Skocz do zawartości

Płyn do spryskiwacza...


MoldCAD

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, że nikt poza mną nie został zmuszony do rozważania zakupu płynu BMW za 100zł/5l... Albo więc nie jeździcie szybko w prawdziwie zimowych warunkach, albo coś innego jest powodem moich kłopotów ze spryskiwaczami...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy! Nie róbcie se jaj.

 

Dorabiacie filozofię do oszukanego płynu. Jak płyn nie zamarza przy -20 stopniach to nie zamarza. Prędkości producenci płynów nie podają - zastanówcie się dlaczego!

 

Albo kolega trafił na płyn oszukany - co w naszym kraju jest wielce prawdopodobne, albo miał resztkę letniego płynu w zbiorniku/wężykach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, niestety nie takie to proste. Podobnie zachowuje się już kolejna bańka płynu z Orlenu tej zimy - czyżby wszystkie były oszukane?

 

A co do prędkości, to przy 140 kmh można sobie wyobrazić "czynnik chłodzący wiatru" (jak mawiają pogodynki), i skoro temperatura oscyluje wokół -5-8C założyc, że zbiornik z płynem narażony jest najakieś -15 C zapewne. Wciąż cieplej, niż podawane przez Producenta - 22 C!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie kupuj z uporem maniaka płynu z orlena!

Jeśli płyn do -20 i na dworze -20 to pewnie może się zdarzyć, ale teraz chyba masz cieplej.

A może lepiej posprawdzaj czy wężyk się gdzieś nie zagiął - już był taki temat kiedyś na forum.

W F10 pewnie tak samo jak w F07 jest szybkozłączka przy klapie - można rozłączyć i sprawdzić drożność.

 

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=SP21&mospid=52546&btnr=61_2409&hg=61&fg=45

 

Złączka wchodzi w spinkę - nr2 na zdjęciu.

 

A na marginesie - dysze dają się regulować! Na srodku obudowy jest śruba - trorx -9, albo 10. Przekręcając regulujemy pochylenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi głównie o słabe ciśnienie we wszystkich dyszach, oraz niewysuwanie albo niecałkowite chowanie spryskiwaczy reflektórów - objaw typowy dla zgęstniałego płynu (wg dealera BMW). Na lód nic nie zamarza, jak na razie - inaczej nie marudzilbym, tylko zmienił płyn :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... a "przyblokowane" spryski reflektorów ("napędzane" również ciśnieniem z pompy spryskiwaczy, nie jakimś osobnym silniczkiem), to też pozapychane dysze?

 

Sprawa owszem dziwna; tym dziwniejsza teraz gdy wydaję się z nią całkowicie odosobniony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dealerami bywa różnie :norty:

 

Pamiętam narzekanie kogoś z forum i okazało się, że zesztywniały od mrozu wężyk się zaginał, chyba we wiązce do maski, i tylko na mrozie. To było o ile pamiętam w trójce.

 

Ja miałem taki problem, że zostało trochę płynu letniego w wężykach do reflektorów i je porozrywało na mrozie. Po włączeniu spryskiwacza większość płynu wylewała się przez spękane węże. Po wymianie jeszcze się okazało, że przy pompce wężyk się zagiął, ja tego nie dostrzegłem, mechanik był lepszy, ale to nie było ASO :norty: .

 

Spryskiwacze świateł mają osobną pompkę, ale w przypadku nieszczelności w jednym układzie ciśnienie z drugiego potrafi przezeń uciec. Przunajmniej tak miałem w e60.

 

Szukaj nieszczelności , plamy płynu pod autem itp. No chyba, że masz wszystko zamarznięte. Parkujesz pod chmurką?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, niestety nie takie to proste. Podobnie zachowuje się już kolejna bańka płynu z Orlenu tej zimy - czyżby wszystkie były oszukane?

 

A co do prędkości, to przy 140 kmh można sobie wyobrazić "czynnik chłodzący wiatru" (jak mawiają pogodynki), i skoro temperatura oscyluje wokół -5-8C założyc, że zbiornik z płynem narażony jest najakieś -15 C zapewne. Wciąż cieplej, niż podawane przez Producenta - 22 C!

 

Wg mnie to niemożliwe by prędkość/wiatr sprawiała że na szybie jest niższa temperatura w trakcie jazdy niż w trakcie postoju :shock:

 

Płyn po prosty nie trzyma deklarowanych parametrów i tyle...

Edytowane przez antalya
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak - w tej odpowiedzi na mój post : http://www.bimmerfest.com/forums/showpost.php?p=8118371&postcount=5

- koleś twierdzi, że w jednym z jego MB w którym zbiornik też jest poza komorą silnika, Mercedes umieścił w nim grzałkę (podłączoną do obiegu chłodzącego silnika).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz dolać koncentratu Sonaxa, kosztuje 15 zł. Dolej go bez rozcieńczania do zbiornika, do tego płynu co masz zalany. Powinno się na tyle dobrze razem wymieszać, że da Ci temp.zamarzania -25. Przynajmniej sprawdzisz czy płyn jest winny, czy też nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co z tego? Wiatr nie ma prawa schłodzić nic do niższej temperatury niż sam ma! Odebrać ciepło to coś innego. Np taka szyba przednia, która jest podgrzewana z nawiewu może przez wiatr być schłodzona- na pewno nie do niższej temp niż temp. powietrza. Ale płyn , który jest zimny - ma temp. Otoczenia nie może zrobić się zimniejszy bo jedziemy 200 km/h!!!
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę pomyśleć przed odpowiedzią na Twój argument, bo wydaje się przekonujący. Ale teraz jestem po 2 butelkach dobrego wina (na spółkę z żoną), więc do jutra :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli płyn ma podane, ze działa dobrze do -5 to musi działać prawidłowo do tej temperatury. Wiatr nie ma na to żadnego wpływu. To, że nam jest zimniej, kiedy wieje nie znaczy, że samochód ma tak samo. Nam jest zimniej, ponieważ pot, który wydziela się na ludzkiej skórze podczas wiatru paruje znacznie szybciej. Tym samym zabiera nam energie w postaci ciepła i faktycznie jest zimniej, ale to nie temat na takie wywody. Tak czy siak wiatr nie może mieć wpływu na gęstnienie płynu, na to wpływ ma wyłącznie temperatura. Nie mamy obecnie aż tak siarczystych mrozów, żeby kupować płyn do -63 st. Są chyba koncentraty, które obniżają temperaturę zamarzania, wystarczy je dolać do zwykłego płynu i nie powinno być problemu. Płacenie 20zł/l to drobna przesada. Nie chodzi o parę złotych, bo chyba posiadaczy F10 na to stać, ale o zasadę. To jednak troszkę sporo jak na zwykły płyn.

Import pojazdów z USA, Kanady, Emiratów.


www.importusa.pl

www.facebook.com/importusa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z obydwoma przedpiścami (bez skojarzeń proszę:)). Wiatr nie obniża temperatury, ale...

... gdyby zbiornik znajdował się pod maską w pobliżu silnika, to pewnie nagrzałby się do temperatury dodatniej, znacznie wyższej od temperatury na zewnątrz. Więc nie kijem to pałką; taka lokalizacja zbiornika to głupi pomysł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupi z punkty widzenia kierowcy. Efektywność takiego płynu jest bardzo ograniczona, bo pomimo, że nie zamarza to jednak jego właściwości czyszczące są mizerne. Ale ilu kupi oryginalny płyn BMW za stówe? To jest bardzo dobry pomysł z punktu widzenia koncernu :wink:

Import pojazdów z USA, Kanady, Emiratów.


www.importusa.pl

www.facebook.com/importusa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam .... Mój bolid pierwszy raz stoi na mrozie przywalony 10cm śniegu który pada od przyjazdu. Zalany jest płynem z Shella. Jeśli dołaczę do grona osób z tym problemem to chyba zacznę lać ruską wódkę - na pewno nie zamarza a wieść niesie że nieźle przeczyszcza dowolny układ :mrgreen:

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem specjalnie ten koncentrat Sonaxa. Przy rozcieńczeniu 2:1 wodą, ma dać odporność do -30 C. Powinien być odpowiedni nawet do zbiornika w nadkolu.

 

Gdzie kupiłeś, i w jakiej cenie? Real?

 

EDIT: Właśnie znalazłem w necie; butelka 1 l kosztuje 12 zł i wg tabeli mieszania z wodą, daje identyczne temperatury zamarzania roztworu jak wspomniany przeze mnie płyn BMW (2:1 - 20C, 3:1 -10C). Jest to więc produkt podobny do BMW, jeżeli nie wręcz ten sam - a kosztuje połowę mniej (1 litr u BMW - 25 zł).

 

Najwygodniej byłoby mi wciąż jeździć na płynie Orlen (tam tankuję; kartą Flota można wygodnie zapłacić za paliwo i płyn), i wozić ze sobą butelkę Sonaxu - dolewając do zbiorniczka w razie potrzeby ("nieplanowanego" spadku temperatury). Pytanie jednak: czy dobrze się mieszają? Czy woda destylowana nie jest jednak lepszym dodatkiem do koncentratu Sonax? Ktoś próbował?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.