Skocz do zawartości

kolizja - wycena szkody


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wczoraj miałem stłuczkę nie z mojej winy. Gość wymusił pierwszeństwo i walnąłem przodem. Mam pytanie, na ile rzeczoznawca może wycenić szkode, czyli ile moge dostać z OC sprawcy, oczywiście orientacyjnie. Uszkodzone elementy :

 

maska, zderzak, lampy (nowe DEPO :/), chłodnica, błotnik prawy i lewy, drzwi prawe przednie. Jak sądzicie na ile to może zostać wycenione ? pytam bo rozważam sprzedaż auta, aczkolwiek tylko wtedy gdybym dostał określoną sumę, wtedy dołozyłbym jeszcze ze swoich i może byłaby okazja rozejrzeć się za ładną 540i. Rzeczoznawca ma być dopiero za kilka dni :/. Z gory dzięki za info

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Wyceni Ci na zamiennikach i zaniżone jak tylko się da.

 

Kiedyś jak koleś puknął mi Audi w tył, wycenili malowanie zderzaka i wymianę czujnikó parkowania - 500pln, oczywiście się nie zgodziłęm i powiedziałem że oddaje do ASO. Z miejsca koleś zaproponował 1200, co też uznałem za zaniżone. Oddałęm do ASO naprawę podsumowali na 3500 (zderzak, czujki, listwy, prostowanie i malowanie klapy, jakieś odbijacze zderzaka, mocowania i inne pierdoły) i przy okazji zrobili parę poprawek lakierniczych gratis. ;)

 

Najlepiej podjedź do jakiegoś warsztatu, albo weź jakiegoś ogarniętego mechanika/lakiernika i niech Ci wycenią ile to może kosztować. Bierz pod uwagę, że przy naprawie mogę wyjść dodatkowe rzeczy (urwane uchwyty, mocowania) pierdoły których nie widać na pierwszy rzut oka a generują koszta.

 

Może być też tak, że zrobią Ci szkodę całkowitą - chyba by Ci to pasowało - naprawa przewyższa wartość samochodu. Wtedy wyceniają furę i wypłacają Ci różnicę między tym co jest warta a tym za ile możesz sprzedać resztę samochodu na części.

Opublikowano
ok, dzieki za info. Aczkolwiek zamiennik maski czy zderzaka ? hmm zamienniki zderzaków są ale tych mpakietowych, ja mam fabryczny z przed liftu, zamienników maski chyba nie ma, błotników zresztą też, i teraz ciekawe jakie ceny koleś bierze pod uwage tych co są w ASO, czy może mi policzy ile jest warta używana maska. Jeszcze takie pytanie, czy do ceny elementów doliczana jest robocizna ? np za elementy wychodzi powiedzmy 4000 zł, aczkolwiek nikt tego nie poskłada za 200 zł tylko kilka razy więcej. Lampy miałem Depo za 1000 zł, i teraz nie wiem czy bedzie liczył 1000 czy mniej za fabryczne reflektory
Opublikowano
ok, dzieki za info. Aczkolwiek zamiennik maski czy zderzaka ? hmm zamienniki zderzaków są ale tych mpakietowych, ja mam fabryczny z przed liftu, zamienników maski chyba nie ma, błotników zresztą też, i teraz ciekawe jakie ceny koleś bierze pod uwage tych co są w ASO, czy może mi policzy ile jest warta używana maska. Jeszcze takie pytanie, czy do ceny elementów doliczana jest robocizna ? np za elementy wychodzi powiedzmy 4000 zł, aczkolwiek nikt tego nie poskłada za 200 zł tylko kilka razy więcej. Lampy miałem Depo za 1000 zł, i teraz nie wiem czy bedzie liczył 1000 czy mniej za fabryczne reflektory

 

