Czy da sie uratowac te opony?

[turbojajko]

Witam ! :norty:

 

Zamienilem opony stronami tj. przod dalem na tyl i odwrotnie :D Powodem byly szum z opon z przodu :( . Teraz szumi z tylu :8) .

Sprawdzilem gumki i przod jest juz ostro wyzabkowany (nie extremalnie ,ale sporo tego)- jak to w tylno-napedowych. Niby powinno sie zmieniac co sezon , aby uniknac zabkowania, wtedy przod

i tyl zurzywa sie rownomiernie, ale jak to w zyciu - niedopatrzenie :| .

Znajomy zazartowal ,aby przelozyc na tyl przywiazac linka auto do drzewa i w pi**e :roll: :wink:

Czy jest szansa ,ze jak przednie pojezdza troche na tyle to wyrowna sie wyzabkowana krawedz ? Jak wyglada to w praktyce ?

Czy szykowac sie na kupno nowych ?

 

Pozdro !

[kota]

No niestety,zbieraj kasę na nowe oponki,warto też kontrolować ciśnienie w oponach,choć raz w miesiącu. :cool2:

[turbojajko]

O witam kolege!

 

Tak, tez myslalem ,ale warto zawsze spytac.

Jest teraz sporo angebotow na letnie opony wiec cos sie da wybrac :cool2:

 

PS . Widze ,ze opis ci sie zmienil. 320 -2011 ... :cool2: czekam az sie pochwalisz w galerii :wink:

[k631]

Jak są wyzombkowane to tylko śmietnik. a co do zombkowania to wina amorków.

[kota]

O witam kolege!

 

Tak, tez myslalem ,ale warto zawsze spytac.

Jest teraz sporo angebotow na letnie opony wiec cos sie da wybrac :cool2:

 

PS . Widze ,ze opis ci sie zmienil. 320 -2011 ... :cool2: czekam az sie pochwalisz w galerii :wink:

 

Jak odbiore to się pochwalę :cool2: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :D

[turbojajko]

Pytanie troszke z innej beczki ...

Jak zmienialem rozrzad w aucie to mechanik wyjal sprzeglo i stwierdzi, ze jest jeszcze jakies 2/3 i moze za rok lub 2 (zaleznie od stylu jazdy :8) ) , trzeba bedzie je zmienic - no problem.

Dzis zrobieniu krotkiej trasy postanowilem sprawidzic stan sprzegla, powiedzmy metoda " domowa"

tj. wrzucilem 3-ke, zaciagnolem reczny i probowalem ruszyc. Auto zgaslo - czyli jeszcze sprzeglo pociagnie pare km.

2-gi test - chcialem sobie ruszyc z piskiem :lol: Oponki piskaja az milo :mrgreen:

Ale co zauwazylem ...

Bez wcisnietego pedalu sprzegla - obroty leca do 45oo

z wcisnietym pedalem - max to 3ooo :shock:

 

Czy to normalne :!:

[dziqsek]

Tak, to normalne. Ma to zobiegac glupim strzalom ze sprzegla przy max obrotach, wylacz dtc i sprawdz jeszcze raz czy dalej tylko do 2-3k sie wkreca na wcisnietym sprzegle i wbitym biegu

[turbojajko]

Dzieki dziqkusek !

Jak zwykle fachowa porada ! :cool2:

 

Mam pytanko do szanownych kolegow :norty:

Pewnie czytaliscie ten watek i wiesz ,ze opony mi sie posypaly :| .

Mam zamiar jutro jechac na test amortyzacji i zobaczyc co tam siedzi. Cos mi sie zdaje ,ze te opony maja juz ok 60kkm. Czyli tak czy siak juz prawie szrot ... :cry:

 

Czy jest sens zmieniac na opony zwykle - nie run flat ? Czy jest to bezpieczne ?

