Skocz do zawartości

E83 X3 35d / 30sd / 2009 Czkawka - szarpie przy przyspiesz.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tracę już cierpliwość do tego auta, 4 lata, 122 tyś. przebiegu. Najpierw słynna zębatka (wymieniona na wersję mosiężną), teraz to.

Stadium I : Delikatne szarpanie przy przyspieszaniu w ok. 60-80 km/h. Uszczelniono przewód intercoolera, problem jakby zniknął (przypadek ?)

Stadium II: Znowu pojawia się szarpanie, próby ponownego uszczelnienia intercoolera nie dają żadnego efektu. Dalsza eksploatacja...

Stadium III: Szarpanie staje się bardziej odczuwalne, występuje w szerszym zakresie. Zaczyna też mieć wpływ na to temperatura. Na zimnym (mroźnym) silniku bezproblemowy start, w miarę rozgrzania silnika coraz większe objawy. Wymiana filtra paliwa.

Stadium IV: Już myślałem, że ok, ale wyjechałem na zimno, jak tylko silnik się rozgrzał - dramat. Pomyślałem jeszcze o DPF, wyjechałem na autostradę i pocisnąłem... Jedyny efekt: video - 300 PLN i 8 pkt. Przy równej prędkości 0-150 km/h (bez przyspieszania), silnik pracuje ok, nic się nie dzieje. Powyżej, np: 190 km/h czuć, że coś jest nie halo, napęd nie odbywa się płynnie, czuć bardzo słabą wibrację przy bardzo wysokiej częstotliwości. Przy przyspieszaniu problem występuje już na pełnym zakresie obrotów (na zimno prawie nieodczuwalne), przy czym między 40-90 km/h szarpnięcia są znaczne.

Mam wrażenie, że przyczyną jest silnik (nie skrzynka rozdzielcza), komputer jednak nic nie wykazał. EGR wykluczony.

Czy ktoś ma jakąś wizję?

Opublikowano
Kolego.....nie szukaj błędów tylko sprawdź parametry pracy podzespołów w livedata w Inpie i moze coś wyjdzie
W razie pomocy pisać na PW,bo nie śledzę wszystkiego na bieżąco
Opublikowano

A jaką masz skrzynię ?

Zrób tak jak Sfinks Ci radzi

sprawdź parametry pracy podzespołów w livedata

czyli rejestrację pracy silnika podczas jazdy i niech Ci to ktoś zinterpretuje.

A tak to niema co gdybać bo po kolei będziesz wszystko w aucie wymieniał.

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Opublikowano

Na moj gust:

1. lancuch reduktora wyciagniety

2. za chwile padna lozyska igielkowe

3. w slad za nimi padna bieznbie po ktorych sie tocza

4. wyrobione sa takze lozyska glowne skrzynki...

 

Werdykt: regeneracja reduktora koszt od 1500zl w gore (zalezy jak dlugo bedziesz na tym jezdzil)...

 

Pewnie zadajecie sobie pytanie, dlaczego na zimnym tych szarpan nie ma. Odpowiedz jest prosta: na zimnym olej jest gesty w reduktorze i jego lepkosc takze jest inna :)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Witam ponownie,

No więc byłem na Live Data - nic z tego nie wynikło. Wszystkie parametry wyglądają OK.

Próbowałem się umówić do kogoś innego, kto spojrzałby z innej perspektywy i miał może mądrzejszą głowę, ale od dwóch tygodni mnie zbywa, bo zawalony robotą.

Warto tu jeszcze nadmienić, że wymieniałem słynną zębatkę na wersję brązową.

Może by ją wyjąć, i wtedy tylko na tylnym napędzie sprawdzić objawy? Czy też nie będzie to miało znaczenia?

Poza tym jestem przerażony jakością tego samochodu - auto ma przejechane 120.000 km - i takie historie?

Opublikowano
Możesz spróbować po prostu wypiąć wtyczkę reduktora i zobaczyć czy szarpania dalej są..próbowałeś ??
W razie pomocy pisać na PW,bo nie śledzę wszystkiego na bieżąco
Opublikowano
Możesz spróbować po prostu wypiąć wtyczkę reduktora i zobaczyć czy szarpania dalej są..próbowałeś ??

 

Szarpaniu przewaznie jest winna skrzynka rozdzielcza atc400.

Tylko poprzez wypiecie właśnie wtyczki od od skrzynki rozdzielczej mozna w sposob wiarygodny to stwierdzić. Nie wyłapie sie tego poprzez diagnostyke komputerową.

Opublikowano

Po odpięciu wtyczki, jak ręką odjął. A dałbym sobie rękę uciąć, że to wina silnika.

