Bmw e34 M50B20 ciepły nie pali na wszystkich cylindrach

[twardy161]

Witam kolegów,

mam następujący problem.

Generalnie jak kupiłem samochód to na gazie chodził bez problemu a na benzynie zimny się dławił,

ciężko było odpalić na benzynie- łapał na dotyk ale od razu gasł, po kilku próbach silnik telepiąc się w końcu załapywał równą pracę, jednak wciąż dławił się przy przegazówkach.

Po nagrzaniu jeździł normalnie,

do tego prawie zawsze a szczególnie na zimnym silniku po włączeniu stacyjki było słychać kilkusekundowe wycie/buczenie,

sądziłem, że to przytarta pompa od jazdy z małą ilością benzyny,

ale z czasem stwierdziłem, że to chyba pod maską tylko nie wiem skąd,

zacząłem obstawiać regulator ciśnienia paliwa.

Pewnego razu w czasie jazdy skończył się gaz, przełączyłem na benzynę i zaczął jechać na 5 cylindrach,

po zatankowaniu na gazie znów było ok, na benzynie już były problemy, również na zimnym silniku,

później zacząłem go więcej przepalać na benzynie, gasić na niej i osiągnąłem etap taki, że odpala mi tak jak wcześniej- z problemami, ale później jest już ok (no chyba, że za szybko puszczę sprzęgło i obroty spadną poniżej 800 to znów się chwile telepie aż wejdzie na obroty),

jedzie normalnie aż dojdzie do 90 stopni i zaczyna chodzić na 4 cylindrach- 2 przednie nie działają (czasem tylko jeden- drugi od przodu),

jeśli choćby leciutko przestygnie, znów chodzi pewien czas na wszystkich.

od założenia blosa zaczęły się problemy najpierw ze spalaniem, później z wystrzałami, choć wystrzały raczej były spowodowane olejem dostającym się do otworów świec przez cieknącą uszczelkę dekla,

rzecz w tym, że wystrzałow zaliczyłem sporo i może one też coś uszkodziły.

Próbowałem skasować adaptację sterownika odłączając klemy na noc, rzeczywiście ładnie odpalił i dojechałem do pracy bez problemów, wróciłem podobnie, jednak widocznie za mało się zagzrał bo kolejnego dnia przy dłuższej jeździe wszystko wróciło do normy.

gdzie szukać przyczyny?

idzie zima i będę go dużo używał więc muszę to naprawić,

pomóżcie!!

[piotr520]

Próbowałeś jezdzić bez przepływki?Strzelający instalacja w pierwszej kolejności niszczy przepływkę.Wyeliminowałeś wszystkie nieszczelności w dolocie?

[Młody02]

Miałem podobny problem co u ciebie przyczyną co dziwne okazało się podpięcie lpg pod tps żeby odcinał gaz przy hamowaniu silnikiem po odpięciu tego i resecie kompa nie mam już takich problemów.Odpiąłem to ponieważ sam przeszedłem na blosa co do strzałów blos chroni przepływkę bo przy strzale zamyka się ten plastikowy element.Sprawdź ją zdejmij filtr powietrza odpal niech pochodzi chwile i po zgaszeniu drut w przepływce powinien się rozgrzać jeśli tak jest to ok.Posprawdzaj również czy strzały nie zsunęły któregoś z przewodów lub czy nie wywaliło króćca z kolektora od krokowego lub regulatora paliwa. Co do świec jeśli leciał ci olej umyj dokładnie fajki zaolejone mogą powodować problemy.Może przy okazji warto by wymienić świece na nowe? Może być jeszcze jeden problem u mnie delikatnie przeciekał przewód paliwowy w zbiorniku paliwa pomiędzy pompa a wyjściem baku skutek tego taki że zanim paliwo dotarło do silnika chwila czasu mijała i czasem potrafił nierówno chodzić oraz mieć mniejszą moc.

[twardy161]

dzieki za odpowiedzi,

czekalem na komunikat o odpowiedzi na maila ale chyba taka opcja nie byla domyslna,

 

z przeplywka- jak kolega pisze- "fala uderzeniowa" raczej nie dotarla do niej przy blosie,

wystrzal zawsze zrzucal mi wezyk od silniczka krokowego albo wywalal krociec z kolektora- szczegolnie kiedy juz mi urwalo zatrzask,

szukalem lewego powietrza na rozne sposoby ale nic nie znalazlem,

juz chcialem wymienic na zapas kolektor bo na allegro sa za grosze...

tyle, ze silnik chodzi rowno nawet na wolnych wiec lewe powietrze wydaje sie odpadac.

