Wszystko o F30 316d, 318d, 320d, 325d 330d, 335d itp.

[BMW_3]

Tak sobie czasami zaglądam na to forum i widzę, że diesle BMW są traktowane jako trochę inna bajka. Np. gdy "benzynki" rozmawiają sobie o poziomach zużycia paliwa, to staramy się nie wychylać, by ich nie wkurzać swoim spalaniem (są kompletnie nieporównywalne, więc nie ma sensu opisywanie tego w jednym wątku), ale gdy piszemy o dynamice, to odpowiadają nam mniej więcej "a co ty wiesz o dynamice" :twisted:

 

Nie jeździłem jakoś mocno sportowymi autami (bo i gdzie, po naszych zatłoczonych ulicach?) dlatego uważam, że 320d ma wystarczającą dynamikę - jest znacznie szybsze niż większość popularnych, najczęściej spotykanych na ulicach aut i to mi absolutnie wystarczy. Nie potrzebuję więcej. Dlaczego wybrałem silnik 320d a nie np. 328i? Ponieważ:

1. nie lubię często zajeżdżać na stację paliw

2. mam fajniejsze pomysły na wydatki niż płacenie więcej za pokonanie tego samego odcinka jazdy

3. dźwięk silnika podobał mi się najbardziej

Co do dynamiki aut i fun'u z jej posiadania nie będę się wypowiadał, ponieważ na co dzień jeżdżę motocyklem o pojemności niemal dwóch litrów i w zasadzie dla mnie wszystkie auta są przymulone i pozbawione tej dawki adrenaliny, jaką otrzymuję jadąc swoim motocyklem.

 

Wątek zakładam, byśmy - użytkownicy 320d, mogli sobie na luzie pogadać o swoich nowoczesnych kaszlakach, ich spalaniu itp.

Mam nadzieje, że się przyjmie.

[Primator]

Co do dynamiki aut i fun'u z jej posiadania nie będę się wypowiadał, ponieważ na co dzień jeżdżę motocyklem o pojemności niemal dwóch litrów i w zasadzie dla mnie wszystkie auta są przymulone i pozbawione tej dawki adrenaliny, jaką otrzymuję jadąc swoim motocyklem.

 

No i to chyba odpowiednio redukuje Twoje emocje co do samochodu :D

 

Ja kiedyś znałem pilota boeinga, który po ziemi poruszał się bodajże seicento, i to też było zupełnie zrozumiałe. Zwyczajnie, nie tęsknił za dużymi pojazdami :D

[BMW_3]

a co mają powiedzieć o dynamice piloci F16? Do setki w 2,3 sek. Chyba tylko Bolidy F1 mają podobnie, ale i te po pierwszych metrach odpadają, bo F16 później dostaje mega kopa tak, że w sumie 450km/h osiąga o ile pamiętam w jakies 15sek.

 

To jakie auto mają sobie kupić? :twisted: Spaczeni na całe życie :twisted: :twisted: :twisted:

[wujekwaldus]

Motorem bokiem nie polatasz... a malo ktory kierowca umie szybko ponowywac zakrety na moto... :roll: juz nie jednego szybkiego motocykliste w lagodnym luku pokonalem.... wiec z tym wychwalaniem moto i zamulajacych autach - uwazaj :nienie: :)\

 

Jednak nie bardzo rozumiem co wspolnego ma Temat z trescia, "Wszystko o..."

a de facto uzasadniasz wybor zakupu 320d - subiektywnie. ;)

 

Wiadomo, ze zakup auta i dobor wersji silnikowej to sprawa mocno indywidualna i nikogo sie nie bedzie przekonywac do swoich racji.

Ja kiedys mialem 320d E90 i oprocz niskiego spalania auto nie mialo zalet.

Ni to szybkie, ni to zrywne, ni to przyczepne no i klekocze.

 

Idealem dla mnie bylo 335i E92 ktore mialem, malo palilo, osiagi mialo pierunsko dobre, brzmialo i potencjal rozwoju....

 

No ale to moja opinia, moje zdanie, moja doswiadczenia, wiec ja - rozpatrujac zakup nowego auta, na pewno nie bral bym pod uwage 2.0d.

Ja jednak jestem zwolennikiem osiagow...

A czeste tankowanie.. no coz, nie od dzis wiadomo ze przyjemnosci kosztuja

[BMW_3]

Motorem bokiem nie polatasz... a malo ktory kierowca umie szybko ponowywac zakrety na moto... :roll: juz nie jednego szybkiego motocykliste w lagodnym luku pokonalem....

 

Jeżdżę chopperem, więc z zasady się nie bawię w to "kto kogo pokona". Nie w tym widzę fun jazdy. Ale z racji wielkości i mocy silnika, gdy mam ochotę "zajrzeć śmierci w oczy" to manetka ma taki zakres. Efekt potęguje fakt, że nie chroni mnie jak w aucie żadna metalowa obudowa ze strefami zgniotu ani żadna przednia szyba. Siedzę bezpośrednio na ryczącym i trzęsącym się, dwulitrowym silniku. 15 cm pod stopami śmiga asfalt a powiew powietrza się bierze bezpośrednio "na klatę" Jak dla mnie, takich emocji żadne "cywilne" auto nie oferuje (nawet jadące bokiem).

 

"Wszystko o " tzn o osiągach, spalaniu, problemach itp. Nie ma sensu porównywanie (sam to zauważasz) osiągów jak i spalania do wersji benzynowych. Dlatego pomyślałem, że fajnie gdyby Diesle miały własny wątek. Poczułem potrzebę posiadania takiego wątku :D i wymiany doświadczeń z innymi kierowcami podobnych silników. I tyle.

[wujekwaldus]

No spoko.

Niestety jest tez jeden bardzo wazny askept w przypadku wyboru silnika.

CENA.

I chyba on jest najwazniejszy... roznica na poziomie 60 tys (!!! holy shit, nie wiedzialem ze az tyle!)

za 320d vs 330d daje do myslenia.

[Drogbov]

Nie wiem czemu wszyscy naskakują na te 320d. Jeźdzę dosyć dynamicznie, prawie zawsze biorę w trasie te 335d i 335i itp. Do tego mam spalanie na poziomie 7,5L/100 km. Jak dla mnie idealnie. Oczywiście, mogło by być więcej koni ale te 184 mi w zupełności wystarcza.

[wujekwaldus]

Nie wiem czemu wszyscy naskakują na te 320d. Jeźdzę dosyć dynamicznie, prawie zawsze biorę w trasie te 335d i 335i itp. Do tego mam spalanie na poziomie 7,5L/100 km. Jak dla mnie idealnie. Oczywiście, mogło by być więcej koni ale te 184 mi w zupełności wystarcza.

 

litosci, juz nie badz takim "polaczkiem" ktory sie podnieca ze swoim passacikiem w trasie wyprzedzil ferrari... :duh: :duh: :duh:

Posiadajac 335d/335i nie musisz na kazdym kroku udowadniac ze masz szybkie auto, przeciwnie: enjoy the ride! A kiedy chcesz, masz ochote... pokazujesz pazur....

 

To nie sa auta aby cokolwiek komukolwiek udowadniac.

[Drogbov]

Trochę źle mnie zrozumiałeś. Chciałem nawiązać, do innych tematów gdzie 20d było przedstawiane, w negatywnym świetle, że nie jedzie i klekocze. Chodziło mi, o to, że 320d można także dynamicznie pojechać, przy czym mało spalić.

[BMK]

mając auto z silnikiem +300, naprawde nie ma sensu z każdym się ścigać..

I lepiej się z każdym nie ścigaj bo mając S65 (ani to szybkie ani ekonomiczne) można sobie wstydu narobić :)

[Randall]

Wybierajac teraz auto (a byloby to napewno f30/f32) wzialbym tylko i wylacznie 328i* - pisze to jako uzytkownik 2.0d 184km :D

 

 

 

* chyba ze zarobilbym na m3 lub m135i :mrgreen:

[wujekwaldus]

ostatnio wracając z Katowic jadąc przepisowe 140km/h doszedłem do wniosku, że najszybsze są Passat-y, Octavie, Golfy :lol:

 

tez to zauwazylem... ;)

 

Trochę źle mnie zrozumiałeś. Chciałem nawiązać, do innych tematów gdzie 20d było przedstawiane, w negatywnym świetle, że nie jedzie i klekocze. Chodziło mi, o to, że 320d można także dynamicznie pojechać, przy czym mało spalić.

 

nie jest przedstawiane w negatywnym swietle, ja przedstawilem jego zalety np: niskie spalanie (Bo ja tam innych nie widze) dynamiczna jazda w 320d? hmmm? no da sie da.. plynnie wlaczac do ruchu, wyprzedzac itp. to nie jest wolne auto ale ... no, sa fajnejsze ;), wiadomo nie kazdemu jest potrzebne F1, wiec tutaj 100% rozumiem ze 320d moze "wystarczac" :cool2:

 

I lepiej się z każdym nie ścigaj bo mając S65 (ani to szybkie ani ekonomiczne) można sobie wstydu narobić :)

 

to tez... M3 nie jedzie ;) to czysty fun z jazdy, jak GT86 ;)

 

Wybierajac teraz auto (a byloby to napewno f30/f32) wzialbym tylko i wylacznie 328i* - pisze to jako uzytkownik 2.0d 184km :

* chyba ze zarobilbym na m3 lub m135i :mrgreen:

:cool2:

a czemu? daj jakies argumenty?

[Rufio]

Z uwagi na akcyzę wszytkie wersje silnikowe pow. 2 litrów mają chore ceny.

 

Dlatego 328i to chyba najlepszy wybór. Chyba nawet lepiej kupić 320i niż 320d. (320i kosztuje mniej o 10 tys złotych)

 

Fajne są 6 cylindrowe diesle, fajnie mruczą.

Ale znów ta cena F30 330d (automat w serii) ok 60 tys więcej niż 320d

Do 330d dostępny jest Performnce Power Kit i jest 286KM i 600Nm

 

ALe jakie ma to znaczenie czy spala 7 czy 9 litrów.

Największy problem kupowania nowych BMW to kosmiczna utrata watości.

[maksss]

I lepiej się z każdym nie ścigaj bo mając S65 (ani to szybkie ani ekonomiczne) można sobie wstydu narobić :)

 

i tak nie robie, bo moje m3 najlepiej czuje sie na górskich zakrętach i tam daje największy fun z jazdy :)

[Randall]

Moje argumenty są takie:

 

- mam bardzo blisko do pracy, potem w ciagu dnia rowniez robie krotkie odcinki i diesel wcale nie szokuje niskim spalaniem

- w trasie pali bardzo mało i jest w "jedynce" bardzo dynamiczny ale trase robie tylko pare razy w roku

- znudził mi się klekot

- jezdzilem f30 328i i dla mnie osiagi sa naprawde bardzo bardzo przyzwoite

- spalanie jak na te osiagi jest bardziej niz akceptowalne

- nie trafiamy na chorą akcyzę

 

:wink:

[Usul]

Ej, trochę przesadzacie, z tym 2.0d. Mam też na co dzień imprezę, więc wiem co to przyspieszenie.

W tym dieslu w razie potrzeby biorę 90% aut na drodze (passaty, goldy, skody, ople itp.), pali mi bardzo mało - średnio 6,5l, z tym, że u mnie jest to przebieg naprawdę mieszany - połowa trasy, a połowa nie korkujące się za mocno miasto - Białystok.

Dalej cena zakupu - ok. 180k zł. Za 110 mogłem kupić Accorda w dieslu (bo go najbardziej brałem pod uwagę), ale jest sporo i wyraźnie słabszy, wnętrze jest gorszej jakości, no i wygląd zewnętrzny, ale to kwestia gustu.

 

Ktoś mówi, że lepiej kupić 2.0i, bo jest 10 tys. tańszy. Może i tak, jeśli robi się większość krótkich tras, i diesel się nie nagrzeje. Później już wychodzi różnica w spalaniu, bo benzynę trzeba bardziej w obroty wkręcaćl a obroty = spalanie.

 

Podsumowując nie chcę mówić, że 320d jest wspaniałym autem, ale jako codzienny sprawny środek lokomocji sprawdza się znakomicie. I w przypadku wersji z 20d można ją jeszcze kupić w rozsądnych pieniądzach jak na markę premium, bo faktycznie 330d jest to ogromnie przegięcie pałki, ale tu też akcyza swoje robi.

[wujekwaldus]

Randall : :cool2: wlasnie czesto sie teraz czyta tematy "moj diesel pali 11 litrow w miescie, co mam nie tak?" - a to w90% przypadkow wychodzi sie jezdzi 4 kilometry do pracy w korku...

Usul:

liczmy srednie optymistyczne spalanie 320d: 6.0 l/100km

liczmy srednie optymistyczne spalanie 320i: 7,5 l/100km

Daje to 1,5 litra (~9pln [dajmy w zaokragleniu 10 aby sie latwo liczylo]))

roznica w zakupie 320i a 320d to 10 tys pln.

Na kazde 100 kilometrow przejechanych zwraca Ci sie rozncia 10 zlotych.

Zaoszczedzone 10 tys pln, zwroci Ci sie po 100.000 km.

 

Ale to teoretyczne wyliczenie tylko :)

Sensu 320d nikt nie neguje, ale w chwili pojawienia sie 328i, to niestety z racji na akcyzje silnik diesla stal sie w moim odczuciu malo konkurencyjny.

 

Chociaz jesli ktos chce miec ladne nowe autko, ktore bedzie malo palic i pozwolic na w miare dynamiczne przemieszczanie sie, to 320d w zupelnosci wystarczy.

Ktos kto bedzie szukal wiekszych wrazen z jazdy, temu juz 320d nie wystarczy.

[BMW_3]

Miałem kupić auto do miasta (Wwa) więc tez myślałem o benzynce. W salonie przekabacono mnie na diesla. Fajnie mruczał, ładnie przyspieszał, więc wziąłem to, co polecali. Cena tez była dobra (160tys). Parę miesięcy później okazało się, że muszę zrobić dwa razy trasę Wwa Paryż. I nie powiem, milutko było zobaczyć coś takiego.

 

Jedyną wadę, którą w 320 widzę, to rozmiar - po Fordzie Mondeo, 3ka jest odczuwalnie mniejsza i mniej przytulna. Ale wszystko inne jest na plus.

 

 

http://imageshack.us/a/img845/8885/9maw.jpg

[ToshikoWro2137]

Dlaczeo nie kontynuujecie macierzystego tematuu ??

[habzimierz]

Miałem kupić auto do miasta (Wwa) więc tez myślałem o benzynce. W salonie przekabacono mnie na diesla. Fajnie mruczał, ładnie przyspieszał, więc wziąłem to, co polecali. Cena tez była dobra (160tys). Parę miesięcy później okazało się, że muszę zrobić dwa razy trasę Wwa Paryż. I nie powiem, milutko było zobaczyć coś takiego.

 

Jedyną wadę, którą w 320 widzę, to rozmiar - po Fordzie Mondeo, 3ka jest odczuwalnie mniejsza i mniej przytulna. Ale wszystko inne jest na plus.

 

 

http://imageshack.us/a/img845/8885/9maw.jpg

 

Piekny wynik ale zastanawiam sie jak to jest z roznymi wersjami / egz - ost mialem zastepcze 318d (AT8) i nie dosc ze ledwo ruszalo z miejsca to jeszcze spalalo ponad 8l/100. Spora rozbieznosc wobec tego co tutaj prezentujecie koledzy

[Spidi]

Randall : :cool2: wlasnie czesto sie teraz czyta tematy "moj diesel pali 11 litrow w miescie, co mam nie tak?" - a to w90% przypadkow wychodzi sie jezdzi 4 kilometry do pracy w korku...

Usul:

liczmy srednie optymistyczne spalanie 320d: 6.0 l/100km

liczmy srednie optymistyczne spalanie 320i: 7,5 l/100km

Daje to 1,5 litra (~9pln [dajmy w zaokragleniu 10 aby sie latwo liczylo]))

roznica w zakupie 320i a 320d to 10 tys pln.

Na kazde 100 kilometrow przejechanych zwraca Ci sie rozncia 10 zlotych.

Zaoszczedzone 10 tys pln, zwroci Ci sie po 100.000 km.

 

Ale to teoretyczne wyliczenie tylko :)

Sensu 320d nikt nie neguje, ale w chwili pojawienia sie 328i, to niestety z racji na akcyzje silnik diesla stal sie w moim odczuciu malo konkurencyjny.

 

Chociaz jesli ktos chce miec ladne nowe autko, ktore bedzie malo palic i pozwolic na w miare dynamiczne przemieszczanie sie, to 320d w zupelnosci wystarczy.

Ktos kto bedzie szukal wiekszych wrazen z jazdy, temu juz 320d nie wystarczy.

 

Niestety ale trudno się z Tobą zgodzić.

Mam 320d a kolega do niedawna miał właśnie 320i w niemal identycznej konfiguracji wyposażenia.

Pojeździłem jego autem, on moim - wnioski takie same.

1. Diesel subiektywnie sprawia wrażenie jak by zbierał się znacznie szybciej. Pewnie gdyby się ścigać obiektywne rezultaty były by zbliżone co zresztą sugeruje katalog ale ja mówię o czystej frajdzie z jazdy i odczuciach.

2. Spalanie nijak jak się ma do siebie w tych dwóch autach. OK - jak ktoś wlecze sie jak emeryt 80-120 sporadycznie wyprzedzając różnice faktycznie będą rzędu litra lub dwóch.

Jednak jeżdżąc dynamicznie albo wręcz bardzo szybko, nawet w trasie(choćby śmigając ekspresówkami i autostradami z naprawdę dużymi prędkościami) różnica jest kolosalna i tam gdzie klekot bierze 7,0 do 9,0litrów ta "oszczędna" benzyna z radością chłopcze sobie 10,5 do nawet 16 litrów! Turbo-benzyniaki kiedy im wkładać muszą i lubią solidnie zjeść niezależnie czy czy będzie to pojemność 1.6, 2.0 czy 3.0.

 

Żeby nie było - nie jestem żadnym ortodoksyjnym fanem diesli(ogólnie wole benzyniaki) ani też nie chce nikomu wmówić, że 320d jest super extra i bez wad... Uważam, jednak że auta(i ich motory) należy dobierać w zależności od sposobu użytkowania - tego jak, ile i gdzie się jeździ. To cała filozofia. :wink:

[Randall]

Wszystko fajnie ale mowa jest o 328i a nie 320i (wujek chyba sie pomylil ale dalej juz pisal o 328)

[wujekwaldus]

w sumie pisalem o 320i ;)

328i jest troszke wiecej niz 10 tys pln drozsze niz 320d... (chyba, bo nie chce mi sie na cennik wchodzic:P)

nie wiem jak trzeba jezdzic aby w dwulitrowym doladowanym motorze miec srednie spalanie 16 litrow na dystansie pelnego baku. chyba ze na trackdayach...

 

16 litrow to ja mam w S65, jadac "troszke szybciej niz emeryt" ;)

 

Chyba ze pomiar i test o jakis wpisales byl robiony w taki sposob:

- w 320i resetujemy spalanie i lecimy szybko (wtedy chwilowe spalanie moze byc faktycznie duze)

- w 320d nie resetowalismy spalania tylko od okolo 300 kilometrow oscyluje w okolicach 8 litrow.

 

Co prawda nie mialem fizycznego porownania tych dwoch silnikow wiec nie chce sie madrzyc, ale wydaje mi sie z roznica 8<->16 litrow jest zdziebko przesadzona ;)

Ludzie tez pisza tez o jakims "drozszych kosztach serwisowania diesla", ja osobiscie nigdy czegos takiego nie doswiadczylem bo wszystkie BMW jakie mialem sie nie psuly, lalem paliwo, olej, filtry, swiecie, klocki, tarcze, czy to w 320d, czy 335i czy M3. Takze z mojej strony mit "drogiego w utrzymaniu diesla" mozna wsadzic wmiedzy bajki ;)

[Randall]

320i - 137900

320d - 147900

328i - 155500

 

 

Wszystkie cyfry przemawiaja za 328i :mrgreen:

[wujekwaldus]

oprocze tego ze pisalem ze "i" jest TANSZE o 10 tys od 'd':D

reszta sie zgadza :cool2: