Czy warto wykupić dodatkową gwarancję?

[blurred]

Kupuję BMW :)

Dokładnie E90 320d Xdrive. Rocznik 2009, przebieg ok. 90 tys. km.

Kupuję od dealera Inchcape w Warszawie.

Salon proponuje mi wykupienie dodatkowej gwarancji BMW Premium Selection Repair Inclusive na 2 lata za 6 594 zł (kod 07TZ).

Warto?

Czy mogę się spodziewać jakichś dużych napraw w ciągu najbliższych dwóch lat??

 

Tym bardziej, że:

Poniższe czynności są wyłączone z pakietu BMW Repair Inclusive:

- Uszkodzenia wynikłe z zanieczyszczenia w układzie paliwowym oraz jakości paliwa

- Uszkodzenia powłoki lakierniczej, nadwozia, osłon, wykładzin, paneli

- Uszkodzenia elementów szklanych (np. szyba czołowa, reflektory)

- Usuwanie przyczyn powstawania niepożądanych dźwięków np. skrzypienia, piszczenia, trzeszczenia, itd.

- Opony, wyważenie kół, uszkodzenia kół, geometria zawieszenia

- Naprawy akcesoriów, które nie były zamontowane fabrycznie

- Naprawy uszkodzeń spowodowanych przez niewłaściwą eksploatację lub powstałych z winy użytkownika (np. za niski poziom oleju)

- Uszkodzeń powstałych w wyniku użytkowania samochodu w rajdach i imprezach sportowych

[bbrys]

Ja bym nie brał.

Nawet jakby padła Ci turbina to spooookojnie się zmieścisz w 6500 żeby wymienić na nową. I musiałbyś mieć ogromnego pecha żeby akurat trafiło się tak, że przez te dwa lata będziesz miał tak dużo usterek, ze 6500zł by nie wystarczyło na naprawy i lepiej opłacało się wziąć ubezpieczenie.

 

Na dodatek jakby Ci padło właśnie turbo to nigdy nie masz pewności że nie podciągną tego pod:

-Naprawy uszkodzeń spowodowanych przez niewłaściwą eksploatację lub powstałych z winy użytkownika (np. za niski poziom oleju)

[Matrix2013]

Zgadzam się z przedmówcą i też bym nie brał, choć loteria w naszych silnika to łańcuch rozrządu - jak padnie bez wcześniejszych objawów (hałasu) to może "trochę" narozrabiać - na łańcuch nie ma mądrych, niestety.

Zawsze można tą kasę zainwestować i starczy na sporą naprawę tylko lepiej poradzić się kogoś zanim odda się do serwisu który chętnie naprawia wszystko przez wymianę na nowe.

 

PZDR

[multilab]

Kluczem do podjęcia decyzji jest planowany przebieg jaki zamierzasz wykonać w tym okresie, i czy nie ma ograniczeń w tym zakresie. Jeśli zrobisz np. 30 tys. rocznie to kupno byłoby wskazane, bo wtedy statystycznie mogą być spore wydatki (co nie oznacza, że muszą - takie jak: turbina, dwumasa, DPF, o innych duperelach nie wspomnę).

[blurred]

Raczej nie przewiduję większych przebiegów niż 20 tys rocznie.

Samochód będzie jeździł na codzień po Warszawie, + wyjazdy na Mazury/Morze/Góry - 1/2 razy w miesiącu

[qwertykk]

A ja bym się zastanowił czy nie wziąć jednak:

 

- wymiana rozrządu 3-3,5 tyś zł, jak się zerwie to dojdzie koszt ew. remontu czyli idziemy ponad 5 tyś zł.

- xdrive czasem sprawia problemy - szczególnie skrzynie rozdzielcze - 6 tyś nowa

- nie ma nic o wyłączeniu koła dwumasowego - jeśli padnie to kosz pewnie ok. 2 tyś samo koło plus robocizna plus odrazu lepiej zrobić całe sprzęgło. W ASO wyjdzie pewnie z 4-5 tyś

- jeśli to automat to raczej nic powinno się dziać, bo w e90 uchodzą za bardzo trwałe pod warunkiem odpowiedniego serwisu, ale... koszt remontu to ok. 4 tyś zł.

- turbiny raczej nie padają w n47, ale licząc ew. wymiane to ok. 2 tyś regenerowana i ok. 3-4 tyś nowa.

- widziałem padnięte wtryskiwacze piezoelektryczne w n47 koszt idzie w ok. 3-4 tyś. Regeneracja na ten moment niemożliwa.

- DPFy w e90 praktycznie w ogóle nie sprawiają problemów, ale koszt to strzelam 3-4 tyś, zawsze można wywalić i wtedy to ok. 800-1500 zł.

- gwarancja obejmuje tylko PL czy EU również? jeśli EU też to zawsze mamy spokój, że nie zgolą nas za ASO podczas niespodziewanej awarii w trasie

 

 

Oczywiście jest to bardzo pesymistyczna wersja, ale nie niemożliwa :mrgreen:

[hassassyn]

A ja bym się zastanowił czy nie wziąć jednak:

 

- wymiana rozrządu 3-3,5 tyś zł, jak się zerwie to dojdzie koszt ew. remontu czyli idziemy ponad 5 tyś zł.

- xdrive czasem sprawia problemy - szczególnie skrzynie rozdzielcze - 6 tyś nowa

- nie ma nic o wyłączeniu koła dwumasowego - jeśli padnie to kosz pewnie ok. 2 tyś samo koło plus robocizna plus odrazu lepiej zrobić całe sprzęgło. W ASO wyjdzie pewnie z 4-5 tyś

- jeśli to automat to raczej nic powinno się dziać, bo w e90 uchodzą za bardzo trwałe pod warunkiem odpowiedniego serwisu, ale... koszt remontu to ok. 4 tyś zł.

- turbiny raczej nie padają w n47, ale licząc ew. wymiane to ok. 2 tyś regenerowana i ok. 3-4 tyś nowa.

- widziałem padnięte wtryskiwacze piezoelektryczne w n47 koszt idzie w ok. 3-4 tyś. Regeneracja na ten moment niemożliwa.

- DPFy w e90 praktycznie w ogóle nie sprawiają problemów, ale koszt to strzelam 3-4 tyś, zawsze można wywalić i wtedy to ok. 800-1500 zł.

- gwarancja obejmuje tylko PL czy EU również? jeśli EU też to zawsze mamy spokój, że nie zgolą nas za ASO podczas niespodziewanej awarii w trasie

 

 

Oczywiście jest to bardzo pesymistyczna wersja, ale nie niemożliwa :mrgreen:

 

Myślę, że jednak niemożliwa :lol:

[TomaszM]

Moim zdaniem również warto podjąć ryzyko i nie brać takiej gwarancji. Myślę że jest duża szansa (na pewno 50/50) że wszystko będzie ok, a nawet jeśli się coś przytrafi to koszt będzie niższy niż proponowana gwarancja.

 

Warto na to spojrzeć z drugiej strony.

Gdyby sprzedawca wiedział, przewidywał że będzie musiał na tejże gwarancji wymieniać coś grubego na pewno by jej nie dał... To zwykłe wyciąganie grubej kasy na dzień dobry...:)!

 

Urwij jeszcze parę złotych z ceny i nie martw się na zapas bo to ślepa uliczka.

 

t.

[blurred]

W zasadzie tylko mnie utwierdziliście w przekonaniu, żeby nie brać dodatkowej gwarancji.

 

Dzięki

 

PS. Jak odbiorę samochód od razu się nim tutaj pochwalę.