Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Wlej jakiegoś motula valvoline 5w40 jest najbardziej optymalnym olejem na nasze warunki klimatyczne. Jeśli wymieniasz na zimę i na lato to w zimę lej 5w30 a na wiosne zalewaj 5w40. Jeśli raz do roku to 5w40 jest moim zdaniem najbardziej optymalnym rozwiązaniem
  • Odpowiedzi 73
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Jeśli wymieniasz na zimę i na lato to w zimę lej 5w30 a na wiosne zalewaj 5w40

A to są tacy co wymieniają olej przed zimą i później jak zbliża się lato...?

Opublikowano
Tak są. Dużo ludzi nie robi po 10 tys km rocznie a ponad 30-40 i wtedy wymiana jest wskazana i mogą wymieniać olej przed zimą 5w30 po zimie 5w40. Ja akurat nie robię takich przebiegów, ale wiele ludzi pokonuje bez problemu taki dystans bo auto służy im na dojazdy do pracy która nie zawsze jest kilkanaście km od domu.
Opublikowano
Mówicie 5W30 lub 5W40, a czemu nie można 0W30 czy 0W40?? Rzadszy będzie? Ja tak myślę żeby przy pierwszej wymianie zalać najrzadszy, jak najmniej lepkości, i patrząc w dodatku na zużycie oleju i przy następnej wymianie zalać gęściejszym z wyższą lepkością. I w dodatku zyskać na mocy i obniżyć spalanie. Ja bym stawiał na markę oleju tylko Motul.
Opublikowano
Mówicie 5W30 lub 5W40, a czemu nie można 0W30 czy 0W40?? Rzadszy będzie?

Przeczytaj jeszcze raz to co koledzy wyżej napisali, przeglądnij ten artykuł: http://www.iparts.pl/artykuly/oleje-silnikowe-oznaczenia-specyfikacja-i-wymiana,10.html, poczytaj tematy na forum traktujące o olejach bo jest ich na pewno masa i wszystko będziesz wiedział.

 

I w dodatku zyskać na mocy i obniżyć spalanie.

Ty to tak na poważnie czy tylko się z nas nabijasz?

Opublikowano

Jezeli jestes pewien ze o silnik wczesniej bylo dbane, tj. wymiany oleju regularne, dobry olej, nie ma dolewek miedzy wymianami, to mozna zalac 0w30 tyle, ze on jest na bardzo ekstremalne warunki. Olej dostaje baty glownie od wysokiej temperatury, dlatego 5w40 jest lepsze. Silnik na luzie oplaisz nawet przy minus 30, i oleju 10w40 jesli jest ok. Generalnie zasada jest taka, ze lepiej zmieniac czesciej olej, niz inwestowac w niewiadomo co. Normalnie jak sie dba o sinik (szczegolnie w bmw) to nikt nie przekracza 15000tys do wymiany. Np. w silnikach 6 cyl najlepiej jest zmienieac co 10000km, a w ekstremalnych przypadkach, tj. krotkie dystanse, miasto, zima to nawet 6000km. Co do olejow, to tak na serio 100% syntetykow jest bardzo malo. Wiekszosc ma napisane "synthetic technology" a to nie znaczy ze to 100% syntetyk, tylko mieszanka ale bardzo dobra tzw. grupa III i IV. Oleje "full synthetic" czyli grupa V, sa z reguly najdrozsze i jest ich malo na rynku, np Shell Helix Ultra Extra. Roznica w cenie jest spora, dlatego lepiej kupic cos tanszego (ale dobrego, zgodnego z wymogami silnika) i czesciej zmieniac.

 

jak komus sie nudzi albo chce poczytac, czy olej jest dobry to jest najlepsza stronka: http://www.bobistheoilguy.com/

Opublikowano

Wracajac do tematu , mechanik wymienił simering wału korb. , uszczelke na górze od pokrywy + wlał olej 10W40 + filtr oleju ,wymienił świece 4szt. , i wymył cały silnik , ze az ślni chociaz slyszalem rozne opinie o takim myciu silnika.. ale co zrobić moze musiał , zeby znaleść wycieki.. ( za wszystko wział 600 zł z czesciami - pewnie na mnie ostro zarobił ale co zrobić , kto ma szkołe ten ma lzej) jeden dzien pojezdziłem i nagle co widze na kostce ? plama oleju.. zeby było smieszniej cos grzebał mi przy gaźniku bo mowił , ze ktos mi cos tam spier%$@*( i on poprawi , tak poprawił , ze na 2 dzien rano jak odpalałem samochod 2x zgasł , za 3cim razem podtrzymałem go dodajac gazu i po rozgrzaniu sie juz nie padał , do tego słysze , że głosniej chodzi samochod. Dzis wróciłem z 50 km trasy , wjechałem na kanał , widze , ze cos cieknie.. otwieram maske a tam w miejscu gdzie wlewa sie płyn chłodzacy , troszke nizej z wezyka cieknie płyn, (tak mi sie wydaje , ze z wezyka), przednia czesc skrzyni biegów tez lekko kropelkuje , jakas 1 kropelka na 2 minuty , a nie bylo tego wczesniej.. jak mysliscie co to moze byc ? dlaczego wszystko zaczelo sie piep$@(*$@ czy to przypadek ? czy ten mechanik cos zrabal ? nie wiem co mam o tym wszystkim myslec , nie dosc ze i tak nie smierdze groszem to 600 zł wydałęm i problem jest dalej..

