sprawdzajcie temperature silnika!!! WYMIANA TERMOSTATÓW

[turbojajko]

Ja z koleji mialem taki przypadek, ze ten mechanizm zamykajaco otwierajacy ( mam na mysli ta sprezynke) PEKL :mad2: i tak sobie stal troche otwarty troche zamkniety. Nic kompletnie nie dalo sie wyczuc ,ani macanie wezy ani chlodnicy, temp silnika ok. Poniewaz bylo to moje pierwsze auto nie mialem pojecia, dla mnie wszystko bylo ok. Dopiero po zamontowaniu gazu , gazownik podczas regulacji mial jakies problemy i wymienil termostat :mrgreen: ale pozniej strasznie nazekal ,ze nie mogl caly dzien wyregulowac przez ten termostat :cool2:

Od razu napisze ,ze nie bylo to bmw tylko seat z czasow studenckich :mrgreen: .7

[K8v8M]

Jest roznica w słowie walnięta - czyli ciagle otwarty . Mój juz powoli wyziewa ducha i trzyma jak go wyjelem i dmuchnelem tylko otwiera sie za wczesnie a dokładnie przy 70 stopniach . Jezeli nic nie trzyma jest ciagle otwarty moze miec racji ze nie dojdzie do 94.

Wiesz przy -20 i włączonym ogrzewaniu pewnie nie dojdzie, ale tu chodzi o to ze na postoju moze dojść mimo walnietego termostatu. I ze sprawdzanie termostatu poprzez pomiar temperatury nie ma sensu.

[Amol]

Moja startujac z zimnego rozgrzewa sie do 100-105 w 7 minut, na trasie trzyma sie 105-108 stopni, w miesice trzyma 105-110.

Wiatrak sie wlacza cos ponad 110 dopiero

To wartosci dla temperatury otoczenia +12 do +18

 

benzyna szybciej grzeje I trzyma :)

[turbojajko]

 

benzyna szybciej grzeje I trzyma :)

 

 

:clap: :clap: :dance: :modlitwa: :jawdrop:

Brawo , amerykanscy naukowcy pracowali nad ta teoria 20 lat.

[wyspiarz.wolin]

Jest roznica w słowie walnięta - czyli ciagle otwarty . Mój juz powoli wyziewa ducha i trzyma jak go wyjelem i dmuchnelem tylko otwiera sie za wczesnie a dokładnie przy 70 stopniach . Jezeli nic nie trzyma jest ciagle otwarty moze miec racji ze nie dojdzie do 94.

Wiesz przy -20 i włączonym ogrzewaniu pewnie nie dojdzie, ale tu chodzi o to ze na postoju moze dojść mimo walnietego termostatu. I ze sprawdzanie termostatu poprzez pomiar temperatury nie ma sensu.

 

 

Bosz jakiś ty durny za przeproszeniem jest .... ja to "MISZCZU" od wszystkiego więc tak naprawdę od niczego, sprawdziłem :), a ty się cieszysz, że zakręciłeś nawiewy i ogrzewanie na zero i dumnie poczekałeś aż się nagrzeje, nie wiedząc nawet w jakim stanie jest TERMOSTAT BRAWO....

 

Kolega jak widzisz TEŻ potrafi logicznie myśleć, i powtórzę ci to 213124124 x , nie było - 20 i nie było ogrzewanie włączone na ful, i SPRAWDZIŁEM to SAM OSOBIŚCIE i auto nie osiągnęło nawet 90* nie mówiąc o 94 czy 100.... Z drugiej strony jak pomyśleć logicznie to nawet włączenie NAWIEWU i ogrzewania, pomoże ustalić sprawność termostatu, bo w warunkach 100% działania układu, temperatura wraz z ogrzewaniem nawet na FULL przy temp nawet 0* nie spadnie sobie nagle o 15-20* ...... tylko będzie kręcić się koło normy.....