Najlepiej zadzwono do ASO niekoniecznie BMW może być Mercedes czy jakieś inne byle z blacharnia, ugadaj się z gościem co przyjedzie robić oględzimy i z serwisem żeby u nich to naprawiać i sprawdzać auto. Jak swego czasu pracowałem w serwisie to mimo że był to serwis Mitsubishi to naprawialiśmy Ople,Fordy itd. blacharz może Ci na oględzinach zciągnie zderzak i wtedy poogladacie co faktycznie poleciało, czas naprawy sie skróci bo nie bedzie trzeba robić dodatków potem na inne uszkodzone cześci co wyszły w trakcie naprawy. Jeśli masz starsze auto to z automatu lecą zamienniki chyba że ich nie ma to np w PZU wysyłaliśmy e-mail do takiego centrum w celu sprawdzenia czy sa zamieniki jak nie było to dostalisy taki certyfikat że nie ma i na orginałach naprawiać tylko że wtedy masz większe ryzyko szkody całkowitej. Jeśłi zderzak był już obity albo szyba miaął odpryski to bedziesz musiał dopłacić wyrówanie że jednak nie był to ideał. Zalecam wybrać formę bezgotówkową, bo jak weźmiesz kase do łapki to na samo lakierowanie Ci zabraknie. A my w serwisie to zawsze tych ubezpieczycieli doiliśmy jak się da żeby tylko klient był zadowolony, robiliśmy swoje wyceny który zwykle był ponad 2 razy wieksze od tej zaproponowanej przed ubezpieczyciela.

W kosztorysie masz które elementy idą do: naprawy, wymiany, malowania, cieniowania oraz tzw normalia (tektyle, kołki itd.)

Moja Bunia

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=156&t=322746


Czym byś wilka nie karmił, zawsze na las spogląda.

Opublikowano
Według przepisów z OC ma być przywrócony stan sprzed wypadku, więc jak miałeś ori maskę i zderzak to takie mają być. Ale oczywiście przepisy sobie, a likwidator sobie. Najpierw wycenią Ci nisko, potem trochę wyżej. Wycena z ASO by się przydała, będziesz miał pogląd. Ale żeby dostać taką stawkę to albo rozliczenie bezgotówkowe albo sąd. A z sądami wiadomo... nie po sprawiedliwość się przecież tam idzie, a jedynie po wyrok.
Opublikowano
Wyceni Ci na zamiennikach i zaniżone jak tylko się da.

 

Kiedyś jak koleś puknął mi Audi w tył, wycenili malowanie zderzaka i wymianę czujnikó parkowania - 500pln, oczywiście się nie zgodziłęm i powiedziałem że oddaje do ASO. Z miejsca koleś zaproponował 1200, co też uznałem za zaniżone. Oddałęm do ASO naprawę podsumowali na 3500 (zderzak, czujki, listwy, prostowanie i malowanie klapy, jakieś odbijacze zderzaka, mocowania i inne pierdoły) i przy okazji zrobili parę poprawek lakierniczych gratis. ;)

 

Najlepiej podjedź do jakiegoś warsztatu, albo weź jakiegoś ogarniętego mechanika/lakiernika i niech Ci wycenią ile to może kosztować. Bierz pod uwagę, że przy naprawie mogę wyjść dodatkowe rzeczy (urwane uchwyty, mocowania) pierdoły których nie widać na pierwszy rzut oka a generują koszta.

 

Może być też tak, że zrobią Ci szkodę całkowitą - chyba by Ci to pasowało - naprawa przewyższa wartość samochodu. Wtedy wyceniają furę i wypłacają Ci różnicę między tym co jest warta a tym za ile możesz sprzedać resztę samochodu na części.

 

 

Przypomniala mi się pewna historia, jak parę lat temu bedąc jeszcze 18 latkiem kolega kupił golfa IV za bodajże 17 000. Ktoś wjechał mu w auto z tyłu na światłach. Chodził i opowiadał jak orzekli mu szkodę całkowitą i dostał 15 000 odszkodowania, auto zrobił za 3500 i została mu kupa kasy :8) kretyn był na tyle głupi że nawet nie wiedział że szkoda całkowita nie oznacza zwrotu wartości całego auta, aczkolwiek co niektórzy to łykali :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.