :wink:

Opublikowano

Witam wszystkich.

Mam prośbe, chcę nabyć F10 520 D.

Znalałem dwa auta które mi odpowiadają.

Pomoże mi ktoś rozpracować WIN, wersja wyposażenie itd:

z góry dziękuję

 

 

Druga sprawa, czy automaty przy dieslach 2.0 F10 występują tylko 8 biegowe czy również 6 biegowe i jeżeli tak którą skrzynie wybrać

 

http://otomoto.pl/bmw-520-sport-aut-headup-bixenony-navi-prof-C34999017.html WBAMX11030DU42794 -- taki otrzymałem

http://otomoto.pl/bmw-520-d-184km-steptronik-headup-idrive-okazja-C34963615.html

http://otomoto.pl/bmw-520-alpinweiss-mwstawki-automat-xenon-vat23-C34758897.html

  • Moderatorzy
Opublikowano

1. Ostatni przegląd 06.14 przy przebiegu 177599km

2.Nie mam danych o przebiegu ale to 2010 rok.

3.Brak vinu

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
A do tego sprzedający pierwsze auto kłamią na całego. To auto ani nie ma sportowej skrzyni ani head-up'u. Jeżeli już tutaj bezczelnie kłamią w żywe oczy, to nie spodziewałbym się, że samochód jest ok. Cena też mocno promocyjna, nawet biorąc poprawkę na niesprzedawalne kombi.
  • Moderatorzy
Opublikowano

A jednak, 1. WBAMX11030DU42794 przy sprzedaży miał ponad 190tys. :) Czyli sprzedawcy sprawdzali kiedy był ostatni przegląd przed skręceniem :)

 

http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:1-L7J9mN9v4J:www.tridexservice.ro/Web/23785+&cd=2&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-a

 

A to opis.

http://ci.vimsweb.com/Reports/InspectionReports/LPAppraisalReport.aspx?inspection_id=pff6kctNYN4=&ENC=1

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Piekne świąteczne promocje F10, mikołaj robi nawet w branży samochodowej w Polsce :cool2: :mrgreen:
Opublikowano

Witam serdecznie na forum :)

 

Chciałbym się poradzić w pewnej kwestii..

 

A mianowicie na dzień dzisiejszy posiadam od nowości Mondeo 2.0 z 2009 roku z przebiegiem prawie 300 tyś (sam zrobiłem każdy km :) ) - sporo jeżdżę i chciałbym zmienić autko na moje wymarzone F10. Ze względu na ceny i dostępność kasy wybór padł na 520d z rocznika 2010 lub 2011 z przebiegiem ok 150tyś (wersja 184KM). Decyzję podejmuję głównie tym, że tankuję "za swoje" (nie firmowe) pieniążki, dlatego też i tak nie szarżuję na drogach (130-140 na A4) i udaje mi się wyciągać poniżej 5,5l/100km :) Dlatego też 520d będzie dla mnie idealne - jeżdżę sam, nie będzie mi przeszkadzało niewiele nadwyżki mocy, a spalanie w sam raz. Niemniej jednak po przeczytaniu kilku forów internetowych troszkę się zdziwiłem komentarzami (chociaż mam świadomość tego, że jak ktoś niezadowolony to chętnie się tym dzieli w internecie, a zadowoleni użytkownicy po prostu jeżdżą :) ), które mówią ze awaryjność F10 jest bardzo duża. Szczerze mówiąc to przez 5lat/300tyś Mondeo 2.0TDCI nie miałem praktycznie problemów (dwu masa zmieniona dopiero przy 270tyś, raz koło pasowe, wymiana rozrządu, tarcze co 120tyś, klocki i rolka alternatora, nie bierze oleju, nie było problemów z elektryką itp).

