Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
witam. kupilem bmw 530 2005r w komisie za 31,5 tys zl. przebieg byl ponad 190tys km.. lecz tydzien po kupnie gdy sprawdzilem przebieg u jednego z mechanikow to na komputerze pisalo mu 524tys... czyli byl cofany licznik. i nie wiem co teraz robic? auto jest na wyczerpaniu i bedzie sie rozlatywac? prosze o odpowiedzi, opinie... pozdrawiam
  • Moderatorzy
Opublikowano
Jeśli kupiony w komisie to do prawnika i niech dogaduje się z nimi.Nie powinno być problemu ze zwrotem auta lub uzyskaniem jakiejś kwoty odszkodowania.500tys dla BMW to nie jest graniczny przebieg widziałem wiele z przebiegiem 800 czy 900tys i jeździły :)
Opublikowano

Znajomy miał podobnie z e90 tylko nastraszył,że przyjedzie ze znajomym policjantem i gość się przestraszył bo miał pod domem niezłą kuźnię aut.Finał był taki,że dostał 5 tysi do ręki.

 

Wysyłane z mojego LG-P880 za pomocą Tapatalk 2

Opublikowano
170 tys to ja mam w 520d z 2009. I Niemiec jak mi sprzedawał to zachwalał, że przebieg niski jak na ten rocznik. Przebiegi 200 tys w prawie 10 letnich dieslach, sprowadzonych na handel to niezły żart :lol:
Opublikowano

Jesli masz na umowie wpisane: STAN LICZNIKA XXX, a nie PRZEBIEG, to masz wala.

Szczegolnie, jesli facet w komisie troche zna sie na prawie.

 

BTW. 530d, 2005 za 31k zl ...

Mam angielsko-jezyczny system = brak polskich znakow diakrytycznych - przepraszam :(
Opublikowano
A mi takich ludzi jak Ty nie jest zal. Kto normalny wierzy w takie przebiegi? Tymbardziej jezeli auto jest sprowadzane. W Niemczech te licznikowe 190tys to robia w 3 lata, albo krocej, wiec czego sie spodziewales po 8 letnim aucie i takiej kwocie? Wielkie rozczarowanie, ze 8 letnie auto nie mialo 190tys przebiegu, ojejku...
Opublikowano

Powiem krótko... śmierć frajerom ;)

 

Samochód (zaznaczam DOBRY) z tego rocznika kosztuje około 50000zl chciałeś okazję to ci ja dostarczyli... I bardzo dobrze!

 

Wysłane z mojego Q10

Opublikowano
Dajcie spokój, chłopak "stracił dziewictwo" w tym temacie. Z jednej strony dobrze, bo przynajmniej nie będzie bezkrytycznym klientem w następnych zakupach, ale z drugiej strony trzeba mu pomóc. Kolego bez szczegółowego opisu sytuacji nie ma do czego podchodzić.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Jesli masz na umowie wpisane: STAN LICZNIKA XXX, a nie PRZEBIEG, to masz wala.

Szczegolnie, jesli facet w komisie troche zna sie na prawie.

 

BTW. 530d, 2005 za 31k zl ...

 

A jakie ma znaczenie co ma wpisane? Zapis "stan licznika" pokazuje jaki był przy sprzedaży, więc i tak umożliwia udowodnienie oszustwa, bo teraz na handlarza spada obowiązek udokumentowania, że nie on cofnął licznik, a zrobił to jego dostawca auta.

 

Druga sprawa, to to, że na bank założyciel tematu nie ma żadnego zapisu o stanie licznika albo przebiegu w dokumencie sprzedaży. Pewnie się obudził wczoraj dopiero z 10 letniego snu i nie wiedział, że prawie każdy samochód sprowadzany do Polski ma cofany przebieg. :)

Opublikowano

A jakie ma znaczenie co ma wpisane? Zapis "stan licznika" pokazuje jaki był przy sprzedaży, więc i tak umożliwia udowodnienie oszustwa, bo teraz na handlarza spada obowiązek udokumentowania, że nie on cofnął licznik, a zrobił to jego dostawca auta.

 

W polskim Prawie istnieje pojecie domniemania niewinnosci, wiec to na tobie spoczywa koniecznosc udowodnienia zmiany STANU LICZNIKA przez kut*sa.

Jesli mu tego nie udowodnisz, to facet jest niewinny...

 

Poza tym, dla mnie tez sprawa jest oczywista. STAN LICZNIKA, czyli to co wyswietla, powinno sie pokrywac z rzeczywistym PRZEBIEGIEM (faktycznym dystansem jaki samochod przejchal).

Niestety, polskie prawo rozgranicza te dwa okreslenia i wg. wielu interpretacji Sądow, samochod moze nie dowolne cyfry na wyswietlaczu, co jest rozumiane jako STAN LICZNIKA, i niekoniecznie musi sie to pokrywac z faktycznym PRZEBIEGIEM.

W koncu handlarz moze Ci powiedziec w Sadzie, ze nie lubi cyfr 2 i 3 ( przebieg np 320000), wiec zmienil to co wyswietla licznik na 180476 km.

 

Jesli w umowie masz wpisany PRZEBIEG SAMOCHODU - to musi sie on pokrywac z rzeczywistym pokonanym dystansem, niezaleznie od tego co wskazuje STAN LICZNIKA.

 

Majac wpisane w umowie STAN LICZNIKA = XXX, nie masz jakiejkolwiek argumentacji do pozwania sk*rwysyna (bo tak trzeba nazywac tych ch*jkow) - w koncu handlarz caly czas w rozmowie mowil o STANIE LICZNIKA, a ze przebieg jest inny to juz zupelnie inna bajka...

 

Wybaczcie jesli bardzo namieszalem :D

 

Przy zakupie zawsze dbajcie o zapis - PRZEBIEG!

Wtedy w razie komplikacji mozna sprawe w miare latwo wygrac w Sadzie.

 

W ogole, to na komisowa sprzedaz samochodow pownni wporwadzic koncesje. Jeden tego typu numer i koles juz wiecej by samochodów nie sprzedawal.

Mam angielsko-jezyczny system = brak polskich znakow diakrytycznych - przepraszam :(

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.