co sądzicie o oponach Falken

[kisiel23]

A nikt nic o Barumach nie powie :((( :P

[Bad_Boy]

Barum nie produkuje dobrych opon tylko tanie opony- ktore bardzo zle wypadaja w testach. Moj kolega kupil nowe barumy do Vectry C i po 20 000km byly do wymiany, a w deszczu bal sie jezdzic.

[sezam]

No i kupiłem Uniroyal'e RainSport 1. Jak narazie totalna porażka :!: Na suchym można dostać zawału :duh: Po założeniu gum pojechałem pojeździć, przy prędkości ok. 120km/h szarpnąłem kierą i miałem wrażenie, że to ostatnie moje chwile :worried: Samochód strasznie pływa na tych gumach. ...

 

Fazer, mam pytanko, czy te opony sa na prawde takie zle??

Jaki rozmiar masz tych opon?

Kupiles 4 nowe czy dwie tylko (przod albo tyl)?

 

Sam przymierzalem sie do kupna tych opon na tyl, ale po Twoim poscie zaczynam sie zastanawiac :worried:

Z drugiej strony, pisales ze na Continentalach jezdzilo Ci sie bardzo dobrze. Z moich informacji, Uniroyal, to jest druga marka produkowana wlasnie przez Continentala, tylko ze Uniroyale sa w nizszym segmencie conowym.

[Marcin978]

pytalem juz raz o te opony, ale nikt nie odpowiedzial

 

a maja duze rozmiary tanio i dobre noty, za 245x45x19

FK-452 245/45 ZR19 98Y

trzeba dac tylko 866,10

 

a za inne firmy w tym rozmiarze ponad 1000-1200 zl

w sklepie http://oponytanio.pl

 

ja kupilem wlasnie do jeepa opony w http://oponytanio.pl

niemiecka firma, opony z niemiec

teraz tez tam kupie, maja super ceny

na pewno beda to nowe opony

 

w tyretest opona ta dostala bardzo dobre noty 1.5

i jest kierunkowa

 

tez sie zastanawiam czy je nie kupic

 

jak oponki to tylko DUNLOP SP SPORT 9000

 

a DUNLOP SP SPORT 01 A dostala 2.6 czyli duzo gorzej

bo skala jest od 1 do 6 (1 najlepsza)

 

w ogole to tego dunlopa to mi wlasnie rozerwalo na przednim kole wczoraj: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=28756

co prawda to byla uzywka, ale kupie inna firme teraz

[Fazer]

No i kupiłem Uniroyal'e RainSport 1. Jak narazie totalna porażka :!: Na suchym można dostać zawału :duh: Po założeniu gum pojechałem pojeździć, przy prędkości ok. 120km/h szarpnąłem kierą i miałem wrażenie, że to ostatnie moje chwile :worried: Samochód strasznie pływa na tych gumach. ...

 

Fazer, mam pytanko, czy te opony sa na prawde takie zle??

Jaki rozmiar masz tych opon?

Kupiles 4 nowe czy dwie tylko (przod albo tyl)?

 

Sam przymierzalem sie do kupna tych opon na tyl, ale po Twoim poscie zaczynam sie zastanawiac :worried:

Z drugiej strony, pisales ze na Continentalach jezdzilo Ci sie bardzo dobrze. Z moich informacji, Uniroyal, to jest druga marka produkowana wlasnie przez Continentala, tylko ze Uniroyale sa w nizszym segmencie conowym.

Może zbyt mocno skrytykowałem te oponki bo pisałem na "świeżo".

Wcześniej miałem Continental ContiPremiumContact z '02 roku, oponki były twarde ale bieżnik jeszcze ze 4mm. Niestety najechałem na krawężnik :mad2: i rozprułem troche bok opony. Z tego co się dowiadywałem to Uniroyale są bardzo dobre zarówno wg. internautów jak i w serwisach oponiarskich. Hmm i teraz kwestia co dla kogo jest dobre. Okazało się, że oponki rzeczywiście mają fajny wygląd w miarę ciche ale są miękkie samochód zachowuje się na nich jakby jechał na kapciach po szybkiej zmianie pasa musze odruchowo kontrować a przy wyższych prędkościach samochód myszkuje lekko po drodze. Na poprzednich oponach nie było o tym mowy. Dla kogoś kto jeździ spokojnie będą idealne. Kupiłem tylko na tył jeśli okazały by się dobre miałem dokupić jeszcze na przód. Rozmiar 215/50/16. Teraz nie wiem co robić Continental był twardy mam obie opony w garażu i różnica jest wyraźna ale przecież to to samo co Uniroyal. Jeśli kupie Conti taki jak był i okaże się też miękki :duh: Zastanawiam się nad BFGoodrich G-Force Profiler ktoś polecał je na tym forum jako twarde i w dobrej cenie.

