no i stało się padła turbina

[mgdz]

Olo -dowcipniś :mrgreen: z akcentem na :norty: :mrgreen:

[olo46]

no bo jedyne obiektywne będzie stwierdzenie, kogoś kto to założy i powie że po 150000 km ta rura dalej działa. Oryginalna tyle na pewno wytrzymała (niekiedy wiele więcej :wink: ). Wtedy zrobisz raz i już nie będziesz do tego wracał. Tak sobie głośno myślę i tak robię, bo uwierz że próbowałem już w życiu zaoszczędzić na takich zakupach, ale z tego wyrosłem. Już bym chyba wolał używaną kupić.

Ostatnio próbowałem zaoszczędzić na piórach.... 3 komplety zamienników od 40-80 zł. I z każdym coś nie tak to rozmazują, to zgrzytają, masakra jakaś i kupiłem oryginały które żyją już ponad rok :!:

Ale jak kupisz ten przewód to podziel się jak się sprawuje :cool2:

[bell23]

ale oryginał to BMW tłucze w Chinach , a świadomość tego ze jak jest logo śmigiełka to jest the best to tylko pozory

znam 2 firmy produkcyjne w moim rejonie które produkuja podzespoły dla BMW a kontrola jakości dla każdego odbiorcy jest taka sama

[olo46]

ale o czym mówisz?

[gorik79]

Chiny nie są dobrym przykładem bo robi się tam wszystko rzeczy tanie i drogie, chłam i najwyższą jakość wszystko zależy od budżetu zamawiającego, uważam że słowo chińskie straciło już na ważności

[mgdz]

Ale jak kupisz ten przewód to podziel się jak się sprawuje :cool2:

 

ha ha no właśnie nie wiem czy go kupić :mrgreen: Tak właściwie nie obawiam się jakości samej gumy(nawet nie wiem dlaczego :D ) ale połączenia tych 2 rurek metalowej i gumowej bo przy tym rozwiązaniu guma jest zaciskana na rurce skręcaną opaską metalową a w oryginale to jest jakoś maszynowo zaciskane

[amsat]

Kombinuj , kombinuj . Ja też kombinowałem i samochód na lawecie trafił do ASO gdzie w 3 godziny wymienili nową turbawkę i przewody . Dali gwarancję na wszystko i jeszcze wymienili przy okazji paski itp . Teraz autko śmiga aż miło a w warsztacie kombinowali przez 2 tygodnie i ciągle turbina i silnik nie chciał współpracować . Wymyślali złączki , zestawy naprawcze niby do tego modelu dedykowane i nic nie dało . Nie kombinuj tylko wydaj te 5.000 pln i po problemie . Takie drutowanie to tylko generuje koszty . Dobrze ,że ja nie zapłaciłem za warsztatowe eksperymenty i lawetę bo właścicielowi warsztatu było po prostu wstyd ,że nie poradził sobie z taką niby prostą operacją jak wymiana turbiny :mad2:

[mgdz]

Nie kombinuje nie kombinuję :D turbina wymieniona w dobrym warsztacie w Robakowie u p Andrzeja i autko śmiga :D .Ten przewód o którym mówie to sprawa przyszłości nie wiem tylko czy bliższej czy dalszej :norty:. Jest już zmczony i wiem że musze go niedługo wymienić po prostu zastanawiałem się czy mam alternatywę? Ale widzę że chyba założe ori bo skoro wytrzymał 190kk i daje jeszcze rade to jak założe nowy to pewnie mnie przeżyje :cool2: DPF też poszedł w niepamięć :mrgreen: niech ekolodzy mi wybaczą może w ramach rekompensaty przejdę na wegetarianizm :cry2: :mrgreen:

[K8v8M]

