Skocz do zawartości

[318i] zawieszenie, auto pływa


Gość adi2879

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

Od jakiegos czasu mam problem ze swoja E46. Auto nie trzyma sie drogi, ciagle trzeba korygowac tor jazdy (uczucie jak podczas mocnego wiatru) . Juz jestem po czesciowej naprawie bo wczesniej było jeszcze gorzej. Auto tak nie trzymało sie drogi ze przy 100km/h przy lekkim skrecie potrafiła włączyc sie kontrola trakcji. Zostały wymienione tuleje przedniego zawieszenia ( te w aluminiowej obudowie które wchodzą w ten króciec od wahacza) okazało sie ze jedna tuleja była naderwana a druga kompletnie wyrwana. Na poczatku myslałem ze to wina opon gdyz kupiłem nowe (Barum) i myslałem ze to przez te opony tak nosi autem ale bez przesady. Swoja droga opony po przebiegu 300km wyząbkowały sie (tylne dosc mocno , przednie mniej) Dodam ze wczesniej auto było 2x w róznych warsztatach sprawdzane pod kątem luzów zawieszenia i nawet tej rozerwanej tulei nie znalezli heh. zbieznosc robili mi jak miałem rozerwana tuleje i wg nich wszystko idealnie. Teraz znowu jestem umówiony do bardziej konkretnego mechanika (mam nadzieje). Mówił ze jeszcze sworznie do wymiany są na przednim wahaczu ale o tyle nic nie wspominał. Teraz jak jade autem to czuje ze przód juz dobrze trzyma sie ale teraz czuje tył jak ucieka po zakrętach. Czytałem ze problem moga sprawiac tuleje tylnego zawieszenia ( wahliwa i podprogowa) Chciałbym zrobić tez tył zeby pozniej znowu nie płacic za zbieżnosc i geometrie 2x.

 

Prosiłbym o pomoc w zlokalizowaniu tych tulei

Czy są jeszcze jakies słabe punkty tego zawieszenia?

 

prosze o podanie nr czesci które szukam http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/diagram/33_0840-wspornik-tylnej-osizawiesz-kol/i47633/kL/sN/r2004/m11

 

BMW E46 318i,

koła oryginalne BMW 17'' opony 205/50 (katalogowy rozmiar do tych felg)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Sprawdź dokładnie nr 4 a jak amortyzatory się mają?

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ja jak mam taki problem to jadę na stację diagnostyczną, daje panu dychę i każdą tuleje sprawdza bardzo dokładnie :wink: tak jak pisałem, w Twoim przypadku skupiłbym się na nr 4.

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tych samochodach jest bardzo trudno zdiagnozować minimalną niesprawność zawieszenia. Dopiero po rozebraniu widać wyrobienie elementów. Najlepiej hurtowo wymienić wszystkie tuleje. Ja tak zrobiłem z praktycznie całym zawieszeniem, zostały tylko amortyzatory z tyłu. Po wymianie samochód prowadzi się perfekcyjnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adrian koledzy wcześniej właściwie wszystko napisali ;).

 

Stacjami diagnostycznymi aż tak nie ma co się sugerować ........ .

W zeszłym tygodniu trzymałem w ręku przednie amortyzatory, w których skończył się gaz i jednym olej ;) (jak przypuszczam) według badania były ok.............

3 tyg temu inne amorki przeszły przegląd a na drugi dzień drgała kierownica i autko było "ciapowate z przodu"........... wylał lewy przedni .

 

Tak jak pisałem na PW tuleje nr 2 i 4 x2 raczej do wymiany, mimo że wymieniam zawsze wszystko kompleksowo to nie widzę sensu ruszania wszystkich ......... bo wcześniej wspomniane najszybciej się zużywają ;) ............. no ewentualnie można by się szarpnąć na te przy śrubach mimośrodowych również :P .

 

Przy wymianie tulei można od razu sprawdzić stan amortyzatorów, bo konieczne jest odkręcenie dolnej śruby mocującej :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny problem w zakrętach miałem wrażenie że tył mi wylatuje na zewnątrz wymiana łożysk tylnich (bo juz troszke wyły ) i amorki które niby były sprawne na 73 % na badaniu. Teraz auto przy 80km siedzi jak złoto w zakrętach w które wcześniej bałem się wejść przy 50 km .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, u mnie wymiana amortyzatorów baaaardzo poprawiła pewność prowadzenia. Sprawdź jeszcze czy masz wszystkie sprężyny tej samej długości - czy nie pękły. Zmierz ile który błotnik znajduje się od ziemi jeżeli nie widzisz sprężyn.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powracam do tematy po kilku dniach,

a więc dzisiaj wymianiam tuleje wahliwą i podprogową (tylna oś). Tuleje już wyprasowane no i nie wyglada na to że są w złym stanie powiedziałbym ze wizualnie w idealnym, sprawdziłem amortyzatory w aucie jakie są i na 3 naklejkach jest amortyzator 33.52 6759099-02 czyli oryginalne jakie były zakładane do tego auta, a na prawym przednim kole jest amortyzator 3131 6750790 ( 320i touring, 328i 330ci cabrio)

auto było uszkodzone. Uderzenie było na prawe przednie koło i w Niemczech zostało czesciowo wymienione zawieszenie prawego koła. No i teraz widze ze amortyzator nie jest do tego silnika.

Niestety obawiam się że 2 różne amortyzatory mogą być przyczyna pływania :/ Czy oba amortyzatory róznią się bardzo specyfikacją?

 

Auto ma 80 000 (potwierdzone w serwisie) jest z 11 2004.

(oczywiście na dwóch maszynach do sprawdzania amorów przód wypadł idelnie po 78% heh )

 

na zdj poniżej:

http://images48.fotosik.pl/707/c918e1dd40a5844egen.jpg (amortyzator wymieniony w niemczech widać juz po naklejce ze jakis sfatygowany)

http://images47.fotosik.pl/1831/8a6a8873c2a5fdedgen.jpg pozostałe amortyzatory w aucie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Cześć

 

Odgrzeję stary temat - ale nie mam już siły.

Objawy identyczne z objawami opisanymi w tym wątku.

W moim przypadku wymieniłem przednie zawieszenie wraz z regeneracją maglownicy, bez amortyzatorów, wszytko było OK.

Po około roku czasu zaczęło się pływanie samochodu i wrażenie takie jak gdyby auto zmiękło tzn w każdych zakrętach kładzie się dziwacznie. Po sprawdzeniu i zdiagnozowaniu ze na 100% tuleje tylnych wachaczy są wybite wymieniłem wszystkie tuleje tylnego zawieszenia 17 stuk podajże wraz z tulejami w sankach dyfra. Potwierdzam przedmówców co do diagnozy. Niby tuleje dobrze wygladaly poza tym w wachaczu a po rozebraniu okazało się że każda w zasadzie do wymiany wię nie było mi żal. Ostrzegam tylko że w sankach tuleje to wyższa szkoła prasowania :).

Wszystko wymienione złożóne geometria i zbieznosć ustawiona. efekt taki że owszem czuć że auto bardziej zbite i wrażenie jakby biegi lżej wchodizły bardziej elastycznie nie ma też szarpania takiego dziwnego przy zmianie biegów.

Niestety auto nadal pływa już nie tak bardzo jak dawniej ale pływa.

Przedtem w zakrętach przy 50km/h zaświecała się kontrola trakcji teraz przy 80-100km/h. Auto nadal miekkie . Przy wymianie tyłu sprężyny OK całe amortyzatory suche zarówno przód jak i tyl. Na trzepakach wyszło ze maja przód 75% a tył 63% skuteczności. Auto ma około 300,0tys. przebiegu, Osobiście nim jeżdzę od 105,0 tys. i do amortyzatrów nie zagląałem. Po naklejkach widać zę oryginały. Gość w serwisie mówi zeby nie wymieniac i nie dotykać bo są suche i maja tyle procent skuteczności ze zaden zamiennik nie bęczie lepszy. Auto jak pływało tak pływa trochę mnieja le pływa.

Nie wiem czy wymieniać amortyzatory czy nie. Skoro mechanik mówi ze nie ruszac opryginałów a w różncyh postach można przeczytać że te dane z trzepakó to sobie mozna ....... wsadzić a u mnie amortyzatory suche wię cjeszcze nie leją to może macie jesc ze jakiś pomysł. Mechanik wpadł na pomysł zeby sprężyny wymienić a amortyzatory na raize zostawić - no tego to już nie rozumiem wcale.

 

Proszeo pomoc jesli to możłiwe.

BMW E46 320D turing

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam.

Ponawiam pytanie odnosnie plywajacego samochodu.

Zastanawiam się czy wymieniac sprezyny z tyly. Czy Ktos z Was juz to robil bez pekniecai sprezyn? Tzn. czy wymienialiscie sprezyny jesli nei byly pekniete i jesli nie zalezalo Wam na obnizaniu auta? Czy sprezyny uelgaja zużyciu i czy faktyczie moga się zrobić miękkie z czasem i powodować pływanie samochodu? Jeśli powinienem wymienić srpęzyny to na jakie polecacie tzn jaką markę Bilstein B3 czy też SACHS czy moze cos innego. Sprzedawca strasznie zachwalał BILSTEINY B3 jako serie i twierdził ze co do tych spreżyn nie ma żadnych zastrzeżeń, zero zwrotów i reklamacji. Zastanawiam się nad wymianą tylnych amortyzatorów wraz z poduszkami i osłonami i niem wiem czy wymienić też sprężyny czy zwyczajnie te części sa powiedzmy dożywotnie pod warunkiem że nie będa popękane..

 

Z racji problemu i brakujących już sił do kontrowania podczas jazdy prosze o komentaż w sprawie.

Meggiel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Dziękuję za odpowiedzi. W moim przypadku odległość mierzona od rantu felgi na dole do nadkola to około:

- lewy tył 565mm

- prawy tył 565mm

- lewy przód 585mm

- prawy przód 580mm

 

Tył jest niżej o około 2,0cm przy nieobciążonym samochodzie - czy to tak powinno wyglądać w serii?

Sprężyny całe nie popękane, amortyzatory suche - przynajmniej tak mi się wydaje, naklejki oryginały.

W odpowiedzi rothe46 podpowiada ze to mogą być gumy wahaczy przednich - jak to sprawdzić?

Nadmieniam, że całe przednie zawieszenie z pominięciem kolumn McPhersona zostało wymienione jakieś - cholera czas mi zleciał ale to nie rok temu a jakieś 2-3 lata temu.

Więc ponawiam jak sprawdzić te gumy - na przeglądzie oraz u znajomego mechanika nie zostały wykryte żadne luzy w przednim zawieszeniu. Może jakaś podpowiedź co do sposobu? Zaczynam jeszcze mieć podejrzenie co do maglownicy tzn pompy wspomagania raczej. Zaczyna się pocić przewód pod zbiornikiem pompy za kołem pasowym. Czy to może być przyczyna pływania i niestabilności, czy przy jakieś nieszczelności tych przewodów maglownica może głupieć i powiedzmy mieć luzy czy coś w tym stylu? Na samej maglownicy nie widać żadnego pocenia się, osłony gumowe są całe ogólnie jest czysta i sucha. Ostatnio przy zmianie kół na przodzie zauważyłem, że przy dokręcaniu łatwiej niż wcześniej dałem rade skręcić koła tzn. ciągnąć za przedłużkę klucza :) skręciłem koła powiedzmy w lewo - poszły obydwa oraz kierownica to normalne ale czy z taką łatwością powinna maglownica przepuścić olej.

 

może to doszukiwanie się dziury w całym ale już nie mam pojęcia co zrobić z tym pływaniem auta. Nie chce wymieniać wszystkiego metoda na próbę jeśli nie to to wymienimy jeszcze to.

 

Dzięki za wyrozumiałość jeśli Ktoś to przeczytał do końca.

pozdrawiam

meggiel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Jeszcze musisz napisać jaką masz średnicę felg.

 

Nie wiem czemu się bronisz przed wymianą amortyzatorów, aktualnie masz z auta zrobioną kanapę na sprężynach bo amortyzatory już dawno wyzionęły ducha i nie ma siły będzie pływało. Możesz wyciągnąć jeden z tyłu to nie jest dużo roboty i zobaczyć, w BMW jak pokazuje na teście 60% to znaczy że amortyzatorów już nie ma to nie jest ford sierra.

3A0jS9b.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładając do tematu wahaczy przód, auto cały czas trzeba było kontrować minimalnymi ruchami kierownicy. Raz prawo raz lewo żeby jechało prosto. Do tego efekt przesuwania sie całego samochodu raz w jedna raz w druga. Bardzo niebezpieczne zachowanie, bałem sie jechać szybciej niż 120km/h. Do tego wszelkie podmuchy wiatru nim szarpały. Sprawdź na sd na szarakach. Wszelkie luzy powinny być widoczne. Amortyzatory swoją droga ale to powinieneś tez czuć przy hamowaniu na powierzchni z poprzecznymi nierównościami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Felgi standard rozmiar opon 205/55/16.

Nie wzbraniam się przed zmianą amortyzatorów, zastanawiam się dlaczego mechanik chce wymienić sprężyny zamiast amortyzatorów. W końcu powiedzmy ze auto ma 300,0 tys. km (tyle wskazuje licznik a od 105,0tys. jeżdżę nim ja) więc dla mnie normalnym jest zużycie, zastanawiam się tylko dlaczego mechanik nie chce wymieniać amortyzatorów tylko sprężyny. Mówi że oryginały i mają 63% więc żaden zamiennik nie będzie lepszy ale sprężyny z pewnością zmiękły. Więc dla mnie to niekonsekwencja skoro sprężyny zmiękły (nie przypominam sobie bym na co dzień przewoził jakieś duże ładunku oprócz własnych czterech liter i Żony z Dzieckiem) więc czemu sprężyny poszły a nie amortyzatory. Zwyczajnie zgłupiałem. Wychodzę z założenia że jeśli mam robić coś to raz a porządnie (są wyjątki z tej reguły :) ).

