nowy silnik do f10/11 i f30/31

[Darkrs]

Witam,

Dziś przeczytałem informacje że nadchodzi nowy silnik do f10/11 i f30/31 bedzie to niestety 3 cylindrowy motor o pojemności 1500cm.

BMW schodzi chyba na psy. Nowa 5-tka ma teraz też ważyć 1570kg (prawdopodobnie będzie miała aluminiowo karbonowy dach).

Silnik nie wiem ile będzie mial koni ale tylko doczytałem że będzie prawdopodobnie więcej niż jedna turbina.

Jak tak dalej pójdzie chyba w przyszłości będe musiał zmienić markę...... :mad2: ...nie chcę jeździć autem z silnikiem od kosiarki

Pozdrawiam

d

[JacoFK]

Faktycznie silnik sprawia wrażenie obrzyna zrobionego z R6 3.0. Moc o jakiej doczytałem to 150KM.

A inni niestety idą tą samą drogą. Gdzieś wyczytałem że projektanci samochodów są 15 lat do przodu i już wchodzą im na deski projekty samochodów gdy spalanie zejdzie poniżej 2l/100km przy zalozeniu ze jeszcze nie wyczerpią sie złoża ropy :duh:

[Zodiac]

nie chcę jeździć autem z silnikiem od kosiarki

 

Obawiam się, że na takie życzenia już za późno :mrgreen: przynajmniej patrząc na opis pod avatarem :wink:

 

2.0d to kosiarka dziś :cool2:

[picel77]

... no ale dalej V8 w benzynie jest dostępne.Nikt do kupowania 1.5d nie zmusza.

[Dawid S]

Zgadza się. Nikt nie zmusza, tylko że za niewielką chwilę silniki R6 czy V8 będą w takich cenach, że większość będzie jeździć z oznaczeniem na klapie 515d lub 520d ( z resztą z 520d już tak jest)

A dlaczego posiadacze 520d nie mają oznaczeń na klapie ?

[JacoFK]

... no ale dalej V8 w benzynie jest dostępne.Nikt do kupowania 1.5d nie zmusza.

 

W sumie tak tylko jeśli spojrzeć na np. silniki w M5 lub w M3 downsizing raczej jest faktem. Wkrotce R6 turbo będzie najmocniejszą opcją a V8 czy V10 to już tylko w muzeum bedzie mozna zobaczyć :cry2:

[JacoFK]

Zgadza się. Nikt nie zmusza, tylko że za niewielką chwilę silniki R6 czy V8 będą w takich cenach, że większość będzie jeździć z oznaczeniem na klapie 515d lub 520d ( z resztą z 520d już tak jest)

A dlaczego posiadacze 520d nie mają oznaczeń na klapie ?

 

Z tego co widzę to oznaczen na klapie nie mają przed wszystkim posiadacze podwojnego wydechu czyli raczej nie jest to 520d :wink:

Też chciałem aby oznaczen u mnie nie było tylko zapomniałem :mrgreen:

[Kruk]

Patrzeć na historię BMW to jeszcze mniejsze silniki produkowali :) ale zawsze był wybór.

[pikol]

Też chciałem aby oznaczen u mnie nie było tylko zapomniałem :mrgreen:

 

Moim zdaniem oznaczenie dopelnia pozytywnie tyl i uwazam ze samochod wyglada lepiej. Jesli jest tuningowany moze byc dowolnosc. Twoj wyglada OK, ja tez mam oznaczenie :mrgreen:

 

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f3ed58fc6b52.jpg

[Michael1916]

Zgadza się. Nikt nie zmusza, tylko że za niewielką chwilę silniki R6 czy V8 będą w takich cenach, że większość będzie jeździć z oznaczeniem na klapie 515d lub 520d ( z resztą z 520d już tak jest)

A dlaczego posiadacze 520d nie mają oznaczeń na klapie ?

 

Myslisz ze posiadacze 520d nie maja oznaczen na klapie ze wstydu? :lol: Moze jacys tacy by sie znalezli ale teraz zdecydowana wiekszosc 5 jak i innych modeli nie ma oznaczen silnika czy jakickolwiel innych bo zwyczajnie szpeca samochod. Kiedys byly modne oznaczenia to mozna bylo wyczytac ze samochod ma abs, intercooler i po kolorze literek tdi odczytac moc silnika. :lol: No i jeszcze zlowieszczy napis Pioneer na tylnej przyciemnianej szybie. Gusta i mody sie zmieniaja.

[mlody_d]

Też chciałem aby oznaczen u mnie nie było tylko zapomniałem :mrgreen:

 

Moim zdaniem oznaczenie dopelnia pozytywnie tyl i uwazam ze samochod wyglada lepiej. Jesli jest tuningowany moze byc dowolnosc. Twoj wyglada OK, ja tez mam oznaczenie :mrgreen:

 

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f3ed58fc6b52.jpg

 

Ja za to wolę jak na tyle jest tylko logo producenta.

Rozwalają mnie np. Mercedesy gdzie napisy zajmują całą klapę: E270CDI 4MATIC bla bla :wink:

[Dawid S]

Spoko. To było luźne pytanie.

[Zodiac]

A dlaczego posiadacze 520d nie mają oznaczeń na klapie ?

 

Mogę mówić za siebie - na pewno nie z powodu, że czułbym się z tym gorzej :mrgreen: bo nie wpadam w kompleksy przez 2.0d ani też nie chwalę się, że mogę w każdym momencie wymienić je na M5 :wink: takie kupiłem, jak podejrzewam większość użytkowników tej bardzo fajnej jednostki napędowej :cool2:

 

Zastanawia mnie za to, co powoduje, że user silnika mocniejszego czuje "lepszy" od tych w kosiarce 2.0d? :wink: Ta przypadlość zauwazyłem wystepuje głownie na forach w PL, w normalnym świecie nikogo nie interesuje, czy sąsiad lub dyskutant na forum jeździ kosiarką czy M5, a w PL to jest najważniejsza rzecz na świecie.

 

Byłby dobry temat na (luźną) dyskusje ... :mrgreen:

[monogramus]

Fajnie gdyby faktycznie waga nowej 5 była 1500kg, to byłby prawdziwy postęp, wszyscy tylko liczą kuce i turbiny a nikt nie patrzy na masę, a to właśnie niska masa dużo bardziej wpływa na sprawność auta niż moc. 1500kg + 35i R6 to byłaby bajka, tyle waży teraz M135i i jeździ się tym fajniej niż M5 w warunkach miejskich.

Nie wiem co tak jedziecie na to 20d, przecież jak np mondeo ma 1.5 R3 to 20d R4 to prawdziwy muscle car :)

Na poważnie, dobrze, że myślą o tych małych silnikach, wtedy właśnie jest szansa, że te duże pozostaną w ofercie, pamiętajcie, że wg przepisów UE ma się zgadzać bilans emisji wszystkich modeli w ofercie, dlatego Aston sprzedaje Cygneta z silnikiem 0.8 :)

[pikol]

a w PL to jest najważniejsza rzecz na świecie.

 

Porownan moze byc wiele ale za ..... chwile okaze sie ze nie ma to wiekszego znaczenia czy moje auto ma 200 czy 300 KM osiaga 210 czy 285 km/h. Czy ma ogranicznik czy nie ma? Kupione w PL czy w USA ? Postawione bramownice Viatoll beda wykorzystane do innych funkcji to jest odcinkowych pomiarow predkosci. Okaze sie wtedy ze posiadac M5 z ceramicznymi hamulcami za 600 tys PLN bedzie jechal obok samochodu 515 d 3 cylindrowego i beda sobie jedynie wymienic uprzejmosci :mrgreen:

[Zodiac]

Waga to teraz cel #1, po downsizingu. Czekają nas czasy z autami ważącymi coraz mniej, z coraz mniejszymi silnikami i DUŻO lepszymi osiągami (spalanie, 0-100km/h). BMW w i8 pokazało, co można już dziś wycisnąć z małego silnika. To jest auto promo, przedsmak masówki, za kilka lat ta technologia będzie m.in. w piątkach i nikt nie będzie płakał, że są 3 cylindry, bo objedzie trzy razy większość aktualnie świeżych i mocnych wersji F10 :mrgreen:

