[320d M47N] Czy to już pora na wymiane wtryskiwaczy?

[migcool]

Witajcie, sprawdziłem przed chwilą korekty wtryskiwaczy i według mnie wyglądają niepokojąco, czy z cylindra 1 i 2 to już pora na wymianę, nie powiem, silnik na zimnym chodzi mało elastycznie i trochę się "rzuca" a mam nowe poduchy i układ pasowy, jak się rozgrzeje to jest znacznie lepiej.

 

Korekty sprawdzane na zimnym silniku, bieg jałowy. Nie wiem czy źle nie przeprowadziłem testu ponieważ miałem włączony Klimatronik i H/K, a dopiero teraz gdzieś wyczytałem, że wszystko powinno być wyłączone i silnik rozgrzany.

 

http://imageshack.us/a/img15/9470/psoh.jpg

[yoshimura01]

Pomiary mieszczą się w granicach tolerancji testera, ale sporo nadlewają aby wyrównoważyć bieg jałowy. Być może już leją albo mają nieszczelności końcówek rozpylacza i stąd takie "rozjazdy" korekcji. Wykonaj test przelewowy to będziesz miał pogląd na rzeczywisty stan wtrysków.

[migcool]

Tak też zrobię, a zbieram się na to już od dłuższego czasu, bardzo mocno wyczuwam bieg jałowy stojąc na światłach, wystarczy, że leciutko musnę pedał gazu i podniosę obroty to normalnie staje się gładziutki, czy powinienem sprawdzić jeszcze na rozgrzanym z wyłączonymi zabawkami w aucie?

[yoshimura01]

Nie ma to znaczenia. Ważne, aby Odciążyć silnik od klimy i robić pomiar korekcji na rozgrzanym silniku, na biegu jałowym. Ciekawe jakby się zachowywały na zwiększonych programowo obrotach.

[szymon-o]

Mi coś się wydaje, że Michał zrobił pomiar jak silnik ewidentnie nadprogramowo drga ..... przy podłączaniu komputera :) .

[migcool]

Jeśli mowa tutaj o podnoszeniu obrotów biegu jałowego z poziomu DISA to już dawno bym to sprawdził, ale nie mogę pogodzić tego programu z moim kablem, a ponoć tylko tym można takie zmiany zrobić. Jutro po przejechaniu odcinka 7km do pracy zrobię test na rozgrzanym silniku i biegu jałowym.

[migcool]

Zrobiłem ponownie sprawdzenie wtryskiwaczy, tym razem na rozgrzanym silniku i z wyłączonymi bajerami w aucie, teraz wyglądają już znacznie lepiej:

 

http://imageshack.us/a/img266/2716/gzuv.jpg

http://imageshack.us/a/img69/223/ll5h.jpg

[szymon-o]

Musi się zmobilizować i zrobić ten teścik przelewowy na zimny :norty: .

[dxtr71]

Mam to samo, tyle, ze na jednym. Moj byl przed montazem sprawdzony w boschu i oczywiscie nadaje sie do regeneracji/wymiany.

Wlozylem z braku laku bo nie lal jak szalony ale a nieszczelnosc.

 

Uszkodzen wtrysku masz tez pare typow. Przelew pokaze Ci tylko nieszczelnosc ale nie zobaczysz po nim czy koncowka wtrysku jest wypalona.

Natomiast korekcje mowia po trochu o wszystkim.

 

Moim zdaniem powinienes zaczac sie przymierzac do wymiany tych dwoch bo to ich ostatnie tchnienia. Wtedy twoj silnik odzyska normalna prace, czyli taka, jaka prezentuje gdy jest rozgrzany. Ostatecznie mozesz wykrecic wtryski i dac na czyszczenie/sprawdzenie. To moze poprawic znacznie ich prace.

[migcool]

Ok Szymooon mamy temat do ogarnięcia w niedalekiej przyszłości;) Nie wiem kompletnie ile to roboty, ale chociaż wiem wstępnie co może powodować mało kulturalną pracę na zimnym, a nic nie kopci i raczej jedzie jak rok temu, gdy był kupowany czyli całkiem sprawnie;)

[dxtr71]

Zdejmij wydech albo wytnij katy to zobaczysz, ze troszke bedzie podkapcal na zimnym :).

 

Tak jak Ci napisalem i ja, i przedmowcy nie ma tragedii ale jestes o krok blizej. Ja bym sie zabieral (tak jak u siebie za ten jeden sie zabieram) za to bo lejace wtryski z reguly powoduja upalenie tloka, oprocz tego, ze nieregularna prace. Szczescie w tym, ze tylko na zimnym sie tak zachowuja.

[migcool]

Ja mam w czwartek pilną trasę jakieś 1300km w sumie i po tym już mogę się zabierać za to, a uwierz dxtr71, że ja już na dniach miałem uwalniać wydech od katów i wymieniać końcowy na jakiś robiony na zamówienie, ale w obecnej sytuacji, gdzie wtryski się uwydatniają to jednak układ wydechowy poczeka;) Myślę, że po ogarnięciu tego tematu wydech się uspokoi na tyle, że nie będzie mi dokuczał tak łącznik elastyczny jak teraz, bo cały wydech mocno lata na jałowych.