Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Nie wiem jak długo kto jeździ bmw że się jeszcze przejmuje tym co piszą spece od promocji nowych pseudo aut. Zwłaszcza na badziewnej WP. To szmatławy portal i chyba każdy o tym wie. Coś jak porady gdańszczanek.

Ja osobiście mam to .....

 

A to co mówią obcy mi ludzie jest dla mnie mało istotne.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano
Niby tak, ale moim zdaniem przegięli. Buraków itd. to mogą nazywać osoby ze swojej rodziny, a nie kierowców danej marki. Nie każdy zakłada światła typu lexus, Pali gumę co skrzyżowanie, gazuje, nakleja znaczki M gdzie popadnie itd.
Opublikowano

A ty co ile myślisz o :norty:

 

A Ty tylko o jednym :mrgreen:

Cichy niech Cie wreszcie porządnie wyr..... jakaś (.)(.), bo jakiś wygłodzony widze jestes ;) (bez urazy)

  • Moderatorzy
Opublikowano (edytowane)
Nie intere bo kici kici :mrgreen:

:mrgreen: :mrgreen:

Ty tylko o jednym :mrgreen:

Cichy niech Cie wreszcie porządnie wyr..... jakaś (.)(.), bo jakiś wygłodzony widze jestes :wink: (bez urazy)

To ludzka rzecz po..................gadać :mrgreen: I wesoło jest.

Kurde kiedy byłem głodny to byłem, ale teraz nie trafiłeś. W ten cholerny urlop nie dość że gorąco, nałaziłem się więcej jak przez rok, to jeszcze nie dane mi było ani jednej nocy, ani jednej- przespać :mrgreen: .

Edytowane przez CICHY525
ec2Wze6.jpg
Opublikowano

Uff, dobrze że nie ma za dużo błękitnych E39 ;)

 

Tak poważnie mówiąc, z zawodowego zboczenia muszę skomentować przytoczoną genialną metodę badawczą. Kierowca jakiego auto Cię ostatnio zirytował, przypomnij sobie. Przecież to nie bada nic więcej, niż stereotypy. Ja nie pamiętam marki samochodu, który ostatnio mnie irytował na drodze, ale ponieważ nie lubię np. VW, to zapewne taką właśnie markę podam ;) Prosty mechanizm. Więc zrobiono badanie, w którym otrzymano być może wartościowe wyniki, ale na ich podstawie wyciągnięto z dupy wzięte wnioski.

Opublikowano
Kierowca jakiego auto Cię ostatnio zirytował,

 

To ja offtopowo odpowiem.

Volvo

 

Ludzie, na południu Warszawy wszelkie osoby w takich samochodach to zabójcy, a raczej samobójcy. Wyrobiłem sobie aż kretyński nawyk, że widząc najzwyczajniej w świecie jadące Volvo:

a) omijam/wyprzedzam w miarę możliwości jak najbardziej skrajnym pasem

b) zwracam uwagę na twarz kierowcy

c) obserwuję pojazd we wstecznym jeszcze długo

 

Kojarzę tylko jedną osobę poruszającą się samochodem tej marki normalnie. Może i jest to jakiś stereotyp, ale powaga - widząc Volvo analizuję pierdyliard rzeczy nawet widząc je jadące prawidłowo.

Opublikowano

legrooch, spokojnie, nerwica jest uleczalna :mrgreen:

A tak poważnie, zawsze znajdzie się burak, niezależnie od marki.

 

Ja np. szczególnie obserwuję kierowców NASZEJ marki i jestem pełen podziwu kultury nas wszystkich, a najbardziej urocze jest poszanowanie obu kierowców BMW - np. czekam na wyjazd, nikt mnie nie chce wpuścić, nadjezdza BMW i mruga długimi żebym się włączył do ruchu. Szacun dla nas wszystkich.

Znajdzie się i "kark" w e39, ale czesciej ich obserwuje teraz w merolach klasy E, okularnikach.

 

 

Co do błękitnych e39, zobaczcie jaki ładny turas, a jakie fajne audio!

http://www.youtube.com/watch?v=5AaQNMAWqAY

Opublikowano

"...A komu najczęściej puszczają nerwy? CNBC" podaje, że zdecydowanie najgorsi są w tym względzie mężczyźni w wieku od 35 do 50 lat, poruszający się... błękitnym BMW."

 

Co za bzdury. Czytajcie wiecej Oneta i WP.

Opublikowano
"...A komu najczęściej puszczają nerwy? CNBC" podaje, że zdecydowanie najgorsi są w tym względzie mężczyźni w wieku od 35 do 50 lat, poruszający się... błękitnym BMW."

 

Co za bzdury. Czytajcie wiecej Oneta i WP.

 

 

Pewien mądry człowiek kiedyś mi powiedział że warto czasem zaglądnąć do komentarzy pod artykułami na onecie i podobnych mu portalach bo to jest rzadka okazja do poznania procesów "myślowych" typowego polaka: zawiść, dyletanctwo, prostactwo i nade wszystko - bezinteresowna i serdeczna nienawiść do drugiego człowieka. Coś z tym narodem jest naprawdę nie tak.

Powyższy post odzwierciedla jedynie prywatne poglądy i stan wiedzy autora, zatem nie musi on opisywać stanu faktycznego. Autor nie bierze odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych w oparciu o niniejszy post.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.