Na szarpakach nie wykazało żadnych luzów więc przód w dalszym ciągu jest OK. Zostają więc amortyzatory. Swoją drogą powiedzcie gdzie szukać danych wyjściowych do wymiarów serii tzn. odległość nadkola od osi felgi czy tez rantu ile to powinno być fabrycznie.

 

pozdrawiam

meggiel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Mechanik jak rozumiem robi BMW od święta, niestety u nas amortyzatory nie mają lekko i trzeba je wymieniać wbrew pozorom częściej niż w innych markach. Tył ma być niżej, wartości wyglądają ok ale może ktoś pomocny ze standardowym zawieszeniem wrzuci swoje wartości dla porównania.
3A0jS9b.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za porady i odpowiedzi.

Amortyzatory już zamówiłem wczoraj i właśnie przed momentem przyszły SACHS wraz z odbojami. Czekam jeszcze na poduszki amortyzatorów.

Pewnie koło soboty zrobię wymianę i dam znać czy pomogło - mam nadzieję, że tak.

 

pozdrawiam

meggiel

 

P.S.

Gdyby Ktoś z Was miał wymiary/dane techniczne E46 turing 2001-2005 proszę o zamieszczenie, tzn. chodzi o wymiary wysokości do nadkola od rantu felgi, czy tez osi felgi. Wymiar całości pojazdu mierzony od ziemi do dachu mam z książki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam Jesli moje przykre doświadczenie komuś pomoże to powiem ze w moim przypadku. 320d 150KM 310tys przebieg...


w moim aucie miałem nie duzy luz na maglownicy ale jeździłem tak długo.

ostatnio kupiłem 2 tylne opony zimowe 205/55 R16 94 H tylko na TYŁ.


moja żona zaczeła jezdzić i mowila ze coraz gorzej sie jeździ tym autem jest jakis niestabilny..


byłem na stacji diagnastycznej powiedzieli ze mam do wymiany drązek kierowniczy i sworzeń wahacza.

no ale potem okazalo sie ze wahacz wymienilem ale niepotrzebnie bo był OK a luzu na drążkach brak i padło na luz na maglownicy.... więc:


-zregenerowałem maglownice.... ok. 1500zl

- wahacz ok 400zl.

-zrobiłem geometrie.

potem nie było poprawy. jeździłem 2 razy na reklamacje MAGLA ale niby wszystko OK.

potem jeszcze na 2 inne stacje diagnostyczne ktore nie znalazły przyczyny kołysania sprawdzali luzy na wszystkich tylnych tulejach było w normie.

-wymieniłem Amortyzatory poduszki odboje TYŁ..400zl



dalej nie ma poprawy totalna masakra... jezdzilem od mechanikow do mechanikow. nikt nie wiedzial co jest... nawet jeden sie przejechał autem to gdy zrobił nagły manewr zmiany pasa i powrotu na niego przy predkosci ok 100km/h ...poczym .zaczely wlaczac sie ABSy kontrola trakcji... oczywiscie nawierzchnia równa i sucha (Obwodnica). Stwierdził ze auto zachowuje się niebezpiecznie, utrzymanie auta w lini prostej to WALKA! odczuwalne jak by tył nie mial amortyzatorów.


-zamówiłem nawet oryginalny SPRZĘGACZ czyli Przegub wchodzący do magla i w kolumne kierwoniczą.. z myslą ze to ta przyczyna

-ok. 250zl nowa z ASO BMW

dalej nie ma poprawy..:(


przeczytałem (cały internet) poczym przyszło mi do głowy zeby zmienic dwie... tylne opony na moje letnie które miałem w piwnicy.. przy czym jedna miala cisnienie 2.0 BAr druga 2.4BAR... przejechalem sie zaledwie 2 kilometry.. NAGLE... czułem ze auto jedzie stabilnie.. dopompowałem opony tylne do 2.6 BAR i wyjechalem na obwodnice robilem agresywne manewry a auto sztywne i stabilne jak w dniu wyjazdu z FABRYKI!!!!! no i nie wiem co mam o tym wszsytkim myśleć ... po prostu mi kopara opadła... opony kupione zimowe to 94H na mojej tabliczce sa opony 91H lub 91V ewentualnie 92 indeks nośności


- wydałem ponad 2500zl ... (tylko poto zeby nic nie stwierdzić) nie licząc wydatkow na stacjach i czasu na sprawdzenia no i nerwów


miałem juz (myśli samobójcze) zeby oddać Auto na złom lub opchnąć go handlarzowi za polowe wartości aut na rynku :mad2:


czy ktos mógłby wytłumaczyć jak to wszystko możliwe ?????? czemu opony maja takie znaczenie... ? chyba ze trafiły mi się nowe trefne opony ktore muszę reklamowac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.