Skocz do zawartości

jak dbac o e39


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Oj sie uparłeś kolego z tym rozrządem i przebiegiem... BMW nie jest technologią z kosmosu - to też samochód jak każdy inny i bez dbania łatwo można je szybko zarżnąć. Parę lat temu oglądałem w skandynawii e36 328. Miało bodajże 15 lat i jak sie okazało jeszcze więcej właścicieli. Przebiegi są tam wpisywane przy przeglądach więc historia była. Przebieg był 230 lub 250 tysi a łancuch szorował aż miło. Podejrzewam, że jak jeden na pięciu zmienił olej to było dobrze. Przykład z życia, a nie teorie o mln km z powietrza.
  • Odpowiedzi 68
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Po drugie może widujesz auta z przebiegiem 100k i sie rozsypują, ale to na pewno nie BMW e39 tylko kia ,hyunday albo inne badziejstwo więc nie można tego porównywać

 

No jeszcze tylko brakuje taksówkarskich mitów: niemieckie dobre jak merc i bmw, golf i astra twarde i niewygodne, francuzy i włosi do śmietnika po 2 latach, japońce dobre na 10 lat, ale potem nie ma co naprawiać.

Nie jeździłem kią ani hyundaiem, ale myślę że technologię mają dokładnie tę samą co inne marki. Dziś wszystkie marki są praktycznie takie same. Kwestia tylko na czym przycięli z kosztami w produkcji. Jeden przytnie na plastikach, wtedy skrzypi, drugi na gumach w zawiasie - wtedy remont po 50k km, trzeci na zabezpieczeniu antykorozyjnym...

E 39 ma tyle dupiatych rozwiązań, że głowa boli i wstyd, że takie kretynizmy ktoś wpakował do auta, które pierwotnie kosztowało nawet ponad 200k zł, np. rdza na klapie, skrzeczące i pękające uszczelki drzwi, idiotyczne połączenie gumowych przewodów chłodnica-silnik, alu-zawias (taa wiem... miało być lekkie), vanos i dziesiątki innych rzeczy w zależności od modelu.

Żeby nie było - lubię te auta, inaczej bym nie kupił, i sporo w pojazd forsy wsadziłem. Ale nie będę chwalił czegoś co jest kretyńskie i świadczy o zwykłym naciągactwie klientów i partactwie pseudoinżynierów. Nawet wspomniane koreańczyki mają pewne rozwiązania znacznie lepsze niż bmw, a przy tym za względnie rozsądne pieniądze.

I tak E39 jest jeszcze z dobrych lat produkcji aut. Ale nowe modele to już po prostu kpina - wystarczy poczytać tu na forum o procedurach odbioru nowych pojazdów z salonów - bez mechanika, blacharza i prawnika nie ma się co zbliżać. Cud jak nowa piątka nie ściąga przy jeździe na wprost albo automat lub silnik wytrzymuje więcej niż 10kkm bez awarii.

Opublikowano
Co do E39 i tego, że jest ona nie do końca przemyślana to należy jednak wziąć pod uwagę, że hitlerowcy projektowali dla siebie i to co wydaje nam się jakąś paranoją konstrukcyjną biorąc pod uwagę stan naszych dróg przy ich drogach paranoją już nie jest :( Zgadzam się jednak z tym co napisałeś o nowych Bmw, omijać szerokim łukiem. E39 to chyba jednak ostatni długowieczny wóz tej marki. Z ostatnich historyjek, którymi uczęstował mnie mój nadworny mechanik to E60, gdzie przy przebiegu ok 150 tysi... pękł łańcuch rozrządu :(
E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
Opublikowano
Co do E39 i tego, że jest ona nie do końca przemyślana to należy jednak wziąć pod uwagę, że hitlerowcy projektowali dla siebie i to co wydaje nam się jakąś paranoją konstrukcyjną biorąc pod uwagę stan naszych dróg przy ich drogach paranoją już nie jest :( Zgadzam się jednak z tym co napisałeś o nowych Bmw, omijać szerokim łukiem. E39 to chyba jednak ostatni długowieczny wóz tej marki. Z ostatnich historyjek, którymi uczęstował mnie mój nadworny mechanik to E60, gdzie przy przebiegu ok 150 tysi... pękł łańcuch rozrządu :(

 

Nie ma aut nieśmiertelnych. Znam gościa, który kupuje tylko BMW, jeździ maksymalnie 2 lata egzemplarzem (nic przy nim nie robiąc) po czym pcha dalej. Co do stanu auta i takich spraw to wszystko zależy jak kto jeździł. Poprzedniego właściciela mojej E39 mogę podsumować jedynie, jako osobę oszczędną :mrgreen:

A-Z

Myjnia ręczna ● pranie tapicerek ● czyszczenie skór ● doradztwo zakupowe

Ul. Sportowa 6, 55-095 Mirków ok. Wrocławia

536 - 802 - 804

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Co do wiarygodności przebiegów potwierdzanych w aso to kiedyś sprawdzałem w aso jedną e46 przed kupnem.

Pan oczywiście potwierdził atentyczność książki i przebiegu ale jak z nim chwilę porozmawiałem to powiedział mi wprost , że wszędzie pracują tylko ludzie i taką historię swerisową da sie załatwić bez większych kłopotów.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano
Panowie, nie wierzcie w książkę serwisową jak w chińskiego boga, bo na to są takie sposoby, że każdą książkę da się sfabrykować, łącznie z wpisami z niemieckich serwisów :(
E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
Opublikowano

Ja jedynie mniej więcej w prawdziwy przebieg jak kilka lat temu kupowałem auto uwierzyłem jak zobaczyłem wszystkie oryginalne wahacze później w czasie eksploatacji jak się posypały łożyska kół przy ponad 250tys i padł pierwszy wahacz przy 270tys. Pewnie przy ponad 300tys wszystkie wahacze będą już nowe. A silnik spokojnie powinien dobić do pół mln i dalej hulać.

Nie ma co się bać dużych przebiegów w tym aucie jeśli jest dobrze serwisowane.

Opublikowano
O to właśnie chodzi, nie przebieg tylko to jak kto dbał o wóz. Czasami 180 tysi może być bardziej dojechane niż 450 :)
E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
Opublikowano
...i padł pierwszy wahacz przy 270tys. Pewnie przy ponad 300tys wszystkie wahacze będą już nowe.

 

Niekoniecznie juz przy ok 300tys - ja zmienialem wszystkie wahacze przy 417tys (mialem podejrzenia ze jeden jest skrzywiony a ze bylem w PL to polecialy wszystkie odrazu) i co zobaczylem? Wszystkie wahacze oryginał i malo tego byly w calkiem przyzwoitym stanie. :shock: Z przodu w zawieszeniu jedynie były wymienione łączniki stabilizatora, reszta oryginał, tył cały nie ruszany.

http://s25.postimg.org/fhz6cbo73/podpis_forum.jpg


Mieszkasz w Holandii? Zajrzyj tu: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=168&t=208939 Mój Individual >>klik<<

Zamienię 2szt BBS RS 700 8,5Jx18 za 2szt BBS RS 701 10Jx18, bądź deal na 19" ACS Type III

Opublikowano

U mnie tak samo tył nie ruszany. Ja dopiero w tamtym miesiącu na tyle łączniki. Z przodu każdy wahacz oryginał i tylko łączniki miał założone TRW czarne.

 

Może i Twój przeżył 400tys, ale mój już 7 albo 8 rok jest w PL to swoje przeszedł :)