[feel_x]

Kolego tylko nie zaczynaj tematu runflat czy zwykle. Bo znow sie zacznie. Wyszukaj tematu a raczej tematow, bo bylo i kilka, o run flat i poczytaj i sam wyciagnij wnioski

[turbojajko]

Jak widzisz nie zakladam oddzielnego tematu - pytam przy okazji :norty:

Ale ok ... dzieki za zwrocenie uwagi :cool2: Faktycznie jest tego sporo na forum.

Wniosek : decyzja nalezy do wlasciciela auta, obie opcje maja plusy i minusy.

 

A ja wybieram zwylke gumy - komfort przede wszystko :mrgreen:

[chris99]

...Co do opon...

Kupiłem w 01.2007 E46 Touring 320d 150km. Miałem założone opony Michelin Pilot Exalto z początku 2006 roku - czyli jeździły prawdopodobnie kilka tygodni lub miesięcy u poprzedniego właściciela.

Przednie opony były lekko wyząbkowane (przyczyną były zużyte tuleje wahaczy, które zaraz po zakupie auta wymieniłem i ustawiłem zbieżność).

Wyzabkowane opony założyłem na tylna oś. Po sezonie nie było już najmniejszej różnicy i nie dało się określić które to opony były wyząbkowane.

W 2010 roku sprzedałem auto koledze. Ja pokonywałem autem przeciętnie 25 tyś km, a on jeszcze więcej - około 25-30 tyś rocznie. Co ciekawe, te same opony są ciągle w użyciu :shock: (oczywiście przemiennie z zimowymi) już ósmy sezon - pewnie ostatni. Co rok oczywiście przednie opony z tylnymi są zamieniane.

[AndiT]

Jak są wyzombkowane to tylko śmietnik. a co do zombkowania to wina amorków.

 

Bez przesady, jak halas nie przeszkadza to mozna jezdzic a do upalania to takie opony sa w sam raz :mrgreen:

[mgdz]

Witam ! :norty:

 

Zamienilem opony stronami tj. przod dalem na tyl i odwrotnie :D Powodem byly szum z opon z przodu :( . Teraz szumi z tylu :8) .

Sprawdzilem gumki i przod jest juz ostro wyzabkowany (nie extremalnie ,ale sporo tego)- jak to w tylno-napedowych. Niby powinno sie zmieniac co sezon , aby uniknac zabkowania, wtedy przod

i tyl zurzywa sie rownomiernie, ale jak to w zyciu - niedopatrzenie :| .

Znajomy zazartowal ,aby przelozyc na tyl przywiazac linka auto do drzewa i w pi**e :roll: :wink:

Czy jest szansa ,ze jak przednie pojezdza troche na tyle to wyrowna sie wyzabkowana krawedz ? Jak wyglada to w praktyce ?

Czy szykowac sie na kupno nowych ?

 

Pozdro !

 

 

Witam mam ten sam problem kupiłem używki Bridgestony potenza 225/45/17 miały być idealne :duh: .Mają co prawda bieznik 7mm, nie naprawiane są z 2011r- wizualnie w stanie idealnym niestety szumią bo są wyząbkowane na brzegach..Szukałem szukałem i znalazłem Auto-gum w Gdansku naprawia opony ząbkowane przez szorstkowanie .Dzwoniłem do nich i właśnie się na jutro umówiłem :norty: .Sam jestem ciekawy jak to wyjdzie szkoda mi tych opon i zdecydowałem się zaryzykować mam do nich 40 min jazdy powiedzieli że cena od 50-do 80zł za oponę Albo się będe cieszył :D albo przeklinał :cry2: kto nie ryzykuje szampana nie pije.Jak zrobię napiszę jak poszło

[turbojajko]

kupiłem używki Bridgestony potenza 225/45/17 miały być idealne

 

Kolego nie chce Cie straszyc, ale troche wtopa z twojej strony...

Te opony sa znane wlasnie z tego ,ze szybko "zabkuja " ze wzgledu na ksztalt bierznika, a tez tanie nie sa.

Trafilem na niepochlebne oponie o nich na paru forach.

 

Ja zaczalem od tego ze, sprawdzilem amortyzatory w stacji diagnostycznej, wszylo na przodzie 75 i 76 %, wiec to raczej nie amortyzatory. Podejrzewam ,ze moje gumki jezdzily za dlugo na nienapedzanej osi, dlatego przod sie az tak wyrobil. U mnie na przodzie zrobily 20kkm, czlowiek od ktorego auto kupilem nie potrafil powiedziec ile zrobil na nich km.

Wymienilem na nowe :) na jednej osi.

 

Btw.

Koles w serwisie powiedzilam mi ,ze teraz to taki opony robia, ze wytrzymuja ok 35 kkm - max. i to co moge zrobic to zamieniac je na osiach co jakies 5kkm :roll: wtedy nawet nie powinno byc efektu zabkowania.

Jakie sa wasze opinie?

[mgdz]

Z tego co się dowiedziałem to to o czym mówisz czyli zmiana opon miejscami i na osiach ma sens jesli mają bieznik asymetryczny .A przyczyną wyząbkowania opony może być nawet częsta jazda autem typu kombi w pojedynkę czyli nieobciążonym Jutro zaciągnę informacji" u zródła" i jak napisałem dam znać :cool2:

[kota]

Z tego co się dowiedziałem to to o czym mówisz czyli zmiana opon miejscami i na osiach ma sens jesli mają bieznik asymetryczny .A przyczyną wyząbkowania opony może być nawet częsta jazda autem typu kombi w pojedynkę czyli nieobciążonym Jutro zaciągnę informacji" u zródła" i jak napisałem dam znać :cool2:

Hm,ciekaw jestem tej hipotezy :?:

Kombi jezdzilem 4 lata w pojedynke,rzadko załadowany lub więcej osób.

Zimówki starczyły mi na 4 sezony i jeszcze jeden dadza rade conti premium 205/55/19 91H-srednio 25 000km na sezon,letnie się zuzywaly szybciej -wymiana co 2 lata =średnio 30-35 000km na sezon,ale nie zabkowaly się tylko bieznik scierał się równomiernie-przy końcu już halasowaly,ale miały wtedy ok 3-4 mm bieznika :cool2: Ogólnie opony głosne -ale to Run Flaty-te typy tak mają :mad2:

[feel_x]

Asymetryczny jak i symetryczny mozna a nawet trzeba przekladac. zasada jest prosta. Prawy przod na prawy tyl, prawy tyl na lewy przod, lewy przod na lewy tyl a lewy tyl na prawy przod. Taka rotacje robi sie za kazdym sezonem. Czyli zmieniajac znow opona ktora za pierwszym byla na prawym przodzie za drugim na prawym tyle za trzecim wyladuje po przeciwnej stronie. Jezeli chodzi o kierunkowe to niestety tylko przod z tylem zamienimy. jezeli sa asymetryczne lub symetryczne i przod ma inny rozmiar niz tyl to tez jedynie zamieniamy prawa z lewa. najgorzej jak sa kierunkowe i do tego inne rozmiary wtedy nie ma zadnej mozliwej kombinacji. Musza zostac w miejscu w ktorym sa.

[k631]

Asymetryczny jak i symetryczny mozna a nawet trzeba przekladac. zasada jest prosta. Prawy przod na prawy tyl, prawy tyl na lewy przod, lewy przod na lewy tyl a lewy tyl na prawy przod. Taka rotacje robi sie za kazdym sezonem. Czyli zmieniajac znow opona ktora za pierwszym byla na prawym przodzie za drugim na prawym tyle za trzecim wyladuje po przeciwnej stronie. Jezeli chodzi o kierunkowe to niestety tylko przod z tylem zamienimy. jezeli sa asymetryczne lub symetryczne i przod ma inny rozmiar niz tyl to tez jedynie zamieniamy prawa z lewa. najgorzej jak sa kierunkowe i do tego inne rozmiary wtedy nie ma zadnej mozliwej kombinacji. Musza zostac w miejscu w ktorym sa.

 

 

Prowadzi to do bardzo szybkiego zużycia opon,

[feel_x]

Co konkretnie? Bo cytujac cala moja wypowiedz (chociaz nie wiem po co jak piszesz zaraz pode mna) i kwitujac jednym zdaniem nie wiem do czego sie odnosisz.

[turbojajko]

Prowadzi to do bardzo szybkiego zużycia opon,

 

kolego nie wiadomo co do czego piszesz ...

Moim zdaniem rada kolegi feel_x jak najbardziej poprawna :cool2: i wzrowo napisana do tego.

Jakbym nie zapomnial, na poczaktu tego sezonu i zamienil opony to bym nie mial problemu.

[mgdz]

Tak więc żeby nie zapomnieć czego dotyczył pierwszy post opisuję tak jak obiecałem naprawę moich wyząbkowanych kapci..Pan w zakładzie po obejrzeniu opon stwierdził że tragedii nie ma i da radę- myślę to już połowa sukcesu :P Wrzucił koło na maszynę podobną do wyważarki z zintegrowanym suportem.To tak jak w tokarce ,tylko zamiast noża tokarskiego była głowica w kształcie grzyba. Na jego powierzchni był bardzo gruboziarnisty materiał ścierny(za gruby na korund czy sproszkowany diament). Wyglądało to jak wiórki metalowe ale pan nie chciał powiedzieć co to dokładnie jest :nienie: Przykładał to ustrojstwo do obracającej się opony od jej czoła i po bokach bieżnika po prostu skrawał ją i wyrównywał a był to proces żmudny bo obróbka jednego kółka to ok 1.5 godziny :norty:Koło nie moglo sie toczyć za szybko żeby nie" przypalić" oponki -jak twierdził majster No i tak cztery razy :D .Potem wszystko na wyważarkę i na autko :mrgreen: Efekt? Cisza w aucie żadnego buczenia .jak bym zużyte łożyska na nowe wymienił :mrgreen: Bałem się ile tego bieżnika mi ubędzie bo przy tym szorstkowaniu pełno tej drobno zmielonej gumy było ale po wszystkim okazało sie że poszło ok 0.4mm.Tak że koledzy to pierwsze wrażenie po przejechaniu 60km :cool2: zobaczymy jak będzie dalej.Myslę że jeśli ktoś ma oponki z bardzo dobrym bieżnikiem a jedynym ich problemem jest ich wyząbkowanie to grzech wyrzucać bo za pare zł mogą odzyskać pełną funkjonalność :mrgreen:

[feel_x]

Teraz kolego przekladaj opony miejscami aby rownomiernie sie scieraly, bo inaczej znow beda zabkowac i znow 6 godzin czekania na caly komplet :norty:

[turbojajko]

Oj to jeszcze nie byly az tak wyzabkowane skoro poszlo tylko 0,4 mmm.

U mnie trzebaby zebrac pewnie ze 2mm minimum. Opona jeszcze spokojnie 4-5 mm bierznika, problem w tym halasie.

 

 

@mgdz : Dodaj jeszcze jaka cena za usluge .

 

 

 

Btw. Watek sie rozwija .. :lol:

[mgdz]

Skasowali mnie 50 zł od opony .W taryfikatorze jest od 50 do 80 zł ale szorstkowanie też dotyczy dużych opon terenowych tak że myślę, że te 50 zł to do wszystkich osobówek ale głowy nie dam.Ja też myślałem że u mnie zejdzie ze 2mm bieżnika bo wcześniej byłem w 2 serwisach oponiarskich żeby potwierdzili mi czy te oponki są wyząbkowane i na czym ta wada polega tak że jak przeciągałem ręką po oponie to w jedną stronę było gładko a w drugą spore schody.Myślę że to optymalna cena która satysfakcjonuje obie strony :P

[turbojajko]

Cena faktycznie ok.

Nie zapomnij napisac ,w przyszlosci, jak znowu zaczna szumiec. Zobaczymy na ile km, taki zabieg wystarcza :norty: