Skocz do zawartości

[e46 318Ci] Kolizja i jej następstwa..


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam wszystkich. Chciałbym Was prosić o porady co i jak zrobić w zaistniałej sytuacji.

Jestem ofiarą gapy, która rozglądając się na boki nie zauważyła, że zatrzymałem się na czerwonym świetle i wjechała mi w tył.. Oczywiście pełna wina tamtego pana. Wszelkie formalności w PZU starałem się załatwić od razu, teraz czekam na telefon od rzeczoznawcy, który ma się ze mną umówić na termin oględzin i wycenę szkód. Poniżej zdjęcia mojego uszkodzonego BMW :(

 

 

Powiedzcie mi, gdzie na necie mogę znaleźć jakiś sklep, w którym znajdę wszystkie potrzebne części? Czy szukać części w sklepach typu bmwstore i rozglądać się za oryginalnymi? Czy może na necie lepiej poszukać używanych lamp, klapy i zderzaka. Czy mogę znaleźć sobie zderzak m-pakiet i podejdzie bez żadnego problemu??

 

I kolejne pytanie, jak rozmawiać z rzeczoznawcą? Pewnie przyjedzie jakiś cwaniak i będzie chciał wycenić szkody jak najniżej. Ile powinien mi zaoferować za takie szkody?

Na co jeszcze zwrócić uwagę, co mogło ulec uszkodzeniu, a może nie być widoczne?

Edytowane przez damiangxxx
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Trzeba zdjąć zderzak żeby ocenić uszkodzenia ale jak możesz dostać się do bagażnika to wyjmij zapas i zobacz jak wygląda wnęka koła, czy przypadkiem nie jest pogięta. /w/g mnie jest - czyli tylny pas jest wygięty/ To jest robota dla blacharza i to wcale nie taka za 200zł bo tego się wyklepać raczej nie da tylko trzeba wstawiać nowy element. /można zgadywać bo nic tu nie widać/ Koszty? Za 1000zł tego na pewno nie zrobisz, za 2kzł może być problem.
Opublikowano

 

I kolejne pytanie, jak rozmawiać z rzeczoznawcą? Pewnie przyjedzie jakiś cwaniak i będzie chciał wycenić szkody jak najniżej. Ile powinien mi zaoferować za takie szkody?

Na co jeszcze zwrócić uwagę, co mogło ulec uszkodzeniu, a może nie być widoczne?

Nie przyjedzie żaden cwaniak i nic Ci nie będzie na miejscu wyceniał . A możliwe że w ogóle nie bedzie wyceniał ,bo wiele TU wysyła tylko rzeczoznawce aby zrobił fotki i napisał protokół szkody . I na podstawie tego protokołu ktoś w TU zrobi kosztorys . A jeśli wyjdzie coś podczas ewentualnej naprawy czego rzeczoznawca wcześniej nie zauważył ,wtedy wzywa się go jeszcze raz na dodatkowe oględziny . Ps dla mnie jest to szkoda całkowita

Opublikowano
Trzeba zdjąć zderzak żeby ocenić uszkodzenia ale jak możesz dostać się do bagażnika to wyjmij zapas i zobacz jak wygląda wnęka koła, czy przypadkiem nie jest pogięta. /w/g mnie jest - czyli tylny pas jest wygięty/

Niestety bagażnika nie da się otworzyć, no chyba że musiałbym próbować drzeć na siłę.. A tylny pas jest wygięty, widać go przez dziurę.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
a czy znajdę w internecie gdzieś katalog części, który pomoże mi mniej więcej wycenić koszt?

 

bmwstore.pl to internetowy sklep aso bmw sikora z bielska ale tak jak ktoś napisał wcześniej, po kosztach ASO + robocizna to może być wartość auta.

Opublikowano

Nie chce cie straszyć ale wygląda auto na skasowane całkowicie

 

(znaczy miedzy nami autko jest do naprawy jak najbardziej) Ale według wyceny powinieneś dostać szkode całkowitą

 

sprawdz tylne drzwi czy szczelina tylnych drzwi jest równa i jej szerokość czy sie dobrze zamykają i otwierają jak deformacje doszły do tylnych drzwi to rzeczoznawca musi uznać ci kasacje i wypłacić pełną wartość auta ( i zarządaj takiej kwoty jaka jest wartość auta w realu a nie co on ci wymysli zaniżonego z katalogu jego praca to zrobienie cie w hvja na kasie, jak nie wyceni ci tego wystarczająco powiedż że zgłosisz sie do firmy zajmującej się egzekwowaniem odszkodowań a jemu podziekuj) Pamietaj że auto jest na tyle rozbite że po naprawie będzie problem z jego sprzedarzą bo zawsze juz będzie to łatwe do wykrycia, nawet po fachowej naprawie.

 

A jak zależy ci na aucie to oddaj je do ASO naprawa bezgotówkowa niech oddadzą ci zrobione fachowo

 

Widziałem dużoooo mniejsze uszkodzenie tyłu gdzie naprawa wyniosła 12tys a był leko wgnieciony w porównaniu do twojego, ty masz już prawie compacta

Opublikowano
sprawdz tylne drzwi czy szczelina tylnych drzwi jest równa i jej szerokość czy sie dobrze zamykają i otwierają jak deformacje doszły do tylnych drzwi to rzeczoznawca musi uznać ci kasacje i wypłacić pełną wartość auta ( i zarządaj takiej kwoty jaka jest wartość auta w realu a nie co on ci wymysli zaniżonego z katalogu jego praca to zrobienie cie w hvja na kasie, jak nie wyceni ci tego wystarczająco powiedż że zgłosisz sie do firmy zajmującej się egzekwowaniem odszkodowań a jemu podziekuj)

 

Niestety tylnych drzwi nie sprawdzę, bo mam coupe:P

Ale dokładnie chodzi mi o to jak sobie poradzić, by uzyskać jak najwięcej pieniędzy bo z taką sytuacją mam do czynienia naprawdę pierwszy raz w życiu.. Nawet sam nie wiem co tam jeszcze się mogło uszkodzić, bo nawet bagażnika otworzyć się nie da. Kto wie czy właśnie pod wpływem uderzenia nie doszło do jakiejś deformacji, czy skrzywienia. Zadałem pytanie na forum bo nawet nie wiem jak to ocenić tzn jaka kwota będzie odpowiednia. Czy w jakiś sposób mogę przekonać rzeczoznawcę do tego, że jest tak jak to mówicie "szkoda całkowita" czy rozmowa z nim nie ma sensu, bo on dokonuje wyceny po swojemu? Jeśli tak to w jaki sposób mogę wpłynąć na niego?

Bardzo dziękuję za zainteresowanie się sprawą.

 

Aha i jeszcze powiedzcie mi teraz, w jaki sposób ja mogę ubiegać się o jak najwyższe odszkodowanie? Przyjeżdża rzeczoznawca, wycenia szkody, sporządza jakiś protokół i tam jest szacowana wartość? Czy to przebiega w inny sposób? Jak mam się odwoływać jeśli kwota zadośćuczynienia będzie zbyt niska?

Czy warto zgłosić się do takiej firmy, która zajmuje się egzekwowaniem odszkodowań?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Kupno klapy , lamp , zderzaka to najmniejszy problem . Do tego wszystkiego dochodzą dziesiątki plastików ,zaczepów ,uszczelek itp . Doprowadzenie auta do stanu przed kolizją myślę ,że jest tylko możliwe w ASO gdzie mają dojście do wszystkich tych dupereli .
Opublikowano
Doprowadzenie auta do stanu przed kolizją myślę ,że jest tylko możliwe w ASO gdzie mają dojście do wszystkich tych dupereli .

Dojście do tych wszystkich "dupereli" ma praktycznie każdy warsztat , ba nawet zwykły obywatel nie związany z w żaden sposób z motoryzacją . Więc w czym problem aby naprawiać po za ASO .

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Droga długa i kręta, potrwać może nawet kilkanaście miesięcy, niestety.

 

Procedura wygląda +/- tak:

 

1. rzeczoznawca TU

2. wycena TU /najczęściej zaniżona/ i wypłata kasy /tzw. kwota bezsporna/ lub naprawa bezgotówkowa

3. własna wycena i odwołanie do TU

4. odpowiedź z TU albo coś dołożą albo nie, tak czy siak najczęściej to i tak mniej niż są skłonni zapłacić

5. rzecznik ubezpieczonych, im więcej dostanie treściwego materiału tym większe prawdopodobieństwo, że coś ugra - tu najlepiej operować już konkretnymi kwotami jakie nas interesują

6. jak to nic nie da to pozostaje sprawa w sądzie

 

Punkty 1-5 mogą trwać 3-4 miesiące z uwagi na terminy w jakich strony są zobowiązane ustosunkować się do pism, punkt 6. nawet rok i więcej.

 

Pisałeś, że TU to PZU, podobno obecnie z nimi najciężej coś ugrać straszeniem i nawet RzU ich za bardzo nie rusza.

Opublikowano
Czy rzeczoznawca gdy będzie u mnie od razu wyceni szkody i będę musiał coś od razy zaakceptować? Czy kosztorys będzie po jakimś czasie i dopiero wtedy będę mógł się odwołać?
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Kosztorys dostaniesz po kilku dniach, możesz dogadać się z rzeczoznawcą żeby przesłał Ci go na email jak go zrobi. Zapewne będzie Cię pytał czy będziesz robił bezgotówkowo czy na kosztorys. Zdanie zawsze możesz zmienić po wycenie szkody.

 

Uszkodzenia nie są jakieś dramatyczne, na pewno lepiej mieć rozbity tył niż przód bo i koszta diametralnie różne i skomplikowanie naprawy też.

Opublikowano

No nie wiem... przód można wymienić praktycznie cały i nie ma śladu a koszta nieduże (oczywiście przy porównywalnym dzwonie)

 

tył trzeba rzeźbić, odginać , szpachlować. Zobaczysz jak będziesz to naprawiał to że zniszczenia są duuuuuużo gorsze niż się wydaje z zewnątrz

 

Ja osobiście kazał bym sobie auto naprawić bezgotówkowo w ASO, jak chcesz kase to nawet jeśli coś ugrasz to bedą grosze a możesz nawet dołożyć do interesu.

 

Ugać na odszkodowaniu mozna jak ci porysują auto po całej długości i policzą cały bok do wymiany za 15tys, gdzie dobry lakiernik zrobi to za 3-4tys na perfekt.

U ciebie jest naruszona konstrukcja tyłu i nie bedzie raczej sie dało zrobić tego po taniosci dobrze... abys nie musiał dołozyc i jeszcze skączyć z kiepsko zrobionym autem. które będzie rdzewieć i pekać szpachla. a sprzedac bedzie go mozna za połowe normalnej ceny i to z trudem

 

Porozmawiaj z dobrym blacharzem niezaleznym i w ASO to wytłumaczą ci jak poważny jest ten dzwon i ile plus minus będzie to kosztować (na uzywanych czesciach i na oryginalnych nowych +robocizna)

Opublikowano

nie rozumiem poco kombinować :roll:

 

Jeśli uderza w ciebie pacjent z PZU to tylko się cieszyć.

Kiedyś wjechał mi starszy pan w tył E36 z ubezpieczeniem PZU. (Byłem bardzo szczęśliwy w tej sytuacji bo miałem dużego parcha z rdzy na klapie)

 

PZU wciskało mi na siłę 2300zł ...dzwonili ..srali się żeby tylko zassać te 2.300.

Olałem ich oczywiście ...i znalazłem se w swoim mieście jednego z najdroższych lakierników ...drogi = dobry

Zassali PZU na jakieś 4.500zł ...tył auta pomalowany jak fabryka, zero zarzutów, nowiusieńki oryginalny zderzak(!) ...byłem bardzo zadowolony

 

Brać gotówkę i robić auto we własnym zakresie to jak dla mnie to oferta dla polskiego cymbała ....borykać się z kretynami i latać szukać części, cudować z garażowymi lakiernikami-partaczami ...bezsensu.

Czy nie lepiej poleżeć przed TV ...i tylko czekać na telefon z profesjonalnej lakierni.

Opublikowano
Zależy jak wycenią. Jak za mało to proponuję oddać do aso. Zrobią na nowych, oryginalnych częściach i nie bedziesz się martwił o nic. Ja niestety robiłem na własny koszt i żałuję bo gdybym oddał do aso miałbym zderzak i lampę nową a tak kleilem. Wprawdzie sladu nie ma ale to już nie nowe :) Z tymi ch...mi trzeba ostro. Mi nawet po odwołaniu odpisali ze prawo dopuszcza robienie na zamiennikach itp. Tylko że nie ma zamiennika lampy xenon i zderzaka m pakiet ;) Tylko sąd zostaje
Opublikowano
...Mi nawet po odwołaniu odpisali ze prawo dopuszcza robienie na zamiennikach itp. Tylko że nie ma zamiennika lampy xenon i zderzaka m pakiet ;) Tylko sąd zostaje

prawda ...prawo (na nasza niekorzyść) pozwala na zamienniki. Tak też było w mojej sytuacji właśnie z tym zderzakiem.

Do E36 Touring ...okazało się że nikt nie robi zamienników na tył ...dlatego lakiernia zassała nowiutki oryginalny zderzak :D

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
No nie wiem... przód można wymienić praktycznie cały i nie ma śladu a koszta nieduże (oczywiście przy porównywalnym dzwonie)

 

 

 

Przy porównywalnym dzwonie ma do wymiany lampy, chłodnice, pas, maskę, zderzak+belke z cała zabudową i kto wie czy pas przedni nie pociągnął podłużnic więc prostowanie na ramie. Koszty samych części to ze 3x więcej niż w przypadku tyłu. /używki - kompletne lampy xenon to ~2000zł, chłodnice,pas ~1500, a gdzie reszta. :duh: /

 

tył trzeba rzeźbić, odginać , szpachlować. Zobaczysz jak będziesz to naprawiał to że zniszczenia są duuuuuużo gorsze niż się wydaje z zewnątrz

 

Nic nie trzeba szpachlować bo tylny pas http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/produkt/7130268-pas-tylny-kompletny kupuje w ASO za 700zł i wstawia w oryginalne zgrzewy.

 

Jak ma pogiętą podłogę to w ASO ma cały komplet włącznie z podłużnicami za 1700zł http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/produkt/7062570-podloga-bagaznika

 

Najdroższa w tym wszystkim jest klapa http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/produkt/7065260-pokrywa-bagaznika bo kosztuje ~1800zł ale to i tak żadne koszta przy cenie jednej nowej lampy przedniej - zwykła 1400zł/szt , xenon 4000zł/szt

Opublikowano

Jeszcze mam takie pytanie, nie bardzo się orientuję, ale ASO to autoryzowana stacja obsługi tak?

W jaki sposób mogę znaleźć taką stację w mojej okolicy? Mieszkam obok Sandomierza/Tarnobrzega. Wiadomo, że chciałbym dla samochodu jak najlepiej, dlatego nic nie chcę kleić ani szpachlować.

Opublikowano
ja bym sprawdził jeśli jest taka możliwość geometrie płyty podłogowej szczególnie tył ma tendencje zawijania się pod spód nawet przy nie wielkiej kolizji.Na oko to może wyglądać nie groźnie no właśnie na oko.Jeśli płyta podłogowa uległa odkształceniu to dyskwalifikuje auto do naprawy,co nie zmienia faktu,że nasi mechanicy daliby radę potrafią nawet złożyć 1auto z 4 :norty:
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Dojście do tych wszystkich "dupereli" ma praktycznie każdy warsztat , ba nawet zwykły obywatel nie związany z w żaden sposób z motoryzacją . Więc w czym problem aby naprawiać po za ASO .

W tym problem ,że nikt nie będzie chciał biegać i zamawiać jedną spinkę tapicerki czy jakąś śrubkę .Zostawi bez tego albo wsadzi co będzie miał pod ręką . Inna sprawa ,że zamawiasz jedno ,a dostajesz co innego .

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam ponownie. Miał ktoś może do czynienia z PZU w sprawie odszkodowania?

Sprawa wygląda tak, że rzeczoznawca był u mnie tydzień temu, spisał wszystkie potrzebne dane i dostał wszystkie wymagane dokumenty. Wczoraj dotarł do mnie list z PZU, w którym napisano mi , żeby złożyć w ciągu 7 dni dokumenty (dowód osobisty wlasciciela itd). Napisano też, że jeśli dokumenty już były dostarczone to żeby ten list potraktować informacyjnie.

 

Kiedy i w jaki sposób dowiem się czegoś o wysokości odszkodowania? Dostanę informację pocztą, mailem czy w jakiś inny sposób?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Zadzwoń do PZU i zapytaj albo jak zrobiłeś jak pisałem wcześniej i wziąłeś telefon zadzwoń do tego kolesia co był na oględzinach żeby posłał Ci wycenę. Jak mają wszystkie dokumenty i sprawa jest czysta to max. 30 dni do wypłaty kwoty bezspornej, kosztorys powinieneś dostać po +/- 2 tygodniach.

Dostaniesz pocztą chyba, że uzgodniłeś i podałeś e-mail wtedy szybciej. Ja miałem zawsze 1-2 dni od oględzin bo się dogadałem z kolesiem na oględzinach żeby posłał.

Opublikowano
witam, sytuacja rozwinęła się dla mnie tragicznie. Dostałem maila z wiadomością, że wysokość ubezpieczenia to (uwaga) 920 zł! Nie wiem co ja bym za to naprawil.. Czy ktoś wie jak rozwiązać to w taki sposób żeby oddać gdzieś do mechanika a wszelkie koszty naprawy pokryje pzu?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.