[Tomek_M]

ja kupiłem to http://www.opony.com/opony/48517_uniroyal_rallye_550.html

 

dobre gumy, swietnie trzymają sie na mokrym, są też bardzo ciche :cool2:

[Tomek_M]

A co powiecie o tych oponach, ktos może ich używał?????

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=110046559

 

nie używałem i używał nie bede, ale takie opony przypominają mi opowieść o tym jak ruscy wyprodukowali masło z gwna.....

ma wiecej witamin, jest bardziej kaloryczne, łatwiej sie smaruje......ale to zawsze.... :norty:

 

Błagam! nie oszczędzajcie na oponach, beemki, to przeważnie duże i przede wszystkim szybkie samochody. Opona to natomiast jedyny element łaczący samochód z ziemią......na takich kamasonikach można sie zabić!

 

Jeżeli ktoś nie chce ładować równowartości auta w ogumienie - pozostają tańsze modele markowych opon, a od biedy barumy, czy dębice.

[ChrisCross]

Powiem tak -wolę w dobrym stanie używane Continental ContiPremium niż Falcon , Dędica, Ceat , itp. Musimy trzymać się drogi, nie niskiej ceny !!! Pozdrawiam, to tak pół żartem, pół serio, ale raczej skłaniam się w stronę "serio". Pozdrowienia od Krzycha.

[Marcin978]

te opony syro to niemiecka firma

 

wydaja sie byc ok

 

http://www.syronreifen.de

polukajcie na fotki, nie wiem skad sie komus wzielo ze to ruskie opony :)

 

a te falken naprawde niezle noty zbieraja w calym internecie

[Tomek_M]

no właśnie te syro i falken to takie rosyjskie masło :norty:

[typson]

> no właśnie te syro i falken to takie rosyjskie masło Laughing

 

milo ze znasz sie na temacie. Na moich falkenach jest napisane "MADE IN JAPAN". Na Michelinach Pilot Sport nic nie pisza, bo po co pisac "Made in Poland" lub "Made in Turkey". Falkeny to bardzo popularne gumki za oceanem oraz w Japonii. Na tym samym aucie (Audi) miałem PILOT SPORT (dziadostwo sie wyząbkowało i hałasowało ostro) oraz Conti Sport Contact. Rowniez byly glosniejsze. Falkeny nie dosc ze sa cichsze to w niczym nie ustępują poprzednikom. Nie chce pisac, ze sa znacznie lepsze, bo obie poprzednie gumy zajechałem, wiec ostatnie wspomnienia miałem marne w porównaniu z nowymi Falkenami.

 

Jedyne na co moge narzekac to na fakt, ze o dwa razy za duzo wywaliłem kupe kasy na komplet nowych michałów czy conti zamiast kupic od razu te falkeny.

[Fazer]

Tak ja też się sugerowałem opiniami w necie :duh: Tyle, że chyba to jest na zasadzie: każdy chwali swoje - bez sensu :!: Aha no i te testy niemieckie hehe. Nie będe pisał jakiej opony ale nawet na tym forum mocno chwalona a to poprostu szajs, że aż głowa boli :!: Koperta musiała być b.gruba :D Opona zajęła pierwsze czy drugie miejsce ale że po 10tys. km ząbkuje i nie da się jeździć do tego gwarancja nie jest honorowana (zresztą i tak wiemy, że gwarancja na opony nie istnieje) to już w teście nie wspomnieli :mad2:

Jeżdże już trzeci dzień na używanych oponach sloweńskich LEE Conquest Sport :D :doh: ale w porównianiu np. do nowych, które kupiłem to są nie do pobicia trzymają chyba lepiej jak wcześniejsze Conti. W sumie to się mocno zastanawiam czy wogóle jest sens kupować nowe opony.

 

Ważne czego się wymaga od opon. Każdy jeździ inaczej. Ja kupiłem oponki z notami 5,1 - opinie na www.opony.com.pl i jeździłem tydzień jutro idą do kosza i kupuje nowe albo lepiej używane :cool2:

[Tomek_M]

> no właśnie te syro i falken to takie rosyjskie masło Laughing

 

milo ze znasz sie na temacie. Na moich falkenach jest napisane "MADE IN JAPAN". Na Michelinach Pilot Sport nic nie pisza, bo po co pisac "Made in Poland" lub "Made in Turkey".

 

Kraj pochodzenia MUSI być podany, takie przepisy.

Jeżeli nie ma z zewnętrznej strony, napis 'made in....' jest po stronie wewnętrznej, razem dokładną datą produkcji.

 

 

Falkeny to bardzo popularne gumki za oceanem oraz w Japonii.

 

U nas bardzo popularne są dębice passio....hmmm może i one są lepsze od michelinów :clap: :norty:

 

 

Na tym samym aucie (Audi) miałem PILOT SPORT (dziadostwo sie wyząbkowało i hałasowało ostro)

 

samo sie wzięło i wyząbkowało, ten michelin to taka tandeta ze nie potrafią nawet okrągłych opon wyprodukować, tylko siakieś kwadraty :norty:

 

Niestety, ząbkowanie, to nie wina opon, a zużytego zawieszenia, lub stylu jazdy kierowcy (hamowanie na zblokowanych kołach)

 

oraz Conti Sport Contact. Rowniez byly glosniejsze. Falkeny nie dosc ze sa cichsze to w niczym nie ustępują poprzednikom.

.

 

tak.....a jak bedziesz miał chwilę wolnego czasu zobacz jakie masz cieżarki na tych oponach :twisted2:

Tak sie składa ze sąsiad pracuje w shellu - i mogli te opony sprowadzać....niestety są takiej jakości że bardzo cieżko wyważyć nową opone, wymagają nie gramów, a kilogramów. Są jak nalewki.

 

Nie chce pisac, ze sa znacznie lepsze, bo obie poprzednie gumy zajechałem, wiec ostatnie wspomnienia miałem marne w porównaniu z nowymi Falkenami.

.

 

bingo i tu sie zgodzimy, cokolwiek nowego zawsze bedzie lepsze od slicka z kilkuletnią tradycją. Zapewniam Cie jednak ze gdybyś zamiast tych Fitachi kupił normalne opony, różnica byłaby jeszcze wieksza :cool2:

 

Jedyne na co moge narzekac to na fakt, ze o dwa razy za duzo wywaliłem kupe kasy na komplet nowych michałów czy conti zamiast kupic od razu te falkeny.

 

zapewniam Cie że ta róznica w cenie z czegoś wynika, nie jest to spisek ADAC i innych żydo-masonów , ba nawet PO nie jest w to zamieszana.

Markowe opony są poprostu nieporównywalnie lepsze. a jezeli chcesz przykładu to powiem Ci że na felgach oryginalnych fabrycznych, prostych i nowych oponach Uniroyal mam ponaklejane cieżarki po kilka gram. Powtarzam NAKLEJANE - bo one są zawsze kilka razy wieksze

[Bono]

a ja ostatnio zakupilem do 530d touring nowe pirelli p7, oponiarze bardzo sie krzywia na te opony, ze twarde, ze trudno wywazyc, kupilem, bo moglem kupic po przystepnej cenie, na razie przejechalem tylko 300 km i jest ok, jak bedzie dalej - bede meldowal...

[Fazer]

No i kupiłem BF Goodrich G-Force Profiler oponki takie :dance: :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa:

Uniroyal RainSport 1 to raczej zimowe opony z troche innym bierznikiem, naprawde można odnieść takie wrażenie. Teraz mam porównianie w twardości, rodzaju gumy, zachowaniu na drodze. Normalnie jakbym zawias cały zmienił :jawdrop: Wrażenia z jazdy niesamowite :!: Opory toczenia mniejsze niż w przypadku RainSport a hałas dla mnie bez zmian.

No i najlepsze - to trzymanie w zakrętach, prędzej z krzesła spadne niż opony puszczą. Zrobiłem dopiero 100km na nich ale już po wyjechaniu z serwisu dało się odczuć dużą różnicę.

[Bad_Boy]

ja tez do teraz myslalem ze roznice sa minimalne miedzy oponami. Dopoki nie kupilem okazyjnie nowych Pirelli P Zero Rosso a musialem wymienic tez z nowych ale z dalekiego wschodu jakiejs podfirmy Conti. Jak wyjechalem z serwisu to na serio odczucia bezspornie lepsze, cicho, komfortowo- jak juz ktos tu pisal- jakby mi zawias wymienili. Milo wspominam tez Fulde Carat Excelero- opona na 4+ za przystepna cene.

[Marcin978]

to sa japonskie opony a nie jakies polskie Micheliny :)

 

http://www.falken.co.jp

 

popatrzcie na tego sajta, i na newsy, fotki, to jest przeciez firma ktora zajmuje sie sportem wyczynowym, opony maja bardzo wysokie indeksy, pelno materialow o sporcie, drifcie, imprezach, opisana technologia

 

 

albo tutaj:

http://www.falken2.jp/drift/d1/rd3/index_j.html

 

gdzie najlepsi drifterzy? w japoni, a na czym jezdza?

na falkenach :)

 

 

a pelna nazwa firmy to... Dunlop Falken Tyres Ltd.

 

i co wy na to? :)

[sezam]

...

a pelna nazwa firmy to... Dunlop Falken Tyres Ltd.

 

i co wy na to? :)

 

I jeszcze jeden link potwierdzajacy ze Dunlup, Falken i Sumitomo, to jedna firma

 

http://www.sri-tire-trading.co.jp/index.html

(po angielsku tym razem :) )

 

Drifterzy jezdza na Falkenach ST-115, jednak ta opona dostepna jest tylko w Stanach i w Japonii.

 

Najciekawsze Falkeny dostepne w Europie (wg mnie) to ZE-512

[Marcin978]

srednio mi sie chce w to wierzyc zeby jaka kolwiek powazna firma, robila opony tak kiepskie ze ciezko bylo by je wywazyc...

 

a juz kompletnie nie uwierze w ta teorie jesli chodzi o te opony Falken

[sezam]

pewnie felga byla krzywa i nie mozna bylo wywazyc nawet z nowa opona.

 

Jestem przekonany, ze Falken to dobre opony.

[bialy2005]

No własnie czytałem o shumitomo że to dunlop bo znalazłem je na www.opony.com za 320zł sztuka juz z przesyłka 235/45 r17 wiec cena SUPER i chyba je kupie bo juz czekam na kuriera z alusami :)

[typson]

Tomek_M,

 

chyba potrzebuje rozjasnic temat odrobine, bo czuje, ze pewne rzeczy insynuujesz :)

 

Nigdy w zyciu nie kupiłem uzywanych opon.

Nigdy nie jezdze na niepewnym zawieszeniu. Zawsze mam sprawne amortyzatory, brak luzów w zawieszeniu, ustawiona zbieznosc i ewentualne kąty. Hamulce mi nie biją przy hamowaniu, koła wyważam, gdy pojawi się bicie, etc. Tak sie akurat składa, ze stać mnie na utrzymanie w bardzo dobrym stanie dwoch aut. Czyli stać mnie na nowe opny, przyzwoite cześci oraz opłacenie wszelkich czynnosci serwisowych, ktore sa potrzebne. Gdyby mnie nie było stać to kupiłbym jeden mniejszy samochód, do ktorego są tańsze częsci, mniejsze opony, etc. Wszystko dlatego, ze cenie sobie poruszanie sie pojazdem, ktory jest w bardzo dobrym stanie technicznym.

 

Dlatego wmawianie mi, ze nowe pilot sport sie wyząbkowały, bo mam rozklekotane zawieszenie to jakas pomylka. Styl jazdy mam bardzo płynny, hamuje głównie silnikiem, abs nigdy sie nie uruchamia. Dodam, ze zarówno Pilot Sport jak i zimowe Alpin 2 zaraz po kupnie przy montowaniu na nowych (sprawdzanych, prostych) felgach wymagały doważenia nawet do 60 Gram przy przecietnych rozmiarach koła i opony. To bardzo dużo, za dużo jak na legende firm oponiarkich.

 

Wtedy sie własnie do michelinow zraziłem. Choc wczesniej przyznaje, ze zdarzyło mi sie kupić micheliny MXT (obecnie energy), ktore poza jedną nie wymagały wyważania. Ale najwyrazniej te czasy juz minęły, bo było to prawie 10 lat temu.

[Tomek_M]

...

a pelna nazwa firmy to... Dunlop Falken Tyres Ltd.

 

i co wy na to? :)

 

I jeszcze jeden link potwierdzajacy ze Dunlup, Falken i Sumitomo, to jedna firma

 

http://www.sri-tire-trading.co.jp/index.html

(po angielsku tym razem :) )

 

Drifterzy jezdza na Falkenach ST-115, jednak ta opona dostepna jest tylko w Stanach i w Japonii.

 

Najciekawsze Falkeny dostepne w Europie (wg mnie) to ZE-512

 

 

:lol: :lol: :lol:

a polscy drifterzy jeżdzą na bieżnikowanych margumach, może i one są lepsze od markowych opon :lol:

 

odnośnie przynależnictwa falkenów do dunlopa - powiem tak, debica to goodyear, barum - continental, kormoran - michelin :lol:

[Marcin978]

tyle tylko ze falken nie jest spuscizna po polskiej komunistycznej firmie oponiarskiej

 

tylko jest japonska firma...

 

japonia to nie kraj rozwijajacy sie zauwaz :) tam syf by nie przeszedl

Edytowane 20 Czerwca 2006 przez Marcin978

[Tomek_M]

Tomek_M,

 

chyba potrzebuje rozjasnic temat odrobine, bo czuje, ze pewne rzeczy insynuujesz :)

 

Nigdy w zyciu nie kupiłem uzywanych opon.

 

 

nic takiego nie napisałem :nienie:

 

Nigdy nie jezdze na niepewnym zawieszeniu. Zawsze mam sprawne amortyzatory, brak luzów w zawieszeniu, ustawiona zbieznosc i ewentualne kąty. Hamulce mi nie biją przy hamowaniu, koła wyważam, gdy pojawi się bicie, etc. Tak sie akurat składa, ze stać mnie na utrzymanie w bardzo dobrym stanie dwoch aut.

 

i bardzo dobrze :cool2:

 

Czyli stać mnie na nowe opny, przyzwoite cześci oraz opłacenie wszelkich czynnosci serwisowych, ktore sa potrzebne. Gdyby mnie nie było stać to kupiłbym jeden mniejszy samochód, do ktorego są tańsze częsci, mniejsze opony, etc. Wszystko dlatego, ze cenie sobie poruszanie sie pojazdem, ktory jest w bardzo dobrym stanie technicznym.

 

tym bardziej sie dziwie że zamiast markowych opon kupiłeś tańszy zamiennik, ale nie mi to oceniać :cool2:

Chodzi mi natomiast o to że błagam nie wmawiajcie mi że opony z niższej półki cenowej są lepsze od markowych goodyear-ów, lub michałków.

 

To tak jakby sie spierać ze sprzęt grający boschmanna jest lepszy, bo też gra, a jest tani, a te wszystkie alpiny, blaupunkty, pioneerki to przy nim przereklamowany shit....

 

 

Dlatego wmawianie mi, ze nowe pilot sport sie wyząbkowały, bo mam rozklekotane zawieszenie to jakas pomylka. Styl jazdy mam bardzo płynny, hamuje głównie silnikiem, abs nigdy sie nie uruchamia.

.

 

innej możliwości nie ma, chyba że beemka ma jakąś wade kontrukcyjną zawieszenia - jak np pierwsze focusy, na sprawnym zawieszeniu ząbkujące opony tylne.

 

Opona może dostać guza, może puścić kord , bieżnik może sie odkleić, stopka moze puszczać powietrze.....wiele sie MOŻE zdarzyć, ale sama z siebie nie ma prawa się nierównomiernie zyżyć - czyt poząbkować, jest to powtarzam niemożliwe.

 

 

Dodam, ze zarówno Pilot Sport jak i zimowe Alpin 2 zaraz po kupnie przy montowaniu na nowych (sprawdzanych, prostych) felgach wymagały doważenia nawet do 60 Gram przy przecietnych rozmiarach koła i opony. To bardzo dużo, za dużo jak na legende firm oponiarkich.

 

być moze winne są krzywe felgi, może ich wewnętrzna struktura (czesto spotykane w felgach nieoryginalnych - sama felga jest już na dzień dobry nie wyważona)

byc może winny jest duzy rozmiar koła, albo wulkanizator niepotrafiący dobrze wywazyć koła.

- tu akurat na moim przykładzie - jak kupiłem 535 to na jednym kole miała naklejone dziesiątki cieżarków. Miałem wymienić felge.....ale pojechałem do shella, wywazyli, okazało sie że felga prosta, opona dobra, tylko poprzednio koło wyważał jakiś idiota który zamiast nakleić cieżarek właściwie, doklejał cały czas nowe :duh:

 

.

Wtedy sie własnie do michelinow zraziłem. Choc wczesniej przyznaje, ze zdarzyło mi sie kupić micheliny MXT (obecnie energy), ktore poza jedną nie wymagały wyważania. Ale najwyrazniej te czasy juz minęły, bo było to prawie 10 lat temu.

 

nie wierze w spiskową teorie dziejów, opony michałka mogą być tylko lepsze, nie gorsze, taka firma nie moze sie cofnąc bo to może oznaczać dla niej baj baj z rynku :nienie: