E90 320d - awaria, chyba turbiny

[selson]

No i stało sie, pierwszy raz w życiu nie ukonczylem podróży a trafiło na moja e90 320d '07.

 

Powrót z długiego weekendu zakończył sie holowaniem, na szczęście 50 km od wawy a jechałem ze Zgorzelca, więc mogło być gorzej. Konkrety, jazda jak zwykle 160-170 km/h nagle lekki swist, ale moc bez zarzutu - szybka kontrola stanu auta przez obd i program torque nie wykazuje nic (turbina laduje powietrze normalnie), BC tez żadnych błędów. Po 10 km postój ale gwizd już przenikliwy i odczuwalny brak mocy :(

 

Żatrzymalem sie na chwile, zerknalem pod maskę ale tam brak jakichkolwiek anomalii, po ponownym rozruchu i przejechaniu 5km gwizd ustal, torque pokazuje zerowe doladowanie a z rury zaczyna pojawiać sie biały dym.

 

Pierwszy zjazd i koniec podróży, tel do assistance i laweta pod dom.

 

Teraz klika faktów o aucie, 2007, drugi właściciel, przebieg 112kkm, kupiona w pl.

 

Zakładam awarie turbiny, ale może ktos miał podobne objawy?

 

Jutro auto będzie zholowane do serwisu turbo, celem weryfikacji...

 

Co radzicie, probowac regeneracji czy odrazu nowa dmuchawe?

 

Na marginesie, trochę zawiodlem sie na mojej bawarce.

 

Pzdr

Selson

[bbrys]

Z wielkim prawdopodobieństwem padła Ci turbina. Teraz masz kilka opcji naprawy, każda różni się ceną, ryzykiem kolejnej awarii oraz trwałością (chociaż co do trwałości to ile osób tyle opinii).

Mi jak padła turbina to zdecydowałem się na regenerację. Ze wszystkim zmieściłem się w 2k (robocizna, olej, filtr itp.) i przejechałem 13tys km w rok i póki co jest ok.

Z tego co kojarzę to kolega artuj też zregenerował i po odbiorze samochodu jak wracał do domu to nowo zamontowana turbina mu padła. Miał o tyle szczęście, że turbinę kupił w zakładzie któremu zlecił wymianę więc nikt nie mógł zgonić winy na kogoś innego i zwrócili mu pieniądze (albo zamontowali od nowa, nie pamiętam - musisz jego pytać). Wiem tyle, że w końcu kupił nową. Tyle, że koszt nowej to coś około 4000PLN. Dodaj do tego robociznę, wymianę oleju itp. to trzeba pewnie liczyć z 5000PLN.

 

Decyzja należy do Ciebie :wink:.

[AndiT]

Padla Ci turbina to dzwon do tunera, niech Ci szuka wiekszej, zakladaj wieksza i rob program, i bedziesz Pan zadowolony :mrgreen:

[ra1406]

no tak ale wtedy powinien tez co najmniej sprzeglo wymienic na mocniejsze. Taj jak kolega pisal - regeneracja to jedna z opcji, ja u siebie wymienilem na nowa, zamknelo sie w 5 tys pln. Padla u Ciebie przy dosc nieduzym przebiegu - jestes pewien tych 112kkm? Auto bylo poprawnie uzytkowane, bez palowania na zimnym silniku, z chwila na ochloniecie turbiny po mocniejszej jezdzie? Jak czesto wymieniales oleje/filtry? Miales chipa?

[hassassyn]

Kolego powiedz jaki silnik. M47, czy N47? Jestem ciekawy, bo w tym drugim to raczej nie słyszy się o awarii turbin.

[rasta78]

awarie turbin w M47 sa tak samo nagminne jak awarie łańcuszków w N47 , czyli i tak i tak do d....

 

jak mi padła turbina to rozmawiałem z BMW Smorawiński w Poznaniu i powiedzieli,że często wymieniają turba Mitsubishi jednak jak sie u nich robi zmiany oleju to wtedy padają rzadziej bo podobno dolewają cos do oleju za 400 zł tylko nie chcieli powiedziec co. Więc albo to potajemna wiedza serwisu albo naciąganie klienta na kolejne 400 zł przy zmianie :mad2:

 

jako że dodają cos do Castrola aby było lepiej ja zmieniłem olej na Motula bo nie lubię płacić za potajemne mikstury 400 zł :mrgreen:

[hassassyn]

awarie turbin w M47 sa tak samo nagminne jak awarie łańcuszków w N47 , czyli i tak i tak do d....