Ustały też dziwne stuki, które wydawały mi się normalne przy przerzucaniu z D na R i odwrotnie.

Teraz pytanie za sto punktów:

Kiedy zepsuła mi się zębatka (ta sławna), zapaliły się trzy kontrolki, jeździłem bez poduszek i bez kontroli trakcji na tylnym napędzie.

Po odpięciu wtyczki zapaliła się tylko kontrolka 4x4, wobec czego napęd jest na tył, ale z kontrolą trakcji (sprawdzone).

I teraz: czy można bezkarnie tak jeździć, czy grozi mi jakiś większy mechaniczny kataklizm ze strony skrzynki redukcyjnej?

Opublikowano
Po odpięciu wtyczki, jak ręką odjął. A dałbym sobie rękę uciąć, że to wina silnika.

Ustały też dziwne stuki, które wydawały mi się normalne przy przerzucaniu z D na R i odwrotnie.

Teraz pytanie za sto punktów:

Kiedy zepsuła mi się zębatka (ta sławna), zapaliły się trzy kontrolki, jeździłem bez poduszek i bez kontroli trakcji na tylnym napędzie.

Po odpięciu wtyczki zapaliła się tylko kontrolka 4x4, wobec czego napęd jest na tył, ale z kontrolą trakcji (sprawdzone).

I teraz: czy można bezkarnie tak jeździć, czy grozi mi jakiś większy mechaniczny kataklizm ze strony skrzynki redukcyjnej?

 

Czuje sie wywolany do tablicy :)

Mozesz sobie tak jezdzic, jak chcesz.. Naped nadal pracuje - lozyska daja rade ale sprzeglo nie jest zapinane przez silniczek nastawczy.

Stuki puki moga byc nadal a totalna agonia skrzynki moze nie nastapic lub nastapic w momencie jak padna lozyska. W skrajnych przypadkach, jak sie lozysko rozleci to albo wszystko stanie albo dostanie temperatury...

Na chwile obecna skrzynke mozesz regenerowac w cenie od 1500-3000zl wraz z aktualizacja softu VTG ;) Polecam sie w tym przypadku.

Opublikowano

Czuje sie wywolany do tablicy :)

Mozesz sobie tak jezdzic, jak chcesz.. Naped nadal pracuje - lozyska daja rade ale sprzeglo nie jest zapinane przez silniczek nastawczy.

Stuki puki moga byc nadal a totalna agonia skrzynki moze nie nastapic lub nastapic w momencie jak padna lozyska. W skrajnych przypadkach, jak sie lozysko rozleci to albo wszystko stanie albo dostanie temperatury...

Na chwile obecna skrzynke mozesz regenerowac w cenie od 1500-3000zl wraz z aktualizacja softu VTG ;) Polecam sie w tym przypadku.

 

Czyli, krótko mówiąc, mimo odpięcia sprzęgiełka, łożyska i zębatki reduktora dalej się obracają i mają opór?

Dlaczego wobec tego po odpięciu przedniego napędu ustało szarpanie?

Bo jeśli to dalej się kręci, to prędzej czy później skrzynka umrze śmiercią tragiczną, a wtedy nie będzie już wesoło...

Byłbym skłonny uderzyć do polecającego się, ale Warszawa-Wrocław trochę mi nie na rękę.

Może ktoś rzuci hasło gdzie załatwić taką sprawę we Wrocławiu? Czy mam pogrzebać na forum?

Opublikowano

 

Czyli, krótko mówiąc, mimo odpięcia sprzęgiełka, łożyska i zębatki reduktora dalej się obracają i mają opór?

Dlaczego wobec tego po odpięciu przedniego napędu ustało szarpanie?

Bo jeśli to dalej się kręci, to prędzej czy później skrzynka umrze śmiercią tragiczną, a wtedy nie będzie już wesoło...

Byłbym skłonny uderzyć do polecającego się, ale Warszawa-Wrocław trochę mi nie na rękę.

Może ktoś rzuci hasło gdzie załatwić taką sprawę we Wrocławiu? Czy mam pogrzebać na forum?

 

Szarpanie powoduje:

- wyciagniety lancuch

- wyrobione lozysko na walku, badz bieznia (to ostatnie nie jest wyznacznikiem).

Odpiecie wtyczki powoduje,ze silniczek nie pracuje, jak nie pracuje, nie zasprzegla tarczek, jak nie zasprzegla tarczek - opory/moc ze skrzyni nie sa przenoszone na przedni wal napedowy poprzez lancuch (w tym momencie nie ma szarpania). Wszystko razem dalej sie kreci jak krecilo ;) Przednia os nie stoi w miejscu podczas jazdy, prawda ? Jesli tak, to walek ze skrzyni toczy sie bez oporow i lozyska w nim osadzone, takze sie tocza/kreca etc.

Dla chcacego nic trudnego, z Anglii do mnie skrzynki przysylaja i im odsylam :) Wiec jak chcesz - demontuj skrzynke i wysylaj. Tylko pozostanie Ci adaptacja, uzupelnienie oleju i ew. update VTG.

 

Blizej to znam zaklad z okolic Czestochowy, po ktorym zdarzylo mi sie 2x poprawiac bo "to gwarancji nie podlega" :(

Opublikowano

Tylko pozostanie Ci adaptacja, uzupelnienie oleju i ew. update VTG.

Chyba tak zrobię.

Adaptacja, olej - no problem, ale z tym update'm to już trochę gorzej...

Ktoś mi jeszcze kiedyś powiedział, że po grzebaniu w skrzynce trzeba zrobić jeszcze jakieś ustawienie kąta skrętu czy coś...

Po ingerencji w zębatkę brązową nie zrobiłem tego, czy mogło to wpłynąć na uszkodzenie skrzynki?

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Chciałem się przywitać z wszystkimi userami jako że to mój pierwszy post na tym forum.

Zatem witajcie :)

Napiszę w tym wątku bo sam nie jestem pewien dokładnie w czym jest problem.

BMW X3, E83 z 2007 roku, silnik 3 litrowy z manualną skrzynką biegów, przebieg aktualnie 126tyś kilometrów.

Przeczytałem troszkę postów na forum ale w moim przypadku nie wiem czy nazwać to nawet szarpaniem.

Zauważyłem że po gwałtownym przyciśnięciu pedału gazu do podłogi na czwartym biegu autko trochę dziwnie się zachowuje, nie jest to szarpanie a nazwałbym to takimi krótkimi przepuszczaniami.

Nie jest to wina ślizgającego sprzęgła czy pracy silnika ale jakby takie delikatne zwolnienia czy jak napisałem przepuszczania, nie ciągnie równomiernie.

Nie zauważa się tego objawu na razie na innych biegach, nie czuć żadnych stuków przy skręcie na maxa w lewo czy w prawo jak proponował to w którymś poście któryś z kolegów żeby sprawdzić czy to nie wina reduktora że tak można to sprawdzić.

Zatem pytanie czy już mam się bać ? :)

Jaka może być tego przyczyna, reduktor zaczyna powoli siadać ? zapytam jak poprzedni kolega jak długo jeszcze może to wytrzymać ? czy szybko to się nasila ( ile km jeszcze mozna przejechać zanim coś się rozleci na dobre ?

Jak piszę na razie jest to tylko trochę zauważalne na 4-ce i w przypadku jak gaz idzie do podłogi.

Opublikowano
Zacznij od sprawdzenia co mniej kosztuje tz czy masz opony wszędzie takie same i czy jednakowo zużyte bo w tych pojazdach to bardzo ważne a następnie to odłącz wtyczkę od reduktora i zobaczysz co się zmieniło.

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Opublikowano

Cały komplet nowych Michelin i nówki felgi alusy, także chyba ta opcja odpada ?

Wybaczcie że piszę pewnie oczywistą oczywistość :) tą kostkę znaczy znajdę gdzieś przy reduktorze ?

Jeśli ten ten objaw ustanie to znaczy trzeba brać się za reduktor ?

Jak długo to może jeszcze pochodzić w razie "W" żeby nie narobić większego ambarasu ?

Opublikowano
Cały komplet nowych Michelin i nówki felgi alusy, także chyba ta opcja odpada ?

Wybaczcie że piszę pewnie oczywistą oczywistość :) tą kostkę znaczy znajdę gdzieś przy reduktorze ?

Jeśli ten ten objaw ustanie to znaczy trzeba brać się za reduktor ?

Jak długo to może jeszcze pochodzić w razie "W" żeby nie narobić większego ambarasu ?

 

Pod fotelem kierowcy przy skrzynce masz wtyczke. Szarpanie to oznaka juz wadliwej skrzynki. Potem może być tylko gorzej i coś koło 280kkm-300kkm powinien łańcuch trzec o obudowę jeśli wcześniej nie rozleca się łożyska i nie stanie dęba :)

Opublikowano

Ok, dzięki.

Czy może być to jeszcze coś innego czy raczej nie szukać dalej jak zacznie się to pogłębiać ?

Wiem że ciężko tak na 100% przez forum ale za daleko trochę do stolicy :)

Może we Wrocku coś znajdę, kto coś liznął w temacie.

Może jest ktoś na forum kto może polecić jakiś sprawdzony warsztat w opolskim czy dolnośląskim ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.