[e39] poduszka gumowa pytanie dot. przewodu podcisnienia

[darex1987]

Witam, chcialem sie zapytac w jakim celu idzie przewod podcisnienia do poduszki gumowej? i czy ma byc polaczony z poduszka gumowa z drugiej strony, bo dzisiaj zauważyłem że idzie przewod gdzies spod EGR do dołu i wchodzi w taka poduszke, a nastepnie trójnikiem w kierunku drugiego kola, pozniej jest jakby urwany i obok dalej idzie taki sam przewod do drugiej poduszki gumowej, czy one musza byc polaczone ze soba? i w jakim celu one są? pozdrawiam i prosze o odpowiedz jezeli ktos wie o co tu chodzi :)

[Firehand]

Powinno być tak jak piszesz, idzie do 1 poduszki później trójnik, druga poduszka i wyprowadzenie do góry do pozostałych podciśnień. Służy to regulacji twardości poduszek (redukcja drgań). Profilaktycznie radziłbym kupić z 4 - 5 metrów przewodu i wymienić wszystkie podciśnienia w aucie. Robiłem to u siebie w lecie i warto było. Stare przewody były już w kiepskiej kondycji.

[darex1987]

wymieniłem juz kilka przewodow, ten co idzie obok kolektora od trojnika spod EGR i bodajże do zbiorniczka ciśnienia i dalej do sterownika jakiegos, takze od EGR te krotsze i zostal mi aby z najtrudniejszym dostepem, jeden wlasnie ten o czym mowie do góry od poduszki i jeszcze ktorys co idzie gdzies pod złączem plusa, i jakis krotki gdzies pod EGR ale mowie dostep tragiczny a nie moge jednego sterownika wyjac co jest zaczepiony razem z bagnetem oleju gdzies tam, a tak wlasciwie to co bedzie sie dzialo jezeli bedzie ktorys spekany i np nieszczelny? jakie objawy? pozdrawiam

[Shadow69]

Jak masz nieszczelności w podciśnieniu to może ci ono po prostu zniknąć, i wtedy będzie problem ze sterowaniem egr, turbo, poduchy silnika, a także możesz mieć problem ze wspomaganiem hamulców, bo serwo też działa na podciśnienie.

[darex1987]

aha, dziekuje za odpowiedz a objawy mam takie ze do 2tys obr idzie tak osowiale, po 2 tys jakby w fotel wrywalo pozzniej przy 2.5tys obr jakby dziura i wolniej sie zbiera i tak do 3 tys obr potem idzie lepiej, a pozniej znowu zanika jakby moc, a im wyzszy bieg tym bardziej sie to nasila...

[darex1987]

Powinno być tak jak piszesz, idzie do 1 poduszki później trójnik, druga poduszka i wyprowadzenie do góry do pozostałych podciśnień.

 

mam pytanie bo jak idzie przewod cisnienia od góry obok egr w dól do trojnika i wpina sie w poduszke po stronie kierowcy, i idzie dalej na druga strone do drugiej poduszki, i na tym konczy sie czy dalej obieg? bo wymienilem ten przewod i nie widzialem zadnego wyjscia z poduszki ani nic w tym stylu. czy tam tez byl trojnik moze? bo ani sladu i nie wiem czy na tym koniec czy jeszcze gdzies cos idzie? prosze o odpowiedz :)

 

a dokladnie wygladalo to tak, przewod przerwany wymienilem go i to wszystko na tym sie koncza przewody podcisnienia u mnie a jak dmuchnalem w ten przewod do poduszki to slyszalem jakby gdzies powietrze uciekalo hmmmm tak ma byc ?

 

http://images63.fotosik.pl/590/b4db58b8f7effc34m.jpg

[Shadow69]

Do poduszki masz tylko wejście, nie ma wyjścia, czyli przewód wchodzi do jednej, i do drugiej, tyle, więcej nie ma nic.

Jak dmuchałeś i uciekało, to może poducha strzelona i nie trzyma.

Przypominam że podciśnienie zasysa, a nie dmucha :mrgreen:

[darex1987]

aha :) czyli jedno z glowy :) a ja nie wiedzialem czy zasysa czy dmucha :) a druga sprawa to czy przez to ze poducha jest walnieta i powietrze przelatuje to bedzie to oddzialywac na prace turbiny ewentualnie zaworu EGR? Bo jak wymienialem przewody wszystkie to polaczone jest wszystko razem...

[Shadow69]

Może, ale nie musi, zależy kiedy podciśnienie jest podawane na poduszki, a tego niestety nie pamiętam.

Jak ciągle po odpaleniu silnika, to może być problem.

Ale zerwaną poduszkę i tak trzeba prędzej czy później wymienić.

[darex1987]

Jak ciągle po odpaleniu silnika, to może być problem.

Ale zerwaną poduszkę i tak trzeba prędzej czy później wymienić.

wy

 

nie wiem jak to sprawdzic, a czy zerwana poduszka to tez nie wiem jak sie dowiedziec, nie zauwazylem jakichs zmian od zakupu a mam auto od ponad roku. po prostu szukam i szukam dlaczego moj 2.0d 136km powoli wkreca sie na obroty od zera, a nie mam jak porownac z innym bo znajomi nie maja takiego motoru, moze tak musi juz byc?

Ogolnie to na luzie jak wcisne pedal do podlogi to tak dziwnie powoli sie wkreca na obroty i przy jezdzie jest to samo, a im wyzszy bieg tym gorzej. Do 2 tys obr/min powoli sie wkręca, później idzie jak rakieta, i tak do okolo 2.5 tys obr/min pozniej jakby dziura, isc idzie ale gorzej i od okolo 2.8 tys obr/min znowu dostaje kopa i powyzej 3,5 tys lekko slabnie a dalej nie testowalem, ekonomizer wraz z oslabieniem staje w miejscu ok 16l/100km a jak przyspiesza dobrze to ponad 20l/100km pokazuje. Dodam, że komputer błędów nie wykazuje.

 

Wykonane zabiegi:

* przeplywka (na kompie nie doładowywała) starego typu zamieniona na nowszy typ i zaprogramowanie u elektryka !(moze zle zaadoptowal?)!

* wymieniony filtr odmy wraz z obudową oraz czyszczenie kolektora ssacego oraz EGR i wymiana przewodów podciśnienia (lekka poprawa)

* uszczelniona pompa wtryskowa (mechanik powiedzial ze nie trzymal jakichs oring czy cos podobnego i efekt - paliwo sie cofalo do zbiornika) pomogło, nie cofa sie paliwo i odpala jak złoto do tego wyczyszczony zbiornik paliwa + caly układ + zmiania filtra paliwa

* od roku tankuje tylko na orlenie (verva on)

* ogólne sprawdzenie działania turbiny (elektryk powiedzial że turbina sie ladnie wkreca i dobrze pracuje)

* kiedys tez wyczyścilem filterki od elektrozaworkow od egr i turbiny (może wykonac ponownie)

 

dodam też że w lato pękła mi rura od turbo (gumowa) przyjechalem na takiej z Mielna do domu to jakieś 600km + szukanie takiej rurki to zrobilem jakies 700-800km na peknietej rurze (przy szarpaniu i pod koniec prawie juz wogole nie ciągnął samochod) nie znalazlem orginalnej rury i mechanik zlozyl mi z dwoch gumowych rurek, w łączeniu dał pierscien ktory zostal po obu stronach lekko sprasowany zeby sie nie rozlaczyla i zlaczyl dwoma opaskami. Czy to wszystko moglo miec jakis wplyw?

 

Wiem, że było wiele tematów na temat spadku mocy w tych silnikach, ale może akurat moje wypociny zaowocują jakimiś odpowiedziami, czy ja juz jestem tak przewrazliwiony na ten temat, bo u mnie jak cos jest nie tak albo stuknie czy puknie to zaraz wylaczam radio i slucham co sie dzieje, i wydaje majatek zeby do tego dojsc... z góry dziekuje za odpowiedzi :)

[Manolito77]

U mnie kiedyś zerwaną poduszkę (czy to pod silnikiem czy też pod skrzynią biegów) mechanik sprawdzał tak, że zaciągał hamulec ręczny, wrzucał bieg - na zmianę raz 1-kę, raz wsteczny i na chwilę popuszczał sprzęgło aby wywołać ruch/skok silnika. Było wtedy słychać takie metaliczne stuknięcie - u mnie akurat bardziej z tyłu. Finalnie okazało się, że miałem już wyjechaną jedną z poduszek pod skrzynią biegów. Z historii serwisowej auta z czasów jego eksploatacji w Niemczech wiedziałem, że poduszki pod silnikiem miałem już wymienione.

Pzdr.

[darex1987]

wiem , że nie tutaj pisze ale nie chce juz dla blachej sprawy zakladac nowego tematu a mianowicie chodzi mi o dwie sprawy:

1. Zauwazylem ze tam co sie zaślepia EGR, czyli ta metalowa rurka odrywa mi sie od tej blaszki co przykreca sie dwoma srubkami i na wlaczonym silniku widac ze spaliny wydostaja sie na zewnatrz, no po prostu nie jest szczelne to wszystko. Czy ma to jakis wplyw na prace silnika? bo nie wiem czy to zaspawać? czy nie martwic sie tym?

2. Jak dokladnie zaślepić EGR bo czytałem juz wiele postów na ten temat:

-Jedni piszą ze tylko wężyk, ale znowu zeby zatkac kiedy jest otwarty a nie wiem kiedy to sie dzieje.

-wlozyc monete wlasnie tam co wchodzi ta metalowa rurka od EGR

-a inni ze to nie zdrowe dla silnika, inni ze zwiekszy sie moc silnika na dole obrotow, inni ze mniej pali, inni ze na gorze przyspieszenie spadnie

 

I JUZ CALKIEM ZGLUPIALEM ;/

 

Prosze o odpowiedz i z góry dziękuję :) pozdrawiam

[gyver7]

Można prosto sprawdzić szczelność przewodów i poduszek silnika. Wyciągnąć trzeba wężyk od elektrozaworu sterującego który idzie na poduszki i zaciągnąć ustami powietrze. Jak wytworzy się podciśnienie to jest szczelny układ a jak idzie cały czas ciągnąć powietrze to niestety gdzieś zaciąga lewe.

[gyver7]

Jak ciągle po odpaleniu silnika, to może być problem.

Ale zerwaną poduszkę i tak trzeba prędzej czy później wymienić.

wy

 

nie wiem jak to sprawdzic, a czy zerwana poduszka to tez nie wiem jak sie dowiedziec, nie zauwazylem jakichs zmian od zakupu a mam auto od ponad roku. po prostu szukam i szukam dlaczego moj 2.0d 136km powoli wkreca sie na obroty od zera, a nie mam jak porownac z innym bo znajomi nie maja takiego motoru, moze tak musi juz byc?

Ogolnie to na luzie jak wcisne pedal do podlogi to tak dziwnie powoli sie wkreca na obroty i przy jezdzie jest to samo, a im wyzszy bieg tym gorzej. Do 2 tys obr/min powoli sie wkręca, później idzie jak rakieta, i tak do okolo 2.5 tys obr/min pozniej jakby dziura, isc idzie ale gorzej i od okolo 2.8 tys obr/min znowu dostaje kopa i powyzej 3,5 tys lekko slabnie a dalej nie testowalem, ekonomizer wraz z oslabieniem staje w miejscu ok 16l/100km a jak przyspiesza dobrze to ponad 20l/100km pokazuje. Dodam, że komputer błędów nie wykazuje.

 

Wykonane zabiegi:

* przeplywka (na kompie nie doładowywała) starego typu zamieniona na nowszy typ i zaprogramowanie u elektryka !(moze zle zaadoptowal?)!

* wymieniony filtr odmy wraz z obudową oraz czyszczenie kolektora ssacego oraz EGR i wymiana przewodów podciśnienia (lekka poprawa)

* uszczelniona pompa wtryskowa (mechanik powiedzial ze nie trzymal jakichs oring czy cos podobnego i efekt - paliwo sie cofalo do zbiornika) pomogło, nie cofa sie paliwo i odpala jak złoto do tego wyczyszczony zbiornik paliwa + caly układ + zmiania filtra paliwa

* od roku tankuje tylko na orlenie (verva on)

* ogólne sprawdzenie działania turbiny (elektryk powiedzial że turbina sie ladnie wkreca i dobrze pracuje)

* kiedys tez wyczyścilem filterki od elektrozaworkow od egr i turbiny (może wykonac ponownie)

 

dodam też że w lato pękła mi rura od turbo (gumowa) przyjechalem na takiej z Mielna do domu to jakieś 600km + szukanie takiej rurki to zrobilem jakies 700-800km na peknietej rurze (przy szarpaniu i pod koniec prawie juz wogole nie ciągnął samochod) nie znalazlem orginalnej rury i mechanik zlozyl mi z dwoch gumowych rurek, w łączeniu dał pierscien ktory zostal po obu stronach lekko sprasowany zeby sie nie rozlaczyla i zlaczyl dwoma opaskami. Czy to wszystko moglo miec jakis wplyw?

 

Wiem, że było wiele tematów na temat spadku mocy w tych silnikach, ale może akurat moje wypociny zaowocują jakimiś odpowiedziami, czy ja juz jestem tak przewrazliwiony na ten temat, bo u mnie jak cos jest nie tak albo stuknie czy puknie to zaraz wylaczam radio i slucham co sie dzieje, i wydaje majatek zeby do tego dojsc... z góry dziekuje za odpowiedzi :)

 

Miałem podobny objaw, jak miałem wypięty wężyk ciśnieniowy pomiędzy kolektorem dolotowym a czujnikiem doładowania ale to w TDS-ie do pewnych obrotów szedł dobrze a potem spadek mocy i wskazówka na ekonomizerze tez opadała wraz ze spadkiem mocy, tak jakby odcinało dawkę paliwa.