Skocz do zawartości

EUROTRIP 2014 - Propozycja


fatgrandma

Rekomendowane odpowiedzi

  • Członkowie klubu

Proponowałbym 1 opcje, w grupie raźniej odwiedzić Rumunie z trasą Transfogarską , samemu by się nie chciało :-) .

Pierwsze 3 dni byłyby wymagające, potem zluzowalibyśmy z przebiegami i reagowalli adekwatnie do sytuacji gdyby plan

był zbyt napięty , w każdym razie cel muzeum bmw w sobote i niedziela powrót do domu.

Edytowane przez Robi69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 84
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Zgadzam się, 3 dzień to raczej nie do zrobienia - sama jazda - z mapy wychodzi 12 godz. a wiadomo kilka postojów trzeba zrobić, więc wyjdzie 16 godzin jakoś... Wydaje mi się, że połączenie trasy Transfogarskiej i np. Zurichu to zbyt duża odległość w tym czasie jaki mamy... Może trzeba z czegoś zrezygnować???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie zebym wam sie chcial wtracac w te plany, ale ten wstawiony tutaj wydaje mi sie nierealny - albo przynajmniej nie ma nic wspolnego z przyjemnoscia wspolnej jazdy. 600 km dziennie to dla mnie bylby max. nawet jakby jechac tylko po autostradzie to trzeba czasami stanac zatankowac czy cos zjesc. wiec jak uda wam sie zrobic srednia 110 km/h to bedzie spoko. czyli wychodzi +/- 6 godzin dziennie jazdy. nie wiem jak wy, ale dla mnie wiecej to juz nie przyjemnosc. Tym bardziej ze rumunia to nie tylko trasa transfogarska ale jeszcze cala masa dosc kiepskich drog.

 

Moim zdaniem wasza trasa to trasa na dwa tygodnie, albo dwa oddzielne wypady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Członkowie klubu

Ok - z czego rezygnujemy :?:

Albo odpuszczamy trase transfogarską ( troche szkoda)

Albo nie i dalszy plan realizujemy tak jak wyjdzie na luzie bez gonitwy

 

Opcja 2

Najpierw muzeum BMW , potem Zurich i Lichtensztain, Alpy i na końcu Adriatyk z plażowaniem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Z mojej strony propozycja na kolejne dni jest taka:

 

1. Ułęż - Praga

2. Praga - Monachium

3. Monachium - Zurych

4. Zurych - Liechtenstein

5. Liechtenstein - Pula (lub Rijeka)

6. Pula(Rijeka) - Balaton

7. Balaton - Polska (z Węgier do Wawy wraca się przyjemnie dosyc więc nawet 700km do zrobienia). Koledzy z południa mają krócej.

 

Lub odwrotna kolejność:

1. Ułęż - Budapeszt(Balaton)

2.Budapeszt(Balaton) - Pula(Rijeka)

3.Pula(Rijeka) - Liechtenstein

4. Liechtenstein- Zurych

5. Zurych - Monachium

6.Monachium - Praga

7. Praga - Polska

 

Jesli chcielibysmy to mozemy zamienic Pule i Balatn np na Monaco i Marsylie i wracać np przez Mediolan ;). Fantazja ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Wami że z czegoś musimy zrezygnować bo za dużo km do przejechania będziemy mieli w tak krótkim czasie i zrobi się z tego męczarnia zamiast przyjemności. A nabijać km w większości po autostradach po to żeby się dostać z miejsca A do miejsca B oddalonego od siebie o + 600km dla mnie bez sensu. Taki trip to wg mnie korzystanie z autostrad to tylko z konieczności, w większości musi to być jazda po normalnych drogach i karmienie oczu pięknymi widokami. W ubiegłym roku robiłem przez Alpy dziennie + 500km nie korzystając praktycznie z autostrad i powiem szczerze, że nie było za bardzo czasu na zwiedzanie czegokolwiek, a dojeżdżając na wieczór do hoteli czułem zmęczenie. Ale suma summarum było warto bo pogodę miałem idealną i zobaczyłem najpiękniejsze miejsca w Alpach.

 

Moja propozycja: odpuśćmy Rumunię z Drogą Transfogarską (szkoda) ale w to miejsce można kiedyś zrobić weekendowy wypad. Jedźmy tak żeby być w poniedziałek w Monachium, potem objazdówka po najlepszych alpejskich przełęczach + Liechtenstein i Zurych i na koniec Adriatyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Członkowie klubu

Zgadzam się z wami , Aczkolwiek prosto do Monachium bym przyciął w niedziele autostradą ,reszte tripa lokalnymi drogami aby w poniedziałek zaliczyc muzeum i

mieć więcej dni na alpy i adriatyk . Taka sugestia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Członkowie klubu

Proponowana trasa do modyfikacji oczywiście :D :evil:

Kazimierz Dolny - Monachium BMW - Jezioro Bodeńskie - Lichtensztain - Zurich - przełęcz Grimsel - przełęcz Stelvio - przełęcz Leonardo - tama Vajont - Adriatyk plażing - Wiedeń - Polska

ok 3800 km x 9L/100 x 6 zł = 2100zł paliwo

7 noclegów x 30 EUR = 210 EUR = 900zł noclegi

żarcie i picie jak kto chce - bagażnik jest wielki

kieszonkowe na dzień :D ile kto chce

Całość myśle 5k

 

To kto chętny :cool2: :?:

Robi69 - 1 os.

 

1dzień

http://obrazki.elektroda.pl/7937273500_1402227547_thumb.jpg

 

2 dzień

http://obrazki.elektroda.pl/7095454500_1402227636_thumb.jpg

 

3 dzień

http://obrazki.elektroda.pl/1160161500_1402227680_thumb.jpg

 

4dzień

http://obrazki.elektroda.pl/9461100000_1402227725_thumb.jpg

 

5dzień

http://obrazki.elektroda.pl/4123044800_1402227774_thumb.jpg

 

6 dzień

http://obrazki.elektroda.pl/2343993800_1402227826_thumb.jpg

 

7dzień

http://obrazki.elektroda.pl/7705611100_1402227839_thumb.jpg

 

8dzień

http://obrazki.elektroda.pl/5176156800_1402227902_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie bomba :cool2: Część pokrywa się z moim ubiegłorocznym tripem po Alpach :8)

Jak dopisze pogoda to proponuję jeszcze zrobić pętlę Grimsel - Susten - Furka bo warto :cool2: , po za tym trasa dla mnie GIT :cool2:

 

To kto chętny :cool2: :?:

Robi69 - 1 os.

damp21plbe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Członkowie klubu

Włodi, Kerry2004 i HART wstępnie deklarowali się ale zamilkli , no jakby tak 5 aut nie mówiąc o 6 się wybrało

byłoby zaje..biście .

Może im trasa nie leży to zmienimy :D

Na Stelvio też byłem w zeszłym roku :D - filmik przypominający i zachęcający :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no Panowie trasa fajna. jak obniżycie koszty do 2000 zł (ZŁOTYCH) to jadę.


http://emoty.blox.pl/resource/4_1_107v.gif

" Producenci dopuszczają zużycie 1 litra oleju na 1000 km. To tak, jakby uznać, że człowiek mający 38,5 st C jest zdrowy."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponowana trasa do modyfikacji oczywiście :D :evil:

Kazimierz Dolny - Monachium BMW - Jezioro Bodeńskie - Lichtensztain - Zurich - przełęcz Grimsel - przełęcz Stelvio - przełęcz Leonardo - tama Vajont - Adriatyk plażing - Wiedeń - Polska

ok 3800 km x 9L/100 x 6 zł = 2100zł paliwo

7 noclegów x 30 EUR = 210 EUR = 900zł noclegi

Całość myśle 5k

 

Zazdroszcze takiego spalania/kosztow ;)

 

Kiedy jedziecie? Moze spotkamy sie po drodze bo ja w piatek juz smigam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.