Opublikowano
Z zawiasem w E39 bym uważał, bo nawet jak jest zużyty, to nie stuka, na szarpakach nic nie wychodzi. Niektórzy stosują brechę i test w kanale, ale można też prościej: jazda w koleinach - wiadomo, że szerokie opony trochę przeszkadzają, ale jak jest choćby minimalny luz to auto trudno w ogóle utrzymać. Ewentualnie jazda autostradą przy dość silnym bocznym wietrze z prędkością ok 180-200kmh - auto powinno iść stabilnie jak czołg, jak zaczyna myszkować, tzn. że są luzy. Oczywiście nie każde luzy trzeba od razu remontować, czasem są tak drobne, że nie ma to sensu, albo osoba jeżdżąca spokojnie nawet ich nie zauważy.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Właśnie wczoraj byłem na sprawdzeniu zawiechy, książkowo i serwisowo 180000 najechane, wszystkie części zawieszenia oryginalne, do tej pory tylko wymieniłem łączniki stabilizatorów. Tafiłem na magików co we dwóch szarpali, jeden za koło, drugi za wahacze. Oczywiście organoleptycznie wypatrzyli najpierw uwalone gumy, a po chwili udowodnili swoje pokazując minmalne luzy. Z tyłu dodatkowo już trochę zmęczone tuleje pływające dodały efektu. Według nich w e39 nie tyle ma znaczenie ile fura ma najechane, poprostu po 10 latach guma parcieje, syf leci do środka i momentalnie sypią się tuleje na wahaczaczach.
Opublikowano

Dużo wody jeszcze musi upłynąć, żeby ludzie nie bali się kupić zadbanego auta z przebiegiem ponad 300kkm.

Wystarczy spojrzeć na ogłoszenia i widać, że auta w przedziale 4-12 lat, mają bardzo podobne przebiegi. Nie ma co się upierać, że auto 13-sto letnie ma najechane 200kkm i to na dodatek diesel. Diesla kupują ludzie robiący od 40 tys km rocznie w górę. Sporadycznie zdarza się, że dieslem robi się mniej. Moja e39 530dA po 6 latach eksploatacji miała 320kkm i wyglądała jak igiełka pod spodem jak i w środku.

Opublikowano
Niestety w naszym pięknym kraju nadal pokutuje i jeszcze długo będzie pokutować filozofia, że jak auto ma 300 plus to szrot i wogóle porażka. Jak długo ludzie będą tak myśleć tak długo przy niemieckiej granicy typowy pan Henio będzie prowadził punkt "naprawy" liczników i będzie skręcał auta z przebiegiem 800 tysi na standardowe 200 i wtedy każdy je weźmie, bo auto od niemca z małm przebiegiem, którym dziadek jeździł tylko do kościoła :(
E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Niestety w naszym pięknym kraju nadal pokutuje i jeszcze długo będzie pokutować filozofia, że jak auto ma 300 plus to szrot i wogóle porażka.

 

Może sprawa jest taka, że skoro wszystkie fury na wjeździe do PL mają po 180-200 to po 100k km i dziadowania na naprawach i wymianach płynów przy 300k to faktycznie padaka już jest, a kto dba ten nie sprzedaje ;)

Opublikowano
Milion km dla e39 to nie problem jak ktoś ją serwisuje tak jak powinna być serwisowana i nie trafi na awarię układu chłodzenia. Jeśli się robi trasy tym autem leje syntetyk to milion KM te silniki M52 przejadą. Fakt, że w124 i tak lepiej wychodzi, bo jest tańszy i mniej kapryśny niż e39 i tu nie ma co dyskutować.
Opublikowano

nie uwierzę że łańcuch w bmw trzeba wymienić przy 200kkm, vw crafterem 220kkm zrobiłem do pierwszej wymiany PASKA( wg zalecen ASO) więc jaki byłby sens montażu łańcucha którego koszt jest 2x droższy od paska.

A co do przebiegów, każdy kto ma trochę oleju nie tylko w aucie ale i w głowie powinien wiedziec że w naszym kraju przebieg przeważnie netto, a przeważnie dochodzi jeszcze akcyza i inne procenty więc wychodzi przebieg+ 80% dodać trzeba. Najprostszy sposób dla niedowiarków- wejdz na mobile.de zobacz ile przebiegu mają auta 10letnie, 80% aut ma ponad 400kkm, kilka sztuk zawsze jest z małymi przebiegami ale polak i tak nie kupi takiego bo jest 2x drozsze niz u nas.

Za to w PL 90% aut ma poniżej 220kkm, a cenę niższą niż w DE.