Nie kombinuje nie kombinuję :D turbina wymieniona w dobrym warsztacie w Robakowie u p Andrzeja i autko śmiga :D .Ten przewód o którym mówie to sprawa przyszłości nie wiem tylko czy bliższej czy dalszej :norty:. Jest już zmczony i wiem że musze go niedługo wymienić po prostu zastanawiałem się czy mam alternatywę? Ale widzę że chyba założe ori bo skoro wytrzymał 190kk i daje jeszcze rade to jak założe nowy to pewnie mnie przeżyje :cool2: DPF też poszedł w niepamięć :mrgreen: niech ekolodzy mi wybaczą może w ramach rekompensaty przejdę na wegetarianizm :cry2: :mrgreen:

Ekolodzy nic do tego nie mają, ale ludzie którzy wdychają rakotwórcze spaliny z Twojego auta mogą Ci nie wybaczyć jeśli zachorują na raka.. Ile całość Cię wyniosła?

[amsat]

Dzisiaj jechałem za autobusem miejskim i gdybym nie włączył obiegu zamkniętego to chyba bym się udusił .

Czarna chmura ,że drogi nie było widać a badania pewnie ma podbite .

BMW bez filtra cząstek nie wydziela tyle syfu co te złomy na Naszych drogach więc daj już spokój chłopie :duh:

[mgdz]

Dzisiaj jechałem za autobusem miejskim i gdybym nie włączył obiegu zamkniętego to chyba bym się udusił .

Czarna chmura ,że drogi nie było widać a badania pewnie ma podbite .

BMW bez filtra cząstek nie wydziela tyle syfu co te złomy na Naszych drogach więc daj już spokój chłopie :duh:

 

rozumiem że to jest odpowiedz na to :norty:

 

Niestety tym za Tobą będzie się oddychalo o wiele gorzej. Niektórzy możliwe ze zachorują na raka płuc. No ale samochód już ma tyle lat, że wymaga druciarstwa, prawda?

[K8v8M]

Już pomijając raka płuc którego ktoś dostaje, ale się zastanawiam czy ludzie naprawdę nie maja wstydu by jechać w miarę nowym autem i robić za sobą taką wiochę? Widzę coś takiego to mi samemu robi się wstyd ze jadę e90 mimo ,ze dpf mam w pełni sprawny.

[rasta78]

też popieram, ostatnio w mieście jest plaga śmierdziuchów - normalnie oddychać nie można.

Przywieźli cały złom z DE i teraz mamy.

Na szczęście w Polsce zaczyna się robić moda na benzyny więc idzie ku dobremu. A mit taniego diesla diabli wzięło :cool2:

[olo46]

widzę że lobby ekologów zrobiło wodę z mózgu... :wink:

[K8v8M]

widzę że lobby ekologów zrobiło wodę z mózgu... :wink:

Kolego, mam w dupie żabki, ślimaczki i inne badziewia, ale jak ktoś zatruwa innych ludzi to nie jest mi do śmiechu. I robi to nie dlatego, że musi, ale ze zwykłego skąpstwa i druciarstwa. Porozmawiaj z kimś kto jest terminalnej fazie raka płuc mimo, że nigdy nie palił papierosów, może czegoś się o życiu dowiesz.

[olo46]

znam temat z autopsji, także pozwolisz że nie będziesz mnie uczył życia. Moje auto z fabryki wyjechało bez dpf i co mam się czuć winny bo ktoś na raka zachorował. Podobnie z autobusami, ciężarówkami i innymi autami przed 2007r. Nie rozbrajaj mnie. Przyczyn zachorowań może być cała masa, łącznie z dietą. Także nie demonizuj...

[K8v8M]

Wyjechało z fabryki - mówi się trudno. Nawet jeśli je sprzedasz, to będzie truł kto inny. Choć jeśli Ci zależy to możesz dpf założyć, chcesz linka? My tu mówimy o druciarstwie, o wycinaniu dpf z auta które go miało. To jest zwykłe buractwo i tyle. Jedną z przyczyn raka jest sadza. Tych danych nikt nie kwestionuje. Poza tym oprócz raka skutkuje to innymi chorobami.

[olo46]

Ciekawe że na całym świecie tylko EU się tak sra ze wszystkim i robi wodę z mózgu w wiadomym celu...Do mnie to niestety nie przemawia i nie założę. Ale dziękuję za troskę :cool2:

[amsat]

OLO wstawiaj filtr cząstek stałych bo kolega K8v8M po nocach nie śpi bo maska P-gaz mu przeszkadza :twisted:

[K8v8M]

Ciekawe że na całym świecie tylko EU się tak sra ze wszystkim i robi wodę z mózgu w wiadomym celu...Do mnie to niestety nie przemawia i nie założę. Ale dziękuję za troskę :cool2:

Kolego w niektórych stanach przepisy są o wiele bardziej restrykcyjne niż w EU, zresztą tam problem mniejszy bo diesli mniej. Ludzie nie chcą umierać na raka. Może dlatego.

[mlody_d]

Moim zdaniem diesli jest mniej bo cena benzyny dla nich jest niska,a większość aut ma duże silniki, co raczej ze zdrowiem i ekologią nie ma wiele wspólnego.

[K8v8M]

Moim zdaniem diesli jest mniej bo cena benzyny dla nich jest niska,a większość aut ma duże silniki, co raczej ze zdrowiem i ekologią nie ma wiele wspólnego.

Silnik może mieć i sto litrów. Jeśli działa prawidłowo i ma nowoczesną konstrukcję oraz katalizator/dpf to jego spaliny są w zasadzie bezproblemowe dla ludzi. Owszem zużywa dużo paliwa i wydziela dużo CO2, ale to nie ma wpływu na zdrowie ludzi. CO2 nie jest szkodliwe dla ludzi w ogóle w zakresie w jakim jest wydalane przez największe nawet auta i silniki na drodze.

[olo46]

wszyscy wiemy jak skończy się ta dyskusja...powiedziałem co miałem powiedzieć. Na pocieszenie tylko dodam, że moim następnym autem też będzie benzyna, coby kolega mógł spać spokojniej :cool2:

[wyspiarz.wolin]

Nie od dziś wiadomo, że DPF to jedna z większych ściem Ecooszołomów... zrobiona po to żeby generować koszty i dać PRACĘ ludziom, serwisom etc....

 

DPFy też się DOPALAJĄ, wiec też spora część tego syfu która się tam zgromadzi wraz z wypalaniem leci z rury, fakt, że po przez temperaturę część pewnie ulega zniszczeniu nie mniej jednak PARA wodna z rury podczas wypalania nie leci :)

 

pzdr. Łukasz

[K8v8M]

Ściema to jest dla ludzi którzy nie mają pojęcia. Pracę serwisom można dać w inny sposób niż przez wymóg stosowania DPF. Zresztą dobrze zrobiony DPF prawie nie wymaga serwisu. W silnikach N47 praktycznie problemy z DPF są niespotykane.

 

Owszem leci także para wodna, to co widać z rury jako dym w nowoczesnym aucie to w zasadzie tylko para wodna. Redukcja emisji cząstek stałych (sadzy) miedzy norma Euro 1 a EURO 5 jest na poziomie 28 krotnym. Czyli obecnie ok 30 aut emituje tyle zanieczyszczeń co kiedyś 1 auto!

Podczas dopalania DPF nie następuje jak nazwa wskazuje wyrzucenie zgromadzonej sadzy, ale jej utylizacja (spalenie). Powstaje z tego głównie nieszkodliwy dla zdrowia ludzi dwutlenek węgla i para wodna. Wystarczy przejechać palcem od wewnątrz po końcówce rury auta z DPF. Jest ona czysta.

 

Jednak nie tylko cząstki sadzy są źródłem zagrożenia dla ludzi, ale też inne składniki spalin, które także w ostatnich latach mocno zredukowano. Jakby nie patrzeć ludzie żyją coraz dłużej, m. innymi dzięki temu.

 

Już nawet Kościół rozumie, że zanieczyszczanie środowiska to grzech i do tego ciężki

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,5009005.html