[e90] 330i 258km a 272km różnice

[Rivasi]

To polskie Hansy, takie małżeństwo przed emeryturą, i powiedzmy, że nie byli to biedni ludzie, bo tą sprzedali bo kupili nową X3 w salonie :), i raczej nie szczędzili na serwisie, Auto po prostu tam jechało robili co trzeba :), a, że są ze Szczecina więc do Rajchu blisko :), Co oni lali nie wiem, pewnie to co w serwisie lali, ja zalałem millersa 0w40, wcześniejszy olej spuściłem z płukanką millersa jakieś 1000km po kupnie auta choć chyba nawet nie musiałem tak szybko tego robić, a olej zmieniam/zmieniałem zawsze co 13-15kkm.

 

A powiedz mi te uszczelniacze popychaczy się zmienia na jakieś POPRAWIONE czy wiąże się to z z wymianą popychaczy ??

 

pzdr. Łukasz

 

Czesc sie nazywa Zestaw naprawczy.-uszczelniacza trzonka zaworu (sama wazwa mowi za siebie), u ciebue numer czesci 11 34 0 035 853 i to kosztuje 200 zyla za komplet tylko jezeli nie masz mechanika ktory podejmie sie tego bez rozbierania glowicy co nie jest standardowa procedura zaznaczam a wiec trudno mu miec za zle to cie to bedzie kosztowalo w cholere robocizny a wiec moja rada nie rob nic, problem jest mniej gwatlowny niz dwa poprzednie i nie okazuje sie za kzdym razem a czasem dopiero przy wyzszych przebiegacc a jezeli juz ci zacznie sie zle dziac (aptyt na olej zwiekszy sie ZNACZCACO albo bedzie ci stukalo w silniku przy nikich obrotach) to wtedy cos zrobisz a przy okazji sprawdzisz silnik, TERAZ nie warto.

 

W serwisie lali OEM BMW 5W30 LL-01 SM w stanach i OEM BMW 5W30 LL-04 SN lub SM w europie. Zmieniaj co 12K, dla ciebie zadna roznica portfelowa, dla twojego silnika 3KKM to 20% przebiegu wiecej...

[wyspiarz.wolin]

Gdzieś czytałem ( być może ty to pisałeś ) o tej procedurze odpowietrzania układu popychaczy po zmianie oleju, że stuki mogą być po zmianie oleju i wypada tą procedurę odpowietrzenia zrobić, faktycznie po zmianie oleju raz czy dwa słyszałem jakieś stukanie rano ale generalnie po małej przejażdżce na zasadzie wycieczki do sklepu 1-2km na miejscu byłą cisza bo specjalnie zwróciłem uwagę, generalnie nie wiem nawet czy to to i w sumie nie przypominam sobie, żebym to słyszał potem, jak kupowałem auto też silniczek pracował miód malina, na kompie wszystkie wskaźniki silnika pięknie idealnie, potem dziqusek robił upa całego auta i też mówił, że trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno bo w aucie jest jeden błąd który znika i się pojawia, mianowicie jakis sensorek na chłodnicy który nie ma wpływu w sumie na nic i ponoć tylko w tym n51 sulev on jest i kij wie po co i na co :), serwis niemiecki też powiedział, żeby to olać bo to nic wnisi. . Nie mniej jednak tą procedurę odpowietrzenia zrobiłem mimo, żeby wszystko było ok, tak dla spokoju mojego tyłka, być może wcześniejszy olej coś zostawił bądź płukanka + nowy lepszy olej coś tam doczyściły choć w sumie benzyny to czyste silniki, a poprzedni właściciele na pewno nie byli amatorami wyścigów na ćwiartkę. Ogólnie silnik pracuję pięknie rwie jak głupi sprawdzę wieczorem stan oleju ale on tak pokazywał właściwie zawsze albo MAX albo raz pokazał 1 kreskę mniej, na pewno nie chłepta go po cichu a ten wskaźnik komputerowy zapewne do Najdokładniejszych nie należy i pewnie ma swój jakiś tam bezwład uwarunkowany stylem wcześniejsze jazdy, miejscem postoju celem testu itp :). W sumie zmienię olej po 13kkm ani parzy mnie to ani ziębi czy zrobię 13 czy 15kkm :)

 

pzdr. Łukasz

[Rivasi]

o procedurze nie slyszalem ale mnie to interesuje jak bys mial jakiegos linka pod noga to biore albo skrobnij cos o tym nawet na pw PLZ jezeli nie chcesz zasmiecac bo mi sie NA PEWNO przyda.

Czujnik poziomu oleju to zart, jest ultra nieprecyzyjny.

Jak chodzi o "sensorek na chlodnicy" to nie wiem o co chodzi ale jezeli chodzi o jeden z Termostatow w silniku typu Sulew (chociaz to nie jest na chlodnicy), to pojawianie sie i znikanie bledu oznacza ze czujnik jest do wymiany i lepiej to zrobic mimo kosztu bo jak bym mial takie cacko to bym nie chcial aby sie przegrzalo chociaz... serwis niemiecki by nie olal Termostatu... ale wez poprawke ze jestem psychopata... sprawdz temperature podczas jazdy czy jest prawidlowa.

[mikan]

No to ładnie ... z tymi silnikami.

[wyspiarz.wolin]

Temp trzyma bardzo ładnie nigdy mi do 100*C nie dobiła choć nawet to i tak może :). zawsze trzyma miedzy 94-98*C. Wcześniej miałem dizla jak i rodzice mają BMW więc temat termostatów ukrytego menu jak i podstawowej diagnostyki nie jest mi obcy. Po auto też jechałem z kompem, a to coś to miał już poprzedni właściciel o czym sam powiedział od paru lat, mam gdzies fv z niemiec z wydrukiem z DISa i zaznaczonym tym duperelem, w praktyce gdzieś on zwiera do masy ( albo ten czujnik jest walnięty albo kabelek ), i w praktyce pojawia się na desce servise engine son za pare dni znika jest spokój znowu wskoczy :). Myślę znaleźć to gówienko jak będzie ciepło, ale z racji że to nie ma wpływu tak naprawdę na nic i jest tylko w tym aucie to jakoś mi się nie kwapi zbytnio :). Ogólnie wyczytałem na forum w usa, że trzeba wymienić jak już całą chłodnicę wraz z nim, choć tutaj problem raczej jest z kablem, gdzieś wyczytałem, że komuś po aktualizacji zniknął błąd ( mi nie w sumie bo up był ).

 

Co do tej procedury odpowietrzania, próbowałem to znaleźć ale coś mi nie idzie :)

 

Ogólnie tam było wyjaśnienie, że te stuki chwilowe nie koniecznie powoduję jakieś uszkodzenia czy coś, jedynie ze w tym układzie HVA czy HAV czy jakoś tak, może się zdarzyć się, że jest więcej powietrza niż oleju i trzeba to odpowietrzyć, może się tak zdarzyć głównie po dłuższym postoju auta bez odpalania. W praktyce może wystarczyć krótka przejażdżka żeby problem się sam rozwiązał. Ale serwis miał procedurę która w praktyce wyglądała mniej wiecej tak. Odpalamy auto, ma mieć ono prawidłowy poziom oleju ( nie za duży nie za mały ), auto ma stać na równym, i robi się to na postoju. Więc odpalamy chyba auto powinno złapać jakąś temp, potem wciskamy gaz i utrzymujemy obroty na 3000 obr i trzymamy tak bodaj 2 albo 3 minuty, potem odpuszczamy i słuchamy czy jest ok czy procedurę trzeba powtórzyć, i robimy tak nawet 5x .

 

 

pzdr. Łukasz

[lysy_23]

A że tak zboczę z tematu, który olej będzie lepszy to tego silnika. I pomoże przesunąć o kilkadziesiąt tyś. nieuniknione :wink:

Przy zmianie zastanawiałbym się nad

AMSOIL European Car Formula Synthetic 5W-30 Low-SAPS

 

BMW LL-04

 

Kinematic Viscosity @ 100°C, cSt (ASTM D445) 12.2

Kinematic Viscosity @ 40°C, cSt (ASTM D445) 75.4

Viscosity Index (ASTM D2270) 158

Viscosity CCS, cP @ °C (ASTM D5293) 5884 (-30)

Flash Point °C (°F) (ASTM D92) 240 (464)

Fire Point °C (°F) (ASTM D92) 260 (500)

Pour Point °C (°F) (ASTM D97) -44 (-47)

NOACK Volatility, % weight loss (g/100g) (ASTM D5800)

10.0

Four-Ball Wear Test (ASTM D4172B @ 40 kg, 75°C, 1200 rpm, 1hr), Scar, mm.

0.45

Total Base Number 5.8

HT/HS (cP) (ASTM D5481) 3.6

 

2. SynPower™ MST C3 Motor Oil SAE 5W-40 Low-SAPS

API: SM, SN/CF

ACEA: A3/B4-04, C3-10

BMW LL-04

 

Viscosity, mm2/s @ 100 ºC. ASTM D-445 14.1

Viscosity, mm2/s @ 40 ºC. ASTM D-445 83.9

Viscosity Index ASTM D-2270 171

Viscosity, mPa.s –30ºC. ASTM D-5293 <6600

TBN, mg KOH/g ASTM D-2896 7.5

Pour Point, ºC ASTM D-5950 -39

Specific Gravity @ 15.6°C. ASTM D-4052 0.851

Flash Point, COC, ºC. ASTM D-92 240

 

Specjalnie wybrałem MST 5w40 bo w 5w30 temperatura zapłonu jest bardzo słaba. Co będzie lepsze dla tego silnika, lepsza temperatura krzepnięcia, lepszy start w zimę i jego mniejsza lepkość(oszczędność paliwa) którą daje AMSOIL.Czy SynPower™ MST C3 jego większa odporność na zerwanie filmu,cena.

[Rivasi]

...

 

Fajnie ktos kto czyta i analizuje dane techniczne.

Ja teraz jeszcze jezdze na tym valvoline i jest wysokiej klasy olejem ale udalo mi sie jeszcze znalesc stara wersje amsoilu ktora zaleje bo jest lepsza przy wymianie za 2 tysiaki, zreszta ta ostatnia rownierz ale w innych warunkach (jest bardziej przyjazna w zimie). wedlug mnie najlepszy na zime bedzie amsoil (i ewentualnie dodatek z estrow)

[wyspiarz.wolin]

Ja zwłaszcza zimą trzymam się 0W40 z millersa, nie wiem czy na lato nie zaleję 5W40 też millersa, z racji tych uszczelniaczy popychaczy, W razie W powinno być gęściej a zarazem trudniej będzie mu uciec. Ale to zobaczę, w dizlu smigalem na 0w40 i wszystko chodziło pięknie.

 

pzdr. Łukasz

[lysy_23]

Nad Millers się zastanawiałem i jest to też dobry olej, ale jest to olej Mid saps i w jego specyfikacji nie jest podana dokładna temperatura zapłonu. Tylko(>200)

[wyspiarz.wolin]

Co najmniej jak byś miał się o DPF martwić :) , generalnie gdzieś spotkałem się z opinią, że te wszystkie uszlachetniacze powodujące niską popiołowość nie koniecznie są pożądane do aut bez DPF czy do benzyny, o ile tam to konieczność, żeby nie zawalić DPFa który i tak trzeba wypalić, a on sam w sobie znosi te uszlachetniacze, tak w benzynie czy też dizlu bez dpf, produkty rozpadu tych że uszlachetniaczy powodują, że parametry oleju dość szybko spadają, i sondy mogą dostawać szybciej w tyłek, w stosunku do olejów o mniejszym C. Wszystko jeszcze kwestia co do jakiego silnika itp, nie mniej jednak nawet MID spokojnie wystarcza do aut z DPF.

 

 

Ogólnie też nie widzę spiny z tą TEMP spalania oleju i tak w aucie nawet jak je zakatujesz w lato to podejrzewam, że nie przekroczysz 150-160*C ( choć po takiej akcji zdało by się zmienić olej zdecydowanie prędzej :) ) , więc jak każdy olej ma wytrzymałość 200+ to po co te nerwy :)

 

 

 

pzdr. Łukasz

[Rivasi]

Co najmniej jak byś miał się o DPF martwić :) , generalnie gdzieś spotkałem się z opinią, że te wszystkie uszlachetniacze powodujące niską popiołowość nie koniecznie są pożądane do aut bez DPF czy do benzyny, o ile tam to konieczność, żeby nie zawalić DPFa który i tak trzeba wypalić, a on sam w sobie znosi te uszlachetniacze, tak w benzynie czy też dizlu bez dpf, produkty rozpadu tych że uszlachetniaczy powodują, że parametry oleju dość szybko spadają, i sondy mogą dostawać szybciej w tyłek, w stosunku do olejów o mniejszym C. Wszystko jeszcze kwestia co do jakiego silnika itp, nie mniej jednak nawet MID spokojnie wystarcza do aut z DPF.

 

 

Ogólnie też nie widzę spiny z tą TEMP spalania oleju i tak w aucie nawet jak je zakatujesz w lato to podejrzewam, że nie przekroczysz 150-160*C ( choć po takiej akcji zdało by się zmienić olej zdecydowanie prędzej :) ) , więc jak każdy olej ma wytrzymałość 200+ to po co te nerwy :)

 

 

 

pzdr. Łukasz

 

To nie do konca tak. oprocz dpfa sa jeszcze inne podzespoly ktore moga pasc przez spasy (katalizatory, sondy, valvetroniki, uszczelki...). Powietrze w silniku podgrzewane jest w cylindrach wskutek sprężania do temperatury nawet 900 °C. Olej w samochodzie potrafic w ekstremalnych warunkach osiagnac nawet 400 stopni w pewnych momentach a temperatura spalania 205 jest minimalna wymagana aby nie dochodzilo do nadmiernego spalania oleju w normalnej eksploatacji. Temat zbyt szeroki na jedna odpowiedz i trzeba to zrobic to pozadnie i udukomentowac po wiekszosc ludzi patrzy na olej przez pryzmat odczuc.

[lysy_23]

Ciekawe czemu w Amsoil niema normy ACEA: c3,c4( a przynajmniej nigdzie nie jest napisane)

Bo parametr HTHS i low saps mieszczą się w normie C4

[feel_x]

O olejach jest inny temat w ktorym nawiasem mówiąc tez dyskutujecie..

A nawet dwa tematy bo "jaki olej" i "jaki olej do 320d" i w kazdym powtarzane jest to samo w kolko.

[maciek.3c]

Witam wszystkich,

Od jakiegoś czasu "choruję" na BMW. Przez ostatnie kilka lat byłem parę razy bliski zakupu, ale jakoś tak zawsze wychodziło, że z każdym z moich typów było coś mocno nie tak.. Oglądałem głównie e46 320d.

 

Teraz mam okazję kupić BMW E90 330i od zaufanej osoby (rodzina) z Niemiec.

Informacje dodatkowe: wersja nadwozia to sedan, data rejestracji: grudzień 2005, manualna skrzynia biegów, przebieg 162k, auto serwisowane od nowości w tym samym serwisie gdzie zostało kupione, wszystkie wymiany robione na czas zgodnie z książką serwisową. Auto (rzeczywiście :)) używane przez starsze małżeństwo, więc nigdy nie było przesadnie męczone - jednym słowem bajka (jeżeli w ogóle można wierzyć w bajki...).

 

Dopóki nie wpadłem na tą dyskusję, byłem zdecydowany na 99%:) teraz mam pewne wątpliwości.

Aktualny właściciel (teraz przesiada się do nowego modelu) nie zauważył do tej pory żadnych problemów (silnik się nie poci, nie przegrzewa, nie bierze oleju - przynajmniej nie zostało to stwierdzone przy regularnych wymianach).

Planuję robić tym autem rocznie ok 15k, więc za ok. 2 lata podchodziłbym pod granicę 200k.

Czy fakt, że w tym momencie nie ma żadnych niepokojących objawów ( + historia auta) może być w takiej sytuacji dobrym prognostykiem?

Czy wady konstrukcyjne, o których jest tu mowa objawiają się nagle, czy na negatywne efekty trzeba czekać jakiś czas (lub może przebieg) po wystąpieniu pierwszych symptomów?

 

Rzeczywiście zauważyłem, że te auta są rzadziej spotykane niż chociażby 330i e46. Czy na rynku wtórnym cieszą się one zainteresowaniem (chodzi o ewentualną późniejszą odsprzedaż)?

 

W tej chwili mam maks 2 tygodnie na podjęcie decyzji (w przypadku negatywnej auto zostanie wzięte przez salon w rozliczeniu) i jestem trochę w kropce :mad2: ..

 

Liczę gorąco na to, że ktoś z Was pomoże mi podjąć decyzję (wóz albo (no)wóz...:))

 

Pozdrawiam

[mlody_d]

W każdym aucie coś może się zepsuć, ale w tym przypadku bym nie panikował.

Jeśli znasz dokładnie stan i historię auta to nie ma co się wahać.

Auta z tym silnikiem i tak dobrze udokumentowaną historią raczej szybko znajdują nowych właścicieli.

[maciek.3c]

Dzięki za odpowiedź. Póki co odpuściłem sobie ten egzemplarz. Chyba jednak poszukam e46 330i, tym bardziej, że za parę miesięcy potrzebne będzie kombi :wink:

[Rivasi]

Ciekawe czemu w Amsoil niema normy ACEA: c3,c4( a przynajmniej nigdzie nie jest napisane)

Bo parametr HTHS i low saps mieszczą się w normie C4

 

Amsoil zadko placi za normy, dlatego polowa olejow nawet nie ma normy API.

[david]

CZy wiecie może czym różni się silnik n52 258km od tego n52 z e70 x5 który ma 272km ?