 

Więc tak naprawdę włączenie ogrzewania w jakimś stopniu POZWOLI szybciej ustalić sprawność termostatów, jeżeli tak jak mi z bólem dupy auto kręciło się w okolicy DO 80*C, nie widzę, sensu wyłaczyć ogrzewania tylko po to, żeby sobie dobiło ciut wiecej.... Ewentualnie pozwolić Auto się nagrzać bez ogrzewania potem je właczyć i zobaczyć na ile układ jest stabilny, bo jak nawet spadnie do 85* w zimę na ogrzewaniu choć mi się chyba nie zdarzało nawet w TRASIE z włączonym ogrzewaniem żeby temperatura spadał poniżej 87-6* więc TYM BARDZIEJ nie powinna spać z ogrzewaniem na postoju !.

 

 

pzdr. Łukasz

[Andrzej62]

Jest roznica w słowie walnięta - czyli ciagle otwarty . Mój juz powoli wyziewa ducha i trzyma jak go wyjelem i dmuchnelem tylko otwiera sie za wczesnie a dokładnie przy 70 stopniach . Jezeli nic nie trzyma jest ciagle otwarty moze miec racji ze nie dojdzie do 94.

Wiesz przy -20 i włączonym ogrzewaniu pewnie nie dojdzie, ale tu chodzi o to ze na postoju moze dojść mimo walnietego termostatu. I ze sprawdzanie termostatu poprzez pomiar temperatury nie ma sensu.

 

 

Bosz jakiś ty durny za przeproszeniem jest .... ja to "MISZCZU" od wszystkiego więc tak naprawdę od niczego, sprawdziłem :), a ty się cieszysz, że zakręciłeś nawiewy i ogrzewanie na zero i dumnie poczekałeś aż się nagrzeje, nie wiedząc nawet w jakim stanie jest TERMOSTAT BRAWO....

 

Kolega jak widzisz TEŻ potrafi logicznie myśleć, i powtórzę ci to 213124124 x , nie było - 20 i nie było ogrzewanie włączone na ful, i SPRAWDZIŁEM to SAM OSOBIŚCIE i auto nie osiągnęło nawet 90* nie mówiąc o 94 czy 100.... Z drugiej strony jak pomyśleć logicznie to nawet włączenie NAWIEWU i ogrzewania, pomoże ustalić sprawność termostatu, bo w warunkach 100% działania układu, temperatura wraz z ogrzewaniem nawet na FULL przy temp nawet 0* nie spadnie sobie nagle o 15-20* ...... tylko będzie kręcić się koło normy.....

 

Więc tak naprawdę włączenie ogrzewania w jakimś stopniu POZWOLI szybciej ustalić sprawność termostatów, jeżeli tak jak mi z bólem dupy auto kręciło się w okolicy DO 80*C, nie widzę, sensu wyłaczyć ogrzewania tylko po to, żeby sobie dobiło ciut wiecej.... Ewentualnie pozwolić Auto się nagrzać bez ogrzewania potem je właczyć i zobaczyć na ile układ jest stabilny, bo jak nawet spadnie do 85* w zimę na ogrzewaniu choć mi się chyba nie zdarzało nawet w TRASIE z włączonym ogrzewaniem żeby temperatura spadał poniżej 87-6* więc TYM BARDZIEJ nie powinna spać z ogrzewaniem na postoju !.

 

 

pzdr. Łukasz

Pisałem, obiecałem że nie będę odpisywał na twoje durne wypociny, nie da się tych bredni spokojnie, obojętnie czytać .Przez ciebie cholesterol mi się podnosi.

 

Ja w ciągu 52lat życia, nie w 3 autach a, 333 odpowietrzałem układ chł. po naprawie lub wymianie płynu.

 

Robimy to tylko i wyłącznie w następujący sposób,inaczej się nie da :

 

Po zalaniu płynem uruchamiamy silnik i no postoju , w celu całkowitego, kompletnego odpowietrzenia układu czekamy aż termostat przestanie blokować duży obieg. Jeżeli zamknięty termostat będzie blokował duży obieg to, całego układu należycie nie odpowietrzymy :mad2: . Zgadza się czy nie ? Jeżeli tak to jedziemy dalej.

 

Jedynym warunkiem by termostat się otworzył jest odpowiednio wysoka temp. cieczy chłodzącej . Czyli ....ponad 90st, ponad 90st , ponad 90st . Nadal to do ciebie nie dociera :mad2: .

Rozumiem, że zgodnie z tym co z taką żarliwością wcześniej wielokrotnie pisałeś np: " na postoju po jeździe choćby się srało i waliło dobić do 80 graniczyło z cudem " , opisywana przeze mnie czynność odpowietrzania, jest fikcją, niewykonalna ?

 

Czynność odpowietrzania ukl.wykonujemy stojąc obok samochodu z uruchomianym silnikiem, a nie siedząc na silniku jadącego samochodu :mad2: .

Dotarło to w końcu do ciebie,to się okaże. Prościej się chyba nie da , ja nie potrafię .

[Amol]

Pwnowie(a moze I panie) jest Sobota...proponuje Bronka Warka czy cos na rozluznienie...

 

Jak ktos wyzej wspomnial nalkofcy amerkanscy odkryli po dwudziestu latach badan to wypijmy za to:)

 

Co do samego watku to bardziej bym sprawdzil wiatraki w benzybach bo one padaja jak muchy a idzie cieplo I beda NIEZBEDNE....

 

Pozdro I szerokosci

 

123GTW Amol

[turbojajko]

Amol jak to pisales to juz walnales ze 2 browarki, right :cool2: :?:

[toostrow]

Panowie mam problem z termostatami w każdej jednej BMW co miałem i z moich obserwacji i doświadczenia.

Kazdy nie wie czy ma sprawne termostaty jest bardzo prosty sposob zeby to sprawdzic . Termostat egr -15 min roboty wyjąc go dmuchnąć jezeli puszcza wymieniać .

Co do głównego - włączyć ukryta temperaturę cieczy lub podlaczyc program diagnostyczny zagrzac do około 70 stopni i sprawdzic węża po lewej stronie ktory idzie od termostatu do chlodnicy jezeli jest ciepły termostat puszcza przy 70 stopniach. Do wymiany bo temperatura bedzie max do 80 stopni w trasie na postoju dojdzie do nawet 94 ale to nie oznacza ze jest dobry termostat . Jest to najprostsza metoda sprawdzenia głównego termostatu . Jeżeli nie jestescie pewni sprawdźcie tylko jednego węża powyżej 70 stopni a wszystko sie wyjaśni .

Dodam ze miałem taka sytuacje ze wyjelem stary główny termostat włożyłem do gorącej wody poczekałem otworzył sie czyli uznałem ze jest dobry - ale nie sprawdziłem jednego , przy jakiej temperaturze otwiera sie a była to wlasnie 70 stopni niby trzymał jak go wyjelem ale nie dogrzewal mi silnika w trasie .

To tyle z mojej strony

Mam nadziej ze juz nikt nie zada pytania - w stylu jak moge sprawdzic i czy tem 79 stopni jest odpowiednia !

Pozdrawiam

 

No wlasnie i oto mi chodzilo - dobry opis!

Akurat dzisiaj zrobilem test na postoju po krotkiej jedzie, z wyłączonym i zkreconym na min ogrzewaniem. Gdy temp osiągnęła około 80stopni poszedlem dotknać wąż na dole chlodnicy po lewej stronie (jak stoje od przodu auta, moja lewa, beemki prawa ;) ) to byl zimny. Czekam dalej.... jak tylko mi temp cieczy chlodzacej podskoczy do 86 to zaraz spada do 85. No wiec gazuje i znow podskakuje 86 i zaraz spada 85. Ide dotknac wąż - bardzo cieply a nawet goracy. Czyli jakby moj termostat zaczal puszczać przy 85-86.

Nie wiedzialem ze termostaty w wyniku usterki potrafia zmienic parametry pracy, myslalem ze jak zepsuty to pozostaje poprostu otwarty.... a tu proszę....

 

TERAZ UWAGA (Andrzej62, K8v8M, wyspiarz.wolin) - nie pisze tego zeby kogokolwiek wkurwic, tylko jako swoja obserwacje.

 

Czekalem jeszcze dobre 15-20minut (juz nie gazowalem, bo sie bawilem BMWhat) i temp nie podskoczyla powyzej 86 ani troche, nawet mi sie nie zalaczyl wiatrak na chlodnicy...... a dzisiaj temp na dworze dosc ciepla 17 stopni bylo.

Wiec z moich obserwacji wynika poniekąd że dzieje sie umnie jak u kolegi wyspiarz.wolin.... w sumie silnik byl wlaczony ok 1h i po krotkiej jezdzie na postoju nie dobilo do 90 stopni.

 

A jezli termostat jest niesprawny w ten sposob ze sie otwiera przy temp 85 lub 70 - to aby odpowietrzyc układ chlodniczy wystarczy aby rozgrzac do takiej temp aby sie termostat otworzyl, więc nie koniecznie 90stopni - to tez logiczne no nie ?

 

Teraz kwestia dlaczego u niektorych pomimo walnietego termostatu silnik sie rozgrzeje do 90st a u mnie nie?

Czy silnik powinien pracowac 2h albo 3 ?

 

pozdr

Tomek

[mariuszlysy121]

Panowie mam problem z termostatami w każdej jednej BMW co miałem i z moich obserwacji i doświadczenia.

Kazdy nie wie czy ma sprawne termostaty jest bardzo prosty sposob zeby to sprawdzic . Termostat egr -15 min roboty wyjąc go dmuchnąć jezeli puszcza wymieniać .

Co do głównego - włączyć ukryta temperaturę cieczy lub podlaczyc program diagnostyczny zagrzac do około 70 stopni i sprawdzic węża po lewej stronie ktory idzie od termostatu do chlodnicy jezeli jest ciepły termostat puszcza przy 70 stopniach. Do wymiany bo temperatura bedzie max do 80 stopni w trasie na postoju dojdzie do nawet 94 ale to nie oznacza ze jest dobry termostat . Jest to najprostsza metoda sprawdzenia głównego termostatu . Jeżeli nie jestescie pewni sprawdźcie tylko jednego węża powyżej 70 stopni a wszystko sie wyjaśni .

Dodam ze miałem taka sytuacje ze wyjelem stary główny termostat włożyłem do gorącej wody poczekałem otworzył sie czyli uznałem ze jest dobry - ale nie sprawdziłem jednego , przy jakiej temperaturze otwiera sie a była to wlasnie 70 stopni niby trzymał jak go wyjelem ale nie dogrzewal mi silnika w trasie .

To tyle z mojej strony

Mam nadziej ze juz nikt nie zada pytania - w stylu jak moge sprawdzic i czy tem 79 stopni jest odpowiednia !

Pozdrawiam

 

No wlasnie i oto mi chodzilo - dobry opis!

Akurat dzisiaj zrobilem test na postoju po krotkiej jedzie, z wyłączonym i zkreconym na min ogrzewaniem. Gdy temp osiągnęła około 80stopni poszedlem dotknać wąż na dole chlodnicy po lewej stronie (jak stoje od przodu auta, moja lewa, beemki prawa ;) ) to byl zimny. Czekam dalej.... jak tylko mi temp cieczy chlodzacej podskoczy do 86 to zaraz spada do 85. No wiec gazuje i znow podskakuje 86 i zaraz spada 85. Ide dotknac wąż - bardzo cieply a nawet goracy. Czyli jakby moj termostat zaczal puszczać przy 85-86.

Nie wiedzialem ze termostaty w wyniku usterki potrafia zmienic parametry pracy, myslalem ze jak zepsuty to pozostaje poprostu otwarty.... a tu proszę....

 

TERAZ UWAGA (Andrzej62, K8v8M, wyspiarz.wolin) - nie pisze tego zeby kogokolwiek [bAD], tylko jako swoja obserwacje.

 

Czekalem jeszcze dobre 15-20minut (juz nie gazowalem, bo sie bawilem BMWhat) i temp nie podskoczyla powyzej 86 ani troche, nawet mi sie nie zalaczyl wiatrak na chlodnicy...... a dzisiaj temp na dworze dosc ciepla 17 stopni bylo.