 

I teraz moje pytanie: czy naprawdę nie warto kupować F10 520d z przebiegiem REALNYM 150tyś? Czy zrobię nim kolejne 150tyś? Już się widziałem w pięknym BMW, a tu takie paskudne opinie :(

 

Z góry dzięki za wszelkie sugestie

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Oczywiście, że zrobisz, kwestia ile Cię to będzie kosztować. BMW produkuje auta o ponadprzeciętnych osiągach i kupuje się je dla radości z jazdy, a przyjemności kosztują...Jak ktoś się nastawia na tanią eksploatację to nie ta marka.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Oczywiście, ze nie tylko, przecież tego nie napisałem. Chciałem tylko ostrzec jakoś kolegę, który jeździ tanio Mondeo, że w BMW podobnie tanio na 99% nie będzie.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Ale Ford akurat ma droższe części niż BMW więc polemizowałbym z tą tańszą eksploatacją Mondeo. Chyba, że patrzymy pod kątem awaryjności, ale tutaj też BMW nie powinno być gorsze. F10 jest po prostu bardziej skomplikowane technicznie, więc ma co się psuć. Kolega od Mondeo musi bardzo dbać o auto i regularnie serwisować skoro tyle km zrobił bez problemów większych. Podejrzewam, że w BMW też ich miał nie będzie, tylko, że jest jedno ALE. Fordem jeździł od początku i dbał od początku, a jaką przeszłość miało auto, które kupi to nikt nie wie.

 

Ile kolego chcesz przeznaczyć pieniędzy? Bo jeżeli jeździsz dużo to nie wiem czy jest sens kupować F10 z dużym przebiegiem, czy nie lepiej coś znacznie świeższego a słabszego.

Opublikowano
Ale Ford akurat ma droższe części niż BMW więc polemizowałbym z tą tańszą eksploatacją Mondeo. Chyba, że patrzymy pod kątem awaryjności, ale tutaj też BMW nie powinno być gorsze. F10 jest po prostu bardziej skomplikowane technicznie, więc ma co się psuć. Kolega od Mondeo musi bardzo dbać o auto i regularnie serwisować skoro tyle km zrobił bez problemów większych. Podejrzewam, że w BMW też ich miał nie będzie, tylko, że jest jedno ALE. Fordem jeździł od początku i dbał od początku, a jaką przeszłość miało auto, które kupi to nikt nie wie.

 

Ile kolego chcesz przeznaczyć pieniędzy? Bo jeżeli jeździsz dużo to nie wiem czy jest sens kupować F10 z dużym przebiegiem, czy nie lepiej coś znacznie świeższego a słabszego.

 

Tak - auto jest regularnie serwisowane, przeglądane i bardzo zadbane (dodam tyle, ze dwu masa poszła przy 270 tyś bo pracownik w serwisie się nim "przewiózł" po mieście, pewnie pod moją nogą jeszcze bym zrobił sporo :mad2: )

 

Przeznaczyć chcę do 100tyś, więc mogę kupić wymarzone F10 z 2010/2011 roku lub w nowego Hyundaia i40 z gwarancją bez limitu kilometrów na 5 lat, ale to nie jest moje marzenie :(

 

PS - co do kolegów którzy piszą, że "tak tanio nie będzie" - mam tego świadomość, ale raz się żyje, a marzenia trzeba realizować ;) bardziej chciałem dopytać o zaprzeczeniu/potwierdzenie opinii o awaryjności 520d 184KM.

 

Pozdrawiam i dzięki za dyskusję.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Kolego. Do 100 tys. zł kupisz spokojnie 520d z przebiegiem do 100 tys. km z ksenonami, automatem, skórami i nawigacją. Nawet w Niemczech z ogłoszenia jakby co. Celuj w jak najniższy przebieg a nie w head-up'y, komforty i inne niepotrzebne bajery.
Opublikowano
Kolego. Do 100 tys. zł kupisz spokojnie 520d z przebiegiem do 100 tys. km z ksenonami, automatem, skórami i nawigacją. Nawet w Niemczech z ogłoszenia jakby co. Celuj w jak najniższy przebieg a nie w head-up'y, komforty i inne niepotrzebne bajery.

 

No właśnie problem w tym, że muszę kupić w PL a najlepiej jakby ktoś wziął Mondeo w rozliczeniu (cesja kredytu).

 

Celuję w 520d w automacie 184KM (do tego najlepiej fotele z wysuwanym przodem pod kolana, idealnie się to sprawdza w trasach - nie wiem jak się to nazywa - do tego najlepiej duża NAVI) - jak ktoś ma coś takiego na sprzedaż to chętnie pooglądam :)

 

Pozdrawiam i dziękuję.

Opublikowano
To sie nazywa fotele komfortowe :mrgreen:

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.