Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

 

Od jakiegoś czasu mam problem z ciśnieniem oleju. Zaczęło się od migania lampki, co najpierw uznałem za problem elektryczny, jednak podmiana czujnika i ominięcie oryginalnej instalacji elektrycznej (zrobiłem własną lampkę) znowu zaowocowało miganiem. Wkręciłem więc na stałe manometr i oto wyniki:

 

- kiedy wszystko jest OK na wolnych 1 bar, po przegazowaniu 4-5 (podczas jazdy na obrotach ok. 3)

 

- kiedy nie jest ok, słychać terkotanie i odczyty mam od ZERA do max. 1 bar (z tym, że zero pojawia się na krótko i nawet wtedy jak zaglądam przez korek pod pokrywę zaworów, to olej sobie tam radośnie sika na wszystkie strony)

 

Terkotanie i co za tym idzie problemy zdarzają się losowo. Nieraz pomaga jak zgaszę i odczekam chwilę, jednak problem nie ma związku z temp. oleju, bo potrafi na średnio rozgrzanym silniku się to stać.

 

Mam pewne obawy, że mogła się odkręcić pompa od bloku i stąd biorą się te dziwne dźwięki. Miał ktoś podobne objawy?

 

Pozdrawiam.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Kolego jest z tym roboty ale tylko ściągnięcie miski da odpowiedz.Nie mam pojęcia czemu terkocze czyżby łańcuch tak strasznie zużyty?Albo jak piszesz coś się odkręciło.Niestety micha w dół.
Po czterdziestce człowiek ma, trochę z osła, trochę z lwa.
Opublikowano

Zacznę od zmiany oleju, bo mam wrażenie, że może jednak on się po prostu zbyt rozrzedza przy jeździe w korkach. Póki co w trasie nie było cyrków. A teraz pytanko. Trudno miskę zdjąć samemu (kanału brak, tylko kobyłki)? Bo kiedyś już była zdejmowana, w warsztacie, bo ciekło po uszczelkach. Płacić znowu mi się średnio chce, zwłaszcza, że jak znam życie to minie jakiś czas i znowu będzie "coś"...

 

Pozdrawiam.

Opublikowano
Dziś rano sprawdzałem poziom oleju i chyba po prostu mam wlany jakiś syf i to jest źródłem problemów. Zawsze zmieniam olej co roku, bo robię ok. 10 tysięcy km rocznie. Nigdy wcześniej po takim przebiegu nie miałem tak wodnistego oleju (w sensie konsystencji). Na zimno kapie z bagnetu zbyt "chętnie". Dam znać po wymianie i jeśli problem zniknie to mój temat będzie przestrogą przed wlewaniem oleju Mobil'a... No chyba, że mi wlali jakąś podróbę... Mam przy okazji nadzieję, że pompa ma się dobrze i nic nie będę musiał przy niej ruszać :P
Opublikowano

Auto jest już po wymianie oleju i filtra, więc mogłem zaobserwować co się dzieje. Jeżdżę non stop z manometrem, więc mam odczyty na bieżąco. Olej wlałem Valvoline VR1 Racing 10W60

 

Trasa: super - 1,5 [bar] stojąc na wolnych, każde minimalne dotknięcie gazu podbija ponad 2 [bar], 3 - 5 [bar] jadąc w zależności od obrotów

 

Miasto: super do czasu większych korków - odczyty mniejsze o 0,25 - 0,5 [bar] niż na trasie

 

No i teraz mam wątpliwości, bo czasem po dłuższej jeździe w korku ciśnienie spada do 0,6 [bar] niezależnie od obrotów silnika. Potrafi się zrobić tak, że ruszam, jest ok, potem już jadę np. 60km/h, ciśnienie leci w dół, dodaje gazu, do 3000 RPM i nic. Potem np. redukuję bieg, obroty trochę rosną, a ciśnienie stoi dalej nisko, żeby dopiero po jakimś czasie wrócić spokojnie do 3 [bar]. Nie jest to zależne od obrotów silnika i nie trwa jakoś długo. Maks 40 sekund. Po 2 -3 takich akcjach do końca jazdy jest już spokój.

 

No i mam 2 pomysły, powiedzie, czy dobrze myślę.

 

1. Bardziej rozgrzany olej ucieka mi jakąś szczeliną, ale wraca do układu (np. "wsteczne" przecieki na pompie lub jej uszczelce)

2. Jak dużo oleju wchodzi w obieg, to smok nie ma czego ciągnąć i stąd spadki (oleju mam prawie max na bagnecie - brakuje 1mm do górnej kreski)

 

Co o tym sądzicie?

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Widzisz, jest taka opcja, tylko, weź to sprawdź bez otwierania... Póki co jest i tak znacznie lepiej, bo nie ma spadków do zera, tylko do 0,6 [bar] i są one zdecydowanie krótsze. Chyba zostawię to tak jak jest i przeczekam upały. Jeśli sytuacja się uspokoi to dopiero na przyszły sezon zrzucę miskę i przy okazji wymienię uszczelkę od pompy i zrobię czyszczenie. Jeśli przy niższych temperaturach będzie to samo, to najwyżej naprawa się przyspieszy...

 

A tak przy okazji, czy taki chwilowy spadek ciśnienia bardzo da się we znaki silnikowi?

 

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.