 

Fajki, ktore byly zaolejone umylem, swiece wycieralem....ale na ta chwile strzaly sa juz rzadkie wiec to nie jest najwiekszy problem.

Swiece maja maly przebieg, co prawda niestety wymien ialem je na raty z braku kasy (w norauto byly zamienniki tylko w 4-pakach) tak wiec 4 swiece maja rok i ok 7-8tys przebiegu, pozostale 2 maja ze 4 miesiace i 1-2tys przebiegu (w pewnym momencie zauwazylem, ze jedna swiaca miala mocno przygieta jedna elektrode co mnie zastanowilo czy w tym cylindrze nie bylo zbyt goraco, ze sie wygiela-ale moze kiedys mi upadla albo cos i nie zauwazylem...)

Co do ukl. paliwowego to obejma filtra byla skorodowana i nie udalo mi sie filtra wymienic (a totalnie nie mam do tego warunkow-wliczajac ciecie obejmy itd) wiec i to moze komplikowac sprawe,

jednak opor w przeplywie przez filtr jest staly i chyba mala szansa jest na to, ze akurat przy dobijaniu do pelnej temperatury cos sie zaczyna dziac.....z tego co pamietam sonda dziala chyba od 40 stopni temp silnika,

a czy poza czujnikiem temperatury silnika cos jeszcze moze wplywac na zmiane pracy ze zmiana temperatury?

Przeplywke sprawdze, czy sonda albo wspomniany czujnik temp moze tez byc winowajca?

[Kamil-E34]

Może wtrysk Ci padł od benzyny skoro na gazie jest ok? Rozważałeś taką możliwość?? Ewentualnie sprawdź czy wszystko ok z zapłonem? może aparat zapłonowy padł??

[Kamil-E34]

nie wiem jak to jest w przypadku e34 twojej, ale o ile dobrze pamiętam ,w nie których samochodach jeśli filtr paliwa się zapcha to paliwo jest puszczone bezpośrednio (omija filtr).

[twardy161]

o wtryskach myslalem w pierwszej kolejnosci,

poniekad by sie to kupy nawet trzymalo, ze wtrysk leje a zimny silnik potrzebujacy wiecej paliwa przepala to a na cieplo juz sie zalewa,

tyle, ze ta granica pali/nie pali na wszystkich jest bardzo rowna i powtarzalna, tak jakby to bylo zwiazane z jakims przelaczeniem trybu pracy.

Chcialem tez jechac na podpiecie do kompa ale nielatwo o warsztat majacy to zlacze,

teraz pogoda juz jest malo sprzyjajaca grzebaniu i sciemnia sie szybko a wkurza mnie mysl, ze mialbym dac sie skasowac w warsztacie za cos co moze da sie samemu ogarnac.

Hm nie wydaje mi sie aby byl jakis bajpas filtra paliwa, chyba, przy filtrze nic na to nie wskazuje,

a do tego chyba wtedy by dobrze chodzil.

Przyznam, ze mialem nadzieje, ze ktorys z kolegow mial podobny przypadek abym nie musial sprawdzac wszystkiego po kolei albo wymieniac czesci w ciemno.

Jesli uda mi sie pojechac gdzies na kompa moze sprawa sie ruszy, inaczej bede tak jak dotychczas jezdzic na gazie starajac sie tankowac zanim sie skonczy...

 

Piotr520 czego powinienem sie spodziewac jezdzac bez przeplywki? jak silnik powinien wtedy pracowac?

[Kamil-E34]

o wtryskach myslalem w pierwszej kolejnosci,

poniekad by sie to kupy nawet trzymalo, ze wtrysk leje a zimny silnik potrzebujacy wiecej paliwa przepala to a na cieplo juz sie zalewa,

tyle, ze ta granica pali/nie pali na wszystkich jest bardzo rowna i powtarzalna, tak jakby to bylo zwiazane z jakims przelaczeniem trybu pracy.

