Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Koledzy. Jak w temacie. Interesuje mnie zima z tylnym napędem. Właściwie pierwsza moja zima z tylnym napędem była rok temu. Ale Zetka to auto rekreacyjne więc choć ma zimówki to jeżdżę nieszczególnie często.

Teraz mam F30 i zastanawiam się jak to jest. Ostatnio jeździłem do Wrocławia i miejscami na trasie widziałem jak tylnonapędówki przecinały koleiny śniegowe, błota pośniegowego i przymarźniete błoto. Do tej pory jeźdżąc Alfą 159 jeździłem na pewniaka w takich warunkach. Czasem nawet za bardzo :oops:

Teraz mam obawy. Jak to jest z tym przeskakiwaniem na koleinach? Łatwo jest stracić przyczepność czy raczej się trzeba mocno postarać?

SPRZEDAM


Komplet zderzaków BMW F30 Sport Line


Komplet zderzaków BMW Z4 E89

Opublikowano
Ja bym radził naprawdę uważać. Przynajmniej na początku, do czasu gdy przyzwyczaisz się do uroków tej trakcji na śniegu.
Primator
Opublikowano
duzo pomaga ESP, w trybie Eco Pro samochod jest dodatkowo jakby uspiony i bardzo leniwy - mi to pomagalo na osniezonych gorskich drogach. Do tego jak dorzucisz odrobine rozwagi to bedzie ok :)
Opublikowano
Czujesz od razu co się dzieje z autem, więc jeśli jeździsz rozsądnie to nie powinno się nic zdarzyć. Wiadomo, wyprzedzanie tirów w trudnych warunkach albo trzeba sobie odpuścić, albo mieć dużo wolnego miejsca. Na dynamiczne przyspieszenie nie licz :) To żeby nie wyjeżdżać w większy śnieg, jest raczej oczywiste.
Opublikowano

No ja może i jestem wariat ale nie aż tak :wink: Jeżdżę tak by wszystkie manewry wykonywać na pewniaka i nie ryzykować.

Zresztą wychowałem się na Polonezie, więc wrażenia i tak były :lol:

Jakieś tam doświadczenie przez ponad 20 lat jazdy mam (ponad 1 000 000 km) i na co dzień mazurskie nie odśnieżone bezdroża :mrgreen:

Tylko, że jestem pod wrażeniem pewności z jaką co poniektórzy kierowcy wjeżdżali w koleiny. Opony mam nówki Pirelli ale jakoś nie mogłem się złamać i czekałem na odpowiednie odcinki (bez kolein lub niewielkie koleiny). A ruchliwa trasa nie jest idealnym miejscem na testowanie krytycznego momentu przyczepności.

Alfa była dla mnie idealnym autem na zime (oczywiście z tych napędzanych na jedną oś), nisko zawieszona, szeroki rozstaw osi i kół. Trzyma się jak przyklejona. Wiem, że muszę potestować i się wdrożyć no ale zawsze lepiej wymienić poglądy. :8)

SPRZEDAM


Komplet zderzaków BMW F30 Sport Line


Komplet zderzaków BMW Z4 E89

Opublikowano
Zapomnij o alfie. Alfy w śniegu ciągnęły całkiem nieźle swoimi przednimi osiami, nie licz na podobną pewność w BMW
Primator
Opublikowano
Zapomnij o alfie. Alfy w śniegu ciągnęły całkiem nieźle swoimi przednimi osiami, nie licz na podobną pewność w BMW

 

Potwierdzam;) też przesiadłem się z AR 159 i pewność prowadzenia nie tylko na śliskim jest "inna".

 

BMW wymaga nieco więcej umiejętności i ostrożności i tak ma być:)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Nie przesadzajcie. Co mają koleiny do typu napędu? Kto przejeżdża przez koleiny z gazem w podłodze? Tak samo pewnie jeździ się z napędem na tył jak i na przód. Ważne są opony, ich profil, sztywność zawieszenia oraz różnica w szerokości opon tylnych w stosunku do przednich. Zresztą obecne systemy trakcji myślą za nas więc nawet jak ktoś jest oszołomem, to krzywdy sobie nie zrobi.
Opublikowano
Tak samo pewnie jeździ się z napędem na tył jak i na przód.

 

Nie tak samo, w szczególności na śliskiej drodze w zakrętach.

 

Pisząc pewnie, rozumiem że nie masz praktycznego np rocznego takim i takim napędem porównania, ja mam.

