Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oj chłopaki za wami to nikt nie nadąży, rozpisujecie się o duperelach takich jak kawałek zdartej farby na mocowaniu lusterka, drobnych rysach itp. przecięż to nie nowe auto i nie picowałem go sprzedaż.

Tym autem 15-05-2013 o 3:30 w nocy przyjechałem na kołach do domu, poszedłem spać i o 10:00 rano umyłem go i odkurzyłem, zrobiłem fotki i tego samego popołudnia było już na allegro.

Przyznam się że tą farbę pod lusterkiem sam zdarłem bo za blisko przyłożyłem dysze Kerchera a tam był tylko mały odprysk no i odfrunął większy kawałek.

a zderzaki ryśnięte???- no cóż poprzedni właściciel nie był na tyle hojny by je pomalować przed sprzedażą. Mogę pomalować-to i tak forumowiczom i przyszłemu nabywcy nie dogodzisz-bo malowane,nie pomalujesz?...też będzie źle. Oj żebyście widzieli jakie ludzie w Polsce "trutnie" próbują sprzedać i sprzedają, to ta moja BM-ka wygląda przy nich jak cukierek.

Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano
Na razie to każdy swoje chwali. Specjalnie się nie dziwię, ale dopiero oględziny potencjalnego kupca mogą być wiarygodne.

oczywiście że tak kolego ale chyba zgodzisz się ze mną że najlepiej to zweryfikować w serwisie na konkretnych oględzinach przez mechaników z odpowiednim sprzętem a nie poprzez "głupkowate" odzywki niektórych kolegów z forum którzy nawet na żywo nie obejrzeli auta???

ja stanu faktycznego przecież nie zmienię, nie zrobię z auta co ma 223000km nówki, ale mam rozeznanie bo trochę bmw już w swoim życiu kupiłem (45szt) a pewnie 10 razy tyle obejrzałem i wiem że nie mam się co wstydzić i nie odmawiam klientowi wizyty w serwisie. Klient nasz pan.Amen

pozdrawiam

Opublikowano
Oczywiście spostrzeżenia ze zdjęć są tylko subiektywne ale zauważ, że ktoś poprosił o taką ocenę i ją otrzymał. Zgodzam się z tym, aby oglądać na żywo, ale wiele zapytań na tym forum dotyczy też tego czy w ogóle warto się danym autem interesować. Ja również "przewaliłem" trochę samochodów i to w czasach kiedy nie było internetu, a jedynie czarno biała gazeta (pod warunkiem że do ogłoszenia było dołączone zdjęcie) Bywało tak, żeby kupić auto robiłem kilka tyś km. A teraz? Niektórym nie chce się jechać 150km na oględziny bo w dwie strony jest już 300 i jak już, to uzależniają taki przelot od opinii z forum. Ale cóż, czas idzie do przodu.
Opublikowano

Mi nie przeszkadzają odpryski, rysy czy wgniotki...na moim aucie. Ale gdybym kupował, pewnie bym marudził, żeby sie targować :)

Wspołczuję kolegom, którzy są pedantami, a nie stać ich na salon. Nigdy nie kupię nowego auta z dwóch powodów. 1 to strata pieniędzy (duża utrata wartości) a po 2 ...u mnie ciągle a to brama zamknie się na zderzaku, a to na drodze rury wydechowej stanie pieniek, którego zapomniałem przesunąc, a to pies się wita przez szybę....Przestałem się 15 lat temu przejmować takimi małostkami.

Opublikowano
Mi nie przeszkadzają odpryski, rysy czy wgniotki...na moim aucie. Ale gdybym kupował, pewnie bym marudził, żeby sie targować :)

Wspołczuję kolegom, którzy są pedantami, a nie stać ich na salon. Nigdy nie kupię nowego auta z dwóch powodów. 1 to strata pieniędzy (duża utrata wartości) a po 2 ...u mnie ciągle a to brama zamknie się na zderzaku, a to na drodze rury wydechowej stanie pieniek, którego zapomniałem przesunąc, a to pies się wita przez szybę....Przestałem się 15 lat temu przejmować takimi małostkami.

JAKUB TWOJE PODEJŚCIE JEST WYBOROWE-NO STRES NO PROBLEM :D

Opublikowano

Ja zalozylem ten post i to nie po to by oczernic to bmw!!!!!!!!!!!!

mialem okazje byc nim przewieziony i bylem pod wrazeniem

chcialem tylko uslyszec obiektywne opinie urzytkownikow 5er na temat tego wozu i tyle

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.