Chcialem tez jechac na podpiecie do kompa ale nielatwo o warsztat majacy to zlacze,

teraz pogoda juz jest malo sprzyjajaca grzebaniu i sciemnia sie szybko a wkurza mnie mysl, ze mialbym dac sie skasowac w warsztacie za cos co moze da sie samemu ogarnac.

Hm nie wydaje mi sie aby byl jakis bajpas filtra paliwa, chyba, przy filtrze nic na to nie wskazuje,

a do tego chyba wtedy by dobrze chodzil.

Przyznam, ze mialem nadzieje, ze ktorys z kolegow mial podobny przypadek abym nie musial sprawdzac wszystkiego po kolei albo wymieniac czesci w ciemno.

Jesli uda mi sie pojechac gdzies na kompa moze sprawa sie ruszy, inaczej bede tak jak dotychczas jezdzic na gazie starajac sie tankowac zanim sie skonczy...

 

Piotr520 czego powinienem sie spodziewac jezdzac bez przeplywki? jak silnik powinien wtedy pracowac?

Postaram Ci się odpowiedzieć:) Jazda bez przepływki : może być tak że włączy się komputer w tryb awaryjny, bedzię Ci na pewno więcej palił, no i silnik będzie dawał z siebie wszystko ale nie bedzie miał mocy, resztki paliwa nie spalone w cylindrach będą się palić w wydechu (jak masz katalizator to może Ci go przepalić) ogolnie z tych złych, dłuższa jazda w ten sposób może spowodować powstanie nagaru w komorach spalania ,a jak by sie przyczepic to jest jeszcze setki róznych rzeczy które mogą się zjebać bardziej lub mniej, ale jak krótko pojeździsz to nie powinno nic byc:)

[piotr520]

No Kamil-e34 scenariusze ala hitchcock mógłbyś pisać ale nijak się ma to do silnika :D

Po odpięciu przepływki sterownik nie może ale po prostu przejdzie w tryb awaryjny-to normalne po odpięciu ważnego czujnika.

Spalanie wzrośnie-normalna rzecz w trybie awaryjnym.

Silnik nie da z siebie wszystkiego bo po to jest tryb awaryjny żeby silnik mógł pracować w warunkach bezpiecznych-zwiększona dawka paliwa i cofnięty kąt zapłonu.

Nagar w silnikach powoduje spalany olej silnikowy-zużyte pierścienie,uszczelniacze prowadnic.

Uszkodzenie katalizatora przy odpiętej przepływce jest tak samo prawdopodobne jak jazda z podpiętym zawyżającym lub zaniżającym przepływomierzem. To się nie dzieje z kilometra na kilometr.Tu potrzeba parę tysięcy.

[Kamil-E34]

No Kamil-e34 scenariusze ala hitchcock mógłbyś pisać ale nijak się ma to do silnika :D

Po odpięciu przepływki sterownik nie może ale po prostu przejdzie w tryb awaryjny-to normalne po odpięciu ważnego czujnika.

Spalanie wzrośnie-normalna rzecz w trybie awaryjnym.

Silnik nie da z siebie wszystkiego bo po to jest tryb awaryjny żeby silnik mógł pracować w warunkach bezpiecznych-zwiększona dawka paliwa i cofnięty kąt zapłonu.

Nagar w silnikach powoduje spalany olej silnikowy-zużyte pierścienie,uszczelniacze prowadnic.

Uszkodzenie katalizatora przy odpiętej przepływce jest tak samo prawdopodobne jak jazda z podpiętym zawyżającym lub zaniżającym przepływomierzem. To się nie dzieje z kilometra na kilometr.Tu potrzeba parę tysięcy.

napisałem co jest prawdopodobne:) ale masz racje pomylilem się z trybem awaryjnym moj bląd i dziękuję za poprawienie mnie:)

[twardy161]

kolega na innym forum podpowiedzial, ze to moze byc wina stwrownika,

ponoc u niego bylo podobnie,

co o tym myslicie?

napisalem do 2 gosci z forum rzekomo majacych kompa i swiadczacych takie uslugi, ale mam namiary ze starych tematow wiec nie wiadomo czy rzecz aktualna,

odepne przeplywke i aku na noc zeby sie komp zresetowal i zobaczymy co bedzie.

[Kamil-E34]

kolega na innym forum podpowiedzial, ze to moze byc wina stwrownika,

ponoc u niego bylo podobnie,

co o tym myslicie?

napisalem do 2 gosci z forum rzekomo majacych kompa i swiadczacych takie uslugi, ale mam namiary ze starych tematow wiec nie wiadomo czy rzecz aktualna,

odepne przeplywke i aku na noc zeby sie komp zresetowal i zobaczymy co bedzie.

A pojezdzileś w końcu bez przepływki?? Ciekaw jestem wrażeń??:)

[twardy161]

Nie bo nie chcialo mi sie wieczorem isc klem odlaczac zeby sie komp zresetowal przez noc, bo zimno bylo,

ale dobrze, ze przypomniales to zaraz pojde i jutro pojezdze,

aha i jeden z kolegow z forum mi odpisal, ze ma kompa i moze podlaczyc choc nie grzebal w tym modelu wiec moze uda mi sie z nim dogadac i cos sie w sprawie ruszy,

no i jutro jade na wyczekiwana regulacje blosa, moze przy okazji wyjdzie cos innego na jaw o ile gosc ma wieksze pojecie,

albo umie stwierdzic cokolwiek na podstawie zlej pracy na gazie.

[piotr520]

Nie odpinaj klem skoro jutro masz jechać na kompa.

[twardy161]

zle mnie zrozumiales.dzisiaj jadę do gazownika?on co najwyżej czujnik afr podłączy,na kompa umawiam się dopiero z jednym z kolegów z forum.klemy odłączyłem,rzecz jasna przepływomierz też ale nic to nie zmieniło.specjalnie jechałem wolniej do pracy żeby porządnie się nagrzał,stanąłem pod praca i dałem mu pochodzić na wolnych,bo on zwykle zaczyna chodzić na 4 garach jak nagrzeje się i zatrzymam się np na światłach.no i najpierw zaczął lekko nierówno chodzić a po chwili wrócił do swojej normy czyli 4 gary.może on ma system jak chrysler 300c że wyłącza mu się cześć cylindrów dla oszczędności paliwa:)

[Kamil-E34]

zle mnie zrozumiales.dzisiaj jadę do gazownika?on co najwyżej czujnik afr podłączy,na kompa umawiam się dopiero z jednym z kolegów z forum.klemy odłączyłem,rzecz jasna przepływomierz też ale nic to nie zmieniło.specjalnie jechałem wolniej do pracy żeby porządnie się nagrzał,stanąłem pod praca i dałem mu pochodzić na wolnych,bo on zwykle zaczyna chodzić na 4 garach jak nagrzeje się i zatrzymam się np na światłach.no i najpierw zaczął lekko nierówno chodzić a po chwili wrócił do swojej normy czyli 4 gary.może on ma system jak chrysler 300c że wyłącza mu się cześć cylindrów dla oszczędności paliwa:)

 

tak to tez jest rozwiązanie , to na pewno jest specjalny system wymyslony tylko dla Twojej e34:P

[piotr520]

Ta praca na 4 cylindrach z tego co rozumiem to jest tylko na benzynie.Trzeba zrobić pomiar ciśnienia paliwa.

[twardy161]

tak,na benzynie,

masz na mysli sprawdzenie wydajnosci pompy mierzac czas przelewania paliwa przez nia czy pomiar cisnieniomierzem juz za regulatorem cisnienia? pewnie to drugie tyle, ze watpie aby kazdy warszat byl w stanie to zrobic,

jednak czy to ma sens, ze przy niskim cisnieniu by zawsze zxaczynal przerywac na tych samych dwoch cylindrach? noc hyba, ze to sa ostatnie na listwie wtryskowej od strony dolotu paliwa,

tylko ten nagly moment wylaczania sie tych 2 cylindrow po calkowitym nagrzaniu ciezko mi wyjasnic.

 

Na regulacji blosa nie bylem, gosc odwolal...

[piotr520]

Sprawdzenie ciśnienia paliwa powinieneś zrobić w każdym warsztacie.To jest zwykły trójnik z manometrem wpinany przed listwą wtryskową.Sam zrobiłem sobie coś takiego bo tyle co zapłacisz za sprawdzenie to kupisz manometr,trójnik i opaski.Koszt całości to około 30-35 zeta.

[twardy161]

manometr od sprawdzania cisnienia w oponach wystarczy?

przy kontakcie z benzyna jego zywotnosc moze nie byc zbyt dluga :]