Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Frontera czy Cherokee nadaje się jak ktoś mieszka w lesie . I jak zawieje śniegiem to żeby było czym do sklepu dostać się po bułki . A w trasę takimi wozami to mordęga jak wozem drabiniastym . Jak napisał kolega mmw , są to archaiczne szroty i do tego ciężkie .
Opublikowano

Lekki nie równa się z możliwościami uciągowymi. Średnio auto osobowe ma na haku ok 3/4 masy całkowitej auta. Jedynie auta na ramie=terenowe/pickup mają większy uciąg. Takie audi A6/100 Avant z 2.5tdi ma DMC 2100kg, czyli 3/4 masy wychodzi ok 1650kg na haku-co tym pociągniesz, z kąd laweta? Mam stare katalogi na 93/94/95r i tam jest podane ile auto może uciągnąć na haku. Sam kiedyś szukałem auta osobowego z opcją ciągnięcia lawety. Wyszło na to że w przedziale cenowym jakim szukałem (ok 8000zł) był Opel Frontera, VW T4 i stary Mercedes W124 teraz E-klassa.

 

PS. mam Skodę Felicię Pickup 1.6mpi + lpg, i ona DMC ma 1555 a na haku900kg

 

Za 20 tysięcy to szukał bym BMW 7 z v8+lpg na pokładzie, ona ma ok 2T ba haku. Ewentualnie taniej Opel Frontera B long 2.2 16v lub może 3.2 v6 z lpg, powinno bez problemu kasa starczyć.

Za ok 5000zł to Mercedes w124 kombi 2.2i+lpg i każdy inny większy pojemnościowo silnik. Można za tyle znaleźć Opla Fronterę A long ma ok 2400kg na haku Sport coś 2T.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Wszystkie auta o których pisaliśmy wcześniej (E39, Sharan, Omega itd) mają 2 tony na haku a same ważą niewiele ponad 1,5 tony, więc daj już spokój z tymi 7kami, Frontierami itd. bo te auta palą dużo więcej niż wcześniej wymienione. Frontiera to już w ogóle pomysł z kosmosu, bo nie dość że waży swoje, to ma napęd 4x4, przez co pali kosmicznie dużo i jeszcze psuje się na potęgę. :) I proponuję generalnie nie dyskutować z ludźmi, którzy takimi autami ciągali samochody, bo Ty teoretyzujesz, a ja i inni koledzy piszemy jak to wygląda i wyglądało w praktyce. ;)
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Dla kogoś kto zarabia na przywożeniu samochodów liczy się masa własna bo od niej zależy spalanie. I nikt tu nie pisał, że wszystkie wersje silnikowe E39, Sharana i Omegi mogą ciągnąć 2 tony.
Opublikowano

Jak chcecie, ale lekkie auto (ekonomicze) o dopuszczalnej masie całkowitej DMC do 2000kg nigdy nie będzie miało na haku 2000kg uciągu. A trojaczki, Scharan i podbne jemu (DMC 2400kg-na ahaku 2000kg), jedynie załapuja się jakoś w ekonomiczne auta z silnikiem 1.9tdi z moca minimalną 110km, ale to tez w serii nie są rakiety, i też swoje spalą. Takie auta o masie całkowitej do 2T, jak Opel Omega itp nie będą miały przyczepy 2T tylko ko 1700kg. No i jest taka sprawa jak komfort jazdy z przyczepą, dużym autem mniej buja, mniej się czuje masę przyczepy na holowniku. Jeździłem troche z lawetą i wiem jak to jest, mi się wygodniej jechało dużym autem dostawczym niż osobówką targaną przez ciężki ładunek na przyczepie. A duze auta z regóły nie mają zbyt ekonomicznych silników. Ogólnie to trzeba patrzeć na Masę Całkowitą Pojazdu DMC (masa samochodu plus ładowność), jak będzie nieco powyżej 2000kg to może być za mało na haku. Duża masa całkowita pojazdu równa się dużym uciągiem przyczepy, i jak by nie patrząc tego NIKT nie przeskoczy!

Wiem że są lawety o DMC 1800kg, ale w tedy mamy ograniczenie w sprowadzonym aucie (pewnie max 1200kg-600kg z reguły ma laweta), i takie lawet ciężko znaleźć do wypożyczenia. Popatrzcie czasem na drogi, jakie auta holują przyczepy? z reguły duże, busy itp Osobówki teraz to rzadkość

 

PS a jak chce się zarobkowo sprowadzać auta to nie osobówka tylko autolaweta plus laweta, 1 kurs, 1 spalanie, 2 auta na zarobek. Czasy zarobkowych wyjazdów tylko z lawetą już się po mału kończą, teraz to tylko zestawy na co najmniej 2 auto się opłaca.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Kolego. Po co gdybasz? Dwa przykłady. BMW E39 530d ma na haku 2000 kg. Sharan i klony 2 tony prawie przy każdym silniku. I ważą około 1600 kg. Nie trzeba jeździć czołgiem żeby móc ciągnąć lawetę z DMC 2000 kg.

 

Inna sprawa, że oczywiście lepiej mieć autolawetę, szczególnie gdy teraz jest viatoll i płatne autostrady, ale to już inwestycja i trzeba naprawdę dużo jeździć żeby na siebie zapracowała. Jak mało to lepiej już wziąć z wypożyczalni i tyle. 300 zł za dobę to nie majątek a od razu 100 zł lekko się odzyskuje na kosztach opłat za przejazdy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.