 

aha i zapomniałem napisać , pojezdziłem 1 dzien i wyskoczyła kontrolka z takim jak by SILNIKIEM na zółto , swieci sie od tamtego momentu non stop.

Opublikowano
:shock: Chyba musisz zmienic mechanika. W e46 nie ma gaznika. Pewnie grzebal przy przepustnicy. Skroro tak to mozliwe ze jakies rurki zle poskladal i dlatego nie odpala. Kup kabel z programem INPA na allegro i odczytaj bledy. Wtedy bedziesz wiedzial co sie kryje pod zolta kontrolka "check engine", bo problemy moga byc rozne. Wspolczuje ale ktos tam narobil niezlego bigosu. Jesli cieknie po chlodnicy to zobacz czy nie ma pekniecia zbiorniczka. Pewnie cieć spuscil plyn zeby wymieniic simmering i zle odpowietrzyl i rozwalilo chlodnice. :duh: Ja bym kazal kase oddawac.
Opublikowano

Powiązanie wycieku z jednego uszczelniacza ze zmianą oleju na syntetyczny jest nieuprawnione.

 

Jeśli Twojemu silnikowi zaszkodziłby nowy olej czyli po prostu go wymył oznaczałoby, że ten silnik jest złomem. Wycieki to pikuś...straciłbyś wyraźnie moc i wzrosłoby znacznie zużycie oleju (dym z wydechu).

Opublikowano

ehh najgorsze jest teraz to , ze samochod pod maska zaczal chodzic tak glosno jak traktor czyli pewnie to moze byc pompa wodna + odrazu po odpaleniu cieknie płyn na potege wiec nawet nie moge nim jezdzic bo sie boje , musze albo go tam zaholować albo wziac lawete , i kolejny wydatek..

 

dobra w pon mam dzwonić do najlepszego mechanika jakiego znam czyt Toudiego z forum bmw , moze kojarzycie.. zwasze co do niego pojade zrobi mi lux + nie zdziera , tylko jest to oddalone ode mnie jakies 30-40 km , ma ktos z was moze lawete w okolicach wwa ? heheh ;p

Opublikowano
akurat ja olej kupiłem w sklepie BMW , wiec nie ma mowy o beczkach itp , poza tym piszecie , ze miliard osob juz wlało 5W i nic sie nie dzialo , a ja dzownilem do 2 mechaników i obaj powiedzieli , ze tego sie nie robi bo ZAPIE@#@(@ silnik i , ze juz nie raz widzieli takich aktorów , ktorzy dostali piekne rady albo cos im do glowy strzelilo i nagle wlewaja do swoich MEGA MOCNYCH MASZYN jakies oleje sportowe czy 0we , po czym silnik pada.

 

Mam nadzaieje , ze chociaz pare osob czytajac ten temat poslucha mnie i nie wleje z 10W40 , 5W bo efekt u mnie jest tragiczny , nie wiem jeszcze czy uda mi sie uratowac ale mam nadzieje , ze tak..

 

mam 1.9 benzyne ,przebieg 230tyś , do tej pory samochod jezdził jak lalka , zero wycieków , zero problemow i kazdy mechanik mowi , ze jezdil bym nim jeszcze 100 lat bo to tak prosty motor jak cep i tam w zasadzie nic sie nie psuje, ale coz , podkusilo mnie wlać taki olej i pozamciatane..

 

Ostatnie pytanie do was , czy naprawde jest tak tragicznie jak mowi mechanik , czy da sie to jeszcze odratowac ? (MACIE MNIE TERAZA POCIESZYC !!)

 

DOKLADNIE ZMIEN MECHANIKA

moze sie lac z dwoch miejsc,uszczelka pod klawa i miska, ewentulnie cos innego puscilo jak np opaska od butelki wspomagania, mysle ze zmiana oleju tylko to przyspieszyla, a przy tym przebiegu jest to nie uniknione jesli nie byly zadne uszczelki robione, a co do oleju to 10w a 5w to jest znaczna roznica poniewaz jeden full a drugi semi syntetic, pozatym nie widze sensu lania pelnego syntetyka do 4cylidrowki, ja mam m54b30 i koles lał 10w chyba shella, ja wymienilem na castrol edge sport 0w40, auto chodzi lepiej i podejrzewam ze nie zostawia tyle nagaru co 10w, po jakims czasie zaczeło lac spod uszczelki klawiatury ale to nie byla wina oleju poniewaz po wyciagnieciu pokrywy uszczelka byla plastikowa.

Wiele serc,jedno bicie,BMW ponad zycie.
Opublikowano
ehh najgorsze jest teraz to , ze samochod pod maska zaczal chodzic tak glosno jak traktor czyli pewnie to moze byc pompa wodna + odrazu po odpaleniu cieknie płyn na potege wiec nawet nie moge nim jezdzic bo sie boje , musze albo go tam zaholować albo wziac lawete , i kolejny wydatek..

 

dobra w pon mam dzwonić do najlepszego mechanika jakiego znam czyt Toudiego z forum bmw , moze kojarzycie.. zwasze co do niego pojade zrobi mi lux + nie zdziera , tylko jest to oddalone ode mnie jakies 30-40 km , ma ktos z was moze lawete w okolicach wwa ? heheh ;p

 

 

Długo masz to auto?

 

Coś mi się wydaje, że ktoś Ci wcisnął trupa na kroplówce z motodoktora i .....szkoda kasy nawet na diagnostykę.

Opublikowano
Wydaje mi sie , że chyba tak nie jest ponieważ auto mam od 3 lat i do tej pory chodziło jak lalka , 2 lata temu załozyłem gaz i na gazie też nie było do teraz problemów , jedyne co w nim do tej pory wymieniałem to ODMA w zime , termostat + klocki i olej , wiecej problemów nie miałem.. do czasu az wlałem ten olej 5W.. teraz to już nie wiem w ogole co sie dzieje , mam w pon dzwonić do mechanika i sie umówić na termin , pozniej jakos holować go do niego i zobaczymy co on powie.. a szkoda mi nigdy nie bedzie probować go ratować bo kocham te auto , jest to moj pierwszy samochod i obdarzylem go jakims rodzajem milosci , zrobiłem nim wiele km i watpie zeby nagle wszystko zaczelo padac bo "KTOS WCISNAL MI TRUPA", tymbardziej , ze tak jak w/w CHODZIL JAK LALKA DZIEN W DZIEN , wlałem ten olej i sie zaczeło , kasa z worka leci jak woda..
Opublikowano

Wez ty mi wytlumacz, bo ja krotki facet jestem, jak to mozliwe, ze zmiana oleju z polminerala na bardzo dobry syntetyk spowodowala, ze Ci sie silnik rozszczelnil?

To, ze ktos w ogole zalewal go 10W40 oznacza, ze mial ku temu powody. Pewnie dolal do niego motodoktora i po syntetyku, ktory lepiej plucze silnik z syfu, Ci sie to gowno wymylo.

 

Musisz pamietac, ze gaz tez swoje robi. Znam pare przypadkow, gdzie silnik byl na skraju, nowy wlasciciel zalozyl gaz i dlugo sie nie nacieszyl bo zaczelo autko olej szamac niemilosiernie.

Opublikowano

moim zdaniem to zaden problem. Wczesniej mialem forda focusa mk1 prawie od nowosci od przebiegu 200kkm. Zawsze lalem polecany przez aso 5w30 (potem sie dowiedzialem ze i tak byl slaby). Po przebiegu 140kkm przeciagnalem wymiane oleju z 15 do ok 25kkm. No i zaczal delikatnie palic olej. Stwierdzilem ze przejede na 10w40. Bylo wszystko ok. Potem (po ok 30kkm) wpadlem na genialny pomysl powrotu do 5w. Efekt byl taki ze spalalo ok 1l/1000km. No to znowu 10w40. Palil tego oleju mniej ale palil.

 

Kolega lal 3 lata 10w40, do tego gaz i juz masz odpowiedz. Uszczelki sie robia twarde od wysokiej temperatury. Wiec moze byl delikatnie przegrzany, co przy gazie nie jest problemem.

Opublikowano
Ja kupiłem dwa lata temu z Szwajcarii 328 i nie wiedziałem co jest w silniku więc zalałem Mobila 10W40 po roku wlałem Mobila 5w40 mimo że mechanik powiedział że będzie po silniku. Po kolejnym roku miesiąc temu wlałem Castrola 5W40. I żadnych problemów z zmianą oleju no chyba że zaliczać można posypanie się pompy wody zaraz po wymianie oleju :norty: Przez chwilę oblałem się potem bo stukało jak panewki :mrgreen:
Opublikowano
Wydaje mi sie , że chyba tak nie jest ponieważ auto mam od 3 lat i do tej pory chodziło jak lalka , 2 lata temu załozyłem gaz i na gazie też nie było do teraz problemów , jedyne co w nim do tej pory wymieniałem to ODMA w zime , termostat + klocki i olej , wiecej problemów nie miałem.. do czasu az wlałem ten olej 5W.. teraz to już nie wiem w ogole co sie dzieje , mam w pon dzwonić do mechanika i sie umówić na termin , pozniej jakos holować go do niego i zobaczymy co on powie.. a szkoda mi nigdy nie bedzie probować go ratować bo kocham te auto , jest to moj pierwszy samochod i obdarzylem go jakims rodzajem milosci , zrobiłem nim wiele km i watpie zeby nagle wszystko zaczelo padac bo "KTOS WCISNAL MI TRUPA", tymbardziej , ze tak jak w/w CHODZIL JAK LALKA DZIEN W DZIEN , wlałem ten olej i sie zaczeło , kasa z worka leci jak woda..

 

 

Jeśli masz go 3 lata i zmieniałeś ten 10w40 nie rzadziej niż co 20 tys, to nie ma najmniejszych szans, żeby nowy olej rozszczelnił silnik. Nawet dobry minerał utrzymuje silnik w idealnej czystości.

Uszczelniacz to zbieg okoliczności, a jest całkiem możliwe że reszta to już jakaś nieudolnośc mechanika. Być może, nie wydaję wyroku w sprawie mechanika bo nie wiem.

Opublikowano
No to napisz co i jak jak już auto zostanie ogarnięte.
Powyższy post odzwierciedla jedynie prywatne poglądy i stan wiedzy autora, zatem nie musi on opisywać stanu faktycznego. Autor nie bierze odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych w oparciu o niniejszy post.
Opublikowano

auto dzis odebrałem okazało sie ze płyn wyciekał bo ktos źle złozył wszystko... (pewnie jak wymieniał simering wału) , jednak jak tylko dojechałem do domu znowu oporowy wyciek , otwieram maske a tam górą cybant puscił tam gdzie sie wlewa płyn chlodz. wiec albo był zle wsadzony albo cisnienie go wysadziło... wyciekło sporo płynu.. co mnie jednak bardziej zdołowało to to , ze obok tego z przodu samochodu na betonie zobaczyłem ZNOWU olej... nie mam juz ku$(@& zielonego pojecia ocb tymbardziej , ze u mechanika wszystko było cacy , zrobił nim nawet ok 30 km dla sprawdzenia i nic nie ciekło , a ja jak dojechałem do domu odrazu.. (dodam , ze jest to bardzo zaufany mechanik i wiem ze wszystko robił na 100%)

 

aby dojechać do domu wlałem po wycieku do zbiorniczka WODY zamiast płynu chlodz. , przejechałem te 7km otwieram maske a tam lekki dym z okolic wlewu płynu i chłodnicy na gorze, jest to efekt wlania wody ? czy cos spaliłem ? :mad2:

poprostu mam juz dosc.. wiecej ostatnio stoi u mechanika samochod niz nim jezdze , załamka..

 

btw ; jak wlałem wody do fulla to teraz zeby dolac płynu musze spuszczac all płyn ?

Opublikowano

wyglada to ze przyczyna twoich problemow byla/jest uszczelka pod glowica a nie zmiana oleju. Pozdrowienia dla mechanikow :duh:

 

Nigdy nie dolewa sie wody, bo potem trzeba zalewac od nowa plynem. Mozna sie ratowac koncentratem, ale woda zwykla (niedestylowana) niszczy uklad.

Opublikowano
wyglada to ze przyczyna twoich problemow byla/jest uszczelka pod glowica a nie zmiana oleju. Pozdrowienia dla mechanikow :duh:

 

tak tez mi powiedział przez tel ten do którego dawałem ostatanio , jak mowiłem jest on zaufanym mechanikiem i napewno chciał dobrze , ale powiedział , ze takich uszczelek pod głowica przerabiał juz mnóstwo i zebym sie nie przejmował , nie jest to nic trudnego i drogiego.. tylko mam nadzieje , ze w przyszłym tyg to bedzie juz ostatania rozłąka moja z becia bo załamka mnie powoli łapie..

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.