Widziałem kilka aut na własne oczy w DE w dośc kiepskim a własciwie opłakanym stanie, z przebiegami 600-800kkm a po jakimś czasie na allegho aukcje typu OKAZJA- 530d I Wlasciciel STAN IGŁA!!!, tylko u nas auto już nie ma porwanych foteli, kierownicy, boczków, bo przecież całe wnętrze można kupić z rozbitka za pare stowek, jeszcze tylko korekta licznika i lecimy :) i pan kowalski happy bo ma nowke auto od starszego Helmuta który jezdzac tylko do kirchy nalatał pol miliona km:) Ach te bmw, gorszego auta nie mogłęm kupić, ledwie 200kkm i już silnik się sypie, skrzynia szarpie, no i most huczy. I jeszcze te wielowahaczowe zawieszenie... Nigdy więcej BMW... ;P

BMW E9 2800CS 1970. Coming Soon :p
Opublikowano

Nie no, jasne, w DE nie kręcą liczników. Są przecież tacy uczciwi. Tylko Polacy są be i oszukują.

 

Co do zawiasu - 200kkm to już dość i nie wierzę, że ktoś robi więcej (chyba, że nie zwraca uwagi na pływanie i stukanie). W Corolli wymieniałem zawias z przodu po 240kkm, bo zaczął stukać jeden sworzeń i z przyzwoitości zrobiłem całość. Auto miało legalny przebieg, bo od nowości w rodzinie. Nie wierzę jednak, że w BMW przy 200kkm nie trzeba nic robić, bo 5er to cholernie ciężkie auto, a wielowahacz zużywa się znacznie szybciej niż innego typu zawieszenie. Niestety zawsze jakość prowadzenia okupiona jest trwałością.

Tak więc można zaryzykować, że w niektórych przypadkach jak przebieg jest między 200 a 300kkm i auto ma około 10 lat, a zawias jest ori, to jest to realny przebieg. Chyba, że ktoś robił w ASO na ori częściach (co w przypadku niemieckich pojazdów jest w miarę możliwe, przynajmniej w pierwszym okresie używania aut).

Opublikowano
Nie no, jasne, w DE nie kręcą liczników. Są przecież tacy uczciwi. Tylko Polacy są be i oszukują.

 

Tyle, że u hitlera na to jest paragraf, a u nas nie. Żaden normalny szkop nie będzie się bawił w głupie kręcenie licznika, żeby narobić sobie problemów. Co innego turasy :|

E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
Opublikowano
Mój ma na pewno tylko 240 tyś bo jest od starszego pana z Niemiec http://www.karawanier.pl/images/smilies/cwaniak.gif

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa

Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dla czego

Na warsztacie łączymy teorię z praktyką: nic nie działa i nikt nie wie dla czego!!!

Cięcie plazmowe oraz usługi tokarskie http://ttcs.pll/

Opublikowano

Widziałem egzemplarze z nakręconą bańką, albo przedział 600-900tys. I były od właściciela niemieckiego który sprzedawał to auto za grosze.

Lampy są żółte w takim aucie kierownica bardzo mocno wytarta aż do drugiej warstwy. Fotele jeśli są skórzane, ale bez kubełków i są dbane to wyglądają w miarę ok. Niczym allegrowe 200tys. Taki fotel jest wysiedziany, skóra nie trzyma się kupy tylko jest taka rozciągnięta bardzo mocno. Czarna traci kolor. Silniki w każdym bardzo ładnie pracowały. Elementy zawieszenie w każdym były wymieniane.

Opublikowano
Nie no, jasne, w DE nie kręcą liczników. Są przecież tacy uczciwi. Tylko Polacy są be i oszukują.

 

Tyle, że u hitlera na to jest paragraf, a u nas nie. Żaden normalny szkop nie będzie się bawił w głupie kręcenie licznika, żeby narobić sobie problemów. Co innego turasy :|

 

A że u tego 'hitlera' 2/3 komisów jest prowadzone właśnie przez 'kebaby'...

  • Moderatorzy
Opublikowano
A że u tego 'hitlera' 2/3 komisów jest prowadzone właśnie przez 'kebaby'...

To prawda.Sam kupiłem u Turasa,oni tam dosłownie mają monopol.

ec2Wze6.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.