BAD BOY E36 323i ///M COUPE-BYŁY CICHEGO

[danielxc717]

Paweł za dużo wódy walisz :mrgreen: Się nie stresuj i dbaj o pikawę.

 

No może i są dobrze wydechy wykonane bo się nie widzi za bardzo na forum problemów z układem wydechowym. Zobaczymy za kilka lat bo auta z LPG mają to do siebie, że gromadzą w wydechu więcej wody niż te które jeżdżą na PB.

 

Ja teraz walczę u siebie z kołami bo dałem ciała przy kupnie :duh: viewtopic.php?f=72&t=241990 Ale styl 32 wygląda super na e39 :mrgreen: Orientujesz się jak dobrze dobrać dystanse?

[Poklados]

Lecisz w maju do Torunia na zlot? Może organizujecie się jakąś ekipą? My jedziemy najprawdopodobniej w 4 - 5 samochodów

[CICHY525]

Co roku jeździłem. W zeszłym roku polecieliśmy w dwie E39 ja i krys, ale sprzedaliśmy je (on i ja :mrgreen: )

W tym roku szczerze to nie wiem czy w maju czy w sierpniu- nie wiem jak z czasem wyjdę.

Paweł za dużo wódy walisz :mrgreen:

Biorę Pramolan na uspokojenie serducha. Jakbym połączył ten lek z alkoholem to już bym był na drugim świecie i wyglądał jak moja naklejka na tylnej prawej szybie(diabełek :mrgreen: ).

[danielxc717]

Moja jeszcze ze mną musi pożyć te 5 lat :) Wychodzi na to że będę ją miał niecałe 10lat o ile nie wyzionie ducha :mrgreen:

Krystian co tak cicho siedzi? Nie pisze nie chwali się nabytkiem o ile kupił.

 

Jak Wy nie jedziecie na zlot to ja sam nie pojadę :mrgreen: i tak moim autem to wstyd.. Mam kupione drzwi lewe, klapę tył lewy przedni błotnik a tył muszę wycinać i wstawiać nowy przez nieudolną poprzednią naprawę przez porzednika.

Jak tego nie zrobię do maja to wstyd przyjeżdżać :mrgreen:

 

Oszczędzaj się bo pompę masz jedną. Na L4 teraz siedzisz?

[CICHY525]

Na zlot pojadę tylko nie wiem na który.

Krystianowi się plany pozmieniały i też mu się życie pokomplikowało i żeby mieć czym na razie jeździć kupił..............

Passata :mrgreen:

[danielxc717]

No co Ty gadasz :mrgreen: Jeszcze powiedz że w TDI :mrgreen:

 

Zlot będzie w maju a drugi kiedy? I gdzie? Żebym wiedział za wczasu może zdążę zrobić blacharke :)

[CICHY525]

W benzynie :D I wcale mu się nie dziwię, że kupił to co kupił. No cóż w życiu nie wszystko się układa tak jak się chce :(

Pierwszy zlot.

Drugi zawsze jest w połowie sierpnia miejsce to samo.

Jak zdążę z wnętrzem to w Toruniu BAD zawita oflagowany już w maju :cool2:

 

A tak w ogóle to masz dar przekonywania :mrgreen: i wczoraj wróciwszy do domu doszedłem do wniosku, że "to co mnie nie zabije, to mnie wzmocni"

Do stołu podano :mrgreen: WSZYSTKO CO NIE ZDROWE! :mrgreen:

Chyba to było mi jednak potrzebne :cool2: A jakie samopoczucie super :cool2:

PS.Dobra ta Soplica z gwinta wchodzi jak trzeba :norty: :mrgreen:

PS 1. :mrgreen: Ale się nasłuchałem "Nie ma mocnych na Mariolę" to taka piosenka :mrgreen:

[danielxc717]

No ja się też nie dziwię, a na M5 bym się nie odważył nigdy chyba, że bym zarabiał 3 razy ile mam to wtedy ok. To kosztowne auto i tyle i może nieźle szarpnąć po kieszeni.

 

Wiśniowa czy malinowa? :mrgreen: Chyba jej nie wyzerowałeś? :P

 

Ja pojadę na jeden zlot. A na który to zależy jak Ci się uda bo mi obojętne. W seirpniu auto lepiej by się prezentowało bo będzie wtedy już na 100% zrobione. Teraz mógł bym oddać ale potrzebuje auta :| a tyle ile chcę zrobić to musiał bym je uziemić na ok tydzień roboczy/.

[CICHY525]

Wiśniowa czy malinowa? :mrgreen: Chyba jej nie wyzerowałeś? :P

Malinowa :mrgreen:

Wyzerowałem :mrgreen:

[danielxc717]

Czyli organizm odkażony :mrgreen: Fakt, że przy tabletkach mądre to nie było, ale co Cię nie zabiję to Cię wzmocni :mrgreen:

[CICHY525]

Spoko głupi nie jestem :wink: Tabletki były odstawione ponad dobę wcześniej. Tak to zanim słuchać "Nie ma mocnych na Mariolę" to słuchał bym "Anielski orszak" :mrgreen:

[gtAreckilt]

Oj, tam...

Pramolan w połączeniu z gorzałą wywołuje senność, ale nie taką wieczną. Tak, przynajmniej jest napisane w ulotce.

Też się i tym, i tym ładuję i spoko :D

U mnie też trudne dni nastały. Operacja, kłopoty w pracy... :cry2:

Paweł, dlaczego nie można się do Ciebie i Krystiana dodzwonić? :mad2:

[Hejner1993]

Cichy ja nie wiem czy swojego wnetrza w maju nie bede sprzedawal... a mam ladne biale sporty...

Osobiscie chce sie przesiąść na vadery ale nie wiem czy portfel pozwoli

[CICHY525]

Paweł, dlaczego nie można się do Ciebie i Krystiana dodzwonić?

Jesteśmy ostro zaganiani i trochę zarówno mi jak i jemu się życie popie****. Brakuje nam czasu, a ja ostatnio całe życie spędzam w pracy.

Będę bardziej czasowy to pogadamy :wink:

a mam ladne biale sporty...

I o takie mi chodzi. Jak coś to daj znać, no chyba że kupię wcześniej.

Ja też myślałem nad vaderami, ale po 1 ich cena to rozbój w biały dzień, a po 2 to była by niezgodność z VINem.

 

Dziś tak kożystając z wolnej chwili postanowiłem pogrzebać w autku.

Założyłem plastik na siłownik, bo mój poprzedni miał popękane uchwyty i raził mnie trytytkami :?

Teraz jest ok.

Postanowiłem też ogarnąć śrubę w bagażniku, bo poprzednio był jakiś meloman :evil: i w miejscu zapasu miał subwoofer.

Kupiłem oryginał(nawet z kawałkiem podłogi :mrgreen: ) pojechałem do gościa na wspawanie i...........

mi wspawał. Tylko, że zrobił to krzywo i żeby śruba była prosto to ją podgiął i dzięki temu gwint się popitolił i nakręcenie motylka nie było możliwe :(

Więc postanowiłem ogarnąć to sam. Kupiłem śrubę 16 cm w żelaźniaku za 1,20, wyciąłem wspawaną śrubę i przewierciłem otwór, włożyłem śrubę od dołu i skręciłem nakrętką od góry i jest ok.

Zaskoczyła mnie jedna rzecz i to bardzo niemiło. KOROZJA! Rozbebeszyłem calutki bagażnik, tragiedii nie ma, ale.....

Poczyściłem rdzę i zasmarowałem odrdzewiaczem. Dobry jest-rdza znika, a powierzchnia robi się dosłownie czarna. Jak wyschnie będzie zamalowane :cool2:

Zdjęcia robione z fleszem więc kolorystyka jest trochę wyolbrzymiona :wink:

Mam problem. Mianowicie żeby pozdejmować plastiki musiałem powciskać środki kołków do środka, a że tam są profile zamknięte to nie mam ich jak wydostać. Z czego to zrobić? Średnica tych bolczyków to 5,5 mm i nie mam skąd wziąć chociażby jakiegoś drutu bo rozmiar jest nietypowy.

Mam pytanie odnośnie zapasu. Czy zapas w oryginale jest w czarnym macie? W E39 miałem srebrny, a tu mam czarny. A że będę odświeżał to bym prysnął w oryginalnym kolorze.

[Hejner1993]

za ori zapas mialem srebrny. co do koleczkow... to wydmuchaj je sprezarka.. ja tak robilem i pomoglo.

Po ostatniej rozbiórce juz nie wkladalem starych kolkow tylko pojechalem kupilem takie z główkami a nie z wciskanymi do srodka bolcami

[CICHY525]

Dziś tak trochę od niechcenia i zmotywowany trochę tym tematem viewtopic.php?f=68&t=240793&start=15#p1807889

ogarnąłem centralny do końca.

Działał on trochę dziwacznie bo jak montowałem zamieniłem miejscami 2 przewody :?

Ale jest już ok.Zamek klapki paliwa też hula aż miło :D

Jestem już chyba na poziomie mistrzowskim w dziedzinie demontażu schowka :mrgreen:

Zamalowałem to co wczoraj zacząłem.Założyłem też ciengienko od awaryjnego otwierania klapki.

Jeszcze zamaluję to raz i dobiorę lakier i prysnę w kolor, bo jak będę kiedyś sprzedawał Bada to ktoś mi powie, że jakaś rzeźba szła.

[Hejner1993]

Źle to zabrzmiało

jak bym sprzedawal bada... Nawet nie bierz tego pod uwagę... Za parę lat e36 bedzi wzbudzalo zachwyt na ulicach

a po drugie co ma inny nowszy samochod czego Bad nie ma?

[CICHY525]

A kto powiedział, że nowszy....... :wink:

[CICHY525]

Dziś miałem zrobić ciut więcej, ale nie wyszło :whistle:

Auto jest przygotowane do lakierowania bagażnika-lakier też już jest.

Jakie to żmudne jest :? Ale przy okazji poczytałem Auto Świat :mrgreen:

Póki co tylko tyle, bo skręciłem sobie jeszcze regalik do garażu na najróżniejsze klamoty :cool2:

Podłączyłem sobie też radio w garażu co bym miał wesoło przy grzebaniu :D

I grali "będzie, będzie zabawa, będzie się działo " :mrgreen:

Źle to zabrzmiało

jak bym sprzedawal bada...

E21 mi się marzy :roll2:

[elukaes]

E21 mi się marzy :roll2:

Co tu komentować wieciwe auta ale z jaką klasą.Dla mnie nie jedno nowe auto nie dorównuje stylowi i wdziękowi starszych aut bmw to auta z duszą dalej powiem choć niektórzy będą na mnie źli,że nie jedna nowsza seria naszej marki chowa się z seriami z poprzednich lat-przepraszam ale tak uważam.

[CICHY525]

przepraszam ale tak uważam.

Ale ja też tak samo uważam. Lubię klasyczne samochody z duszą. Nawet takie z pozoru "zwykłe" E36 zalatuje już trochę klasykiem.

Przeglądając ogłoszenia na allegro to egzemplarzy które choć trochę przykuwają oko jest niewiele.....a w zasadzie praktycznie ich nie ma :mrgreen:

E 36 kupiłem bo ten samochód (konkretnie ten egzemplarz) ma dla mnie potencjał i nie chodzi tu o moc itd. Auto też nie ma jakiegoś tam wielkiego wypasu, ale nie o to chodziło. Samochód w pewnym sensie jest niepowtarzalny i ciekawie skonfigurowany. Owszem miał jak dla mnie mnóstwo braków i rzeczy do zrobienia, ale byłem tego w pewni świadomy. Znając jednak nasze realia to dla większości osób stan auta by był super, ale nie dla mnie. Włożyłem już w auto niemałe pieniążki i jeszcze włożę. Same te drobiazgi zliczając,to daje nam sumę za jaką niektórzy już myślą o zakupie samochodu. Na chwilę obecną gdybym sprzedawał (czego oczywiście nie czynię) auto jest warte 12k i wcale nie przesadzam bo biorąc taką kwotę wyszedł bym na zero, czyli nic bym nie stracił ani nie zarobił.

 

Wracając do fioletowego :mrgreen:

Dziś trochę się działo :wink:

:arrow: Korzystając z okazji że jeszcze nie jest założony boczek na drzwi to zrobiłem w nich zabezpieczenie antykorozyjne. Trochę tak zapobiegawczo bo drzwi były czyściutkie i bez nawet najmniejszego pryszcza, ale jak to się mówi "Od przybytku głowa nie boli"

:arrow: No i zabrałem się za bagażnik. Sukces :D

Bagażnik jest pomalowany dobranym lakierem jednak zrezygnowałem z natryśnięcia lakieru bezbarwnego i zostawiłem matowy- tak jak to robi BMW.

Po wyschnięciu lakieru wszędzie gdzie możliwe jest położony środek antykorozyjny. Także rdza już nie ma tam czego szukać :cool2:

Wszystko jest poskładane do kupy i z efektu jestem baaaaaaaardzo zadowolony-normalnie śmierdzi mi tam fabryką.

:arrow: W międzyczasie kiedy bagażnik sobie schnął to zabrałem się za koło zapasowe. Po rozmowach z kilkoma osobami wychodzi, że stalowe koło zapasowe w E36 fabrycznie jest czarne. Więc do dzieła :cool2: Jest czarny mat :D

We wnęce na koło są położone kawałki dywaników(nie nasiąkających wodą) żeby lakier we wnęce nie rysował się od zapasu :cool2:

PS. Czy też macie coś takiego na zderzaku z tyłu?

[Hejner1993]

Cichy 12 k to nie duzo.. teraz jak bys wlozyl jakies ladne kolo np Motorsporty..no i te skóry wedlug vin to tyle bys dostal napewno..

Na naszym rynku pelno trupów..

12k za ladne seryjne 2,5 to jest niska cena.(bez gazu)

Mnie moje wyszlo troche wiecej... no ale sam lakiernik, sprzegło renowacja skór, alu duzo kosztowalo nie wspominajac o kierownicy i innych detalach.. ale to sa nasze takie duze zabawki...

 

Wazne ze jak przejezdza ladne e36 to łamie karki u ludzi... a e90 w sedanie juz nie;D bynajmniej w moim gronie tak jest :shock:

 

Tak wiec działaj i działaj...

[CICHY525]

Cichy 12 k to nie duzo..

Ale ile jeszcze wsadzę :norty: :mrgreen:

Wazne ze jak przejezdza ladne e36 to łamie karki u ludzi...

Teraz już trochę mniej, bo jak wiadomo zrobiłem wydech :mrgreen:

 

 

W związku z tym, że trzeba to +/- jakoś do kupy poskładać na zlot to dziś wymieniłem spinki i klei się boczek prawych drzwi.

Poza tym doszedłem do wniosku, że nabrał już mocy urzędowej, bo zdjąłem go w dzień kiedy przyprowadziłem auto pod dom, czyli 30.10.2014 :wink: walczyłem wtedy z zewnętrzną klamką.

Aż boję się zdejmować drugi, bo czuję że będzie to samo.Muszę jednak to zrobić bo w lewych jest zwykła czarna klamka a muszę założyć chrom tak jak z prawej.

Ku.... porażka straszna te boczki :evil:

PS.Kleję Distalem. Podobno boczek się rozpadnie, a klej zostanie :mrgreen:

[Hejner1993]

Ja dzisiaj na sile wyjałem klamke.. jakos dalem rade bo klamka byla polamana w 3 czesci... dlatego jakos poszlo... prowadnice tylko od dolu odkrecilem i wcale duzo to nie pomoglo.. jak jutro na szrocie kupie nowa klamke to nie wiem jak to wloze...

 

A czemu boczki kleiłeś?

Ja to musze podkleic listwy w ktorych sa umieszczone spinki...

 

Oj tam doprowadzaj auto do staniu idealnego i nie narzekaj.. napewno bedzie warto.. moze kiedys sie spotkamy na jakims wiekszym zlocie:) np Toruń

[CICHY525]

Ja też na siłę wyciągnąłem swoją. Z włożeniem było gorzej, ale po bólach udało się.

Weź odkręć prowadnicę szyby żeby szyba odsunęła się od poszycia, wyjmij cały zamek i właśnie od strony zamka wkładaj. Ciasno bo ciasno, ale wejdzie Ci. Doradzę Ci jeszcze jedno. Jak będziesz przekładał wkładkę kluczyka ze swojej klamki (a podejrzewam, że będziesz) to włóż kluczyk do wkładki i wyjmij ją z kluczykiem i nie wyciągaj kluczyka tylko z kluczykiem przełóż do dobrej klamki. Jak wyjmiesz wkładkę bez kluczyka to potem nie będziesz mógł jej włożyć bo te blaszki Ci powyłażą, a jak będzie kluczyk to elegancko będą schowane we wkładce.

Moja klamka (kaseta) była cała tylko urwała się w niej ta dźwigienka co popycha zamek i drzwi nie można było otworzyć z zewnątrz-a to jakiś stop metalu jest i z tym nic nie zrobi.

A czemu boczki kleiłeś?

Ja to musze podkleic listwy w ktorych sa umieszczone spinki...

No właśnie z tego powodu. Jak zdejmowałem boczek to te plastikowe listwy się częściowo oderwały, a jedna kieszeń oderwała się całkowicie.