Opublikowano

To widzę, że się kilku Alfistów na BMW przerzuciło :norty:

@mmw

Różnice w napędzie przednim i tylnym są zdecydowanie. I to z korzyścią dla napędu przedniego. Natomiast chodzi mi właśnie o to co piszesz z tym przekraczaniem kolein. Nawet jeżdżąc przednim napędem nie wjeżdżałem na pełnym gazie. Wiadoma rzecz - ruch płynny, bez gwałtownego ruchu w bok. Ale robiąc to w przykładowej już Alfie czułem się pewniej. A boję się, że w BMW może mi się ekstremalny test zdarzyć. Zostawiłem w F30 16-stki, profil wysoki, opona wąska (205), teraz będę testować :roll:

Dziś u mnie cały czas padał świeży śnieg. Jeździłem dziś i Alfą i BMW. W Alfie zimówki po 2 sezonach, w F30 nówki. Jadąc dynamicznie jednym i drugim autem BMW cały czas włącza system antypoślizgowy, a Alfa z rzadka. Oczywiście i w BMW i w Alfie miałem pełną kontrolę nad samochodem. Ale powierzchnia była równo zasypana. Tylko te koleiny są dla mnie zagadką :mrgreen: I napiszę jeszcze inaczej. W stosunkowo wysoką koleinę z błota czy śniegu Alfą wjadę i wyprzedzę pojazd przede mną. A w tą samą BMW już bym się nie odważył.

I proszę nie myśleć skrajnie o moich rozterkach. Ani nie jestem świrem za kierownicą ani też jakąś ciamajdą. Po prostu jeszcze nie czuję zimowej przyczepności. Inna sprawa, że na forum tego nie rozstrzygniemy. A może ja same X-drivy na drodze spotykam i dlatego tak na pewniaka jadą :?: :wink:

SPRZEDAM


Komplet zderzaków BMW F30 Sport Line


Komplet zderzaków BMW Z4 E89

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
Tak samo pewnie jeździ się z napędem na tył jak i na przód.

 

Nie tak samo, w szczególności na śliskiej drodze w zakrętach.

 

Pisząc pewnie, rozumiem że nie masz praktycznego np rocznego takim i takim napędem porównania, ja mam.

 

Hehehe.. No tak, nie mam porównania. Jakieś 25 lat za kółkiem z czego połowa na tylnym napędzie. Słowo "pewnie" dotyczyło pewnego prowadzenia a nie przypuszczenia. :)

 

No i pisaliśmy o prowadzeniu samochodu w koleinach a nie zakrętach.

Edytowane przez mmw
Opublikowano

Sądzę że głęboki, mokry i miękki śnieg nie jest tak istotnym zagrożeniem przy jeździe z tylnym napędem. Rozsądna jazda bez gwałtownych manewrów, dobrze dobrane i zdrowe opony i tryb ECO który odrobine wygładza temperament :wink: powinny uchronić przed przygodami.

Problem istotny z tylnym napędem pojawia się gdy trafisz na tzw szklankę. Kiedyś chciałem pojechać skrótem i wjechałem na drogę gdzie w lesie po prostu był lód na drodze. Miałem przednionapędową Hondę Accord i aby nie tańczyć jechałem kilka km/h. Kontrala trakcji włączała się przy każdym większym ruchu kierownicą. Minąłem wówczas na poboczu kilka aut tylnonapędowych czekających na piaskarkę :mad2:

To był oczywiście skrajny wypadek ale standardem w zimie po opadach śniegu są miejsca na drodze pokryte fragmentarycznie lodem, czasem lód jest pod warstweką świeżego śniegu. Coś takiego jest największym zagrożeniem dla tylnego napędu jako gwałtowna zmina warunków przyczepności. Kontrola trakcji niewiele da i przy większej predkoście nie pomoże - czas reakcji. Jeśli jeszcze jest to zakręt, skręcona kierownica i wciskasz nawet lekko gaz to.... :mad2: Przy przednim napędzie w takiej sytuacji auto zachowa się podsterownie czyli nie skręci tylko popłynie zgodnie z fizyką w obranym kierunku poszerzając zakręt. Jest to w miarę bezpieczne gdyż gdy koła złapią asfalt można z tego wyjść. Tylnonapędowe zachowa się typowo nadsterownie czyli tył Cię wyprzedzi :duh:

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Niby tak, ale jak mocno trzeba przegiąć z gazem żeby tył Cię wyprzedził? Co do ruszania z miejsca to właśnie jedynym momentem kiedy tylny napęd nie ma przewagi to głęboki śnieg, w który koła mogą się zakopać. W każdych innych warunkach tylny napęd ruszy szybciej i łatwiej niż przedni. Dzieje się tak dlatego, że podczas ruszania ciężar samochodu przechodzi na tył dociskając koła tylnej osi. Przód w tym momencie jest odciążony i się ślizga. Na szklance, lodzie ruszanie na tylnym też jest przez to skuteczniejsze. Oczywiście inna sprawa to to, że trzeba uważać żeby auto nie zaczęło iść bokiem, no ale ideałów nie ma. :)
Opublikowano
Czyli kombinacja technologii, doświadczenia i zdrowego rozsądku jest gwarancją bezpiecznej drogi do domu niezależnie od warunków na asfalcie :cool2:

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

Opublikowano

Ja po przesiadce z przód napęd na tył napęd miałem banana na twarzy, nareszcie jakaś kontrola nad pojazdem... Mity o tym jak tył napęd jest zimną niebezpieczny można wsadzić między bajki, jeśli ktoś nie ma oleju w głowie to zabije się w każdym samochodzie. Co do troszkę nowszych samochodów z DSC (ESP) samochód jest bardzo neutralny i trzeba po prostu przegiąć aby samochód wykręcił bączka... Wiele osób jeździ na oponach starych, letnich, lub bez bieżnika a wtedy już nic nie pomoże i zaczyna się lament jaki to ten RWD niebezpieczny... w pierwszej e46 miałem nówki blizzaki LM-32 i były rewelacyjne, nigdy nie narzekałem na trakcję.

Co do pokonywania pasów ze zmrożonymi grzbietami to wystarczy rozsądek, płynność ruchów oraz odpowiednie dawkowanie gazu.

Polecam zrobienie testu dsc na ośnieżonym placu i zobaczcie jak neutralnie zachowuje się samochód z włączonym systemem, warto poznać swój samochód a wtedy żadna zima nie jest straszna... ( ja wręcz zawsze na nią czekam :mrgreen: )

Opublikowano

ja jeszcze powiem kilka slow od siebie na temat tynlego napedu

w BMW zawsze mialem bardzo dobrej klasy zimowki,

Teraz mam nowet Verdesteiny 235mm przod tyl i na sniegu czy lodzie kompletnie nie ma problemu.

 

Mialem sytuacje gdzie Pan w skodzie fabii nie mogl podjechac pod mala lodowa gorke "z rozpedu" a ja pod nia wjechalem "z miejsca".

W zime jezdze tylko na wylaczonej trakcji - szkoda klockow z tylu ;)

 

Uwazaj jedynie trzeba kiedy "wciska sie mocniej gaz" - zarzuca tylkiem i jesli jak ja - jezdzi sie bez kontrolii trakcji to taki manewer trzeba odpowiednio z zapasem zaplanowac.

Mi na pewno jazde ulatwia szpera ;)

Opublikowano
Dorzucę swoje trzy grosze: z dotychczasowych obserwacji i ćwiczeń na śniegu ;) mogę powiedzieć, że porządne opony w dobrym stanie to podstawa. Bez tego ani rusz (dosłownie). A co do reszty, nie można demonizować, ale też przeginać. Przy rozważnej jeździe nawet w najgorszych warunkach można podróżować bezpiecznie. A jak nadarzy się jakiś duży, pusty, zaśnieżony plac to korzystać ile wlezie :lol:
Opublikowano

Kto ma obawy co do prowadzenia tylnego napędu bmw proponuje wjechac na jakis duzy osniezony plac i zobaczyć jak ESP w BMW działa.

Moim zdaniem działa zankomicie i generalnie wprowdzic auto w jakiolwiek niekontrolowany poslizg jest bardzo trudno(oczywiscie z włączonym ESP).

Jak 5 lat temu gdy mialem pierwszą zimę moim nowo nabytym E-46(wczesniej przednionapedowce) pierwsze co na pustej drodze zobaczylem jak ESP działa - i bylem bardzo mile zaskoczony.

Od tamtej pory czy slisko czy nawet po lodzie(nie liczac gololedzi) Autko idzie jak po sznurku do 100km/h( przy wikszej ilosci blota posniegowego troche wolniej) - jedynym zagrożeniem są inni uzytkownicy ruchu - Ci co jada 30km/h i ci co wyjezdzają z boku i mysla ze ja jade 30km/h - tak wiec trzeba za nich myslec i brac to pod uwage.

BMW pewniej mi sie jezdzi po prostej po sliskim - niz mojej zony Leonem takim prawie 4x4 (haldex).

Opublikowano

Korzystając z tak pięknynch okoliczności pogody polatałem dziś z kumplem boczkiem na placyku za firmą :mrgreen:

535d kumpla bez x-Drive baaaardzo fajnie chodzi boczkami z tendencją do krecenie bączków po wyłaczeniu ESP :twisted:

U mnie jazda zaczyna się dopiero po wyłaczeniu ESP. Z kagańcem elektronicznym ciężko dobrze się zabawić :norty:

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

Opublikowano
a wyłączyłeś esp, czy całkowicie wyłączyłeś esp?:)) bo są 2 różne opcje, chociaż może w tych z ///M jest inaczej
Opublikowano
Zapiąłem Sport+ :mrgreen:

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

Opublikowano
w Sport+ włączony jest Dynamic Traction Control, jednak aby wyłączyć ESP (zupełnie wyłączyć) należy przytrzymać na 5 lub 10s przycisk ESP (w F3x jest to aż 10s).
Opublikowano
W Sport+ rozpina się DSC ale aktywne pozostaje DTC co przy jeździe na śniegu jest jak najbardziej wskazane jeśli ktoś chce ruszyć z miejsca mając 740Nm :mrgreen:

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.