Wiec z moich obserwacji wynika poniekąd że dzieje sie umnie jak u kolegi wyspiarz.wolin.... w sumie silnik byl wlaczony ok 1h i po krotkiej jezdzie na postoju nie dobilo do 90 stopni.

 

A jezli termostat jest niesprawny w ten sposob ze sie otwiera przy temp 85 lub 70 - to aby odpowietrzyc układ chlodniczy wystarczy aby rozgrzac do takiej temp aby sie termostat otworzyl, więc nie koniecznie 90stopni - to tez logiczne no nie ?

 

Teraz kwestia dlaczego u niektorych pomimo walnietego termostatu silnik sie rozgrzeje do 90st a u mnie nie?

Czy silnik powinien pracowac 2h albo 3 ?

 

pozdr

Tomek

 

 

Moj jak puszcza przy 70 stopniach zagrzal sie do 94 na postoju i przy 3000obr przez okolo 10 min. W zyciu w trasie nie doszlo mi tak wysoko.

[skrab]

Ogarnijcie się z tymi termostatami ,to jest jakaś paranoja :duh: Co drogi to jakieś inne historie wymyśla ,jedyny gośc co normalnie pisze to jest Andrzej62 a Ty K8v8M to weś sie schowaj bo jesteś żałosny :duh:

[Andrzej62]

Ogarnijcie się z tymi termostatami ,to jest jakaś paranoja :duh: Co drogi to jakieś inne historie wymyśla ,jedyny gośc co normalnie pisze to jest Andrzej62 a Ty K8v8M to weś sie schowaj bo jesteś żałosny :duh:

Jak mówił Kargul : " mądrego, to i przyjemnie posłuchać " :lol: .

[amsat]

Wiadomo jak sprawdzić . Wiadomo co wymienić .

Tak na prawdę to ta usterka jest bardo rzadka a przez subtelne odczucia wiekszość wymienia te termostaty bez sensu .

[skrab]

Wiadomo jak sprawdzić . Wiadomo co wymienić .

Tak na prawdę to ta usterka jest bardo rzadka a przez subtelne odczucia wiekszość wymienia te termostaty bez sensu .

Jak bez sensu? wymienia się jak są wadliwe i po temacie :D

[skrab]

Ogarnijcie się z tymi termostatami ,to jest jakaś paranoja :duh: Co drogi to jakieś inne historie wymyśla ,jedyny gośc co normalnie pisze to jest Andrzej62 a Ty K8v8M to weś sie schowaj bo jesteś żałosny :duh:

Jak mówił Kargul : " mądrego, to i przyjemnie posłuchać " :lol: .

Szkoda gadać :D

[wyspiarz.wolin]

Pisałem, obiecałem że nie będę odpisywał na twoje durne wypociny, nie da się tych bredni spokojnie, obojętnie czytać .Przez ciebie cholesterol mi się podnosi.

 

Ja w ciągu 52lat życia, nie w 3 autach a, 333 odpowietrzałem układ chł. po naprawie lub wymianie płynu.

 

Robimy to tylko i wyłącznie w następujący sposób,inaczej się nie da :

 

Po zalaniu płynem uruchamiamy silnik i no postoju , w celu całkowitego, kompletnego odpowietrzenia układu czekamy aż termostat przestanie blokować duży obieg. Jeżeli zamknięty termostat będzie blokował duży obieg to, całego układu należycie nie odpowietrzymy :mad2: . Zgadza się czy nie ? Jeżeli tak to jedziemy dalej.

 

Jedynym warunkiem by termostat się otworzył jest odpowiednio wysoka temp. cieczy chłodzącej . Czyli ....ponad 90st, ponad 90st , ponad 90st . Nadal to do ciebie nie dociera :mad2: .

Rozumiem, że zgodnie z tym co z taką żarliwością wcześniej wielokrotnie pisałeś np: " na postoju po jeździe choćby się srało i waliło dobić do 80 graniczyło z cudem " , opisywana przeze mnie czynność odpowietrzania, jest fikcją, niewykonalna ?

