Skocz do zawartości

525 TDS - dlaczego tak ciężko go sprzedać?


EvilSoul

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam pięknego, zadbanego TDSa z 1994 roku. Auto ma silnik jak dzwon, dosłownie jeżdżę tylko i leję paliwo. Pali w największe mrozy, równiutko i cichutko pracuje, żadnych czarnych ani białych dymów nie ma. Auto naprawdę bardzo bogato wyposażone, bez żadnej rdzy, naprawdę dobry stan i sprzedaję za nieduże pieniądze ponieważ zakupiłem ostatnio E38 i jest mi niepotrzebne bo dużo nie jeżdzę. Próbuję go sprzedać od 3 miesięcy i póki co zadzwoniło raptem ze 3 chętnych a ogłoszenie co 2 tygodnie jest na otomoto...Dlaczego ludzie są tak uprzedzeni do tych silników? Co ktoś zadzwoni to mówi że nie chce z tym silnikiem albo że się boi. Nie mam z nim najmniejszego problemu i jestem z niego bardzo zadowolony, mało pali i nigdy mnie nie zawiódł...Miałem też E34 tą białą ze zdjęcia, totalna bieda w środku, zero elektryki i 2 litry 129 koni, 5 lat starsza - poszła w 2 tygodnie i zainteresowanie było ogromne...

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Pali mało mniej od benzyny a zagazować się nie da.Oszczędność kolego,tego wymagają polskie realia.
Po czterdziestce człowiek ma, trochę z osła, trochę z lwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to diesel. Przy dzisiejszych cenach ON i spalaniu takiego dużego samochodu jest żadną oszczędnością, po drugie turbina, w tak wiekowym aucie można spodziewać się wszystkiego, a naprawa/regeneracja nie jest tania więc ludzie się boją po trzecie części do diesla są nieporównywalnie droższe od części do benzyniaka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EvilSoul, każde auto ma swojego Klienta ! Swojego poprzedniego TDS (sedan z 1993r w kolorze Island Gruen Metallic) sprzedałem na pniu - a właściwie to obecny właściciel "molestował" mnie, abym mu sprzedał. :norty:

 

Radzę uzbroić się w cierpliwość i nie zjeżdżać drastycznie z ceny - jeśli masz dobry egzemplarz, to się sprzeda. :cool2:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem też E34 tą białą ze zdjęcia, totalna bieda w środku, zero elektryki i 2 litry 129 koni, 5 lat starsza - poszła w 2 tygodnie i zainteresowanie było ogromne...

Bo byla TANIA. Ma byc TANIO!

 

No i biala miala TJUNINGOWANE halogeny i LEDy, a to przyciaga pewna klientele...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie pewnie boją się tych silników. Naczytają opinii z różnych źródeł i tak potem wychodzi.

Myślą, że to trochę pojeździ i stanie się skarbonką :/

Wiesz co sprzedajesz więc nie pozostaje nic jak ponowne ogłoszenie tylko bez dużej zmiany ceny oczywiście.

Kupiec na pewno się znajdzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem też E34 tą białą ze zdjęcia, totalna bieda w środku, zero elektryki i 2 litry 129 koni, 5 lat starsza - poszła w 2 tygodnie i zainteresowanie było ogromne...

Bo byla TANIA. Ma byc TANIO!

 

No i biala miala TJUNINGOWANE halogeny i LEDy, a to przyciaga pewna klientele...

 

Muszę Cię zdziwić ale poszła za 4700 (co uważam, że było bardzo dobrą ceną jak na tak stare auto) a tą sprzedaję za 3500 :)

 

Dla zainteresowanych: tutaj jest link na otomoto: http://otomoto.pl/bmw-525-tds-swietny-stan-polecam-C31796392.html

 

No cóż, może to przez tą zimową porę, w sumie tamta sprzedała się w lato. Poczekamy, zobaczymy, może nie będzie tak źle. Z ceny jednak dużo nie zejdę bo wiem, że to auto jest tego warte.

 

EvilSoul, każde auto ma swojego Klienta ! Swojego poprzedniego TDS (sedan z 1993r w kolorze Island Gruen Metallic) sprzedałem na pniu - a właściwie to obecny właściciel "molestował" mnie, abym mu sprzedał. :norty:

 

Radzę uzbroić się w cierpliwość i nie zjeżdżać drastycznie z ceny - jeśli masz dobry egzemplarz, to się sprzeda. :cool2:

 

Pozdrawiam

 

Dziękuję za miłe słowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ci moge powiedziec jak ja widze twoje ogloszenie. Jak wchodze na ogloszenie tego typu to po pierwsze odrazu zdaje sobie sprawe z tego ze za 3500zl nie bedzie to zadna igla, bo sam mam E34 i wiem ile kosztuje przywrocenie jej do normalnego stanu wiec odrazu zapala sie czerwona lampka. Potem widze nie oryginalne alufelgi, czarne lampy i zdaje sobie sprawe ze autem porusza sie jakas mloda osoba i zapala mi sie kolejna czerwona lampka, bo mlodzi traktuja TDSy jak auta sportowe. Wystraczy popatrzec chciazby na tym forum.

Po trzecie fakt ze zima trudniej sie sprzedaje auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po prostu ludzie dużo naczytali i nasłuchali się dużo głupot od innych w czasach gdy te auta zaczeły spływać do nas do kraju

i był na nie bum ale nie potrafili ich eksploatować ,teksty o pękających i przegrzewających się głowicach o zacierających się pompach wtryskowych ,i awaryjnych sterownikach pomp były na porządku dziennym a w większości takie usterki były powodowane samą nie właściwą eksploatacją

prawdziwi maniacy tej marki którzy mieli mają i mieć będą takie modele mieli dużo mniej problemów z tymi autami niż tacy którzy kupowali je dla szpanu i wyciskali z nich siudme poty bo dużo te auta potrafiły jak na tamte czasy i w dalszym ciągu potrafią wytrzymać wiele ale ale w rękach ludzi którzy użytkują je z głową

także kolego nie przejmuj się zbyt bardzo te auta to już prawie kult zostaną tylko te najlepsze a jeśli twoja jest 100%w oryginale nie bita i zdrowa to wartości z latami jeszcze nabierze jeśli o nią zadbasz :)

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czemu masz zaznaczone "bezwypadkowy" skoro przód jest krzywy? Lampy na duży minus, wierzysz w ten przebieg?

 

Nie wiem, gdzie Ty widzisz ten krzywy przód. Po prostu pod takim kątem zostało zrobione zdjęcie, chyba sobie żartujesz. Sczeliny w masce, dzwiach i błotnikach wszystkie równe. Poduszki są na miejscu bo sprawdzałem po zakupie.

 

Z przyciemnionymi lampami już kupiłem (mi tam się podobają, pasują do shadowline), był to notabene 1 właściciel w Polsce od 2007 roku, po sprowadzeniu auta z Włoch - facet grubo po 40 z rodziną. Czy oryginalny przebieg? Być może. Po stanie tapicerki, kierownicy i ogólnie blach, silnika jednak jak najbardziej jest możliwy. Nie wiem zresztą, czego można oczekiwać od 20 letniego auta za 3500 złotych. Może i mógłbym sprzedać za 4000 ale nie mam niestety roku czasu bo chciałbym doprowadzić moja 7er do idealnego stanu. Z drugiej strony coraz częściej widuję E39 w TDSach po 4600-4900 zł więc ile mogę żądać za te auto...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i widujesz w takich cenach ale 90% tych aut to kompletne trupy.Zresztą e39 jest już modelem który nie wygląda klasycznie i nie cieszą się aż takim zainteresowaniem jeśli ktoś szuka auta bo niema pieniędzy kupi starego trupa jeśli szuka fajnego i zadbanego klasyka woli wydać więcej żeby mieć dobrą bazę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E39 za 4500zl. Jak bardzo nie chcialbym tym jezdzic? Oto jest pytanie.

Dzis jak ktos by mi powiedzial ze da 4500zl za moja E34 to bym sie odrazu na pięcie obrocil. Ludzie, ktorzy mysla ze kupia ladne E34 za 3 czy 5tys to poprostu nie wiedza o czym mowia lub dla nich pojecia "ładne, idealne, zadbane" kojarza sie z autem, ktore jeszcze wogole pali i jakoś jedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co racja to racja. Ja bym mojej nie sprzedał za mniej niż 10 tysi, nawet jak bym musiał. A w ogóle to jest warta duużo więcej. Ogólnie to chcę ją przyozdobić w żółte tablice, a to najwcześniej za 7, 8 lat. Może dotrwa...

Dobry tds to rarytas. A rarytasy są na ogół drogie.

P.S. Link już nie działa...

Nic nie stuka nic nie puka...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ci moge powiedziec jak ja widze twoje ogloszenie. Jak wchodze na ogloszenie tego typu to po pierwsze odrazu zdaje sobie sprawe z tego ze za 3500zl nie bedzie to zadna igla, bo sam mam E34 i wiem ile kosztuje przywrocenie jej do normalnego stanu wiec odrazu zapala sie czerwona lampka. Potem widze nie oryginalne alufelgi, czarne lampy i zdaje sobie sprawe ze autem porusza sie jakas mloda osoba i zapala mi sie kolejna czerwona lampka, bo mlodzi traktuja TDSy jak auta sportowe. Wystraczy popatrzec chciazby na tym forum.

Po trzecie fakt ze zima trudniej sie sprzedaje auto.

 

Zgadzam się z kolegą w stu procentach, jakbym ja szukał zadbanego E34 to ustawiłbym minimalną kwotę w wyszukiwaniu PRZYNAJMNIEJ około 5-6 tysięcy bo czego można się spodziewać po samochodzie jednak wyższej klasy który kosztuje 3-4 tysiące ?

Nie chcę tutaj w żaden sposób dyskredytować Twojego samochodu ale klient który szuka zadbanego samochodu raczej nie będzie przeglądał ogłoszeń z najniższego przedziału cenowego tylko średniego-wysokiego.

Ja sam być może będę swojego TD sprzedawał jako że mam okazję kupić naprawdę rarytas (E34 z oryginalnym przebiegiem 35 tyś.) ale jak ktoś nie będzie miał w ręku 10 tyś. to w ogóle nie zaczynam rozmowy jako że w samochodzie nie ma ani jednej rzeczy która jest niesprawna czy można by się do niej przyczepić - po prostu wsiadać i jeździć a jazda to czysta przyjemność no ale to kosztuje.

A E39 za 6 tyś. ? dokładnie taka sama sytuacja jak szukanie nie wiem E90 za 20 tyś.

Galeria samochodu: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=157&t=246628


Komputery, konsole, gry - sprzedaż, serwis. http://WWW.ZETCOM.ORG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.