 

Niech tylko dopracują technologie produkcji lekkich baterii, to się zacznie zabawa :cool2:

 

 

Okaze sie wtedy ze posiadac M5 z ceramicznymi hamulcami za 600 tys PLN bedzie jechal obok samochodu 515 d 3 cylindrowego i beda sobie jedynie wymienic uprzejmosci :mrgreen:

 

Otóż to :cool2: tam gdzie jeżdżę aktualnie, juz tak jest, wszędzie tylko ograniczenia 70, 50 na drogach dwupasmowych, 2.0d nie mozna rozrkęcić dobrze a co dopiero mocniejsze motory :wink:

[antalya]

Też tak myślę - priorytety dla producentów i użytkowników będą całkiem szybko inne niż dzisiaj.

 

Będzie jeszcze większa "multimedializacja" samochodów i dostosowywanie ich do coraz mniej zorientowanego w kwestiach technicznych kierowcy/użytkownika.

 

Przyspieszenia, prędkości maksymalne z uwagi na wszechobecną kontrolę ruchu będą w większości masowych samochodów i tak nie możliwe do wykorzystania więc starczą i 3 cylindry...

 

Na odstających od mainstream`u samochodach/silnikach (większe moce, ilości cylindrów) będzie większy zarobek dla wszelkiej maści instytucji podatkowych, ubezpieczeniowych jak również dla producentów marek tzw. premium bo inne nie będą miały w ofercie nic takiego.

[JacoFK]

I tak Panowie wyglądać będzie przyszłość :twisted:

[Nurek]

Na poważnie, dobrze, że myślą o tych małych silnikach, wtedy właśnie jest szansa, że te duże pozostaną w ofercie, pamiętajcie, że wg przepisów UE ma się zgadzać bilans emisji wszystkich modeli w ofercie, dlatego Aston sprzedaje Cygneta z silnikiem 0.8 :)

 

Cygneta już nie oferują, nie przyjął się. :wink:

[Pemek]

I tak Panowie wyglądać będzie przyszłość :twisted:

To ja chyba zostawię sobie moje autko na następne kilkanaście lat ( jak się nie rozleci wcześniej ) :)

[picel77]

Panowie ,jesteśmy poważnymi ludźmi czy w przedszkolu? Jak w ogóle można wspomnieć że ktoś w 530d może czuć się lepszy niż w 520d.Do głowy by mi nie przyszło... Szczerze mówiąc to zwłaszcza w przypadku aut klasy BMW,Mercedes,Audi itp nie ma za bardzo sensu kupować auta z mega mocą ,520d idzie bardzo fajnie a na pewno nie ma sensu kupować silniejszego na miasto.Poza miastem jeśli ktoś jeździ normalnie na polskich drogach (a nie jak pajac) również nie ma większego znaczenia czy ma się 184KM czy 260KM.Zaraz odezwą się głosy że przy wyprzedzaniu ma znaczenie.A wg mnie nie ma ,bo jak jest duży ruch to nie ma sensu wyprzedzać a jak jest mniejszy to nawet Passat 131KM idzie jak trzeba.Na autostradach ,zależy gdzie ,chyba tylko w Niemczech na odcinkach bez ograniczeń prędkości może ma to sens ,jeśli ktos chce sie pościgać ,ale w dni powszednie odcinki ze zniesionym ograniczeniem zdarzają sie bardzo rzadko a w weekendy chyba lepiej grila robić.Reszta autostrad w Europie ma ograniczenia ,więc czy jak jade po Holandii 120km/h 550i czy 520d to w zasadzie wole 520d bo oszczędniejszy i nie traci tak na wartości a jedzie się tak samo.Oszczędność to cecha z której powinniśmy byc dumni ,skapstwo jest podejrzaną cechą ,ale oszczędnych ludzi powinniśmy naśladować.Nie wiem dlaczego niektórzy się tego wstydzą,po prostu nie mam na to logicznego wytłumaczenia...

Benzyna w przypadku BMW również nia ma sensu (chyba że ma to związek z wyglądem) bo benzyna już nie brzmi tak jak dawniej.Powiem tak ,zamówiłem kiedyś M5 F10 ,ale jak ją odpaliłem to... ... to kupiłem Maserati.O 550i czy tym bardziej 530i czy 523i już nie wspomne - nowy diesel (ten silniejszy) w Cayenne już bardziej rasowo brzmi.

[MM1685049729]

Myślę że wejście takiego motoru jak 3cyl i 1.5L to fajny krok. My rozważamy to jako naród głodny autostrad który chce gnać do przodu ile się da :D (mówię za siebie że za tym tęsknie) - ale fakt dróżek by pogonić ponad "dwa paczungi" nima.... :D a nawet jak sie da, to nie można :nienie:

 

Polska to nie jedyny rynek zbytu dla marki BMW a dla wielu sąsiadów z zachodu (również niezakompleksionych) taki motor 1.5 w "piątce" będzie czymś rewelacyjnym na codzienne 300 kilometrowe przeloty do pracy bo autobahnie. Niskie podatki, niskie zużycie i 160km/h pojedzie :mrgreen: - czyli wystarczy.

Myślę że ładnie to wyciszą i będzie cycuś.

Ja zapewne bym narzekał że 5 razy w roku zabraknie mi kucy - hehe - ot taka Nasza mentalność:)

[mmw]

Panowie ,jesteśmy poważnymi ludźmi czy w przedszkolu? Jak w ogóle można wspomnieć że ktoś w 530d może czuć się lepszy niż w 520d.Do głowy by mi nie przyszło...

 

To nie jest kwestia powagi ludzi tylko mentalności tego narodu. Niestety ciągle w Polakach tkwią potężne kompleksy i jeszcze długo się to nie zmieni bo jak synek się napatrzy na ojca, buca, który się nosi jak panisko bo wysiadł z Merca albo BMW, to jaki ten chłopak będzie w przyszłości? Taki sam. To samo dotyczy innych cech narodowych Polaków czyli cwaniactwa, złodziejstwa, kombinatorstwa, pijaństwa itd. W Polsce oszust i kombinator jest uznawany za "zaradnego" a ten uczciwy za "frajera" i "nieudacznika".

[Bono]

Mi nie przeszkadza, ze beda robili taki silnik. Wszystko jest kwestia oczekiwan i tego jak sie uzytkuje samochod. Po pewnym czasie spedzonym za wielka woda nigdzie mi sie nie spieszy za kierownica. Po dwoch zaplaconych mandatach i zwyzce w ubezpieczeniu jade tylke ile szeryf pozwala. Nawet kiedy jestem w Niemczech nie bawi mnie jazda powyzej 140 km/h - jedni szukaja adrealiny na drodze, inni gdzie indziej.

 

W US paliwo jest tanie, wiec cisnienia na downsizing z tego powodu tu nie ma az takiego. Jesli mialbym placic europejskie ceny za paliwo i mialbym dostep do normalnych drog (ekspresowki, autostrady), to 1.5l w serii 5 pewnie bym rozwazal jako jeden z powazniejszych modeli.

[picel77]

Myślałem ,że tak jest tylko za nasza wchodnią granicą mmw.Czas najwyższy zmienić oblicze właściciela BMW.Niech będzie to człowiek usmiechniety ,przyjazny ,pomocny ,zatrzymujący się zawsze przed przejściem dla pieszych ,wpuszczający z podporządkowanej ,wyprzedzający jednoślady (zwłaszcza rowery) nie o 5cm od kierownicy tylko przynajmniej pół pasa jezdni ,nie wyprzedzający na 3ciego ,nie wstydzący sie jechać 90km/h (no OK ,100km/h) ,nie uważający się za fajtłape jeśli wyprzedzi go Tico ,delektujący sie komfortem jazdu ,cieszącym sie wyglądem deski rozdzielczej a nie widokiem prędkościomierza ,dumnym z przynależności do klubu (BMW) ludzi z klasą

 

Dobrze powiedziałem? :-)