Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

No to Twoje zdanie. A cen niemieckich nie porównujemy do tego z ogłoszenia tylko do wartości Eurotax'u, bo tego dotyczyła moja wypowiedź. Często są kosmicznie zaniżone, a w tym przypadku uważam, że nie ma aż takiej przepaści i tyle.

 

A nawiasem mówiąc, jakbym miał dać 45 tys zł za 7 letni stary model coupe ze słabym silnikiem to musiałbym chyba na głowę upaść. ;) To już praktycznie cena E90. Problemem BMW 320Ci z tamtego okresu jest to, że nawet przy małej mocy (silnik 2.2 i 170KM) auto podchodzi pod wysoką akcyzę co stawia te modele na straconej pozycji pod kątem zakupu. To już sto razy przyjemniej się jeździ niskoakcyzowym 320d bo przynajmniej ma dół czego o 2.2 benzynowym powiedzieć się nie da.

Opublikowano

W końcu się sprzeda - wiadomo CCC.

Kilka razy w życiu zdarzyło mi się odwiedzić komisy w Gnieźnie.

Idealne egzemplarze do nauki czego nie należy kupować. Powiedziałbym nawet - wzorcowe :)

Niektóre osoby mogłyby się zabić, skacząc z poziomu swojego "ego" na poziom swojego IQ

..............................................................................................

Freude am fahren


Moje auto - http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=159&t=190785

Opublikowano
Ja miałem z Gnieznem styczność dwa razy. Raz jak sam byłem "chory" na auto od tamtejszych handlarzy (ledwo poznałem samochód o który mi chodziło) Drugi raz jak byłem z innym "chorym" w ramach jego terapii, w obydwóch przypadkach szroty jakich w swoim życiu nie widziałem. Nie twierdzę, że wszystkie auta są poniżej krytyki, ale śmiem twierdzić że 99%. Trzeba zachować rewolucyjną czujność.
Opublikowano

Jeden z lepszych rodzynków i tyle, w Gnieźnie bylem już chyba z 3/4 razy i teorię mam taką :

 

- Trzeba się wybrać na cały dzień ;) i mieć bardzo proste wymagania ropa/benzyna, mały/duży/średni :norty: na tyle egzemplarzy co czeka sobie na kupno na pewno znajdzie się coś ;) .

 

- W Radomiu jest chyba zbliżona sytuacja, ale obraz wyklarował się z siedzenia kierowcy i krótkiego postoju na tankowanie ;) tylko.

Opublikowano
Generalnie powiem wam, że ostatnio zakupiłem podobne bmw, tylko, że 318ci z beżowymi skórami, full m-pakietem, navi itp, w czarnym kolorze. Całość dałem 28 tys. Jak na razie nie widze w nim żadnych problemów, na chwile obecna musze wymienić filtr kabinowy i filtr powietrza, dodatkowo dojdzie napełnienie klimatyzacji. Mam tylko takie pytanie, czy tylko w BMW ciężko chodzi sprzęgło w porównaniu z innymi samochodami? Czy tylko mój ma takie sprzęgło?:P
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Ale to inna pojemność, inna akcyza, do tego silnik zupełnie nie pasujący do coupe przez co na pewno dużo trudniejszy w sprzedaży, co powoduje niższe ceny na rynku wtórnym. Dochodzi rocznik 2 lata starszy. Przy kwocie jaką zapłaciłeś jest nadzieja, że masz autentyczny przebieg i nie złożone auto z dwóch. Nie ma co porównywać Twojego auta z tym z ogłoszenia bo mają zupełnie inną wartość rynkową.

 

Nie zmienia to faktu oczywiście, że jak ktoś nie jest mistrzem prostej i nie mają dla niego znaczenia osiągi, to 318Ci jest bardzo ładnym i fajnym samochodem. Laski najczęściej na silnikach się nie znają, więc skuteczność pojazdu ta sama. ;)

Opublikowano
Nie zmienia to faktu oczywiście, że jak ktoś nie jest mistrzem prostej i nie mają dla niego znaczenia osiągi, to 318Ci jest bardzo ładnym i fajnym samochodem.
Akurat 318ci ma kopa i nie narzekam, nie wiem czy można chipować ten silnik i czy jest sens wgrywać 'wirusa' żeby troche NM i KM mieć więcej. Założę kiedyś temat jeśli niczego sensownego nie znajde na forum o tym :P
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Silnika wolnossącego nie ma sensu chipować bo zyski są niezauważalne, więc musi Ci wystarczyć to co masz. Skoro jesteś zadowolony z osiągów to super i nie ma co kombinować.
Opublikowano

Nie zmienia to faktu oczywiście, że jak ktoś nie jest mistrzem prostej i nie mają dla niego znaczenia osiągi, to 318Ci jest bardzo ładnym i fajnym samochodem.

 

I tutaj chciałbym poruszyć kwestię coupe póki mmw jesteś wciągnięty w temat. Czy wraz z liftingiem sedana i kombi 2001 coupe również go przeszło, tyle że mechanicznie? Czy dopiero 2003 wraz z faceliftingiem? Zasadzam się na coupe od dłuższego czasu, ale zależy mi już na sztukach po fabrycznych poprawkach, chce uniknąć urwania mocowania mostu i ogółem bolączek wieku dziecięgo. Im głębiej człowiek poszukuje informacji, tym większy ma mętlik w głowie.

 

Swoją drogą 2.2 to naprawdę zła jednostka? Ilość zamęczonych 330, nikła podaż 325, skazuje praktycznie kupującego 6cyl. na ten silnik. A co do N42B20 miałem okazje jeździć, bardzo przyzwoity silnik, szczególnie zużycie paliwa. Szkoda tylko wadliwych napinaczy rozrządu...

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Wydaje mi się, że skoro przy okazji liftu limuzyny i kombi do coupe weszły również silniki M54 zamiast M52 to dokonano zmian mechanicznych równolegle we wszystkich rodzajach nadwozia, ale to musisz sobie sam sprawdzić na realoem śledząc czy zmieniały się interesujące Cię części w danych rocznikach.
Opublikowano
Wydaje mi się, że skoro przy okazji liftu limuzyny i kombi do coupe weszły również silniki M54 zamiast M52 to dokonano zmian mechanicznych równolegle we wszystkich rodzajach nadwozia, ale to musisz sobie sam sprawdzić na realoem śledząc czy zmieniały się interesujące Cię części w danych rocznikach.

 

Mechaniczne tak, optyczne później.

Opublikowano
silniki m54 do coupe weszły w drugiej połowie 2000 roku, tak jak w limuzynach i kombi
spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.