Bmw e46 320d 150km turbina oraz olej - pytanko amatora

[Halloween]

Witam, stałem się szczęsliwym posiadaczem bmw 320d 150km 2002 rocznik, przebieg 211,5tys km - jako że jest to moja pierwsza betinka, mam kilka pytań:

 

pierwsze najważniejsze - zaniepokojony jestem zachowaniem i dźwiękiem turbiny, wcześniej jeździłem kia'ą carnival 2.9 tdi oraz volvo v40 1.9tdi - w obu tych autach turbina włączała się przy około 1600 obrotach silnika, jej dźwięk w obu autach przypominał dźwięk silników samolotu, i był słyszalny tylko przy dodawaniu gazu, natomiast w bmw słyszalny jest świst, który słyszę od około 1400 obrotów, i słyszalny jest również po odpuszczeniu pedału gazu (2-3 sekundy słyszalności dźwięku), i słychać go w przedziale od około 1400 do 2000 obrotów

edit do tego podpunktu - dźwięk turbiny jest ledwie słyszalny, nie jest głośny, trzeba sie wsłuchać i mieć wyłączone radio żeby go usłyszeć, zarówno przy dodawaniu gazu jak i przy odpuszczeniu go

edit 2 - jeśli chodzi o moc, to nigdy nie jeździłem bmw, ale przyspiesza do "setki" poniżej 10 sek z tego co liczyłem, na biegach 2-3 od okolo 1500 obrotów jak przycisnę pedał gazu do podłogi auto momentalnie dostaje kopa do przodu aż miło, na biegu 4-5 od około 1800 obrotów czuć przyśpieszenie mocne

edit 3- spalanie średnie 5,2, przejechałem nią juz ponad 300km, nie ma kłębu czarnego dymu za mną jak jadę

 

drugie pytanko mniej ważne - olej był wymieniany w połowie listopada, na karteczce przyczepionej pod maską widnieje przebieg przy którym był olej wymieniany - 208tys, lecz gdy wkładam kluczyk do stacyjki wita mnie na komputerze napis "oil inspection 200050km" - jak mam to rozumieć ?

 

trzecie pytanko co proponujecie wymienić na nowe w aucie, jutro jadę na stację diagnostyczną i obowiązkowo jak zawsze w kupionym aucie wymieniam klocki filtry, czy na coś jeszcze mam zwrócić szczególną uwagę (oznaczenie silnika to m47n i tłumaczono mi, że jest tam łańcuch rozrządu czyli o rozrząd bać się nie muszę)

[trak]

Świstu nie powinno być przy tak niskich obr. ja bym w nią zajrzał tak w razie "w" i jeśli podniesiesz maskę i dźwięk ewidentnie kieruje cie na nią .

Z tego co piszesz to wkręca się dobrze i spalanie tez spoko.

 

"oil inspection 200050km" Ktoś nie usunął ,może nie wiedział jak skasować licznik odliczający kilometry do następnej zmiany oleju i teraz masz komunikat kiedy to powinno być skasowane a zarazem zmieniony olej ,luzik , to nic tragicznego :wink:

 

Zrestartuj przypomnienie i po zawodach , masz tu pomoc:

 

Co wymienić :think: Przewody podciśnienia (mogą być poparciałe i powodować w przyszłości spadki mocy ) i pozbyć się klapek w kolektorze ssącym jak masz bo długo się możesz autem/silnikiem nie nacieszyć a remont kosztuje

Oto co może cie spotkać : http://www.bmwolsztyn.pl/forum/viewtopic.php?f=25&t=2923

Pozdrawiam

[Halloween]

ok, oil inspection zaraz zejdę do auta i wykasuje

klapki z kolektora usunąłem w 1 dniu dostaniu auta

jeszcze jedno co zauważyłem, jak mam zimny silnik, auto stoi na luzie, i dodaje gazu, to nie umiem utrzymac stałych obrotów np 2000obr/min, a konkretniej, w innych autach na luzie mogłem nacisnac pedał gazu, i trzymać go w jednym miejscu, tak aby obroty był stałe, tutaj tak się nie da gdyż obroty cały czas wzrastają, jedynie naciskajac i puszczając noge z pedału gazu można "ustabilizować" w miarę te obroty, na ciepłym silniku umiem sprawić zeby obroty były stabilne bez konieczności balansowania pedałem gazu

odwiedziłem stację diagnostyczną, po za ręcznym w tylnim lewym kole wszystko ok

przewody zgodnie z radą wymienię na nowe, dziękuje za odpowiedź :)

[trak]

Jak zdejmiesz mieszek od ręcznego to tam masz 2 śruby (lewe i prawe kolo) i możesz go sobie podciągnąć -to jedna z 2 metod :wink:

Te diesle maja podgrzewacz płynu chłodniczego by szybciej się rozgrzać i automatycznie puki się nie rozgrzeje silnik do swojej normalnej temp. roboczej to sobie stopniowo podwyższa obr. Być może dlatego nie możesz ustabilizować ale...

 

Podłącz ją pod kompa i sprawdź błędy w razie co i czy wracają :wink:

[Halloween]

póki co autkiem przejechałem w 2 tygodnie ponad 2tys km, spisuje sie idealnie, jedynie martwi mnie dźwiek który jest słyszalny w niektórych momentach a konkretnie - dynamiczne przyśpieszanie na 1 i 2gim biegu (pedał gazu w podłodze), na innych biegach dzwiek nie wystepuje, jest bardziej wyraźnie słyszalny gdy auto jest obciązone, wydobywa sie jakby spod spodu auta z tyłu, myśle że może to byc wał napędowy, dźwiek to takie bębnienie z minimalnymi drganiami (bardzo słabo wyczuwalne), możliwe że to dźwiek boxowania kół ? kumpel mówił że może to mieć związek z dostaniem się gdzieś wody i coś z dsc, nie wiem jak bardziej dokładnie mogę opisać problem :(

aby usłyszeć dźwięk najłatwiej mi jest skręcić autem przy ruszaniu i depnąc je pod koniec prostowania kierownicy, wtedy jak przód auta sie podnosi minimalnie do góry, a tył idzie w dół jest słyszalny dźwięk jakby bębnienia z tyłu

edit: dzisiaj okolo 30km i mimo próby wydobycia tego dźwieku, nie dało rady, mam nadzieje ze to przez to, że w nocy nie było ujemnej temperatury :)

[Daniooo89]

a może masz wyciety katalizator??? Czy on juz był z sondą?? Mogę się mylic :) w przedlifcie nie mam kata i słychać turbine własnie taki świst