 

Czynność odpowietrzania ukl.wykonujemy stojąc obok samochodu z uruchomianym silnikiem, a nie siedząc na silniku jadącego samochodu :mad2: .

Dotarło to w końcu do ciebie,to się okaże. Prościej się chyba nie da , ja nie potrafię .

 

A co ma piernik do wiatraka ?? gdzie ja pisałem, że nie trzeba puścić dużego obiegu żeby odpowietrzyć układ !!, oczywiście, ŻE TRZEBA bo inaczej nic nie zrobisz ... Więc nie wyrywaj sie jak filip z konopi bo ja o jednym a ty o drugim..... Chyba, że cholesterol przytkał ci coś i są problemy z rozumowaniem....

 

Po 1 primo OPISAŁEM MOJ PRZYPADEK

po 2 primo UKŁAD miałem odpowietrzony GDYŻ na boga jak termostaty były sprawne układ był odpowietrzony i wszystko było jak ta lala...

po 3 primo Nie cytuj wybiórczo mojej wypowiedzi mówię o tym " na postoju po jeździe choćby się srało i waliło dobić do 80 graniczyło z cudem " gdyż nie pisałem tego w kontekście odpowietrzania układu tylko pisałem mój przypadek co się działo z AUTEM w jeździe i na postoju, wiec po jaką cholerę klepiesz regułkę odpowietrzania układu ... powtórzę ponownie CO MA KURDE PIERNIK DO WIATRAKA !!........ Ameryki nie odkryłeś tylko wątek i kłótnia jest nie o tym ..... ale napiszę co to raz jeszcze, JEST O sprawności termostatów i następstw z tym związanych !!

 

Skoro MI auto się NIE NAGRZAŁO na postoju, tutaj jeden kolega pisał wyżej, że przy 17 STOPNIACH i godzinnym staniu auto nie dobiło więcej niż 85-6*, Dopiero musiał pogazować pojeździć i dobiło do otwarcia termostatu..... JA to robiłem w temp około 0+5* i miałem jak opisywałem kilka razy...

 

A to że napiszesz jak odpowietrzyć układ nie oznacza ze masz rację i że na doszczętnie spierdzielonych termostatach auta się mają nagrzewać na luzaku w 20-30min do 90*+ .... bo praktyka i doświadczenia ludzi mówią inaczej.

 

 

pzdr. Łukasz

[Andrzej62]

Pisałem, obiecałem że nie będę odpisywał na twoje durne wypociny, nie da się tych bredni spokojnie, obojętnie czytać .Przez ciebie cholesterol mi się podnosi.

 

Ja w ciągu 52lat życia, nie w 3 autach a, 333 odpowietrzałem układ chł. po naprawie lub wymianie płynu.

 

Robimy to tylko i wyłącznie w następujący sposób,inaczej się nie da :

 

Po zalaniu płynem uruchamiamy silnik i no postoju , w celu całkowitego, kompletnego odpowietrzenia układu czekamy aż termostat przestanie blokować duży obieg. Jeżeli zamknięty termostat będzie blokował duży obieg to, całego układu należycie nie odpowietrzymy :mad2: . Zgadza się czy nie ? Jeżeli tak to jedziemy dalej.

 

Jedynym warunkiem by termostat się otworzył jest odpowiednio wysoka temp. cieczy chłodzącej . Czyli ....ponad 90st, ponad 90st , ponad 90st . Nadal to do ciebie nie dociera :mad2: .

Rozumiem, że zgodnie z tym co z taką żarliwością wcześniej wielokrotnie pisałeś np: " na postoju po jeździe choćby się srało i waliło dobić do 80 graniczyło z cudem " , opisywana przeze mnie czynność odpowietrzania, jest fikcją, niewykonalna ?

 

Czynność odpowietrzania ukl.wykonujemy stojąc obok samochodu z uruchomianym silnikiem, a nie siedząc na silniku jadącego samochodu :mad2: .

Dotarło to w końcu do ciebie,to się okaże. Prościej się chyba nie da , ja nie potrafię .