 

:duh: Raczej nie i nie o łańcuszkach jest temat, tylko o turbinie. Ale musi się znaleźć ktoś ..... kto do rozrządu od turbiny szybko poleci. :mad2:

 

Pytam kolegę tylko o to jaki ma silnik! O nic więcej.

[rasta78]

 

:duh: Raczej nie i nie o łańcuszkach jest temat, tylko o turbinie. Ale musi się znaleźć ktoś ..... kto do rozrządu od turbiny szybko poleci. :mad2: .

 

nie złość się to nie moja wina, że masz N47 :mrgreen:

[hassassyn]

 

:duh: Raczej nie i nie o łańcuszkach jest temat, tylko o turbinie. Ale musi się znaleźć ktoś ..... kto do rozrządu od turbiny szybko poleci. :mad2: .

 

nie złość się to nie moja wina, że masz N47 :mrgreen:

 

Pozbądź się kompleksów N47, nie moja wina, że masz dinozaura M47 :mrgreen:

[rasta78]

hehe :mrgreen: 1:1 :cool2:

[selson]

Panowie,

 

A więc po kolei :) rok 2007, silnik M47 TU2, automat

 

Dzisiaj odebrałem naprawione auto, po wielu burzach myśli w mojej głowie (nawet już jechałem zamówić ori część) zdecydowałęm się jednak na regenerację na częściach melett'a w warszawskim http://site.scrollproducts.com/

 

Po dokładnym wyczyszczeniu, IC, dolotu etc, wymianie kompletu filtrów (olej, powietrze) oraz zalaniu oleju LM TopTec 4200, założeniu turbiny i zalaniu jej olejem, auto pochodziło 1h na wolnych obrotach.

Po godzinie ruszyliśmy z podpietym OBDII na jazdę testową.

 

Parametry doładowania w porządku, odczucia z jazdy wydają mi się takie same jak przy starej suszarce.

 

Jedyne co zaobserwowałem to błąd 4D40 - system or particular filter. Co to może być?

 

- przebieg 112kkm oryginalny, jestem drugim właścicielem w PL, auto zostało kupione również w salonie w PL iw tym jednym ASO było serwisowane przez cały żywot.

- auto seryjne, bez chip'a, wykożystywane głównie w mieście na krótkich odcinkach i kilka razy w roku dłuża trasa po +/- 1000km

- o auto dbam, zawsze odgazuowuyję/wystudzam turbinę, nawet po krótkiej i nieintensywnej jeździe, nie "pałuje" na zimnym silniku - co do poprzednika, nie mogę mieć pewności, nie ukrywam jednak, że nogę mam ciężką (szczęście że nie rękę ;) ) i prawie zawsze w trasie wykorzystuje moc w 100%

 

Teraz kilka dni bede obserwował jak zachowuje się auto.

 

Poniżej zdjęcie rozebranej turbiny i jednego z wirników:

 

http://i43.tinypic.com/2v0ibub.jpg

http://i39.tinypic.com/1zb9uac.jpg

 

 

Aha i najważniejsze, dla księgowch (ceny brutto z VAT):

turbina regeneracja (cały środek nowy) - 1800PLN

robocizna - 600PLN

oleje + filtry - 360PLN

laweta - 150PLN

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

*edited:

aha dodam, że cała wymiana dokonywana była w serwisie, z którym scrollproducts współpracuję.

 

Pzdr

Selson

[sskrzypekss1]

Kolego powiedz jaki silnik. M47, czy N47? Jestem ciekawy, bo w tym drugim to raczej nie słyszy się o awarii turbin.

jak drugi to nie turbo lecz łańcuch :twisted:

[Saico]

Ile dostałeś gwarancji na nią?

[selson]

12 m-cy bez limitu km.

 

Selson

[hassassyn]

Kolego powiedz jaki silnik. M47, czy N47? Jestem ciekawy, bo w tym drugim to raczej nie słyszy się o awarii turbin.

jak drugi to nie turbo lecz łańcuch :twisted:

:mrgreen:

[sogone_]

Przerabialem ten temat 3 tyg temu jak wracalem z gor. Głosny Swist, brak mocy. Jak bedziesz regenerowal spr. sobie klapki od kolektora w jakim sa stanie bo moze cos wpadlo. Ja przy regeneracji dodatkowo mialem zmieniona geometrie turbiny (takie cos okraglego z zabkami), sprawdzony kolektor, wymieniony filtr powietrza. Wszystko mnie wyszlo 1550zl z roczna gwarancja na turbo. Zrobilem autkiem dwie trasy po 400km i dzisiaj bedzie kolejne 400, a turbinka narazie sie spisuje.

[Docent83]

przyzwoite koszty ... muszę przyznac ze to jest jeszcze koszt do przełknięcia ... chociarz nikomu nie życze .

[biker77]

sogone_ gdzie robiłeś regeneracje? pytam bo widzę, że jesteś z bochni można powiedzieć, że moje okolice, a mnie chyba też to czeka

[sogone_]

mechanik ktory wyciagal turbine wyslal ja gdzies pod sacz. Normalnie gdyby nie ta geometria to wszystko wyszlo by kolo 1300zl. Mechanik ktory mi wyciagal turbine i ja wkladal to Zawadzki w Bochni.

[marcind_80]

Re: E91 320D 163PS ubywa oleju

 

Postprzez marcind_80 » 05 Mar 2015 13:14

Witam

 

Panowie mam problem i pytanie..myślę że coś poradzicie.

Ostatnio pare spraw robilem przy aucie..jest to 2.0d 163km

Otoz byly wymieniane swiece bo jedna pokazywalo na kompie i odrazu chcialem sprawdzic klapki..w pierwszym momencie zostaly zaslepione ale auto nie jechalo..wpadało co chwile jakby w tryb awaryjny..brak mocy wiec klapki worocily na swoje miejsce...ale..to nie byl problem klapek tylko przepustnicy ktora nie dzialala po zlozeniu (nie domyka przy gaszeniu i wywalilo blad od przepustnicy ktorego nie da sie juz skasowac) ..:/ po rozebraniu przepustnicy (czesci z elektronika) okazalo sie ze byla w srodku cala zalana olejem...przed rozebraniem widac bylo ze troche oleju cieknie z przepustnicy..i teraz tak..pewnie turbina..sprawdzana i ładuje dobrze..oleju ubywa 1l na 10 000 km..moze to z odmy...bo tam jak widze splywa troche oleju do dolotu turbo..?

Odma jest plastikowa i zostala wymyta..wie moze ktos czy pod odmą jest jeszcze jakis zaworek??.. bo widze ze pod odma jest widoczny olej...moze cos pod nia jest zatkane i nie moze splynac..tylko daje na turbo zaduzo...turbo nie spala oleju i daje go dalej..? czy zwyczajnie agonia turbiny..? jak ja organolepczynie sprawdzalem na zimnym silniku to nie ma odczuwalnych luzow..ani wzdluznych ani poprzecznych..

I teraz pytanie czy robic juz turbine czy przygladnac sie odmie..i jakims zaworkiem pod nia..jezeli jest takowy..?

Przepustnice bede na dniach robil..regenerowal u Krzyśka z nysy..który naprawde pomaga czasem dobrym slowem..:)..

Boje sie ze jak zrobie przepustnice to ja znowu zaleje..:/

 

Z gory dzieki za pomoc

Marcin

[Marina_Club]

zapewne masz uszczelnienia w turbinie wysypane czyli regeneracja(lub nowa) ale jak sobie poczytasz o przebojach po regeneracji to strach się za to zabrać, w odmie tej nowszego typu nie bardzo ma się co zepsuć poza gumową membraną ale jak masz olej w przepustnicy i egr to puszcza turbina.

[aaben]

Odkopałeś. :)

[Marecki1977]

Bmw e46 330cd turbo po regeneracji nie wytrzymalo roku.

[aaben]

No to do oddania na gwarancję.

[Marina_Club]

ja robiłem 2x w grupie Vag pierwsza dmuchała 20% słabiej druga przejechała jakieś 3 km i wyrwało wirnik, fajnie brzmi w tym przypadku słowo gwarancja która nie pokrywa wymiany oleju,filtrów, transportu oraz montażu i demontażu turbiny przed i po gwarancji więc tak czy siak spora strata finansowa i czasowa