Skocz do zawartości

e46 330i skrzywione przednie tarcze


zent

Rekomendowane odpowiedzi

 

Objaw już mocno zużytych tulei tylnych przedniego wahacza.

 

Jeśli chcemy sprawdzić te tuleje, a nie widać żeby koło chodziło tak jak na filmiku to wystarczy:

1. Wyłączyć radio

2. Toczyć się z 30 km/h

3. Dynamicznie naciskać i zwalniać pedał hamulca. Popróbować przy mocniejszym naciskaniu i zwalnianiu i delikatnym. Jeśli nie słychać stukania to znaczy, że tuleje są dobre.

4. Jeśli jedziemy po trawniku z trawy samosiejki, czyli nie jest gładko jak na stole tylko są co jakiś czas kępy trawy to takie samo stukanie usłyszymy jeśli tuleja jest wywalona.

5.Przy akustycznym sprawdzaniu tulei może być problem. Przykładowo mój ojciec to nic nie słyszy żeby stukało, natomiast ja jak wsiądę do jego auta to od razu usłyszę jeśli coś daje znać o swoim zużyciu. Jeśli ktoś jest mało wyczulony na stuki to najlepszym sposobem będzie podnieść cały przód auta albo wjechać na podnośnik i ruszając dłońmi którymś z przednich kół wyczujemy jeśli jest jakiś luz i nawet zobaczymy, że wahacz luźno chodzi w gumie. W tym punkcie nie musimy stosować pozycji numer 1 :D

6. Jeśli auto mamy ze 2 lata i nie wiemy czy tuleje były wcześniej robione to można je wymienić profilaktycznie, czas z gumą robi swoje. Wymiana jest banalna i tania w porównaniu do tulei tylnego zawieszenia... Pamiętamy oczywiście o wymianie kompletu tj. P+L.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 106
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Ja czasem słyszę z tyłu takie ciche cyk, cyk, jak jadę powoli na jedynce (jakby coś miało wyczuwalny luz), dodając lekko gaz lub odejmując go, ewentualnie hamując z górki. Co to może być, półosie mają luz? Podpora wału, czyli sławetna guma jest ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Samochód doczekał się spotkania z mechanikiem. Tarcze przednie - prawa: bicie 0,02, - lewa 0,01mm. Oczywiście są do wymiany, więc płakać nie będę. Niestety zapieczony i zardzewiały tłoczek prawy przednich hamulców jest nie do uratowania i czeka również na wymianę. Tylne tarcze oprócz min. wartości wykazały bicie na poziomie 0,06 mm :shock:. Tylne szczęki hamulcowe ręcznego zjechane do zera, tzn. prawa strona bez okładziny :mad2: . Piasty o dziwo zdrowe. Pytanie, czy minimalne normy bicia tarcz przednich, czyli 0,02 mm mają zastosowanie do tylnych tarcz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przednie wg. mnie wcale nie mają aż tak złych wartości.

Tył trochę gorzej. O ile pamiętam to do tarcz tylnych w "instrukcji", która była w pudełku pisało o 5 setkach. Także u ciebie jest już więcej.

U mnie po montażu z tyłu miałem coś koło 3 setek. Z przodu też miałem chyba w granicach 0.02 w momencie jak montowałem. Ale nie mam absolutnie nawet najmniejszych wibracji podczas hamowania.

Może coś innego wpada w wibracje ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....Tarcze przednie - prawa: bicie 0,02, - lewa 0,01mm. Oczywiście są do wymiany, ....

 

to są idealne wręcz wartości :roll: ...powyżej wartości 0,08mm człowiek zaczyna wyczuwać dopiero bicie na pedale. Naprawdę zastanów się czy nie zacząć wymiany od tylnych tarcz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapieczony tłoczek....dziwne.Może dlatego, że mieszkasz blisko Wieliczki ;)

 

Nawet w moim motocyklu który stał 6 lat hamulce były idealne.

Dziś oglądałem archiwalny odcinek "Fanów czterech kółek" gdzie wymieniali bijące tarcze, które miały bicie 0,35 mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy gumie, na krawędzi przyrdzewiał. Można było próbować czyścić, regenerować, ale wolałem założyć nowy. W każdym razie on był przyczyną bicia kierownicy. Poniekąd miałeś rację, że się pospieszyłem z kupnem nowych tarcz na oś przednią, ale już jest z późno żeby zwracać towar. W każdym razie przednie tarcze wraz z klockami bardzo tanio sprzedam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Na poprzedniej stronie napisałem ci jak sie dociera wg jakiejs strony internetowej co kiedys znalazlem. Zrobilem tak u siebie w e90 tylko ze ja zmienialem same klocki.

🙃🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
Przez 2000 km delikatnie obchodziłem się z hamulcem i tarczami, ale w końcu postanowiłem o mocniejszym/normalnym użytkowaniu. Efekt jest taki, że nie pojawia się charakterystyczne dudnienie i bardzo duże bicie na kierownicy, ale wciąż drżenie pozostało przy hamowaniu od 80km/h wzwyż. :? Im asfalt gorszej jakości tym efekt się wzmacnia. Rzecz jasna jazda na wprost bez użycia hamulca jest pozbawiona drgań na kierownicy i samochodu nie ściąga. Tak sobie myślę że niepotrzebnie wymieniałem przednie tarcze na nowe, mogłem jedynie tłoczek wymienić, który zardzewiał :mad2: Co teraz sprawdzić, żeby nie wymieniać pół samochodu, jechać na stację obsługi na tzw. szarpaki? Jakiś luz na drążku kierowniczym jest, bo jak wjadę nawet delikatnie na garb spowalniający, kamienną drogę, to słychać głuche stuki. Mechanik potwierdził obecność luzu, ale na tzw. "włos". :roll: Może nagram jakiś filmik, to wstawię. Co radzicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głuche stuki przy powolnej jeździe to zwykle łączniki stabilizatora. Własnie jestem po wymianie i nastała cisza.

Otwórz drzwi, złap za krawędź dachu i zacznij bujać autem. Jeśli będzie stukała to na 100% stabilizator. Jeśli nie...szukamy dalej. Drążek "na włos" nie stuka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co nagrałem film podczas pokonywania przejazdu kolejowego.

 

https://www.youtube.com/watch?v=pBXXZeykBWI&feature=em-upload_owner

 

 

oraz z hamowania, ale drgania są mało widoczne. :|

 

https://www.youtube.com/watch?v=rYipCEXu5QQ&feature=youtu.be

 

Zauważyłem że jak do połowy wciskam hamulec, to jest wyraźne drżenie, a po jego wciśnięciu do oporu, efekt maleje lub zanika. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Odgrzebuję temat...

Trochę borykałem się z tematem bicia tarcz. Co jakiś czas lekko przetaczałem, ale nie tędy droga. Kolega, właściciel warsztatu namówił mnie na wymianę tulei przedniego wahacza. Założyłem oryginały z BMW. Cuda Panowie...wibrujące tarcze nagle same się wyprostowały.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku było tak, że po przesiadce z tulejek Lemfordera na MeyleHD zaczęły się drgania podczas jazdy i hamowania. Są na tyle małe, że na razie nic z tym nie robię, ale z czasem powrócę do Lemforderów i dam znać w tym temacie jak się ma sytuacja. Polecam Lemfordery. :cool2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też ostatnio, po raz pierwszy, miałem problem z krzywymi tarczami.

Na początku kwietnia wymieniałem tarcze na oryginalne nawiercane + oryginalne klocki. Do tego wymieniałem wahacze na Mayle HD + tuleje też Mayle HD.

Po przejechaniu kilkunastu tys. km pojawiły się drgania podczas hamowania. W pierwszej chwili, bez pomiarów i diagnozy obstawiłem zużyte tylne tarcze.

Jednak po przemierzeniu okazało się, że skrzywieniu uległy przednie.

Reklamacja w ASO nic nie dała, stwierdzili zły montaż. (Źle oczyszczone piasty i wżery na piastach.)

Gdybym nie był podczas montażu tarcz, to bym uznał ich stanowisko. Jednak w tym przypadku traktuję to jako olewanie klienta.

Tarcze przetoczyłem, założyłem nowe piasty FAG, bo za stare nie byłem za pewny.

Przejechałem około 1kkm i brak jakiegokolwiek bicia, mimo niezbyt delikatnego obchodzenia się z hamulcami.

Teoria z tulejami Mayle HD wydaje mi się mało prawdopodobna ale przyjrzę się jej.

Do tej pory miałem zakładane zawsze ori zwykłe tarcze + ori wahacze + tuleje oryginalne, raz były Lefordery i nigdy nie było problemów z hamulcami.

Niestety zarówno Lemordery jak i oryginalne tuleje robią się szybko miękkie i stukają podczas hamowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku było tak, że po przesiadce z tulejek Lemfordera na MeyleHD zaczęły się drgania podczas jazdy i hamowania. Są na tyle małe, że na razie nic z tym nie robię, ale z czasem powrócę do Lemforderów i dam znać w tym temacie jak się ma sytuacja. Polecam Lemfordery. :cool2:

 

Do niedawno miałem tuleje Lemfordera. Niestety po ok 40 tys. km od wymiany auto zaczęło pływać na koleinach. Trochę mnie rozczarowała taka trwałość bo 1.5 roku musiałem wrócić do tematu. Zdecydowałem się na Mayle HD licząc na dłuższą żywotność. Niestety efekt był taki, że jadąc z prędkościami rzędu 90-120 km/h trzęsło kierownicą. Wyważanie kół niestety nie pomagało. Dziś wymieniłem tuleje na nowe Lemfordera i nareszcie kierownica nie bije.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.