 

A co ma piernik do wiatraka ?? gdzie ja pisałem, że nie trzeba puścić dużego obiegu żeby odpowietrzyć układ !!, oczywiście, ŻE TRZEBA bo inaczej nic nie zrobisz ... Więc nie wyrywaj sie jak filip z konopi bo ja o jednym a ty o drugim..... Chyba, że cholesterol przytkał ci coś i są problemy z rozumowaniem....

 

Po 1 primo OPISAŁEM MOJ PRZYPADEK

po 2 primo UKŁAD miałem odpowietrzony GDYŻ na boga jak termostaty były sprawne układ był odpowietrzony i wszystko było jak ta lala...

po 3 primo Nie cytuj wybiórczo mojej wypowiedzi mówię o tym " na postoju po jeździe choćby się srało i waliło dobić do 80 graniczyło z cudem " gdyż nie pisałem tego w kontekście odpowietrzania układu tylko pisałem mój przypadek co się działo z AUTEM w jeździe i na postoju, wiec po jaką cholerę klepiesz regułkę odpowietrzania układu ... powtórzę ponownie CO MA KURDE PIERNIK DO WIATRAKA !!........ Ameryki nie odkryłeś tylko wątek i kłótnia jest nie o tym ..... ale napiszę co to raz jeszcze, JEST O sprawności termostatów i następstw z tym związanych !!

 

Skoro MI auto się NIE NAGRZAŁO na postoju, tutaj jeden kolega pisał wyżej, że przy 17 STOPNIACH i godzinnym staniu auto nie dobiło więcej niż 85-6*, Dopiero musiał pogazować pojeździć i dobiło do otwarcia termostatu..... JA to robiłem w temp około 0+5* i miałem jak opisywałem kilka razy...

 

A to że napiszesz jak odpowietrzyć układ nie oznacza ze masz rację i że na doszczętnie spierdzielonych termostatach auta się mają nagrzewać na luzaku w 20-30min do 90*+ .... bo praktyka i doświadczenia ludzi mówią inaczej.

 

 

pzdr. Łukasz

Tego się obawiałem. Szkoda, że nic nie rozumiałeś.

[turbojajko]

Dziewczyny nie drapac sie juz :duh: :norty:

[gorus]

chłopaki sory ale już taki się bałagan zrobił ze szok

 

ja też mam chyba problem , mam silnik M47 , na trasie dochodzi mi max do 67*C, od którego termostatu zacząć? ten główny też tylko w oryginal musi być?

[Lendio]

Najlepiej 2 od razu bo masz b. niska temp (i tylko oryginaly) i warto kupic w salonie bmw.

Ja tak kupowalem w pazdzierniku i cena byla korzystniejsza w salonie bmw niz na allegro i sklepach www (oczywiscie wczesniej mozna zapytac bo jak wiadomo ceny sie ciagle zmieniaja)

[wyspiarz.wolin]

chłopaki sory ale już taki się bałagan zrobił ze szok

 

ja też mam chyba problem , mam silnik M47 , na trasie dochodzi mi max do 67*C, od którego termostatu zacząć? ten główny też tylko w oryginal musi być?

 

 

W podpisie masz 2008r i 177koni :), na pewno to M47 a nie N47 :)

 

 

pzdr. Łukasz

[kozakmcl]

W 2008 roku juz nie produkowali M47 kolego.

[gorus]

poważnie? a czy ja napisałem ze pytam o N47 czy M47?

 

e90 2008r 177km już nie mam pół roku.

obecnie mam e91 z silnikiem M47 163km!

[mariuszlysy121]

Panowie nie macie 90 to wymieniajacie termostaty i po temacie .Ciekawe ile osob jeszcze napisz - mam temperature 66 czy musze wymienic termostat :mad2: :duh:

 

Wymieniajcie nie duzy koszt a spokoj na pare lat

i bedzie wymarzone 90 :cool2:

 

Tak jak od niedawna u mnie

 

http://images63.fotosik.pl/806/cd12d92cf6e7bd44med.jpg

[skrab]

Wszystko pięknie ,jasna sprawa jeśli chodzi o temperaturę , tylko czemu takie obroty masz niskie

jak na diesla :norty: